Dom Dn55

Kierownika budowy mam sprawdzonego, do którego mam pełne zaufanie i mimo iż prowadzi teraz tylko duże inwestycje typu centra biznesowo - biurowe gdzie buduje się kilka biurowców na raz to zgodził się "bawić w dom" ze względu iż pomógł 15 lat temu wyprowadzić papiery jak budował się mój ojciec i ma po drodze z pracy.

Przynajmniej pamiętam wszystkie straszne błędy wtedy popełnione i jak buduje się 1szty dom dla wroga. Mam nadzieję, że ten jest pomiędzy domem nr 2 dla przyjaciela a domem nr 3 dla siebie.

Blisko do tego 3go właśnie ze względu na forum muratora i wszystkie tysiące postów przez, które się przebiłem.

Mimo iż ekipę mam bardzo dobrą, którą chwalił mój klient ( wybudowali mu dom na kilka lat zanim w ogóle pomyślałem o własnej budowie) to już muszę pilnować aby coś nie było pominięte np: uziom fundamentowy w postaci bednarki na całym obwodzie. Tu i tak mam rozterki bo na ławy dałem dobry B20 z dodatkiem W8 i wiem, że ten beton mało chłonie wodę. Więc nie wiem jak z rezystencją.

Bednarka jest przywiązana drutem wiązałkowym co 1,5 m do zbrojenia i po obwodzie wyszło 60 m. Nie wiem jak zmierzyć rezystencję uziomu. Podobno i tak muszę odczekać bo ława dojrzewa i zmieni swoje właściwości co ma duży wpływ na pomiary.

[ATTACH=CONFIG]315799[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315800[/ATTACH]

Jak był wylany dobry beton na ławy to i bloczki B20 też muszą być. Znalazłem w cenie 2,30 netto z ogłoszenia na OLX a numer do pana jest na białej liście wykonawców więc będą dobre.

Kolejny dylemat to izolacja pozioma.

Wybrałem folie do izolacji zamiast papy. Niby wynalazek bo stosowany stosunkowo krótko tj. kilkadziesiąt lat ale niby nie traci swoich właściwości i jest podatna tylko na promieniowanie UV natomiast papa niby te właściwości traci. Kierbud mówi, że to i to jest OK.

Dysperbit przy ławach z B20 W8 też podobno mogę sobie odpuścić..?

Odnośnie papierologi to rzeczywiście przejście nie było lekkie.

Aby Energa odpowiedziała na pismo - mija miesiąc a odpowiedź to i tak że czegoś zabrakło i proces zaczyna się od początku. Z nimi w sumie najwięcej i najciężej.

Wodociągi dają radę ale niestety na przyłączenie czekam już 2 miesiąc i podłączą wodę dopiero 19 maja. Kupiłem paleto-zbiornik / mauzer 1000L - do podlania ław i wymurowania ścian fundamentowych powinno wystarczyć kilka napełnień.

Gaz szybko i sprawnie ale to się jeszcze okaże jak dom będzie stał tak aby można było podłączyć.

Problemy były gdyż gmina zażyczyła sobie projekt budowlany zjazdu na lokalną drogę mimo iż często się tego nie stosuje. Koszt dodatkowy 600zł i dwa miesiące poślizgu przez co zamiast 2 miesięcy czekaliśmy na pozwolenie 4.

Dodatkowo doszły problemy znowu z Energą. Przed działką stoi słup energetyczny i do projektu zjazdu trzeba było dołączyć zgodę łaskawej Energi na lokalizację zjazdu mimo iż projekt zjazdu był już gotowy.

Kolejny błąd: z głupoty zgłosiłem w gminie do wycięcia 5 sosen, które rosły na działce i z obwodu miały tak 10 - 12 lat. Pozwolenie na wycięcie w drodze i ma być za dwa tygodnie. Wtedy będzie już poziom "0". Więcej tego błędu nie popełnię.

Pani na wizji lokalnej powiedziała: "wszytko zależy od życzliwych sąsiadów" i oczywiście nic nie mierzyła tylko cyknęła fotkę drzew. Oczywiście pani nie jest uprawniona do tego aby określić czy dane drzewo ma 10 lat czy nie. Nie wiem właściwie po co przyjechała (ona + koleżanka + kierowca) Protokół spisany i czekam.

Najlepsze w tym iż jedno drzewo rośnie poza działką pod tym słupem Energii. Nauczony iż tam czeka się miesiącami na odpowiedź zgłosiłem je jako swoje do wycięcia. Panie nawet nie spojrzały.

[ATTACH=CONFIG]315798[/ATTACH]

Jak ktoś jest na etapie papierów to polecam zrobić to jak najszybciej.

Zwłaszcza przyłączenia w prąd budowlany i wodę bo to może opóźnić budowę.

Za prąd musiałem zapłacić frycowe bo za skrzynkę bezpośrednio na słupie, którą powiesił pan z działu wniosków Energii ekspresowo w tydzień od złożenia wniosku o prąd budowlany 1800zł. Trudno nie pierwszy błąd i nie ostatni. Wody dalej nie mam mimo iż projekt przyłącza projektowała pani z wodociągów (800zł) Polska wspaniały kraj

Rzuty:

(znowu paint odnośnie okna w salonie)

[ATTACH=CONFIG]315793[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315794[/ATTACH]

Jeszcze dodam wizualizację tego co ma być oraz rzuty.

[ATTACH=CONFIG]315788[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315789[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315790[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315791[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]315792[/ATTACH]

Okno w gabinecie i salonie zmienione w paintcie .

Żona się uparła na to iż teraz okno w gabinecie ma być do ziemi, tak samo w pokoju z balkonem na piętrze a okno w salonie ma być też takie ale jak pisałem od początku ze względu iż mamy dużo miejsca od ogrodu i jest piękna wiejska okolica mimo iż to 3 kilometry od Gdyni. A aby zmienić wizualizację do Archdesign nie da rady się dodzwonić aby coś ustalić.

W trakcje rozglądania się za projektem załatwialiśmy wstępnie papierologie typu MPZP, warunki przyłączenia: energia, wodociągi, gaz. Ze względu iż kolejny znajomy jest geologiem trochę nas nastraszył, że jest to teren podmokły i trzeba posadowić dom na studniach lub płycie fundamentowej. W takim wypadku lepiej sprzedać działkę i kupić gdzieś indziej. Na szczęście zeszłego roku ten znajomy zrobił nam odwierty jako przysługa za przysługę - jest wszytko w porządku. Ława 60 cm w zupełności wystarczy.

[ATTACH=CONFIG]315783[/ATTACH]

Odnośnie wyboru po przejrzeniu chyba wszystkich projektów ciągle, któryś nam się spodobał jako ten ostateczny aby odpaść po kilku tygodniach po przemyśleniu za i przeciw. Żona upierała się strasznie na pustkę nad salonem co dla mnie nie miało sensu praktycznego a właściwie widziałem w tym same wady.

Do finału weszły ARJ27 z AjrStudio i DN51 z ArchDesign.

ARJ27 miał lepiej rozplanowany parter ale potrzebne było ścięcie prawie 2m ścian aby się zmieścił na działce i pietro pasowało nam bardziej w DN51.

Ostatecznie wybór padł na DN 51, który po przeróbkach typu zwężenie domu poprzez usunięcie wystającego przeszklenia od zachodu, powiększenie garażu aby weszły regały po bokach i dało się jeszcze otworzyć drzwi samochodu dodatkową dopłatą, zmiana okien dostał nazwę DN55.

Do projektu i tak doszły jeszcze drobne poprawki gdyż projekt zawierał drobne nieistotne błędy odnośnie instalacji elektrycznej a ze względu iż już prawie mieliśmy się poddać i wybudować dom z poddaszem i spodobał nam się Alwin ze względu na okno w salonie. Takie właśnie okno trafiło po poprawkach do ostatecznej wersji złożonej do gminy.

W tym miejscu mogę od serca polecić architekta adaptacyjnego panią mgr inż. Bogdanę Zietek gdyż adaptacja przebiegła szybko i sprawnie a w dodatku koszt tej usługi był nie duży.

Natomiast jeżeli chodzi o ArchDesign to odradzam. Nie dość, że miała być wersja energooszczędna z rekuperacją, której w przysłanym projekcie nie było (są za to kominy wentylacji grawitacyjnej) to jeszcze brakowało obliczeń konstrukcyjnych, brak był zestawienia materiałowego, obliczenia odnośnie zapotrzebowania na energie były wyssane z palca i wzięte z innego projektu. Dodzwonić się też tam nie było łatwo, listów poleconych pan nie odbiera a teraz to dodzwonić się nie da wcale.

Projekt natomiast jest jak najbardziej poprawny.

Witam.

Budowa rozpoczęta.

Od podjęcia decyzji o budowie domu do pozwolenia na budowę minęło 1,5 roku.

Najwięcej czasu zajął wybór projektu - prawie rok.

Widzieliśmy chyba wszystkie projekty gotowe jakie były a projekt szyty na miarę odpadł ze względu na koszty. Posiadamy znajomego architekta ale szczerze bardzo nie spodobało mi się podejście typu 15000 to tylko 3% kosztów budowy. A drugie to krytyka od razy projektów gotowych i tylko, że projekty indywidualne są najlepsze.

Działka jest długa i dosyć wąska ze względu na wcięcie od północy:

[ATTACH=CONFIG]315777[/ATTACH]

Mało, który dom pasował. Zaczęło się od domów o p.u. 190 - 210 m² np: dom @suly Verona. Potem domy z MgProjekt i domyzwizją. (Riviera, Przestronny itd..)

Ostatecznie pomogło rozpisanie tego co w domu musi być obowiązkowo czyli:

• Pełne piętro (mieszkałem ze skosami i ich nie chcę już więcej)
  

   

• Dom bez piwnicy ze względu na koszty budowy.
  

   

• Garaż na dwa samochody.
  

   

• Gabinet na parterze
  

   

• Pralnia jako oddzielne pomieszczenie na piętrze aby nie trzeba latać do np kotłowni
  

   

• dwa pokoje dla dzieci
  

   

• Oddzielna łazienka dla nas
  

   

• Spiżarnia obok kuchni
  

   

• toaleta na parterze w ustronnym miejscu
  

   

• Kominek
  

   

• dom dobrze ocieplony itd.
  

   

Pomogły też koszty budowy a zwłaszcza koszty wykończenia, które sprowadziły nas na ziemie (liczymy, że wydamy 2,5 do 3 tys na m² do wprowadzenia) oraz MPZP. Czyli dach min 22^o, odległość od drogi dojazdowej 6m, od drogi lokalnej 8m, maksymalna wysokość 10,5m, maksymalne usadowienie ponad gruntem 0,8m itd.

W domach o powierzchni 200 m² to ładnie wszytko wychodziło ale przeważnie te domy, które się nam podobały były za szerokie: Działka ma w najwęższym miejscu tylko 22,69 m szerokości a ze względu na drogę dojazdową od zachodu MPZP wymaga -6m odstępu od tej drogi i jeszcze -3m od strony północnej gdzie jest ściana garażu bez okna.

Dom usadowiony "ciasno" na działce powoduje, że działka w przejściach obok domu traci na funkcjonalności a posadzenie wysokich drzew będzie rzucać cień na dom, działka będzie wydawać się w tym miejscu mała mimo iż ma 1220m².