Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    319
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    744

Entries in this blog

daggulka

Wczoraj chłopaki skończyli szałunki i zalali strop+ wieniec nad garażem+ schody wewnętrzne....zdjątka:

 


http://img27.imageshack.us/img27/1677/70620071as9.jpg


http://img26.imageshack.us/img26/7803/70620072zb6.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/6315/70620073fh5.jpg


http://img6.imageshack.us/img6/5953/70620074ii6.jpg

 

 


dziś brat męża siedział na budowie i polewał cały dzień strop ....a my pojechaliśmy do obiecanego od dawna naszej Kasi ZOO w Chorzowie.....co prawda do Wesołego Miasteczka już nie mieliśmy siły iść, ale i tak było super

 

 


tu z niedźwiadkami

 


http://img10.imageshack.us/img10/8257/70620075sd9.jpg

 

 


teraz czeka nas cały weekend polewania ....stropu

 

 


z bieżących rzeczy....zamówiliśmy materiał na kanalizację zewnętrzną.... niebawem nastąpi podłączenie.... i będzie z głowy

daggulka

Chopoki wczoraj szalowali strop

 


http://img6.imageshack.us/img6/5206/20620071pb0.jpg

 


Podjęliśmy decyzję odnoście schodów .... będą jednak zabiegowe -wstępnie myślałam o takich ze zspocznikiem bo są wygodniejsze , ale okazało się że przy zrobieniu schodów ze spocznikiem musielibyśmy oddać na poddaszu metr holu na rzecz schodów ..... bo by się nie zmieściły, możnaby również zacząć na dole wcześniej...ale nie można bo tam są drzwi przy samych schodach........ tak więc zostają zabiegowe w wersji 4 schodów zabiegowych (przy ścianie będą miały szerokość metr każdy)...tak więc są duże i wygodne ...jest szansa że przy ich używaniu kopytek sobie nie połamię

daggulka

Taaaak...dziś jestem bardzo zadowolona.... udało mi się kupić dach o jakim marzyłam .....a było to tak:

 


znalazłam na allegro ciekawą ofertę...zadzwoniłam...okazało się że to rzut beretem i że jeśli pojadę tam dziś to kupię materiał po cenie niższej ....pojechałam, kupiłam....gont pałacowy w kolorze brązowym po 24zł za m2 .... normalnie cena była 28-30zł ...taki jaki mi się podobał...czyli brązowy cieniowany w roztrzepane kwadraciki

 

 


a tu zdjątka z postępów na budowie:

 


http://img10.imageshack.us/img10/3014/310520076jpgbx1.jpg


http://img6.imageshack.us/img6/1513/310520071dt5.jpg


http://img27.imageshack.us/img27/6408/310520072ea2.jpg


http://img26.imageshack.us/img26/7334/310520073ay8.jpg


http://img6.imageshack.us/img6/1326/310520075jpgcq3.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/4699/310520074pl3.jpg

 


a tu będzie taras ...a tymczasem chłopaki se zrobili dla wygody schody

 


http://img5.imageshack.us/img5/259/310520078jpgpc0.jpg

 


Dostaliśmy właśnie drugą transzę z której mamy zrobić strop i ścianki wewnętrzne.

 


Tak więc chłopaki zabierają się jutro do pracy, dalsze zdjęcia niebawem.

 

 


A w międzyczasie znalazłam mój gont...mniej więcej coś takiego z tym, że kolor to czekoladowy brąz:

 


http://img23.imageshack.us/img23/6343/310520079jpgnw3.jpg

 


a tu jeszcze przyjechała stal i drewno na szałunki na strop i schody

 

 


http://img22.imageshack.us/img22/9562/3105200710jpgzk6.jpg

daggulka

Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o pobycie w wiosce budowlanej w Urzucie pod Wawą na corocznym zjeździe Muratora ....

 


było tak:

 


żarełko było norrrrmalnie paluchy lizać ....i do tego JACY PANOWIE KUCHARZE ....napoi i piwska było na maxa.... wszyscy się uśmiechali do siebie..... gadali jak starzy znajomi.... każdy z każdym norrrmalnie...oprócz tego panowie pod pretekstem obejrzenia nicka na emblemacie zaglądali paniom w biusty ....były nagrody do wygrania (nie wspomnę że dostałam gratis kubeczek a od Froschki dla mojej Kasi chłopka roztropka ).....każdy dostał gadżety , pamiątki i prasę budowlaną do poczytania ......na koniec wszyscy się nawzajem ściskali i całowali.....

 

 

 


http://img5.imageshack.us/img5/4830/230520071kd2.jpg

 


Wklejam tylko jedno zdjęcie ...z dziewczynami z RW i z Edzią...resztę mam w komputerku...są też na wątku o zjeździe .

 

 

 


I tyle o zlocie .

 

 


Sprawy bieżące:

 


wszystko już jest na budowie ...materiał na ściany czyli bk 36 na ściany zewnętrzne i pustaki żużlowe na ściany wewnętrzne+ klej+ cement+nadproża i styropian ....no i wszystko co trza (mam nadzieję ).

 

 


A w ogóle to dziś jest wielki dzień, bo chłopaki zaczęli budować ściany .

 

 


a tu jeszcze zdjęcie "rodzinne" ze zlotu

 

 


http://img23.imageshack.us/img23/4846/230520072nc7.jpg

daggulka

się ostatnio działo , oto zdjątka

 

 


przywieźliśmy cegłę...blisko 2000szt

 


http://img6.imageshack.us/img6/8793/140520071dt9.jpg


już poukładana i przykryta

 


http://img27.imageshack.us/img27/6981/140520072jv6.jpg

 


fundamenty zasypane i ubite czekają na beton

 


http://img26.imageshack.us/img26/1540/140520073ip5.jpg

 


a to już po zalaniu...i tym sposobem wyszliśmy z ziemi

 


http://img23.imageshack.us/img23/5951/140520074lo7.jpg

 


a tu już przyjechała pierwsza partia materiału na ściany

 


http://img10.imageshack.us/img10/9749/140520075al2.jpg

 


Murarze będą budować od przyszłego tygodnia...muszą najpierw skończyć na poprzedniej budowie .

daggulka

Etap pt. "fundamenty" zakończony....właśnie wczoraj ekipa zalała nam fundamenty chudziakiem....wlazło 10 kubików betonu B12,5 ....zdjęcia jutro .

 


Jutro od rana zwożą nam materiał na ściany ( T. sobie wziął wolne coby dopilnować) .....przeraża mnie ilość czyli : jak to rozmieścić coby wszystkim dobrze zrobić .

daggulka

Wczoraj i dziś byliśmy u moich rodziców na wsi....a właściwie u naszej Kasi która wczasuje się i odpoczywa , w takich oto warunkach

 


http://img6.imageshack.us/img6/4424/60520071ae4.jpg

 

 


nic tylko zazdrościć: piaskownica, rowerek, huśtawka, dużo miejsca, wokoło las, czyste powietrze, dziadek i babcia spełniający zachcianki..... norrrrmalnie szczęściara

 

 


a my od jutra znowu :praca, dom , budowa....praca, dom, budowa.... a w sobotę znowu na weekend do naszej Kasi

daggulka

Wczoraj było święto....a dla nas bardzo pracowity dzień, oto relacja:

 

 


Tomaszek zagęszcza piach w fundamentach wodą

 


http://img6.imageshack.us/img6/7588/40520071om2.jpg

 


zrobiliśmy drenaż od frontu domu....nie wspomnę, że ręce mam dziś jak szympans od noszenia wiader ze żwirem

 

 


piaseczkiem podsypane, żwirkiem wysypane, rura rozłożona

 


http://img27.imageshack.us/img27/7245/40520072rc8.jpg

 


i już po

 


http://img26.imageshack.us/img26/6859/40520073so0.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/6477/40520074wv5.jpg

 


Drenaż jest częściowo tylko zasypany.... w najbliższym czasie będziemy zasypywać front budynku ziemią to nasypiemy jeszcze 10-15cm żwiru na rurę drenażową ....dla pewności .

daggulka

No żesz...pech....wczoraj Pan przywiózł 4 wywrotki (każda po 18ton) piachu do zasypania fundamentów....po czym stwierdził że więcej nie przywiezie do końca tygodnia bo żwirownie nie pracują .... koparkowy wsypał wczoraj 3/4 , resztę chłopaki z Tomkiem łopatmi.....no i ....jasssna cholera....brakło z 1 wywrotkę.....

 


i teraz cały misterny plan w pi.... czyli jutro mieliśmy zalewać chudziakiem ....ale na pewno nie załatwię tego piachu czyli z zalewania d....

 


a może to i lepiej....więcej czasu na zagęszczanie....lepiej osiądzie

 


kurde....trochę zła jestem....ale mówi się trudno.....

 


podzwonię jutro od rana...może skądś uda się załatwić tą pechową wywrotkę piachu

 

 


z rzeczy "innych" ... oto szczegóły umowy na wybudowanie naszej Zośki (robocizna):

 


-fundamenty 5000zł

 


-wymurowanie ścian parteru , szalowanie i betonowanie stropu 10000zł

 


-wykonanie ścan poddasza i trzonow kominowych 6000zł

 


-wykonanie więźby dachowej z obróbką wystających elementów (krokwi) 4000zł

 


-pokrycie połaci dachowych dachówką z wykonaniem obić boazeryjnych poza obrysem ścian 7000zł

 


razem 32000zł

 

 


w tym będzie jeszcze kilka nieujętych rzeczy jak np. zrobienie betonowych schodów, wstawienie okien dachowych, i inne cuda ....

daggulka

Na dziś

 


-żwir do betonowania 200zł

 


-materiały do hydrauliki (rozprowadz. w fundamentach) 450zł + robocizna 350zł

 

 


No a dziś murarze wymurowali do końca garaż z bloczków, częściowo mamy już zasypane fundamenty, mamy też wybetonowaną kotłownię

 

 


Dostaliśmy też umowę od wykonawcy i wycenę robocizny na stan surowy zadaszony....32000zł...więcej niż było umówione, ale mówi sie trudno i żyje się dalej. Dodaliśmy betonowe schody (miały być wstępnie drewniane), oraz na dach dachówkę zamiast blachodachówki.... i również stąd ta podwyżka.

 

 


rury od kanalizy i wody rozprowadzone w fundamentach

 


http://img23.imageshack.us/img23/1687/280420071wi8.jpg

 


kotłownia już wymurowana....w rogu rura z wodą

 


http://img9.imageshack.us/img9/9276/280420072hu0.jpg

 


no i calościowo na koniec dnia

 


.http://img8.imageshack.us/img8/6876/280420073di6.jpg

 


Oprócz tego strasznie pieką mnie ramionka....zjarałam się zleksza na słoneczku....ale nic to...ważne że postępy w budowie są

daggulka

Wydatki:

 

 


-piach (54 tony do zasyp. fundamentów + 18 ton do zaprawy) 1600zeta

 


-koparka (wsypanie piachu do fundam.+wykop. rowu pod rurę do wody) 200zł

 


-75 bloczków fundamentowych (podnieśliśmy do 8 na domu i 6 na garażu )300zł

 


-75 worków kleju do bk na ściany zewnętrzne ok1100zł

 

 


A teraz sprawy inne- fachowiec rozprowadzi nam jutro instalacje w piachu... trza wcześnie wstać i myk do hurtowni po materiały .

 

 


A to zdjątka z działki w dniu dzisiejszym

 

 


wykop pod rurę wodną (jutro będzie instalowana)

 


http://img23.imageshack.us/img23/3959/270420071rj2.jpg

 


widok od strony garażu

 


http://img22.imageshack.us/img22/3777/270420072cw2.jpg

 


początki zasypywania

 


http://img5.imageshack.us/img5/6343/270420074wh6.jpg

 


Na dziś tyle....oprócz tego że jest mi smutno, bo Kasia wyjechała ....łezka w oku się kręciła nam obu).

 

 


A jutro tez ciężki dzień...od rana na budowie .

daggulka

Dziś następna tona cementu....380zł.

 

 


A z optymistycznych rzeczy....rosną nasze ściany fundamentowe z bloczków....na domu 7 rzędów, na garażu 5 rzędów.... jest opcja że jeśli zostanie bloczków (a raczej zostanie) to dokupimy jeszcze trochę i podniesiemy jeszcze i jeden betonik .

 


Jutro:

 


zadzwonić do Gomaru (zamiana części pustaków z 24 na 12)-zmiana planów,

 


zadzwonić do tartaku z poprawkami do więźby,

 


zadzwonić po 3 wywrotki piachu

 


zadzwonić do pana koparkowego kiedy będzie mógł nas odwiedzić

 

 


A oto co się dziś działo na budowie

 


http://img6.imageshack.us/img6/8262/250420071mo2.jpg


domek już wymurowany z bloczków, garaż (w tle) zaczyna się "robić"....pewnie jutro skończą ....i czas na piach, rozprowadzenie instalacji w piachu (trzeba zadzwonić do fachowca żeby przyjechał)....a potem to już chudziak

 


wszystko idzie piorunem..Panowie fachowcy maja piorunowe tempo....majster czuwa

 


czyli jak na razie wszystko ok

daggulka

Właśnie dziś stałam przed dylematem.... dzwonił wykonawca i pytał ile ma rzędów tych bloczków budować. Stwierdziliśmy, że nie będziemy podnosić domu na bloczkach ponad poziom ulicy , bo:

 

 


-więcej bloczków (na dzis każdy po 4 zeta ),

 


-więcej piasku do wypełnienia fundamentów(20zeta za tonę ),

 


-dom wyglądałby koszmarnie.... z przodu 5 bloczków ponad poziom ziemi, z tyłu już ok.10...takie straszydełko ...tym bardziej że ściankę kolankową podnieśliśmy sporo ,

 


- trzebaby nawieźć ogromne ilości ziemi żeby wyrównać działkę,

 

 


I właśnie dlatego zdecydowaliśmy, że napiszemy pismo do gminy z prośbą o utworzenie rowu melioracyjnego po naszej stronie ulicy, zrobimy jeszcze oprócz tego drenaż wokół budynku.

 


A bloczki pociągniemy tylko tyle ile trzeba, czyli na domu jakieś 7 bloczków, na garażu 5....w tej chwili i tak wyjdzie to poniżej bądź na równi z poziomem humusu....ale w planie mamy także w najbliższym czasie spwowadzić koparkę żeby zebrała nam tą hałdkę od przodu.....i wtedy spadek zrobi się łagodny ....i tym sposobem wszystko będzie oki ....mam nadzieję .

daggulka

No i nowe zdjątka:

 

 


przyjechał piach do zaprawy.....nie było nas na działce...Pan wysypał i pojechał.....pewnie kiedyś po kasę przyjedzie

 


http://img6.imageshack.us/img6/5827/220420071yt7.jpg

 


panowie fachowcy zazbroili nasze fundamenty...z rurą kanalizacyjną

 


http://img23.imageshack.us/img23/4186/220420072ch3.jpg

 


no i zalane

 


http://img22.imageshack.us/img22/9779/220420073ca1.jpg

 


cha, i pierwsza wiecha

 


http://img21.imageshack.us/img21/8840/220420074rr6.jpg

 


Jutro ma przyjechać pierwsza partia bloczków, cement , plastyfikator.....a na dziś to tyle.

daggulka

Tomaszek wrócił z działki.... chłopaki przygotowali na jutro zbrojenie i zaszalowali wykopy tam gdzie trzeba było.

 


http://img6.imageshack.us/img6/1415/200420071ij8.jpg


jest szansa , że jutro będą zalewać.....zrobimy tak jak ustaliliśmy, czyli zalejemy do poziomu tyle ile musi być betonem B20 (w jednym rogu wychodzi 40cm, w drugim 60cm ), a resztę ciągniemy z bloczków.

 


Dziś kupiony cement, plastyfikator i dodatkowe 720 bloczków.....3450 zeta

daggulka

Taaak, a więc siedzę i myśle co tu zrobić żeby nie zbankrutować już na poziomie fundamentów .

 


Jak już pisałam zalaliśmy wykop 30 kubikami chudziaka...i zostało nam jeszcze wolnego miejsca od góry gdzieniegdzie metr a gdzieniegdzie 80cm, gdzieniegdzie 70cm (spadek) .

 


Tak sobie pomyślałam (uzgadniając z architektem) , że możemy zrobić teraz tak : zazbroić, zalać 40cm warstwą betonu B20( tak myślę, że wejdzie z 20 kubików )...a resztę pociągnąć z bloczków. Wcześniej zamówiłam bloczków 1000sztuk, dziś domówiłam jeszcze 700 szt. Mamy nadzieję , że wystarczy....ale okaże się w trakcie budowania .

daggulka

Wczoraj były wykopki - przyjechała kopara i Pan koparkowy wykopał nam......

 

 


humus

 


http://img6.imageshack.us/img6/3498/180420071us8.jpg


ławy

 


http://img23.imageshack.us/img23/1656/180420072cc4.jpg

 


Napiszę tylko że ławy kopane na głębokość ok. 1,80 (gdzieniegdzie głębiej, gdzieniegdzie płycej)....aż wybraliśmy cały torf aż do gruntu nośnego....najgorszemu wrogowi nie życzę takiej ziemi

 


....ale Pan koparkowy to wprawny chłop....uporał się z tym świństwem w 10 godzin......auto wywoziło nam w międzyczasie zbędną ziemię do sąsiada który bardzo chętnie ja przyjął....i tym sposobem zaoszczędziliśmy sporo czasu i marasu .

 

 


Dziś dalsza część ....czyli rano mąż zastał poobsówane gdzieniegdzie ściany wykopu (trzeba było w tych miejscach szalować) ...przyszło dwóch wprawnych fachmanów i razem z Tomaszkiem uwinęli się z tym do 15 . Następnie o 15 zaczęły zjeżdżać gruchy z betonem..... do godziny 19 mamy fundament zalany do połowy chudziakiem ....wlazło 30 kubików (dżizes ...z torbami pójdę).... w następnych dniach przewidziana dalsza część horroru .....czyli zbrojenie , zalewanie, bloczki....itd itp.... najważniejsze że uporaliśmy się z tym dziadowskim torfo-iłem . Teraz już z górki .

 

 


obsuwiska

 


http://img22.imageshack.us/img22/7967/180420073rk9.jpg

 


ciężki sprzęt

 


http://img5.imageshack.us/img5/7720/180420075eg0.jpg


robota wre

 

 


http://img21.imageshack.us/img21/6090/180420074ih6.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/7779/180420076bo7.jpg


http://img9.imageshack.us/img9/1299/180420077bc7.jpg

 


i to tyle

daggulka

Tak więc okazuje się, że kopara wjeżdża jutro..... najprawdopodobniej zostaniemy sami (do majstra nie mogę się dodzwonić żeby kogoś dał do nadzoru wykopu)....mam nadzieje że poradzimy sobie z wymierzeniem wykopów....cholera....kolejny stres .

 

 


No i smutna jestem dziś.... właśnie wróciłam z Kasią od lekarza... i te kaszle to nie od anginy.....wróciła alergia....po 3 latach przerwy znowu trzeba będzie wrócić do wziewów . Cholera...jak nie urok.....

daggulka

Dziś odpoczywamy..... ....młodsza córa po wczorajszych szaleństwach grillowych ma anginę ....więc jutro z ranka myk do lekarza .

 

 


Wczorajszy grill udał się super .... ....fajnie tak posiedzieć w tłoku , pogadać , pośmiać się....wiem że czytają .... dlatego zdjęć nie pokażę ....pozdrawiam .

 

 


Dziś było spotkanie na działce z hydraulikiem który będzie nam robił instalacje CO, kanalizę i wodę w całym domu..... ustalenia są konkretne...czyli od instalacji mam już fachowców zaklepanych (do prądu już wcześniej zaklepaliśmy).

 

 


W środę (mam nadzieję) wjeżdża kopara ....



×
×
  • Dodaj nową pozycję...