Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    78
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    153

Entries in this blog

Graczyk

No dora mega skok :) powodowany brakiem czasu i chęci. Naprawdę podziwiam ludzi którzy mają czas na wszystko w tym prowadzenie dziennika. Może gdyby moja żonka bya bieglejsza w te kloki jakoś byśmy ciągnęli dziennik. A tak włąśnie zrobiliśmy elewacje (o rany co za skok)

 


Dwje foty tak dla kwestji formalnej, frontu i tyłu:

 

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04fed10f349b689b.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/20/04fed10f349b689bm.jpg

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/12b6f80e7f726cf3.html" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/285/12b6f80e7f726cf3m.jpg

Graczyk

Dawno mnie nie było i mógłbym napisać że to przez brak czasu albo jakieś inne dyrdymały ale prawda jest taka że nie bardzo jest co pisać. Od czasu wylewek na naszym placu budowy nastał jakiś dziwny marazm. Wprawdzie w tzw. międzyczasie powstała podmurówka pod ogrodzenie, odwodnienie rynien, małe sprzątanie placu budowy, dostawa wełenki, foli a na dniach płyt KG ale to wszystko jakby nic w stosunku do potrzeb jakie stawia budowa. Na dobrą sprawę jest tyle roboty że nie wiem za co sie zbrać a powinienem uporać się z gliną naokoło domu tyle że narazie nie można wyjść na zewnątrz bo można niewrócić takie to wszystko miękkie.

 


Postaram sie popołudniu cyknąć jakies foty z naszych pól ryżowych i podesłać.

Graczyk

Zgodnie z obietnicą czas pokazać czym to się zajmowaliśmy przez ostatnie kilka dni.

 

 


Szczęśliwie udało się kupić taśmę bragową i skończyć układanie styro na podłodze, a także przygotować balkon i taras. Niestety, nie zrobiłem zdjęć kabelków kina domowego, ale pięknie je rozciągnąłem w całym salonie wzorując się na standardzie 7.1 Kabelki są, a kiedy będzie kino, to się zobaczy. Wszystko gotowe, więc rozciągamy folię i w domu robi się tak jakoś "trumiennie" .

 


http://images21.fotosik.pl/329/8ae611a263559888.jpg Kuchnia czyli mojej żonki zło konieczne

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/eea4695e94e4254b.jpg Saloon miejsce przyszłych biesiad i błogiej wegetacji przy kominku

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/0fed90fb4be75cb6.jpg "Gabinet" i Sypialnia

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/4019fc78a1f1d1be.jpg Gościnny i Maciejowy

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/f697281e92c47ef4.jpg Łazienka, czyli docelowe miejsce rodzinnych oblucji i nie tylko.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/e73c869e31db9808.jpg Jak ja to nazywam.... a racja "sikalnik" :)

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/708014e2f651683b.jpg Jak szaleć to szaleć - w kotłowni też jest podłogówka.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/4fe48651a7e11cf5.jpg A taki widoczek zafundujemy gościom jak będą wchodzić, czyli ogólna perspektywa holu.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/b213e3aa3d1545d3.jpg W garażu zebraliśmy zbrojenia, które trafią na cały parter.

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/6f9232ac65cadab2.jpg Balkon przygotowany

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/75d3325501a9ed98.jpg Taras też

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/be6463e2dfd040de.jpg Odwodnienie gotowe, więc jednym słowem czekamy na ekipę.

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/ca2c09f2dd776838.jpg Ostatecznie ekipa przyjeżdża z małym poślizgiem, ale przy dzisiejszych problemach kadrowych na polskich budowach i tak są punktualni. :)

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/91f924ebce8154ed.jpg Hol na piętrze widziany z zabiegu.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/044662dbebbf24ab.jpg Panowie się rozkładają czyli poszły węże na salony.

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/7c89bc11c831b3f1.jpg Dziwny taborecik z którego będą sypać wylewki.

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/6c3693afc01dc952.jpg Na pierwszy ogień poszedł balkon czyli pierwsza usypana kupka wylewek

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/a568029167b85703.jpg Po kilku godzinach na piętrze zastaliśmy mam nadzieję, że rówe wylewki.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/61ed14829c6f3da9.jpg Tak się jeszcze pochwalę

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/664af75be694e607.jpg Łazienka z obniżoną wanną

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/5b526e05127c0add.jpg Maszyneria

 

 


http://images21.fotosik.pl/329/0e56d510b89f198a.jpg Widok od drzwi wejściowych na hol.

 

 


http://images20.fotosik.pl/385/70867e1c590a208b.jpg A to garaż i moja winiarnia pod schodami.

Graczyk

Wczoraj pokonując wszystkie kłopoty a jednocześnie przypłacając to troszkę zdrowiem (katar i gardło) dorobiliśmy się posadzek .

 


Ekipa robiła dwa dni i jak tylko będzie można wejść to zaraz podeślę zdjęcia czyli najprawdopodobniej dziś wieczorem.

 


Dodatkowo jeszcze Panowie zrobili nam balkon i taras dzięki czemu będziemy mieli wiekszość prac mokrych za sobą.

Graczyk

No i dopadły mnie kłopoty z zaopatrzeniem. Wyobraźcie sobie ze stoimy z układaniem styro z powodu braku taśm brzegowych

 


Oczywiście w marketach są ale ceny koszmarne bo od 3,50 do 4,70 za metr a ostatnio kupowaliśmy za 1,80. Jutro muszę pojechać do hurtowni i może tam kupię jakąś większą ilość po rozsądnej cenie. Jak nie to kupię w markecie ale będę cierpiał.

 


Dziś przyjechał transport piasku na wylewki. Dwie wielkie góry towaru, którego przyjęcie załatwiła Tima. Załatwiła to mało powiedziane. Walczyła z błotem i gliną jak lwica i nawet jak to mówiła pobrudziła "lakierki" ale dała radę. Swoją drogą co ja bym bez Niej zrobił.... chyba by mnie wywalili z roboty jakbym miał te wszystkie dostawy sam załatwiać.

Graczyk

Dziś małe fotki bo padamy a chciałbym troszkę wypocząć przed wylewkowym finiszem.

 


Zaczynamy. Jak zwykle z pomocą przyszli przyjaciele.

 


http://images21.fotosik.pl/294/a3f9bcba3f184b55.jpg

 


Wszyscy dzielnie klęczymy i kulamy sie tym białym podkładzie.

 


http://images20.fotosik.pl/349/4b3c83590c62a2aa.jpg

 


O i proszę dwie godziny roboty i salon gotowy. W tym miejscu bez styro będzie podstawa kominka.

 


http://images21.fotosik.pl/294/658f44fe0b271c3d.jpg

 


Najgorzej szło w salonie z ryrkami i przewodami ale prawdziwe wyzwanie czaka nas w garażu.

 


http://images20.fotosik.pl/349/3ebfec0bb0b85277.jpg http://images21.fotosik.pl/294/da06bed2d226358b.jpg

 


Dziś kończymy ale przez najbliższe dni będzie to moją pasją i przekleństwem zarazem.

 


http://images20.fotosik.pl/349/ee92f17c026f186a.jpg

 


Tak było w niedzielę. W poniedziałek skończylimy korytarz i garaż a dziś wieczorem wiatrołap i garderobo-kotłownie.

 


Jak przystało na klątwe jutro nadejdzie czas pracy na poddaszu.

 


Graczyk

Ale mnie tuytaj dawno nie było. Prawie miesiąc przerwy ale i na budowie nic się specjalnego nie działo. Małe sprzątania, zamiatania i wielkie wietrzenia tynków to wszystko co robiliśmy czekając oczywiście na wylewki.

 


Zwykle kłopoty z zaopatrzeniem czyli załatwianie styropianu, cementu i innych materiałów budolanych niestety nieominęły i mnie. Na szczęście prawie wszystko kupiłem i mogłem zabrać się za układanie styropianu. :)

 


Z pomocą przyszłi jak zesztą zawsze niezawodni przyjaciele i wczoraj położyliśmy połowę styro na parterze. Operacja ta została oczywiście obfotografowana jednak późna pora uniemożliwiła publikację fotek.

 


Swoją drogą strasznie czasochłonne jest to układanie tego styropianu. To docinanie, wciskanie i przymierzanie zajmuje masę czasu a do wylewek muszę jeszcze przygotować tarasy i balkon czyli rozłożyć i przygrzać papę termozgrzewalną.

 


Fotki wieczorem.

Graczyk

No to dziś mały spacer po domu, czyli fotoreportażyk z opisami widoków i niewielkie chwalipięctwo.

 

Salono-jadalnia - widok na część wypoczynkową.

http://images20.fotosik.pl/299/1b0752b68204581e.jpg

 

A to jadalnia.

http://images21.fotosik.pl/244/49edd58e31eb3ba4.jpg

 

Widok na hol z salonu. Na lewo - schody, a na prawo - kuchnia.

http://images20.fotosik.pl/299/3d48885a8093fb7c.jpg

 

Klatka schodowa od strony kuchni.

http://images21.fotosik.pl/244/19dba38bc00252ea.jpg

 

A to najwyższe miejsce w domu, czyli wielka ściana wspinaczkowa na klatce schodowej.

http://images21.fotosik.pl/244/37a6044e79885b31.jpg

 

Kotłownio-garderoba. Swoją drogą, jakoś będzie trzeba zasłonić tę okropną część kotłownianą.

http://images21.fotosik.pl/244/d92dcfdfc4dc5c9b.jpg

 

Skrzynka rozdzielcza i miejsce na zasobnik.

http://images21.fotosik.pl/244/6c8f2fca37250133.jpg

 

Jeden z pokoi na górze.

http://images20.fotosik.pl/299/2b40a9f24e4a7bc7.jpg

 

Wielka "kablownia" czyli ściana garażu, na której będzie centrum elektryczno-łącznościowe.

http://images21.fotosik.pl/244/aa43cff39f429e35.jpg

 

A to "winiarnia", albo jak to mówi żonka mój pokój jak będę niegrzeczny.

http://images21.fotosik.pl/244/a38e9eb7166f22dd.jpg

 

A teraz chwalipięctwo, czyli kilkugodzinne sprzątanie, piłowanie, grabienie, palenie i wożenie taczką dało taki oto efekt.

http://images21.fotosik.pl/244/323a8908d714ea61.jpg

 

No i koniec wycieczki.

Graczyk

Dwa tygodnie psikania tynków zakończyło się całkowitym sukcesem. Czyli mamy tynki. Panowie skończyli, posprzątali i wyprowadzili się w poniedziałek a my zabraliśmy się za sprzątanie działki. Całą masę pobudowlanego drewna pokroiliśmy piłą motorową i wywieżliśmy do mamy. Tam się to drewno lepiej przyda niż na budowie. Niestety fotek brak ale nadrobie to jaknajszybciej.

 


Jutro mam wolne i chciałbym się zająć nabijaniem sznurka na krokwie potrzebnego do ocieplania połaci dachowych. Potem chciałbym zabrać się za przygotowania niezbędne do wylewania posadzek czyli za izolacje, styropian, podłogówkę i wylewkę.

 


Oczywiście to co mogę będziemy robić sami.

Graczyk

No, skoro jest woda i zamontowane stelaże, to zabrałem się za kompletowanie tego długo oczekiwanego i jakże zbawiennego dla okolicznych krzaków ustrojstwa.

 


Kilkanaście minut roboty i okoliczne krzaczki mogą czuć się bezpieczne, a ja sam osobiście ochrzciłem nowe urządzenie. Nawet nie wiecie jaka to frajda "odcedzić kartofelki" we własnym damu, nawet jeśli wokoło bajzel, że aż strach.

 


Niestety, jest i inna zła wiadomość. Otórz dzisiaj okradli naszych tynkarzy z gotówki. Gdy Panowie pracowali na górze, ktoś wszedł do domu, przeszukał pomieszczenia, znalazł portfel tynkarza i buchął mu 180 zł.

 


No powiedzcie co za bezczelność, a na dodatek istnieje podejrzenie, że kradzieży dokonał ktoś z ekipy wodociągów, bo tylko oni mieli na tyle dużo czasu, aby obszukać kieszenie spodni, wyjąć portfel, wyciągnąć gotówkę i schować portfel na miejsce. Ktoś z ulicy poprostu zabrałby cały portfel, a nie tracił czas na wyciąganie kasy. Niestety, nikt nikogo nie złapał za rękę i nic nie można z tym zrobić, ale powiem szczerze, że gdybym gościa złapał, to dałbym tynkarzom szpadle, odwróciłbym się na pięcie i udostępniłbym kawałek ogródka pod mały wykop. To nie moja kasa, ale tak mnie to wq... że nawet nie zdajecie sobie sprawy.

Graczyk

Dziś dalszy ciąg tynkowania. Ja złapałem małego lenia i odwiedziłem tynkarzy tylko na moment.

 

 


Kawałek klatki schodowej.

 


http://images22.fotosik.pl/105/0ac280b5cb5c10b7.jpg

 


Nasza alkowa.

 


http://images22.fotosik.pl/105/45dee8e1eb81ff99.jpg

 


Młody "panicz" i fragment jego pokoju

 


http://images20.fotosik.pl/240/5fa0441b00547b5d.jpg

 


Młody ma jakieś takie dziwne ciągoty do maszyn. Deklaruje że bedzie budowniczym robotów ale ja chciałem być stolarzem, potem cukiernikiem a w tej chwili jestem informatykiem więc nie wiadomo co z "panicza" wyrośnie. Swoją droga to całkiem spora ta maszyna tynkarzy.

 


http://images20.fotosik.pl/240/64666199e0ac21e5.jpg

 


Na koniec nowoczesne firanki jakie podkreślają nowatorski stosunek Tamary do wystroju domu.

 


http://images20.fotosik.pl/240/cf031a39e9094928.jpg

Graczyk

No więc wczoraj panowie tynkarze sie wprowadzili a dziś od rana rozkładali sprzęcior i gruntowali ściany. Te całe przygotowania pozwoliły im zatynkować kilka ścian w dwóch pokojach.

 


Niewiele widać ale i tak zrobiłe fotki.

 


Na początek jedna fotka gniazdka centralnego odkurzacza pomalowana gruntmitelem czy jakoś tak. Potem już tylko tynki.

 

 


http://images21.fotosik.pl/183/dcc07c3416d89611.jpg


Się tynkuje. :)

 


http://images20.fotosik.pl/238/eacfe94f545119a1.jpg http://images21.fotosik.pl/183/c40525248a6ea8e7.jpg

 


http://images21.fotosik.pl/183/b5dcb3bde84c894d.jpg

 


Narazie tyle ale jutro mam nadzieję że zrobią więcej..

 

 


Aaaa zapomniałęm powiedzieć, że forumowa Aga_żona_Facia nawiedziła się dziś moją budowę aby obejrzeć robotę tynkarzy, którzy ida po nas do Niej. Mam nadzieję, że obydwoje będziemy zadowoleni a pracy tynkarzy.

 


Ja dziś dzięki pomocy kolegi Janka powalczyłem troszkę z bałaganem działkowym, pociąłem i poukładałem drewniane odpady pobudowlane. Do cięcia pozostało jeszcze masa desek ale nie wszystko naraz.

Graczyk

Ten wykend mieliśmy pracowity bo przygotowywaliśmy się do wizyty tynkarzy.

 


Byli dziś. Pobrali klucze i jutro się wprowadzają. Zaczynają od wtorku i będą u nas mieszkać przynajmniej tydzień.

 


Dziś wszystko posprzątaliśmy i poukładaliśmy tak że jak to zobaczyli tynkarze to zrobili . Uprzedziliśmy ich, że oczekujemy podobnego stanu domu po ich robocie. Troszkę się zmarszczyli ale nie aby specjalnie oponowali. Aparat pożyczył kolega więc ostatnie fotki przed tynkami będą jutro. Musze nakręcić i obfotografować całą instalacje, kabelki, gniazdka, rurki bo jak mi to przykryją to bedzie bida. Troszkę też poza sprzątaniem porobiłem.

 


Odkurzacz centralny (oczywiście to co pod tynkiem) zrobiony, peszle pod kino też, sterowanie kominkiem i reku też, instalacja elektryczna, antenowa, komputerowa, uziemieniowa, roletowa, alarmowa zrobiona, więc chyba nie zapomniałem o czymś.

 


Bardziej zaawansowani proszeni o podpowiedzi co jeszcze na szybciora zrobić.

Graczyk

Ambitne plany pracy w Świąteczny weekend spełzły na panewce z powodu lenistwa, ogólnej niechęci do prac wszelakich jak również z powodu presji rodziny. Nikomu się nie chciało pracować i odpuściłem sobie robotę. Dodatkowo tynkarze odłożyli termin wejścia o tydzień i to jeszcze bardziej podcięło mi skrzydełka.

 


Może to niezbyt ładnie ale w sobotę skoczyłem sobie na rybki i odpocząłem na całego. Taki dzień poza miastem to jest zajebista sprawa i już. Tamara była zła ale jakoś ją udobruchałem.

 


Po świętach w ostatnim tygodniu elektryk kończył robotę i w chwili obecnej zostało jedynie podłączyć rozdzielnie, kabel przyłączający, gniazdka i kostki ale to wszystko po tynkach.

 


Ja od kilku dni robię porządki i lekkie sprzątania jak i rowki pod instalacje centralnego odkurzacza. Narazie tylko to co siedzi w ścianach a po tynkach ja będę kładł styropian dokleję resztę.

 


Zdjęcia będą w niedzielę.

Graczyk

Kurcze ale ci instalatorzy lecą z robotą. Wczoraj niemal skończyli swoje prace wiec może mały spacer po domu.

 

 


Kuchnia. Tutaj niewiele rurek

 


http://images21.fotosik.pl/147/65133bc0b372cebc.jpg

 


Początki rurowej autostrady czyli rury na salony

 


http://images20.fotosik.pl/202/b6f32490ebf93154.jpg http://images20.fotosik.pl/202/c7a69e2bb5e046c2.jpg

 


http://images22.fotosik.pl/86/a0f703d59f56dde2.jpg

 


Rurki rozpełzły się po domu jak drogi... ale wiado wszystkie "drogi" prowadzą do kotłowni. A jak drogi to i skrzyżowania i nasz mały węzeł.

 


http://images20.fotosik.pl/202/4b08f016bf6224d9.jpg

 


Mała toaleta

 


http://images20.fotosik.pl/202/d23e6318d7b9715c.jpg

 


Kotłownia. Troszkę niepodobają mi się ta zawory i liczniki ale myślę że jakoś to zabudujemy.

 


http://images21.fotosik.pl/147/8288cdf544edfbe4.jpg

 


Roboczy rozgardiasz w garażu. tędy będą jeszcze lecieć rury od odkrzacza i pewnie jeste coś

 


http://images21.fotosik.pl/147/d11e0491644ba3ef.jpg

 


A tu wiecie co będzie :)

 


http://images20.fotosik.pl/202/a5420919a55d0fc8.jpg http://images21.fotosik.pl/147/32a8b7a54b6a0f8f.jpg

 

 


http://images21.fotosik.pl/147/12187359e815f3f7.jpg

 


Na koniec coś co mam nadzieję wkótce zniknie lub przestanie się tak panoszyć po całym domu.

 


http://images21.fotosik.pl/147/bdb025a295ad3376.jpg

Graczyk

No i minęło kilka kolejnych dni w czasie których nasza budowa przesunęła się bliżej szczęśliwego zakończenia.

 


Ponieważ jest późno i moja kochana żonka "trzeszczy", że jestem przemęczony i mam sińce pod oczami to bez specjalnego rozpisywania a jedynie fotki.

 

 


Trwa elektryfikacja czyli Pan elektryk powoli skręca naszą instalację. Wszystkie nitki ma opisane, niby wszystko jasne alejak on się łapie w takich warkoczach to ja nie wiem. podejście pod skrzynkę elektryczną.

 


http://images21.fotosik.pl/144/128eba3bfc3b19a6.jpg

 


Instalatorzy zaczynają powoli sklecać naszą instalację wod-kan. Panowie mili robotni i jak narazie bardzo oki. Powiem Wam w zaufaniu że oni chyba nie są z tej branży, a może że chorzy na "normalność" bo jako jedyni z branży znają się na zegarku.

 


Garaż i podejścia pod zlew i pralkę.

 


http://images21.fotosik.pl/144/42a51d25a890f235.jpg

 


Kotłownio-garderoba i nasza pierwsza i druga na piętrze skrzynka rozdzielcza.

 


http://images21.fotosik.pl/144/157eecc12377aa83.jpg http://images20.fotosik.pl/198/8b8e4b7422de695b.jpg

 


Główny pion kanalizacyjny i niebieskie rury GWC. Jutro panowie dorobią mi (mam taką nadzieję) rewizję na pionie i termoflexa na niebieskich rurach.

 


http://images20.fotosik.pl/198/127d344b5e27693f.jpg


A to dalszy ciag pionu, który skręca za ścianę. To będzie bardzo skomplikowane miejsce ponieważ tędy poleci wod-kan, GWC, wyciag, komin, i sam nie wiem co jeszcze.

 


http://images20.fotosik.pl/198/d0ede795227fc913.jpg

 


A na koniec tak sobie cyknąłem fotkę bramy od środka.

 

 


http://images20.fotosik.pl/198/fbcfeb1f62cd9b4b.jpg

 


No i tyle na dziś. Jutro dalszy ciag prac i moze kkolejne fotki.

Graczyk

Okienka choć nie drewniane ale postanowiliśmy jakoś ochrzcić czyli zorganizowaliśmy pierwszego budowlanego grila.

 


Najpierw trzeba było przygotować sprzęcior czyli wiosenne "nowalijki" grilowe trzeba zmontować

 


http://images21.fotosik.pl/135/4632c387531d9258.jpg

 


Młodzież i nasz "kuchcik" pilnowali mięsiwa aby było co jeść i żeby dziewczyny nie były zbyt głodne. Wiadomo na głodnego sładbo się dyskutuje.

 


http://images20.fotosik.pl/189/26451cb5f16d3a15.jpg http://images20.fotosik.pl/189/1985ea36ab5f4578.jpg

 


Stół był jak zawsze przy pierwszym grilu "budowlany" ale chumory dopisywały. Tylko dlaczego to mięso się tak długo piecze

 


http://images20.fotosik.pl/189/d65e55959b7f533d.jpg

 


Czas szybko leciał a nam tak sie miło gadało że neichętnie rozchodziliśmy się do domów.

 


http://images21.fotosik.pl/135/22c821451ccc3990.jpg

 


Na drugi dzień pojechaliśmy z żonką zgrzewać papę pod posadzki. Szło całkiem fajnie jednak pojawiły się wątpliwości czy ta papa nierozpuści nam styropianu. Dlatego też przerwaliśmy robotę mniejwięcej w połowie salonu. Jeśli potwierdzi się informacją że nic nei będzie sie działo ze styro to jutro dasza część pracy.

 

 


Sprzęt przygotowany.

 


http://images22.fotosik.pl/80/ba9f02b35c1bb3fd.jpg

 


Żeńska ekipa sprzątająca przytowuje podłoże w holu.

 


http://images20.fotosik.pl/189/12148e098d70f420.jpg

 


A niewykfalifikowana tania siła robocza z duszą na ramieniu operuje mega palnikiem

 


http://images20.fotosik.pl/189/c4bb4b931e5d04f8.jpg

Graczyk

No to dziś mały fotoreportaż. Co się działo widać na fotkach. Zaczęło się o 8:30 a skończyło sie około 16. :)

 

 


Tak było.

 


http://images22.fotosik.pl/75/a99e41f14ed90ec6.jpg http://images21.fotosik.pl/126/86d342202f6fb564.jpg

 


Przyjechali i rozkładają się.

 


http://images20.fotosik.pl/180/98257e436dd68713.jpg http://images20.fotosik.pl/180/f7fe8d1bf379ae4b.jpg

 


Naszą dotychczasowa bramę zamieniliśmy na....

 


http://images20.fotosik.pl/180/5a2369bf6d5f7049.jpg http://images20.fotosik.pl/180/cf96912d7461e8ab.jpg

 


Panowie montują

 


http://images20.fotosik.pl/180/9ff618b6753c5707.jpg

 


Co wyraźnie podoba się gospodyni i znajomym (forumowy Maciejko z żonką)

 


http://images21.fotosik.pl/126/acba01462259231b.jpg

 


Na koniec było tak

 


http://images22.fotosik.pl/75/5539b98f2847b371.jpg http://images21.fotosik.pl/126/714848f5b687e146.jpg

 


http://images22.fotosik.pl/75/9e4aa8bcbe8bc5cb.jpg

 


Na koniec mała inspekcja

 


http://images21.fotosik.pl/126/14ef0853f54a9562.jpg

 


Niby niewiele robiłem ale jakoś jestem taki wykończony.

Graczyk

Dziś uczciwie przepracowałem dzień.

 


Miałem sporo zaplanowane i prawie wszystko udało mi się zrealizować.

 


Najpierw śmieciarze zabrali to co murarze pozbierali czyli zniknął kontener oszpecający i tak nieciekawy widok na działkę. Niestety rozjechali zawór przyłącza wody wiec im nie zapłacę a raczej zapłacę pomniejszając koszty naprawy.

 


To zdjęcie będzie jutro w dwójnasób historyczne.

 


http://images20.fotosik.pl/176/c8c78c1712c78f17.jpg

 


Na szczęście przez ostatni tydzień nie padało i grunt przesechł na tyle, że ciężki sprzęt już nie grzęźnie. Bałem się, że tego "kloca" wogóle nie zabiorą a wyobrażcie sobie taki widok z drzwi wejściowych.

 


http://images20.fotosik.pl/176/fe54caa90ea01a0e.jpg

 


Na tyłach domu też zaczyna powoli prześwitywać "grunt rodzimy".... to co wszyscy cenią najbardziej czyli "ziemia obiecana".... własna.... jednym słowem sprzątamy. No żeby nie było, że wszystko naraz ale pokolei... powolutku

 


http://images20.fotosik.pl/176/4d7c0605104eef05.jpg http://images22.fotosik.pl/73/22cab21e21f46051.jpg

 


Wiecie jak jest... o przyrodę trzeba dbać. Jak się ma za płatem takie rozlewiska to nie można mieć w obejściu bałaganu. Wprawdzie to nie Nadbiebrzańskie Bagna ale kaczki Krzyżówki poważnie zastanawiały się nad założeniem gniazda 7m. od granicy działki. Wybierały się nawet na spacery po okolicy.... powaga "młody" gonił je po ulicy Na moje szczeście woda opada i z gniazd chyba będą nici.

 


http://images20.fotosik.pl/176/d9f141ed7e97272d.jpg

 


A to zdjęcie tyłu domu... mam nadzieję, że jutro też będzie historyczne.

 


http://images22.fotosik.pl/73/5618f34a4166f06c.jpg

 


Jakby było mało budowy to mamy jeszcze podupadające "ranczo" :) czyli jakieś 10m2 trawki z domkiem pod miastem i dziś właśnie podjechaliśmy zerknąć jak ta nasza "bonanza" przetrawała zimę. Tu też czeka nas masę roboty aby wpełni sezonu "pozbyć" się "młodego" i jednej z Babć choćby na tydzień.

 


http://images22.fotosik.pl/73/f61fad0cc38857ec.jpg

 


Jutro kolejne fotki bo szykują się duże zmiany na działce.

Graczyk

No i znów minał tydzień w czasie którego troszeczkę nasza budowa posunęła się do przodu. Pan elektryk kuje, rozwija, kabluje i troszkę się denerwuje ze tyle nawymyślałem. Pan jest też zaskoczony naszą działką a mianowicie gliną i błotem jakie powstaje po deszczach. Np. raz spadł z tarasu i podobno udało mu sie wylądować na rękach a nie na twarzy , drugiego dnia przywiózł sobie kable i chciał podjechać blizko domu ale nasza działeczka okazała się mało gościnna i zakopał się po przeguby . Jak mi to opowiadał to mówił że utaplał się błocie jak mieprzymierzając "świnia" i tak sie zmachał odkopywaniem że po 2 h. pojechał do domu. Choć mu współczułem to powiadał to tak zabawnie zę uśmialiśmy się sednie. Innym razem wiatr porwał mu z głowy czapkę i cisnął prosto w błotną kałuże . Już sie zaczynam zastanawiać czy zawsze ma takiego pecha. Mam nadzieję że w elektryce pech Pana nie prześladuje

 


W tym tygodniu murarze wyszalowali i wylali taras za domem i podcień oraz wymurowali murki oporowe przy garażu. Wyfugowali słup i posprzątali działkę. Fakt, że musimy jeszcze dozbierać drobiazgi albo znaleść kogość za drobną opłatą do pozbierania ale i tak jest zajefajnie. Zapełni cały 7 m. kontener a i tak nie zmieścili wszystkiego.

 


Dziś przy niedzieli robiłem z kolegą podwieszane sufity i na szczęściezostały mi już tylko dwa pomieszczenia.

 


Jutro jak naładuję aparat to porobię kilka fotek.

Graczyk

Jakoś nie wiem dlaczego, ale dziwnie wyszło. Tyle czasu siedzimy na budowie, ciągle coś tam robimy, albo inni coś robią w naszym imieniu, a okazało się, że z miesięcznej roboty mamy tylko kilka zdjęć. Niemniej jednak obiecałem, to podsyłam.

 


Zacznijmy od tego, że dorobiliśmy się kozy, ale że trawy mamy mało, to karminy ją resztkami z budowy dodatkowo jakaś taka nienasycona i trzeba często futrować. Na zdjęciu nieoceniony kolega z reala i forum MaciejKo. Wielkie dzięki za pomoc nie tylko w karmieniu kozy, ale i w wielu innych pracach na budowie. Już wkrótce (a w zasadzie to już) będziemy jeździć do niego w celach typowo budowlanych.

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=908656914fd44f9c" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/95/908656914fd44f9cm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4ffde2063c33ab79" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/95/4ffde2063c33ab79m.jpg

 


Wspólnie przygotowaliśmy rusztowanie pod podłogę na moim strychu, który będzie zarazem pokojem hobby. Jak to mawia mój znajomy robiąc dwuznaczną minę :"Będziemy tam siedzieć i oglądać stare czasopisma i sączyć winko z piwnicy".

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=78ada5639a4b8443" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/144/78ada5639a4b8443m.jpg

 


A tak wygląda wielka przepaść, czyli do czasu zabudowy poddasza najgłębsza "rozpadlina" w domu. Jakieś 7 m. powietrza od poziomu kalenicy do dołu schodów.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=24b8aa7f62ca545b" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/144/24b8aa7f62ca545bm.jpg

 


A to ja, czyli właściciel Ops przepraszam, współwłaściciel (mam drażliwą żonkę) w czasie mocowania obrysówek do podwieszanego sufitu.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d5d6ab13444a8ca6" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/95/d5d6ab13444a8ca6m.jpg

 


Ostatnio gdzieś słyszałem, że czytelnictwo podupada, ale chyba w tych badaniach nie brano pod uwagi rysunków technicznych i broszur budowlanych, bo to chyba w dobie drogich wykonawców kwitnie.

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a8a7b666bb2c0268" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/144/a8a7b666bb2c0268m.jpg

 


A to efekt całkiem krótkiej pracy.

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7d3ae93d76374e70" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/57/7d3ae93d76374e70m.jpg

 


Ja natomiast zabrałem się za wykuwanie dziur pod moją wentylację

 


mechaniczną. To jedna z dziurek prowadząca do salonu. Tędy będzie trafiać powietrze z rekuperatora, o ile uda mi się jakoś znaleść fundusze na jego zakup.

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f4f3ffef9da961b3" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/95/f4f3ffef9da961b3m.jpg

 


Tyle zaległych fotek. A ze spraw bieżączych, to dziś Panowie robili nam tarasy, a jutro będą murować murki oporowe, więc podeślę kolejne fotki.

 


Ja w tym czasie dokułem resztę dziur i podwiesiłem sufit w drugim pokoju. :) Nie jest to ciężka robota i każdy może to zrobić samemu, jest tylko pytanie czy nie będzie pęka,ł ale tym będę się martwił, jak przyjdzie czas na płyty KG.

 

 


Aaaa zapomniałbym. Dzis wystartował Pan elektryk. Wszyscy zachwycali się naszymi ścianami, a przyszedł "prądziaż" i pokuł nam rowki i dziurki.

Graczyk

Tydzień minął jak z bicza strzelił i znów wydarzyło się kilka spraw. Mamy przyłącze kanalizacji deszczowej, wrócili murarze na dokończenie prac jakich nie można było zrobić w powodu mrozu, zrobiłem z kolega podwieszany sufit i wykułem masę dziur w stropie do rozprowadzenia wentylacji mechanicznej. Jutro lejemy tarsasy chyba że znów coś się zawali.

 


Fotki jutro.

Graczyk

Dziś z Tamara byliśmy na działce i przymierzaliśmy się a w zasadze zrobiliśmy pierwsze obrysówki do podwieszanego syfitu na poddaszu.

 


Najpierw oczywiście zaopatrzenie czyli zakupy w hurtowni. Profile UD40 o łącznej długości 80 mb. pięknie zajechały na bagażniku naszego autka wraz z potrzebnymi kołkami.

 


Potem mała przymiarka aby zobaczyć jak dużo trzeba opuścić profile i mieć możliwość manewru na zaczepach i okazuje się że w pomieszczeniach na piętrze będziemy mieli około 276 cm. wysokości.

 


Zrobiliśmy dziś tylko dwa pomieszczenia ale powoli nabieramy wprawy i jutro przy niedzieli będziemy robić jak natchnieni.

Graczyk

Aż mi wstyd, że jestem taki niesłowny. kurcze obiecałem fotki i nawet je zwaliłęm a aparatu ale troszkę dopadło mnie jakieś takie zniechęcenie do prowadzenia dziennika i troszkę go sobie odpuściłem.

 


Obiecuję się poprawić i podesłać te zaległe foty i teraz częściej coś dopisywać.

 


Po pierwsze dlatego, że zaczynamy znów się rozkręcać na budowie i będzie się coś działo a to zdecydowanie lepiej wpływa na moje samopoczucie.

 


Po wstępnym ruszcie porobiliśmy z żonką porządki w całym domu. Wszystkie zbędne w środku resztki poszły na kupę śmieciową lub do garażu. Oczywiście do garażu poszło to co jeszcze się przyda a na śmieci to naco nie mogliśmy już patrzeć Dom elegancko przejżał i nawet zrobiło się masa miejsca.

 


W sobotę chyba będziemy robić porządki na kupie śmieciowej i wybierać drewno a w przyszłym tygodniu zawołamy kontener i kopareczke aby załadowała go i gotowe.

 


Od soboty na budowie urzęduje elektryk. Będzie kół i bruzdował, a potem będzie rozkładał te kabeliki. coś podpowiedział, coś odradził, coś doradził bo mu się nie chciało tak robić (moja żona go poparła ), na coś się tam zmarszczył ot takie tam drobne problemiki.

 


"Prądziaż" przyprowadził kolegę od anten i instalacji TV który oczywiście próbował nas naciągnąć na instalacje jednak ja nie jestem przekonany czy sie damy. Mówił coś o jakiś multiplekserach i innych wymyślnych patentach, chwalił się znajomością netu i strony dipol'a no i ogólnie że będzie zajebiście. 500000 kanałów z 10 anten satelitarnych i wiele innych bajerów na kiju a my nie jesteśmy pewni czy wogóle chcemy talerz.

 


Teraz zostało zdecydować się na instalatora a to poważna sprawa. Rekrutacja trwa.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...