I znowu nie mam zdjęć, bo jak dojechaliśmy na budowę, to już było ciemno, jak w środku nocy, nawet włączone "długie" w samochodzie nie pomogły
Ale miła niespodzianka nas czekała, mury na poddaszu idą w górę Podobno beton wylany na poddaszu bardzo ładnie się "przyjął", nie popękał.
Nie pamiętam, czy pisałam wcześniej, ale jakieś 2 tygodnie temu gmina wylała nam asfalt od głównej drogi, aż pod granicę naszej działki. Bardzo się cieszymy, bo wcześniej to była tylko utwardzona droga, nie muszę opowiadać, jak wyglądała po deszczu Teraz to jest to! No cóż...wybory się zbliżają
Z mniej przyjemnych rzeczy, to mamy problem z dachówką. Jakiś czas temu zamówiliśmy u dystrybutora, miała być dostarczona na połowę listopada, a wczoraj się okazało, że producent wstrzymał produkcję z uwagi na liczne reklamacje dot. nierówności dachówki. Do połowy grudnia ma być odpowiedź od producenta...więc musimy się zastanowić, czy kupujemy inną (droższą), ale dostępną od razu, czy czekamy do grudnia na tą wymarzoną?