Dzieje się tyle i tak szybko, że nie mam czasu zaglądać na forum.
Krótki update:
Płytki prawie ułożone. Niestety brak kąta prostego odbił się na moim zdrowiu. Żona wymysliła sobie taki układ płytek w jednej z łazienek, że .... glazurnik trzy razy układał i .... zrywał płytki, bo się fugi nie schodziły. Po trzecim zerwaniu płytek kazałem glazurnikowi wziąć stelaż od płyty g-k, umocować go w wejściu do łazienki i ..... zamknąć płytą g-k wejście do tej łazienki. Trudno - jedno pomieszczenie mniej w domku ale przynajmniej nie będę się denerwował....
Żona zainterweniowała - poszliśmy na długi spacer do naszego lasu - glazurnik wejścia nie zasłonił tylko czwarty raz ułożył płytki - mam nadzieję, że tym razem będzie już dobrze.
Podłogi prawie ukończone.
Zamówiliśmy kamień na schody do salonu, półkę do kominka i blat do umywalki - tylko dlaczego ten kamień jest tak paskudnie drogi - zrezygnowany osuszam konto bankowe...
Zamawiamy klinkier do kominka - kominkarz wchodzi 11 sierpnia.
Mamy drugą studnię bliżej domu, pierwsza będzie do podlewania ogrodu.
W tym tygodniu wkopałem trochę kręgów na działkę do odprowadzania wody z rynien. W przyszłym tygodniu kontynuacja.
Podpisałem umowę na zbiornik podziemny na gaz z Gaspolem
Dzisiaj zamontowali mi szambo - 10m3
Godzina zero zbliża się ....
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 598 wyświetleń