Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    319
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    750

Entries in this blog

daggulka

Nasze górale jak nakręceni ... patrze i normalnie z podziwu wyjść nie mogę .

 


O 7 rano zaczynają i robią do 19.30 , robią se 2 przerwy po pół godziny na jedzenie.

 


Zaczęli w środę - na dziś została im ściana frontowa , cokół i duperelki w postaci murku, słupów, obróbki okien .

 


Z nadmiaru pracy majster tutejszych halangrów ponajmował - młode chopaki . Mój Tomek wczoraj podsłuchał jak gadali miedzy sobą, ze na wielu budowach robili, ale takiego zapierniczu i takiego tempa jeszcze nie widzieli .

 

 


http://img16.imageshack.us/img16/3115/elewacja1.jpg


http://img13.imageshack.us/img13/4929/elewacja2.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/7119/elewacja3.jpg

 


Jak się okaże, że przyjade z roboty o 17 i już ich nie bedzie i sie nie pożegnam jak zwykle flachą to się zapłaczę - bo to już ostatnie spotkanie nasze .... sentymant mam, dom postawili od podstaw po dach , tynki wewnątrz, teraz tynki z zewnatrz i to już koniec .... a takie fajne chopcy - i pożartować, i pogadać ... i popatrzeć jest na co

daggulka

No, i wszystko w normie ...zaś ruch kole domku, zupełnie jak za czasów budowy .... ja to chyba nienormalna jakaś jestem, ale brakowało mi tego zamętu .

 

 


Chopaki wpadli dziś z rana o 7 (dobrze, że zdążyłam się zrobić na człowieka bo w przeciwnym razie ciężko by im było na trzeźwo robote wykonywać z obrazkiem Dagi o poranku przed oczami )... jak to kiedyś gdzieś zasłyszałam, a pasuje jak ulał - z rana wyglądam czarownicująco .

 

 


W każdym razie wpadli w ilości sztuk 7 , zaraz zabrali sie do roboty ... i normalnie wracam ci ja o 17 do chałupy a tam już 2 ściany otynkowane , sami zobaczcie:

 

 


http://img24.imageshack.us/img24/6581/tynki3.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/9656/tynki4.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/1360/tynki1.jpg

 


Naprawdę do soboty skończą ... już zapomniałam jacy oni są do roboty .... nie dośc, że od 7 do 19 naginają boroczki to jeszcze naprawdę się starają , cierpliwie wysłuchują moich upierdliwych " a tutaj przy nadprożu to trza styropianu dołożyć bo wywiało, a tu to chyba schodek trzaby zarobić, a okna dobrze zaklejcie ...." .

 


Dziś zostawiłam im kawę, herbatę, delicje ... jutro zostawię markizy i jak wrócę to po piwku dostaną , niech se tę robotę osłodzą

daggulka

TADAAAAAM.... jutro wchodzą chopaki robić nam tynki .

 

 


Tynki zewnętrzne będą cementowo-wapienne ... obiecali że postarają się wyrobić do końca tygodnia cobym se na święta zążyła posprzątać i okna pomyć . Mają pouzupełniać styropianem ubytki nad oknami (ptaki wydziobały ) i pod balkonami , w ogóle dostali dziś ode mnie szczegółowe instrukcje (bede w robocie , nie bede mogła sie gapić ).

 

 


Majster mnie załamał , bo kuźwa a zeszłym roku mówił o 12 zł od metra, a dziś krzyknął 15 zeta . No ale z tego co wiem i tak bardzo drogo nie jest. Naliczyłam tego jakieś 260-300m

 

 


Domku jak zakładaliśmy - nie docieplamy (ściana 1-warstwowa z bk), ponieważ zimą w kufajkach nie chodziliśmy, w domu 23-24 st , cały rok kalendarzowy zamknie się w zużyciu 4,5 ton ekogroszku.... niewarta skórka za wyprawkę.

 


Na całość (materiały + robocizna) mam odłożone 6.000zeta ... boję się czy mnie nie braknie .... się okaże w praniu, coś tam kasy się jeszcze wygrzebie jak trza bedzie .

 

 


Oto ostatnie historyczne zdjęcia łysego domku ...od jutra będzie ubierany :

 

 


http://img99.imageshack.us/img99/883/domekprzedtynkami1.jpg


http://img26.imageshack.us/img26/2012/domekprzedtynkami2.jpg

 


i przywiezione dziś przez chłopaków rusztowania:

 


http://img172.imageshack.us/img172/4553/rusztowania2.jpg

daggulka

Siedze se .... patrzę na te psie kudły i myśle - jasssna cholera , trzaby obciąć psa bo mnie szlag z tym futrem trafi ... jak czarownica: 3 razy dziennie na miotle .

 


Zaciągnęłam delikwenta do kotłowni , wzięłam nożyczki i .....

 

 


Fiduś z włochami

 


http://img23.imageshack.us/img23/7949/41220062ip3.jpg

 


Fiduś bez włochów

 


http://img208.imageshack.us/img208/7123/fiduobcity.jpg


obraził się i do mnie nie podchodzi

daggulka

Oto śpiące zołzisko

 


http://img256.imageshack.us/img256/3913/lukapdomurati.jpg

 


a tą stronę swojej egzystencji

 


http://img27.imageshack.us/img27/122/lukazadomurat.jpg


pokazała dziś ..... na moich oczach (patrzyłam przez okno) upolowała biedną piszczącą myszkę ... z szoku wyjść nie mogę - obiecałam sobie, że już jej buzi nie dam

 


niby wiem, że to kot, że drapieżnik, że poluje .... ale dotąd nie widziałam i nie myślałam tymi kategoriami , a teraz musiałam w jednej minucie zweryfikowac swoje dane i jakoś niekomfortowo się z nimi czuję

 

 


a z wiadomości budowlanych: majster obiecał że w tym przyszły tygodniu wejdzie z tynkami, ale chyba z nim pogadam coby po świętach zrobił .... no bo jak się nie wyroią chopaki to bede miała bajzel na święta

 

 


i tyle

daggulka

Dziś dzień dobrych wieści

 

 


Wieść numer jeden:

 


Wchodze na konto zobaczyć co to mi pobrali w miesiącu marcu , i tak jak napisali ...tak pobrali, czyli bez zmian .... rata w cholerę wysoka czyli jakieś 1455zeta ( a mówią, że złotówkowcy to mają cud miód i orzeszki ).

 


No ale se myślę.... skoro się już zalogowałam, to zobacze wielkość następnej raty . Patrze i gały przecieram .... 1172zł ...mówię: chyba cholera pomyłka

 


no ale wchodze w szczegóły , i jak byk jest napisane:

 

 


Oprocentowanie: 5.23%

 

 


Data najbliższej spłaty kapitału 2009-04-15

 

 


Data najbliższej spłaty odsetek 2009-04-15

 

 


Kwota najbliższej raty kapitału 255,16 PLN

 

 


Kwota najbliższej raty odsetek 916,88 PLN

 

 


Czyli że ruchy mają jakie mają , ale w końcu obniżyli ...ciekawa jestem tylko na jak długo .

 

 

 


Wieść numer dwa:

 


Rozmawiałam z koleżanką -księgową która rozlicza mi to i owo i utwierdziła mnie w przekonaniu, że vat'u do odliczeń będzie kilka ładnych tysiączków .... uśmiech mi z gęby nie schodzi od godziny .

 

 


A poza tym czekam na upragnione ciepełko , w miedzyczasie molestując telefonami majstra o zrobienie tynków ... zaniedługo się bedzie ode mnie jak od muchy opedzał , czyli dokładnie jak podczas budowy ... "100 pytań do" .

daggulka

 

Współczuje tych pęknięc w domku. Ale jak popatrzyłem na zdjecia działki z 1 strony dziennika to niestety :cry: odpowiedź sama się chyba udzieliła moze tam jest jakiś podmokło torfiasty grunt. Bo jakas trzcina rośnie. Trzeba miec nadzieje ze co obsiądzie to obsiądzie i bedzie gites. :roll:

 

PS. Zrób laleczkę wu-du tego co ci obsadzał okna dachowe i wsadź mu szpile tam gdzie go zaboli najbardziej :wink: :lol:

 

Gaweł ... co do pęknięć masz rację , też o tym pomyślałam...niby fundamenty w cholerę głębokie, przez torf przebite ....ale co bagno to bagno :evil: .

 

Co do laleczki zaś ...hm... teściowi to nawet z chęcią mogłabym , ale małżowi to raczej nie bo sama bym na tym straciła :oops: :wink: :lol: .

:D :D :D

daggulka

Tia...dziennik spadł na stronę wołającą o pomstę do nieba ....no ale o co mi kaman ....przeca ja już skończyłam budowę .

 

 


Zostały tynki zewnętrzne - już się przypomniałam majstrowi, coby się nie okazało, że o mnie zapomniał .... dokładnego terminu jeszcze mi nie powiedział, ale pewnikiem wiosna ....mam tylko nadzieję, iż roku bieżącego .

 

 


Z końcem marca jak się cieplej zrobi małż z tatem moim kofanym biorą się za kafelkowanie podłogi garażu... kafelki czekają, takie:

 


http://img252.imageshack.us/img252/6049/garakafle1.jpg

 


na dworze chlapa .... dobrze , że mamy jakieś szczątkowe ilości trawy i chwastów bo gdyby nie one, to pewnie nie dałoby się przejść po działce

 


http://img5.imageshack.us/img5/7537/piaskownicadomurat.jpg

 


I któż to zamieszkał w pokoju Kamili podczas jej nieobecności?

 


http://img252.imageshack.us/img252/6070/kota4ukamilidomurat.jpg


http://img208.imageshack.us/img208/5605/kota3ukamilidomurat.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/2372/kota1ukamilidomurat.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/3589/kota2ukamilidomurat.jpg

 


Zaś zaszalałam .... teraz mam swojego własnego osobistego laptoka ... ponieważ muszę mieć na oku dzieciaki i zwierzaki , więc z braku miejsca wyodrębnionego na parterze (w pracowni stoi stacjonarny rodzinny )....musiałam do postawić na stole w kuchni

 


http://img353.imageshack.us/img353/3225/laptop4domurat.jpg

 


Zaszalała także pozostała damska część rodziny(już jakiś czas temu) .... czyli Kamila , ale co tam ...śliczna mała czarna .... dobrze że piecyk ma regulację głośności

 


http://img242.imageshack.us/img242/3867/gitaradomurat.jpg

 


I pęknięć ciąg dalszy ...tym razem okno w łazience na poddaszu

 


http://img17.imageshack.us/img17/289/oknowaziencedomura.jpg

 


i tyle

daggulka

Andunia-

 


Pan od balustrad ma na imie Jacek , ogłasza się na allegro , oto link:

 


http://allegro.pl/item569262936_balustrady_kraty_niskie_ceny.html" rel="external nofollow">http://allegro.pl/item569262936_balustrady_kraty_niskie_ceny.html

 


wystawia jeszcze bodajże jedną aukcję (na obu są inne zdjęcia - warto obejrzeć )....także w aukcji znajdziesz do niego numery tel. i mail.

 


Działa w rejonie Żywieckim, Bielsko...ale do mnie 60km też dojechał bezproblemowo 2 razy (pomiar i montaż) i wziął tylko kasę za paliwo (100zł w sumie).

 


Jak dla mnie rewelka- profesjonalista w każdym calu .

daggulka

Uaktualnienie zużycia ekogroszku

 


październik 300 kilo (ok.10kg/doba)

 


listopad 500 kilo (ok.17kg/doba)

 


grudzień 580 kilo (ok.18,7kg/doba)

 


styczeń 780 kilo (ok.25kg/doba)

 


luty 650kg (około 23kg/dobę)

 

 


Od początku działania pieca zużyliśmy w sumie 3170kg (CWU latem: lipiec 120kg, sierpień 120kg, wrzesień 120kg). Pozosttało w skrzyni około 1800kg. Mam nadzieję, że wystarczy do lata .

daggulka

Cyknęłam znienacka jak Katarzyna uprawia lenistwo w swoim zabałaganionym pokoju jednocześnie męcząc kota i ogladając bajki na DVD

 


http://img22.imageshack.us/img22/6513/kasiaizwierzaki2vb5.jpg

 

 


A tutaj już mniej optymistyczne zajście

 

 


Na zamieszczonych zdjęciach widać podłogę w łazience mojego męża (dlatego tak brudno - sam se sprząta ). Jest to łazienka na parterze , z ogrzewaniem podłogowym. Co się dzieje - widać na zdjęciach : wykruszyły się fugi na styku podłoga/ściana , pękła jedna narożna kafelka .

 

 


Małża zdaniem stało się tak dlatego, że podłoga pracuje ... fugi i kafle nie wytrzymały naprężeń(choć klej pod spodem i fuga elastyczne ).

 


Oczywięcie nie wygrzewaliśmy podłogówek przed położeniem kafli , z powodu goniących terminów, kafelkarza za progiem i braku uruchomionego pieca.

 

 


http://img13.imageshack.us/img13/2396/kafle61domuratdo4.jpg


http://img16.imageshack.us/img16/1060/kafle5domuratpt8.jpg


http://img19.imageshack.us/img19/4976/kafle4domuratgp4.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/3505/kafle2domuratyu2.jpg


http://img9.imageshack.us/img9/4792/kafle1domuratai9.jpg

 


Ale siedze i się zastanawiam - skoro tak to dlaczego w innych pomieszczeniach z podłogówkami (na dole kuchnia, hol , wiatrołap...na górze łazienka) nie dzieją się takie cuda .

 

 


Odgrzebałam to zdjęcie, Numer 1 to łazienka, numer2 to pokój.

 


http://img17.imageshack.us/img17/4408/fundampc2.jpg

 


jak widac ... łazienka i pokój oddzielone sa od reszty pomieszczeń na parterze ścianą nosną.

 


I tak se myslę: cholera z tym jeśli to są tylko naprężenia, ale co wtedy kiedy np. po czasie piasek w fundamentach se ładnie osiadł , zrobiła się pustka i zaczęło dziać się coś z podłogą w sensie "osiadać"?

 


Szczególy dla zainteresowanych tutaj:

 


http://forum.muratordom.pl/peknieta-kafelka-na-podlogowce-powod,t153203.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/peknieta-kafelka-na-podlogowce-powod,t153203.htm

 

 


Na tą chwilę trza czekać i obserwować . Póki co mam fobię i jak otwieram drzwi tej łazienki to patrzę, czy jest w ogóle jeszcze podłoga .

daggulka

policzyłam ogrzewanko

 

 


dom 130m pow.użytkowej + garaż ( jeden 5-żeberkowy grzejnik)

 


Co: grzejniki w pokojach (7 sztuk)+ podłogówka w wiatrołapie i holu, kuchni ,2 łazienkach

 

 


temp. 23st ( w dziecięcym pokoju 24st)

 


kocioł 20kw

 


pierwszy sezon

 


ściana jednowarstwowa, z zewnątrz jeszcze nieotynkowana

 


groszek chwałowicki

 

 


zużycie ekogroszku

 


październik 300 kilo (ok.10kg/doba)

 


listopad 500 kilo (ok.17kg/doba)

 


grudzień 580 kilo (ok.18,7kg/doba)

 


styczeń 780 kilo (ok.25kg/doba)

daggulka

No więc tak ...przysiadłam i pouzupełniałam w dzienniku trochę zdjęć ... jest szansa że jeszcze kilka dni i będą widoczne wszystkie .

 

 


A z nowości

 

 


Kasia- księżniczka na szkolnym balu karnawałowym

 


http://img243.imageshack.us/img243/6098/kasiabal1gx2.jpg

 


hm....co tu się zmieniło?

 


http://img243.imageshack.us/img243/2568/kuchnianowa2domwk0.jpg

 


kota molestuje chomika (się okazało , ze to w sumie chopak jest ...czyli Suzek )

 


http://img24.imageshack.us/img24/4299/lukapilnujesuzkadommn9.jpg

 


no i .... zrobiłam coś z klatką schodową....wzięłam i nabazgrałam coś a'la dmuchawiec .... naklejka wyglądałaby lepiej i prościej - ale jak już wiecie ze mnie to choleryk jest i jak mam wenę to robię , a na naklejke z allegro trzaby czekać .... a ja czekać nie lubię

 


pomalowałam ścianę 3 razy (małż trzymał drabinę na wyższych partiach , na niskich sama se radziłam a córa podawała mi wałek maczany w farbie cobym 150 razy z tej drabiny nie schodziła ) .... a potem nabazgrałam tam coś co ma przypominać dmuchawca

 


http://img243.imageshack.us/img243/779/dmuchawiec1domuratlc1.jpg


http://img21.imageshack.us/img21/9814/dmuchawiec3dommd9.jpg


http://img243.imageshack.us/img243/3799/dmuchawiec4domyv9.jpg

 


Akcja "zima"

 


http://img7.imageshack.us/img7/3357/kasiazimarq6.jpg


http://img27.imageshack.us/img27/9201/odnieankole3.jpg

daggulka

Witam wszystkich "poczytywaczy" serdecznie .

 


Mam niezbyt fajną wiadomośc . Ponieważ Fotosik pojechał po bandzie, i chce wysępić kasę ( w moim przypadku 30zł miesięcznie) za korzystanie z portalu - postanowiłam przenieśc swoje zdjęcia do innego portalu .

 


Wiąże się to z tym, iż wszystkie zdjęcia musze usunąć z fotosika ( a tym samym z dziennika budowy) , więc dokóki nie umieszczę ich na nowym portalu - będą one niewidoczne. Postaram się jak najszybciej uporać z problemem , choć nie jest to łatwe (kilkaset zdjęć ).

 

 


Za utrudnienia bardzo przepraszam, ale bardzo chcę zachować dziennik z fotkami specjalnie DLA WAS , więc musimy jakoś przeżyć zaistniałą sytuację .

 

 


POZDRAWIAM , Dagmara.

daggulka

Nosi mnie ... doszłam dziś do wniosku, że spoczęłam na laurach i czekam na trzęsienie ziemi zamiast ulepszać i upiękniać swój domek

 

 


Braza mnie otrzeźwiła w komentarzach zapytaniem czy coś się w kuchni zmieniło . Tak więc zmieniło się ... oto efekt:

 

 


http://img18.imageshack.us/img18/6603/10220091jb2.jpg

 


Picasso nie jestem, ale podglądając na obrazki w necie udało mi się coś takiego nabazgrać . Te dwa obrazki nad malowidłem docelowo znikną (taki mój niecny plan- na przekór małżowi ) .... kiedy to będę miałą chwilkę coby je zdjąć i zatynkować i zamalować dziury po wkrętach .

 

 


Aktualnie rozmyślam nad uciekawieniem klatki schodowej ... bo tam goło i łyso, że norrrmalnie nie mogę już patrzeć . Inspiracji szukam, poprosiłam też o pomoc tutaj:

 


http://forum.muratordom.pl/inspiracje-sciany-klatki-schodowej,t150657.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/inspiracje-sciany-klatki-schodowej,t150657.htm

 

 


No i muszę się pochwalić jeszcze, że mam na sobie 10 kilo mniej ....teraz mogę się przyznać , że startowałam z wagi 80kilo ... tak to jest , kiedy bierze się sterydy na alergię, przy okazji borykając się z kompulsywnymi napadami obżarstwa tudzież zażera nerwy budowlane . Cel jest coraz bliżej ...lekarz mówi, że w moim wieku (jesssooo...jakbym miała przynajmniej 50 ) waga 64 kilo jest szczytem marzeń ...więc tyle będzie i koniec kropka ( a jak się uda mniej to jeszcze lepiej ).

daggulka

madzia.a - dla Ciebie zdjęcia paneli

 


http://img18.imageshack.us/img18/2467/150120091rb3.jpg


http://img16.imageshack.us/img16/5323/150120092mr0.jpg


http://img14.imageshack.us/img14/2696/150120093ii7.jpg


http://img10.imageshack.us/img10/5378/150120095pq5.jpg

 


a u mnie coś pozytywnego ... mam nowe "kochanie" ....wyglada tak:

 


http://img7.imageshack.us/img7/6964/150120096of1.jpg


http://img23.imageshack.us/img23/5510/150120097hp0.jpg

 

 


jest:

 


piękny,

 


wyrozumiały,

 


potrafi słuchać (np. jak klnę na baby za kierownicą ),

 


dobrze się prowadzi - nie schodzi ani na lewo ani na prawo ,

 


no po prostu - zachwycona jestem



×
×
  • Dodaj nową pozycję...