Jutro zasypujemy fundamenty- oj trochę tego piasku wyjdzie (liczyłem, ze 10 aut wystarczy, ale majster powiedział, że 15 musi być ).
Pewnie będzie na górkę jak ze wszystkim dotychczas ale akurat piach się na pewno przyda.
Na poniedziałek planujemy kanalizę, wtorek- środa lejemy "chudego".
Jak wszystko pójdzie tak jak dotychczas to koniec marca mamy mury na gotowo.
Tak wyglądało to wczoraj.
Dysperbit nałozyliśmy dwa razy na mury i raz na ocieplenie- co do foli to nie byłem przekonany bo grunt mam ok i jak się pytałem o sens tej inwestycji to każdy mówił "założyłem bo każdy kładzie", no i nie wyłamałem sie z tego grona ....
Wiem, że folia ma sens jeżeli jest wykonany drenaż opaskowy ale z tego musimy zrezygnować gdyż mamy w planach przydomową oczyszczalnie ścieków.
Jeżeli byłby drenaż to istniało by duże prawdopodobieństwo odprowadzenia tego wszystkiego do studni na którą jesteśmy skazani przez najbliższych kilka lat .