Nic sie nie dzieje w naszym dziennniku...Ale w domu również. Czekamy na wiosnę...
Mam przesyt wizyt domowych
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 962 wyświetleń
Nic sie nie dzieje w naszym dziennniku...Ale w domu również. Czekamy na wiosnę...
Mam przesyt wizyt domowych
A to nasza kuchnia i część salonu.
http://images3.fotosik.pl/283/2c2db88c7616008cmed.jpg" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/283/2c2db88c7616008cmed.jpg
A to nasz nowy lokator.
http://images2.fotosik.pl/242/2c257fcefece9fdamed.jpg" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/242/2c257fcefece9fdamed.jpg
A takie mamy pomiedzy wiatrołapem a korytarzem i do pokojów.
http://images2.fotosik.pl/242/50a166593cbaab59med.jpg" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/242/50a166593cbaab59med.jpg
Drzwi z kuchni do pomieszcenia gospodarczego.
http://images4.fotosik.pl/205/ea1d0324bf8bd284med.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/205/ea1d0324bf8bd284med.jpg
Pokój syna.
http://images1.fotosik.pl/243/bbb5bf5d7b425208med.jpg" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/243/bbb5bf5d7b425208med.jpg
Jutro poprawiamy, konkretnie zmniejszamy obudowe kominka.
Nawet go nie pokażę, bo po prostu nie zmieściłby się w dzienniku jest taaaaaki duży!
Ale za to mam zdjęcie kuchni z pomazanymi scianami. Ściany zaczęłam mazać ja, rysunki zabudowy kuchni, a nasz Kuba po prostu dokończył dzieło, a wczoraj dziadek Jurek jeszcze je rozmazał.
Zaczęliśmy obudowę kominka. Jestem pełna obaw, jest jakaś duża. zapytalam pana Piotra (od kominka), czy jak zamontuje kamień to będzie ładniej? Spojrzała na mnie ze strachem w oczach i powiedział: Nie podoba się pani?
Mąż jeszcze tego nie widział...dzisiaj zobaczy...
Mój dziennik spadl na 3 stronę. Znak, że powinnam o sobie przypomnieć forumowiczom.
- ściany pomalowane
- panele w jednym pokoju ułożone
- meble do salonu i kuchni zamówione
Acha, i dzisiaj chyba kupiliśmy drugie auto, chyba...
A dziisaj zdjęcia. Byliśmy ccały dzień na działce. Pierwszy niedzielny obiad w nowym domu...OBIAD PRZYWIOZłA BABCIA OCZYWIśCIE.
http://images4.fotosik.pl/159/7d938ff6c8f8e2c2med.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/159/7d938ff6c8f8e2c2med.jpg
Zapomniałam zrobić dzisiaj zdjęcia. Dawno nie było w moim dzienniku zdjęć...
Ale na budowie takie tempo, że nie ma kiedy spokojnie popstrykać.
Pochwalę się tylko wszystkim budującym, że cudownie jest napalić w kominku i dokładać drewienka...Ach...
Dzisiaj dwa ważne wydarzenia:
1.W SALONIE MAMY NOOORMALNE śWIATłO, TAKIE PSTRYCZEK-ELEKTRYCZEK!!!
2.W KOMINKU PIERWSZY PłOMIEń, a w kaloryferkach ciepło z kominka, miodzio. W DOMKU CIEPEŁKO!!!
Ach, z tego wszystkiego bym zapomniała. Ekipa od docieplenia w składzie pan Tomek+4 wkroczyła do akcji dzisiaj o... 17.00. no cóż można i tak.
Twierdzą,że w sobotę kończą, chyba trzeba im wierzyć...
Nasze okna od wewnątrz otrzymały dzisiaj parapety, narazie wyglądają trochę dziwnie (kremowy konglomerat).
Za to łazienka podoba mi się baaaardzo.
DZISIAJ PO RAZ PIERWSZY MOżNA BYłO ZROBIć SIUSIU W...łAZIENCE. Odważnych zabrakło, a właściwie zabrakło drzwi.
Jutro jadę zamówić drzwi wewnętrzne. Jeżeli do jutra nic się nie zmieni będzie PoRTa, kolor orzech4. W środę (4.10) przyjeżdża pan od mebli kuchennych. Dodam,że to ten sam, któy robił naszą obecną kuchnię.
Chciałabym już mieszkać w nowym domu...
Od kilku dni mamy sufity.
http://images3.fotosik.pl/181/fa4269ab69dc350amed.jpg" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/181/fa4269ab69dc350amed.jpg
A to nasz kochany dziadek Edek w łazience.
http://images4.fotosik.pl/145/4f73b3b84cc34690med.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/145/4f73b3b84cc34690med.jpg
To kuchnia, od wczoraj już z sufitami, ale zdjęcie zrobione było parę dni wcześniej.
http://images4.fotosik.pl/145/636c78025b06dc5amed.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/145/636c78025b06dc5amed.jpg
Tynki skończone! Cena za całość (robocizna, materiały, w tym listwy wokół okien, narożnikowe itp.) 5520zł. Byłam przygotowana na 7 tys..Dlatego dziisaj pan Wojtek (właściwie to już Wojtek) tak miło mnie zaskoczył.
Pogoda super, niech sobie pięknie schną...
Zapomniłam sie pochwalić,że do szafki pod umywalkę dokupiłam szafkę słupek. Wygląda tak:
http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/115/iryda_slupek.gif" rel="external nofollow">http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/115/iryda_slupek.gif
Tynki prawie skończone. Dzisiaj z powodu awarii nie mirliśmy wody prawie przez cały dzień, dlatego tynki przeciągną się o jeden dzień. W poniedziałek przychodzi pan od docieplenia stropu i sufitów podwieszanych, obiecał że upora się z pracą w dwa tygodnie. Trzeba mu wierzyć.
A tak wygląda nasza łazienka...
http://images1.fotosik.pl/173/21936aeae64fbeefmed.jpg" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/173/21936aeae64fbeefmed.jpg
A to juz otynkowane ściany
http://images3.fotosik.pl/164/474b7bb58aff2b53med.jpg" rel="external nofollow">http://images3.fotosik.pl/164/474b7bb58aff2b53med.jpg
Sobota dzień wolny, ale nie dla naszego dziadka Edka. W łazience na trzech ścianach płytki prawie połozone, prawie ponieważ teraz została obróbka rur do kotła gazowego.(Kasia - koleżanka, pozdrowienia) miała rację mówiąc "Uciekaj z tym kotłem do pomieszczenia gospodarczego, zobaczysz że nigdy nie będzie ci się podobał!" Juz mi się nie podoba!!! A jak zacznie chodzić i buczeć...
Może ktoś ma jakiś pomysl jak zabudować jego części organiczne - jak to ładnie nazwała Marzena.
Jutro przywiozę zdjęcia łazienki, dziadek włączył mocniejszą żarówkę to i zdjęcia będą ładniejsze.
Ach , jeden pokój już wytynkowany. Dotknęłam jednej ściany, a ona taka milutka. Pogoda ma być do czwartku super tzn. słońce i wiaterek, tynki będą sobie ślicznie schły!
[/url]
No i mamy wrzesień. Wraz ze zmianą pogody (zrobiło się mokro i zimno) wzrosły moje obawy, czy aby na pewno zdążymy do grudnia. W domku zrobiło się jakoś chłodno i tym samym mało przyjemnie. Wkład kominkowy ma być pod koniec września, a dodam że będzie z płaszczem wodnym więc może zrobi się cieplej.
Czekamy na ekipę od tynków, ale się nie lenimy. Wakacje się skończyły więc ja wróciłam do pracy, ale dla odmiany mąż rozpoczął urlop i spędza miło czas na budowie.
Łazienkę obudowaliśmy zielonymi regipsami i dzisiaj (chyba) zaczniemy układać płytki. Wybrałam Cersanit Tenera, tylko że po rozpakowaniu jednego kartonu okazało się, że w dwóch paczkach jest inny kolor. W poniedziałek się tym zajmę, a weekend niech żyją (hurtownicy) w nieświadomości.
Mąż juz na budowie, a ja dzisiaj sobie pospałam...
Posadzki wylane!!! Dzisiaj dzień wolny, niech sobie spokojnie schną. Parapety zamówione, pan od tynków umówiony, a pan od stropu (docieplenie +regipsy na profilach) wchodzi w połowie września. Pan Wojtek od tynków zapewnia,że tynki po tygodniu powinny być suche (gipsowe na mokro). Czekamy również na kominek, ma być pod koniec września.
Ach i mamy zgodę z gazowni na wykonanie przyłącza gazowego we własnym zakresie, będzie szybciej, gazownia daje sobie na to nawet 8 miesięcy.