Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    19
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    50

Entries in this blog

beaokey

Dziennik mieszczanki

A jednak MAM TARASIK !

 


Okazało się ,że mój tarasina po delikatnych przemyśleniach i ciut ciut go powiększeniu będzie miał się z moją oaza zieleni całkiem całkiem na luzie i nie było sensu odkładać tej inwestycji.

 


Cieszę się bardzo bo teraz to już nawet grila można na tarasiku zmontować.

 


Oczywiście frontowe schody i taras również zalane B15.

 


Piękniusieńki się robi ....ma już buciki tylko jeszcze czapeczka i gotowe !

 


Dziś była na wizycie pani KIERBUD i ku mojemu wielkiemu zadowoleniu stwierdziła ,że w sumie to nie ma sie do czego przyczepić ,wsio cacuni Więżba póki co na 6 , zostało jeszcze kilka krokwi do dobicia ale teraz to juz popsuc nic się nie da - uznała :)

 


Bardzo lubie moich budowlańców , ale mam juz tej budowy troszeczke dosyć i nie mogę sie doczekać kiedy skończy się ten etap a oni sobie pojadą.

 


Pora zrobić kilka fotek , może dziś coś wkleję.

beaokey

Dziennik mieszczanki

1.POGODA DOPISUJE I SPRZYJA NASZEMU BUDOWANIU

 


2.NASZE "MAJSTRY" PRACUJA OD ŚWITU DO NOCY

 


3.KASY Z KIESZENI UBYWA DOMKU PRZYBYWA (tylko nie mam pewności czy na pewno wprost proporcjonalnie )

 


4.CZASU TOTALNY BRAK

 


to tyle w największym skrócie...

 


Stropik ma się doskonale,szło mu wysychać w największe upały,ale przetrwał biedaczysko jakoś Mój mężulek wykazał wielkie poświęcenie i został w Wawie na weekend coby go wodą chłodzić (może nie z taką częstotliwością jak Janek zarządził , ale chyba mu się nie wyschło zbytnio)

 


Dziś pewnie kończą sie ścianki na poddaszu , w niedzielę przyjechała na wizję lokalną rodzinka ciocia wójek brat i te sprawy i BYLI ZACHWYCENI Oczywiście przechadzali się po moich salunach i stwierdzili ,że projekcik rewelacyjny ...duże pokoiki nie za wielkie holle-brak straty powierzchi noi oczywiście pogłaskali mnie po główce za wybór

 


Ja powiem szczerze poddaszem tyż jestem zauroczona (a bałam się go okropieńsko , gdyz nie gustuję w dużych skosach a jakoś wydawało mi sie ,że bedą większe) Łazienka jedna wyszła wielka jak salonisko kompielowe więc pewnie walne tam jakąś ściankę i zrobię sobie pralnię

 


Parter jest ok choć mam jedno zastrzeżenie...

 


wolałabym salon o jakies 5 m2 większy , a może to na razie takie wrażenie bo jeszcze te stempliska psuja horyzonty hi hi...

 


i nawet nie wyszedł taki długi , jak wyglądał na rzucie

 


Generalnie jest SUPER ! na tarasik od ogrodu będę tylko musiała poczekać do przyszłego roku , bo nie mam pojęcia jeszcze jak zaprojektuję ogród a musi on się razem jakoś wkomponować , więc temat odroczony

 


Tymczasem czekam aż panowie wezmą sie za więżbę i wszystko wskazuje na to ,że wyrobia się planowo do końca lipca.

 


Tymczasem na budowie coraz to odwiedzają nas niezapowiedziani goście.Nie mam pojęcia kto to i co to , chociaz jedni sie przedstawili jako....KONTROLA popatrzyli , kazli cos dopisać na tablicy , popytali i pojechali . A tego właśnie dnia na placu budowy 16 osób bo dokoptowali panowie od ramki stalowej.

 


W ogóle to nasza ekipa siedmiu wspaniałych ma wielkie powodzenie hi hi... wciąż ktoś przynosi im swój projekcik w nadziei ,że dogada sie z nimi w sprawie budowy jeszcze w tym raku a tu niestety klapa , bo panowie maja roboty do samej zimy i zastanawiaja się czy się w ogóle wyrobia.

 


Prosze prosze.... taka firma budowlana to niezły interesik

beaokey

Dziennik mieszczanki

Od kilku dni p.Krzysztof (konstruktor) kontroluje moją budowę po dwa razy dziennie (nie pozwala moim magikom rozpędzić się zbytnio ) tylko wytycza im etap pracy po czym... znów przyjeżdza na kontrol - nie powiem aby to spodobało się moim magikom he he , a mi ...nawet nawet A wszystko przez to ,że p.KIERBUD wysłała go raz w zastępstwie,do odebrania stropu nad garażem (przed zalaniem) i nie spodobały mu się odległości jakie są w projekcie- kazał dozbroić i zalać, ale zaczął analizować strop nad domem i .... od tego momentu nasi magicy juz muszą robić pod jego dyktando , bo wiele rzeczy w projekcie mu się nie podoba i jest jak twierdzi na granicy w związku z powyższym każdy krok siedmu wspaniałych jest pod czujnym okiem p. Krzysztofa.

 


Ale wszystko jest na dobrej drodze , ponieważ dziś raniutko jego wizyta odbyła się bez większych uwag i prace posuwają się do przodu.Mam juz schody...po których się jeszcze nie da chodzić ( brak betonu ) i zaczynają się robić balkony i wszystko musi być razem zalewane ze stropem ,żeby powstał monolit ( tak zarzyczył sobie p. Krzysio )

 


A w ogóle to ten p. konstruktor jest bardzo fajny

 


 


A teraz coś powklejam z ostatnich etapów...

 

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img327.imageshack.us/img327/6288/rysunek11fs.jpg

 


KONTROLA WYKONANIA KANALIZACJI PRZEZ GŁÓWNEGO INSPEKTORA

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img79.imageshack.us/img79/9584/rysunek38vo.jpg

 


KONTROLA WYKONANIA KOMINA PRZEZ GŁÓWNEGO INSPEKTORA

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img311.imageshack.us/img311/6532/rysunek49cm.jpg

 


DOMEK +CZTERY WYRZUTNIE

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img426.imageshack.us/img426/2139/rysunek56qo.jpg

 


LASEK W GARAŻU

beaokey

Dziennik mieszczanki

Zabawa z ramką stalową (czyt. rameczką dł. ponad 9m ) ROZPOCZĘTA

 


Po pierwsze nikt lub prawie nikt jej zrobic nie chce , jak słyszą 9 m to włos im na głowie się jeży a jak już jeden odważny się trafił to taką cenę zaśpiewał ,że włos tym razem mi sie zjerzył ( ok 12 tyś)

 


Dzięki bardzo miłemu koledze z forum dostalismy namiary na gościa który jemu cosik podobnego wykonywał , i nawet nie zapłacił wszystkich pieniędzy czekamy na wycenę i zobaczymy....

 


Sprawa druga to nasz strop.

 


Okazuje sie że jakieś rozpiętości są na granicy wytrzymałości , a wszystko przez to ,że zafundowaliśmy sobie ceramikę na dachu.

 


Kurcze czy ten archi-projekt to mysli że każdy będzie blachą sie obkładał W końcu zaznaczone było ,że możliwa i ceramika (chyba ,że tylko tak napisali a liczyli że z tej opcji nikt nie skorzysta he he...

 


No dobra p.Krzysztof liczył przeliczał i rzekł że się nie zawali

 


....(miejmy nadzieję )

 


beaokey

Dziennik mieszczanki

Od poniedziałku po 2 tygodniowej przerwie roboty ruszyły znów pełną parą. Juz zaczynam się przyzwyczjać ,że kiedy magicy przyjeżdzają mój każdy dzień jest na wariackich papierach.Wciąż coś nowego potrzeba ,wciąż czegoś brakuje i NIC ale to NIC nie można zaplanować.

 


A na pewno PLANOWANIE nie jest najmocniejszą stroną mojej ekipy budowlanej Jeśli coś potrzeba to nigdy na jutro ,pojutrze ale ZAWSZE NA DZIŚ i to najlepiej za godzinę

 


Pani KIERBUD dziś stwierdziła że mojego męża ZABIJE

 


...ale przecież ona nie może się wyłamywać tylko grzecznie uczestniczyć w tym wariackim budowaniu , dziś na godzinę przed zalaniem stropu nad garażem przypomnieli sobie że warto aby nadzór zerknął na ich dzieło no i phon do p. KIERBUD a ona... ale zdążyła

 


Stemple znów pożyczone od sąsiada , bo przypomnieli sobie ,że są potrzebne kiedy trzeba było ich wziąć do ręki

 


Tak sobie myślę ,że chyba dziś odwiedzę aptekę i kupię sobie zgrzewkę nerwosolu lub kilka papierków hydroksyzyny, bo budowania przede mną jeszcze długa droga

beaokey

Dziennik mieszczanki

Dziś w nocy śniły mi sie kominy Jedne były takie OLBRZYMIASTE,że prawie się ich bałam, a drugie malutkie , ale wszystkie jakieś krzywe i takie jakby "po przejściach" ....

 


...w sumie to rozważając naszą budowę nawet przez chwile nie pomyslałam o KOMINIE , bo w sumie cóż ...komin jak komin nad czym tu się zastanawiać ....i byłam w wielkim błędzie.

 


Ba! teraz już jestem prawie douczona w koleinym temacie związanym z tematyka budowlaną - SPRAWA KOMINA i NORM JAKIE MUSI SPEŁNIAĆ coby nasz ukochany domek z dymem nie poszedł,albo nie potruł nas wszystkich.

 


Wiem tez skąd coraz więcej pożarów i problemów ludziki mają z powodu kominów które nie spełniają swojej funkcji lub spełniają ją tylko w niewielkim stopniu.

 


Nie daleko szukać ...dwa składy budowlane rzut kamieniem od mojej budowy(z grzeczności ich może nie "zareklamuje") , które w swoim asortymencie posiadają wkłady ceramiczne(kamionkowe) do kominów. Pytam ,czy owe wkłady nadają się do kominów do których będzie podłączony kominek z wkładem (zamknięty).

 


-ależ oczywiście , prosze pani, mamy na nie atest itd

 


Pan pokazuje atest na którym pisze ,że przeznaczony jest do przewodów kominowych dymowych ,olejowych, gazowych.

 


Odporne do temp.250 C....

 


Atest jest, firma się zgadza więc skąd Ty biedny człowieku masz wiedzieć ,że w jednym przewodzie dymowy może być temp. spalania 200 C a w drugim 500 C, skąd Ty masz wiedzeć ,że zależy to od tego co się spala, skąd Ty masz wiedziec ,że podczas spalania drewna w kominku zamkniętym temp. dochodzi nawet do 600 C a chwilami nawet do 1000 C, skąd Ty masz wiedziec ,że przewody kominowe do kominków powinny byc odporne na POŻAR SADZY (1000 C)...skad ?! skoro w B..... Pan informuje,że sprzedał tego tysiące ludziom do kominków (!!!!!! tysiące ) a Pan na ul.Kis.... prawie parska ironicznym śmiechem kiedy mówię ,że mam watpliwości co do przeznaczenia owych wkładów do takiego komina.Ale kiedy pytam Pana z ul.Kis... o atest parametry jakie spełniają owe wkłady ceramiczne jest w temacie zielony i mówi ,że musi napisać do fabryki aby przesłali mu owy atest.

 


Więc jeszcze lepiej W OGÓLE nie ma pojęcia co sprzedaje i do czego to się nadaje .

 


W wielkim skrócie....niewykorzystane wkady ceramiczne do BU.... oddałam, facet bez słowa kasę zwrócił , powiedziałam mu bez ceregieli że BEZCZELNIE OSZUKUJE nieświadomych ludzi , że naraża ich życie i zdrowie.

 


Kasy za wmurowane wkłady , które przy wyjmowaniu zostały stłuczone nie oddał (bagatela 200 zł) bo kto mi kazał ich murować

 


Dostał koles czas do poniedziałku aby przemyślał sprawę, czy zamierza zwrócić całośc poniesionych kosztów , jeśli nie, oznajmiłam mu ,że zgłaszam do odpowiednich instytucji sprawę jego oszustw i wprowadzania w błąd tysiące kupujących i sprzedarzy towaru nie zgodnie z przeznaczeniem narażając życie ludzi i ich mienie.

 


O ! i tak.

 


I wcale mi nie chodzi już o te 2 stówki ale o uczciwość gościa.

 


Decyzja zapadła błyskawiczne - KOMIN BĘDZIE SYSTEMOWY !

 


Jakiej firmy ? -jeszcze nie wiem ,mamy kilka dni na zastanowienie (kiedy to nasi magicy świetuja z okazji Bożego Ciała )

 


Z innych milszych newsów -mamy juz DUUUUUUUUUŻE ! murki

 


...i mamy okienka (czyt.dziurki na okienka) i mamy nawet nadproża.

 


W przyszłym tyg. siedmiu wspaniałym poprawia spartaczoną podłogę, tj ja obniża w kotłowni i klatce schodowej (na dziś dzień do garażu trza na czworakach ) i startujemy ze stropem !!!

beaokey

Dziennik mieszczanki

Allllleeee miałam wczoraj dzień

 


Wszystko zaczeło się od ...kawy mojego męża , kiedy to własnie popijając sobie małą czarną wziął projekcik do ręki (a rzadko mu się to zdarza z braku czasu) i zaczął sobie tak luzacko przeglądać i ...NAGLE coś go olśniło ,że nasi magicy spieprzyli podłogę w kotłowni i klatce schodowej.

 


Patrzy przegląda te wszyskie przekroje i nic mu nie pasuje. Wie jedno schody nie mogą być w garażu a ponieważ nie moga to i podłoga na klatce schodowej i w kotłowni musi być obniżona.

 


A nie jest Bierze phona i do majstra.A on na to, że juz wie bo tez na to wpadł , że przeoczyli ten szczegół.

 


-Jak to p r z e o c z y l i ?!

 


Toć to się nazywa spieprzone ! A on ,że "przeoczone "

 


No to wypada zasięgnąć języka u KIERBUD.

 


No tak, rzeczywiście , powinno być niżej , ale problemu nie ma da się naprawić , trzeba odkuć "chudziak" (przyda sie jako gruzo...coś tam na balkony) wybrac trochę piachu i zalać znów.

 


Więc jedziem do majstra , który to jest tego samego zdania.

 


No to problem rozwiązany .Dołożyli sobie roboty na pół dnia.Teraz będą już DOKŁADNIEJ analizowali projekt.

 


 


Ale niestety dzień się jeszcze nie szkończył

 


Około 15 po długich i mozolnych ponaglaniach dostawcy cegieł transport w końcu przyjechał.Nie omieszkam wspomnieć ,że magicy od rana siedzieli pili kawkę i kleli na czym świat stoi bo cegły miały dojechać na 10 rano.Ale cóż to ?!- to nie nasze cegły ! Są o 1 cm węższe od tych wczorajszych.

 


Majster do kierowcy ZABIERAĆ TO G...NO ! Dzwonię do dostawcy, ten przeprasza , tłumaczy zawzięcie ,że Łężany jeszcze do nich nie dojechał a dali nam w zastępstwie Lewkowo co by robotnicy nie stali, bredzi coś że i tak są stratni bo Lewkowo jest o 50 gr droże a oni po tamtej cenie itd...ale co mnie to....one nam nie pasują i już.

 


Łężany ponoć mają dziś w nocy dojechac i u nas będą o 8 rano.

 


Ja to jakos przełknęłam ale magicy sa dzień do tyłu.Wściekli bo przeciez oni bez roboty to jak ja bez szczoteczki do zębów

 


Ale to jeszcze nie finish wieści cegłowych.Okazało się ponad to że "dziewiątek " i "dwunastek" (takie jakieś połowinki) to wogóle nie będzie , bo fabryka nie wyrabia się ze standardowym rozmiarem takie szaleństwo cegłowe na rynku. Strategia powidziałabym NIE ZŁA , tylko jak to sie ma do potęcjalnych klientów.Ano trochę nijak,bo to tak jak ja w "gorącym" okresie przedświątecznym powiedziałabym swoim klientom ,że robimy i realizujemy tylko okna powyżej 4 metrów ponieważ takich ot dla przykładu wypierdków kuchennych nam się nie opłaca, bo przecież i tak roboty od metra , a zarobek na "wypierdkach" żaden.

 


Aaaa.... jeszcze na sam koniec dnia Kacpik nabił sobie guza na połowę czoła a Klaudia wtedy na to :

 


mamo ! - dziś dzień diabła ! toś Ty nie wiedziała przecież mamy 06.06.06 r.

 


No tak..., nie wierzę w jakieś tam takie i owakie ale dziś chyba zrobię wyjątek

 


Dla bezpieczeństwa reszty mojego wieczoru poszłam sobie spać 10 min po Kacpiku...

beaokey

Dziennik mieszczanki

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/1647/kacperobobbudowniczy3bt.jpg

 


BOB BUDOWNICZY W AKCJI - we właściwej roli -na właściwym miejscu ( A TAK POZA TYM TO UKŁADANIE BLOCZKÓW BETONOWYCH)

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img96.imageshack.us/img96/9292/rysunek15gw50ek.jpg

 


Widok na zakończony etap prac ZERO , GARAŻ TO PRAWIE NOSEM PO ZIEMII , GDZIE TE 90 CM ?

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img77.imageshack.us/img77/1305/dsc0407kkkkk3vn.jpg

 


MOJA WSPANIAŁA KANALIZACJA

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img258.imageshack.us/img258/5451/rysunek15mb.jpg

 


A tu PODSYPKI 90 centymetrowe , które to po podsypaniu coś mi zmalały

 

 


A tak z innej beczki to PANOM Z KOPARAMI zakręciło sie trochę w głowie i ceny śpiewają jak z kosmosu i co najbardziej działa na mnie alergizująco to fakt ,iż sami przyznają iż w lutym marcu to samo zlecenie wykonaliby za 50 % ceny

 


Po drugie NIENAWIDZĘ tych ludzi z betoniarni , bo zadzierają nosa i myślą ,że są tu monopolistami.

 


Po trzecie wkurza mnie elita hydraulików , bo ich cennik nie jest adekwatny do wykonywanej pracy i już i chyba u mnie nie zarobią

 


A po czwarte to polubiłam BARDZO moją ekipę

beaokey

Dziennik mieszczanki

Aaaaaa.... zapomniałabym , jutro z rana melduje się u nas na budowie "SIEDMIU WSPANIAŁYCH" (czyt. budowniczy Janek i reszta) i roboty ruszają pełną parą !!!

 

 


Niech się mury pną do góry !!!!!!!!!!

beaokey

Dziennik mieszczanki

Tyyyyyle mnie tu nie było... , ale wszystko przez te wysychanie ław. Nudne są przeokropnie takie czekania i czekania i patrzenia wciąż na to samo , dlatego z patrzenia zrezygnowałam, na działeczkę nie jeżdziłam i zajmowałam się innymi tematami aby schnące ławy nie wkurzały mnie jeszcze bardziej.

 


Ot i tak w innych kwestiach dopieła się sprawa dachu i firmy z którą umowa już podpisana. Dachóweczka będzie ceramiczna (choć chwilami po głowie chodził mi BAARS ) , w sumie to zdecydowaliśmy się na ROBENA miedzianego , któego w swoich rozważaniach wcale nie braliśmy pod uwagę.

 


Czemu ta ?

 


...no właśnie , z prostej przyczyny - dobra cena. Fineska KERA zawsze pozostanie NAJPIĘKNIEJSZĄ NA ŚWIECIE ! i może kiedyś jak wygram w totolotka to sobie ją kupię ,ale póki co czas pokumać się z miedzianym ROBENEM

 


Temat numer dwa to okienka. I tutaj nie potrafiłam sobie odpuścić.

 


Dziś podpisaliśmy umowę w firmie FERNO na cudeńka z drewna mahoniowego -meranti w kolorze dębu

 


Szprosiki wiedeńskie , szybki P4 , okucia antywłamaniowe WK2 , do tego drzwi wejściowe zewnętrzne , również z meranti w/g mojego wzoru jak szaleć to na całego !!!!

 


Okna i podłogi zawsze były dla mnie NUMBER ONE ! prędzej zabiłabym je dechami czekając na lepsze czasy , niż zdecydowała się na jakiś pseudo wyrób.Obadaliśmy rynnek dość szybko. W sumie trwało to całe 3 dni.

 


Tak naprawdę to nie bardzo było co oglądać . Naprawdę , dobrych okien , wykonanych precyzyjnie w każdym detalu jest niewiele. A przy tym trza jeszcze zerknąć na cenę coby nie kosztowały fortuny

 


I tak zatrzymaliśmy się na dłużej przy produkcie GEBAUERA i FERNO.

 


Jakość bardzo porównywalna ,technologia również, obie firmy pracują na tych samych okuciach więc pozostała sprawa ofert. Gebauer niewiele zszedł z ceny , natomiast FERNO okazało się bardziej elastyczne i po expresowych ale dość burzliwych negocjacjach stanęlo na sumie 35 tyś za wszystko łącznie z drzwiami. Czasu niestety nie było zbyt wiele , ponieważ od 1 czerwca w więkoszści fabryk meranti drożeje o 8-10 % .

 


Jestem BAAAAAARDZO SZCZĘŚLIWA ,że będę miała tak cudne okienka. O uroku okien drewnianych decyduje ich orginalność ,układ słoi ,barwa -w domu są jak mebel , który musi współgrać nie tylko z elewacją ale i wnętrzem.

 


A co tam najwyżej będę łaziła ze dwa lata po betonowych schodach ale okienka będą THE BEST

beaokey

Dziennik mieszczanki

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img258.imageshack.us/img258/5923/zbrojenie4eg.jpg

style="color:#FF0000;">mistrzowskie zbrojenie naszych magików

 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img232.imageshack.us/img232/2509/wisielec4tk.jpg

style="color:#FF0000;">wisielec czeka sobie na gruchy

 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img328.imageshack.us/img328/5158/pierwszagrucha8ib.jpg

style="color:#FF0000;">pierwsza grucha

 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img328.imageshack.us/img328/8011/laniebetonu4kr.jpg

style="color:#FF0000;">lanie betonu

beaokey

Dziennik mieszczanki

Uffffffffffffff .... !!! ŁAWICE ZALANE !

 


A działo się, oj działo.

 


Ale od początku...

 


-4 maja ,godz. przedpołudniowe -dobija busik z ekipą budowlaną i w składzie zamiast planowych 3... AŻŻŻŻ 7 chłopa !

 


O rany, myślę gdzie oni będą spali ???? Nasz skromny baraczyna przecie nie pomieści tyyyle towaru I tu byłam w wielkim błędzie.

 


Panowie w kilka chwil zmajstrowali sobie ogromniaste piętrowe łoże niemal że I klasy i nie myśląc długo złapali za łopaty i ruszyli do kopania rowów pod fundamenty.

 


- godz. popołudniowe, mąż wraca z budowy i uświadamia mnie jak WIELKIE rowy pokopali te oszołomy.

 


Jak to wielkie , pytam?

 


75-80 cm głębokie czyli wychodzi 1,2-1,25 od poziomu gruntu.

 


COOOOOOOOOOOOO ????!!!!!!!!!!!!!

 


Jeszcze wykopali doła na 80 cm w tym naszym dole????????????

 


SZOK !!!! Oni chyba pogłupieli !!! Każ im zasypywać !

 


Teraz to juz nie można , trzeba by piach ubijakami ubijać....

 


Co za barany, wywalamy ich , chyba ich kariera skończy się u nas na etapie fundamentów.

 


Telefon do majstra Janka.

 


Ten bardzo grzcznie tłumaczy ,że tak trzeba ,że punkt przemarzania gruntu na tym terenie na poziomie 1,2 m ,że inaczej budynek będzie "chodził" bo tereny wysadziste , powyżej coś zamarza i rozmarza i powoduje drgania budynku itd itd...

 


Kurcze co on bredzi ,co ma wspólnego przemarzanie ław z ruchami budynku i pękaniem ścian? !

 


Telefon do architekt (czyt. kierownika budowy)

 


Hmm.....chyba ten Janek nie taki głupi ,głębokość wykopu jest ok , no może z 5-10 cm na zapasik

 


Jakoś w to nie wierzę.

 


Pędzę do kompa i wertuję tematy fundamentowe , chyba po raz n-ty .

 


I zaczynam widzieć coś czego wcześniej nie widziałam. Chyba nie najlepiej u mnie z rozumieniem tekstu

 


Teraz już wiem ,że strefa przemarzania niewiele ma wspólnego z marznięciem fundamentów

 


http://www.muratordom.pl/6735_5016.htm" rel="external nofollow">http://www.muratordom.pl/6735_5016.htm

 


wiem również ,że na takich terenach lanie betonu do poziomu gruntu jest jedną z najlepszych opcji .

 


No cóż chyba mam jednak mądrą epipę a oberwało się im tak na zapas Może jednak ich zostawimy....

 


Dziś z rana popedałowali po stal i ruszyli do wyginania zbrojenia.Godz. 14 już wsio było gotowe i czekało na pierwsze gruchy z betonem.Oczywiście zabrakło im 9 prętów "12" i kilka zwojów "6" więc bardzo zaradni chłopcy "pożyczyli" je sobie samowolnie od sąsiada , który to przygotował sobie materiał na zbrojenie stropu

 


Było 5 gruch i coś co nazywali "pompą" z wielkim wisielcem skierowanym do naszego wykopu. I był jeszcze pan , który stał nad okopem ,zdalnie sterował wisielcem i kontrolował czy któryś z naszych magików i nie spływa w wykopie razem z B15

 


W sumie poszło 39 m 3 betonu z domieszką poprawiającą humor

 


Popłynęły z nim prawie wszystkie moniaki jakie miałam

 


A potem... a potem zawisła pierwsza wiecha

 


..i tu trochę zaniemówiliśmy , no bo jak to wiecha na fundamentach? gdzie jeszcze do więżby ....a nasi magicy ,że my nie na czasie

 


i szybciutko nas uświadomili , kiedy będzie druga a kiedy ta ostatnia

 


A taraz kilka fotek z dzisiejszymi gruchami.

 


Jutro jadę zobaczyć jak tam przetrwały pierwszą nockę nasze ławice i chyba rozsiądę się w salonie

beaokey

Dziennik mieszczanki

Ruszyły sprawy koparowo-wykopowe! W strugach deszczu WIELKA WIELGAŚNA KOPARA robiła "kuku" mojej działeczce. Niespodzewałam się nawet tak ekologicznego przebiegu wydarzeń. Glinka była na prawo humusik na lewo - profesjonalizm na najwyższym szczeblu.

 


Póki co mamy wielkiego doła (czyt. doła piachowego ) i modlimy się co by się chmura nie urwała i nie zrobiła nam z piękniutkiego doła jeszcze piękniejszego basenu .

 


A teraz kilka jpg-ów z moim projekcikiem (dla pytających ludzików)

 


Frontowa elewacja :

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/6648/119b7ao.jpg


Tylna elewacja:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/7919/119bc0gk.jpg


a teraz rzuciki PODDASZE:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img455.imageshack.us/img455/2582/119bk0wd.jpg


i PARTER :

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img455.imageshack.us/img455/7374/119bo4hp.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...