Kilka lat temu kupiliśmy ziemie pod Lublinem
Mijał czas i wreszcie podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu budowy wymarzonego domu. W tym bardziej ze we wrześniu mijał 2-letni termin uzgodnień.
Nie będzie lekko bo mieszkamy i pracujemy w Białymstoku, przez co budowę podzieliśmy na etapy. Na szczęście rodzice Męża mieszkają na miejscu. Planujemy budowę domu w systemem gospodarczym licząc aby zamknąć się w kwocie 80 000- 100 000 w stanie surowym.
Projekt kupiliśmy u PH Atrium w Lublinie. kosztował 1750 zl.
Niestety ze względu na ukształtowanie powierzchni na działce i na dopasowanie projektu do naszych potrzeb musieliśmy jeszcze zapłacić dodatkowe 2.500 pln za adaptacje. Architekt dodał do projektu 1 tone stali robiąc z 2 ścian mur oporowy ze względu na duże nachylenie terenu. Zrezygnowaliśmy z balkonów.
Kolejne koszty to geodeta 400 zl., mapki w Urzędach wyniosły ok 150 zł., nie wspominając o kosztach dojazdów, telefonów i dużych pokładach cierpliwości. Mapa do celów projektowych to 400 zł, badania geologiczne ( 2 odwierty) to 300 zl. Kolejny wydatek na plac budowy to siatka do ogrodzeń 200 zl. bale sosnowe i 2m3 desek odkupione za 440 zl. od człowieka, który skończył już budowę.
5 lipca 2014 rozpoczęliśmy prace na działce.
Stanął garaż, który wyniósł 1400 zl.
W pierwszym dniach przy pomocy koparki za 1750 zl został usunięty humus i wykopane miejsce pod piwnicę. Kolejne 2 dni to kopanie ręczne dołów pod ławę fundamentową przy upale 30 c.
Mąz skapitulował i postanowił wynająć minikoparkę. Za 1 dzień pracy minikoparki byliśmy biedniejsi o 420 zł.
Czas na chudziak. Do pomocy dołączył Teść. Razem z panem Mężem przez 3 dni ręcznie grabili chudziak bo na działce nie ma jeszcze prądu. Wszystko przy upale ponad 30 c. Pan Mąż zamówił 30 ton piachu (400 zł) i cement (170 zl). Piachu jeszcze zostało na kolejne etapy budowy.
Zbrojenia; Stal - 3950 zl za ponad 1 tone, trochę jeszcze zostało, wszystko nie poszło w fundamenty. 2 dni kręcenia zbrojeń przez zespół -Mąż i Teść. I kolejny etap - zalewanie. Przyjechała pompo-gruszka i poszło 12,5 m3 betonu C20 "za jedyne" 2750 zl. Po wyschnięciu przyszedł czas na hydroizolacje i tu kolejne wydatki 370 zl.
w tym sezonie to koniec az sie nie chce wierzyć ze już poszło tyle kasy a tak niewiele zrobione.
tydzień temu zapłaciliśmy 2472 zl. za przyłączenie prądu do działki. Do przyłącza wodociągowego nabyliśmy już zasuwę ze skrzynka uliczną w kwocie 110 zl, konsolę wodomierzową z zaworem antyskażeniowym i zaworami za 80 zł. i siatka elewacyjna 340 zł. Musimy jeszcze doliczyć bednarke za 120 zl.
Choć na działce nie ma już żadnych prac budowlanych - ciągle śledzimy ceny potrzebnych nam w przyszłości urządzeń i materiałów.