„...zatwierdzam projekt budowlany i udzielam pozwolenia dla...” a to właśnie fragment naszego świeżo otrzymanego pozwolenia na budowę
Oczywiście w tych naszych staraniach o kilka papierków z urzędowymi pieczątkami nie obyło się bez kilku nieścisłości ze strony urzędników, ale powiedzmy, że zostało to już im wybaczone... przecież niczym nie zasłużyliśmy żeby potraktowano nas tak po prostu zwyczajnie, jak powinno traktować się kolejnych „marzycieli” o własnym domku.Czasami myślę, że urzędnicy właśnie w ten sposób pomagają nam przystosować się do nowej sytuacji... dzięki nim już wiemy, że „chyba” nic gorszego teraz nas nie może spotkać.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 807 wyświetleń