mania_mania's Blog

No. I dokładnie 2 miesiące później mamy warunki zabudowy. Poza określeniem drobiazgów, takich jak elewacja zharmonizowana z krajobrazem i ażurowe ogrodzenie bez podmurówki, żeby płazy mogły przechodzić, walnęli nam popisowe 12 m odsunięcia budynku od każdej drogi. Dobrze że w ogóle się na działce mieścimy (działka narożna, więc z 2 stron trzeba się odsunąć). No nic nie poradzimy.

Teraz musimy się skontaktować z ciocią M. Ciocia M jest geodetką, a na dodatek kierownikiem wydziału geodezji w starostwie. Zna się na tym co robi, zna się na wszystkich papierkach i zna tanich architektów.

A propos! Jak sądzicie: projekt gotowy i adaptacja czy projekt indywidualny?

12 lipca dotarliśmy do Urzędu Gminy z wnioskiem o WZ. Nie do końca tak dobrze go wypełniliśmy, ale całkiem przyjemny pan pomógł nam go poprawić. Ale jak się dowiedział, że to II klasa ziemi to zaczął lamentować że marne nasze szanse. Ale zapytał się jeszcze czy teść jest rolnikiem. No niby jest tak formalnie (choć w rzeczywistości zajmuje się budowlanką). I tu miła niespodzianka. Jeśli dom będzie stawiany na teścia, to nie trzeba wyłączać gruntu z produkcji rolnej, bo nasz domek będzie w zabudowie siedliskowej >>>>>> http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.dom.pl%2Fzabudowa-siedliskowa-na-dzialce-rolnej.html" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.dom.pl%2Fzabudowa-siedliskowa-na-dzialce-rolnej.html" rel="external nofollow">http://www.dom.pl/zabudowa-siedliskowa-na-dzialce-rolnej.html" rel="external nofollow">http://www.dom.pl/zabudowa-siedliskowa-na-dzialce-rolnej.html Dzięki temu oszczędzamy kilka albo nawet kilkanaście tys.

No. To wniosek poszedł, postępowanie wszczęte, sąsiedzi, którzy dostali powiadomienia mają o czym plotkować. Czekamy na następny krok naszego jakże rozwiniętego systemu administracyjnego.

Pomysł budowy. Pojawił się w naszych głowach i ja to uznaję za wstęp do budowy. Pomysł własnego domu jawi nam się od kilku tygodni, może miesięcy. Oczywiście nic z pośpiechem i... trochę zawaliliśmy. Działka teściów (II klasa) nieodrolniona i nie wyłączona z produkcji. Jak się okazało poniewczasie (z 3-dniowym spóźnieniem:bash:), od 25 maja br. decyzję o odrolnieniu gruntów klas I-III podejmuje minister >>> http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.samorzad.lex.pl%2Fczytaj%2F-%2Fartykul%2Fnowelizacja-ustawy-o-ochronie-gruntow-rolnych-i-lesnych-odrolnienie-tylko-za-zgoda-ministra" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.samorzad.lex.pl%2Fczytaj%2F-%2Fartykul%2Fnowelizacja-ustawy-o-ochronie-gruntow-rolnych-i-lesnych-odrolnienie-tylko-za-zgoda-ministra" rel="external nofollow">http://www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/artykul/nowelizacja-ustawy-o-ochronie-gruntow-rolnych-i-lesnych-odrolnienie-tylko-za-zgoda-ministra" rel="external nofollow">http://www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/artykul/nowelizacja-ustawy-o-ochronie-gruntow-rolnych-i-lesnych-odrolnienie-tylko-za-zgoda-ministra

Trzeba wybulić kupę kasy i czekać długo no ale co zrobić? Zaczynamy "pielgrzymki". Od urzędu do urzędu. Tu kolejny problem. Plany miejscowe straciły ważność, więc trzeba uzyskać WZ. Niby to tylko trochę papierów, ale tak naprawdę w tym punkcie budowa może się zakończyć, jeśli we wcześniejszych planach ten teren nie był przeznaczony pod budowę. No cóż. Trzeba to sprawdzić. Wycieczka do gminy. "Nie możemy udzielić informacji czy teren ten był przeznaczony pod budowę, dopóki nie dostaniemy zaświadczenia z zakładów energetyki i przedsiębiorstwa wod-kan. 53 zł (mapki, wypis z rejestru gruntów), trochę jeżdżenia i jak tylko się doczekamy zaświadczenia z energetyki (ma przyjść pocztą) to ruszamy do gminy, żeby dowiedzieć się czy nasz domek może stanąć w tej malowniczej okolicy, w której planujemy.

Nie dotarliśmy jeszcze nawet do 1 kroku, czyli nie mamy odpowiednio przygotowanej działki, ale dopiero starujemy. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać za 2-3 lata...

Ps. Przypomina mi się film "12 prac Asterixa" i zadanie ósme:

Zdobyć zaświadczenie A38 w Domu, Który Czyni Szalonym. Wszyscy, którzy wchodzą do Domu, Który Czyni Szalonym wychodzą obłąkani. Dom okazuje się być zwykłym budynkiem administracyjnym. Jest to satyra na temat biurokracji. Asteriks i Obeliks biegają od okienka do okienka, próbując zdobyć poszczególne formularze i użerając się z mało pomocnymi pracownikami.

http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc