Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    322
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    112

Entries in this blog

ms.

Koło środy panowie uporali się z kanalizą i cwu. Z niewinną miną poprosili, że na jutro cały parter ma mieć dwie warstwy styrka, bo chcą rozkładać podłogówkę.

 

Podłogówkę planujemy na 2/3 powierzchni mieszkalnej, więc znowu mieliśmy długi wieczór na budowie.

ms.

Niespotykanie spokojni hydraulicy i niespotykanie niedoświadczeni inwestorzy

 

Nasza budowa składa się z długich przerw i krótkich okresów, kiedy "coś się dzieje". Przez ostatni tydzien z hakiem działo się.

 

Hydraulicy rozprowadzali kanalizację, ciepłą i zimną wodę. Panowie byli bardzo ciekawi - pracowali sprawnie i cicho. Nie podnosili głosu, nawet między sobą rozmawiali bez podnoszenia głosu. Poza tym ciągle zadawali podchwytliwe pytania - jaki zlew techniczy, jaka umywalka w łazience, poziom zero (o to nawet kilkakrotnie). Wieczorem przed odjazdem zadawali nam pracę domową, którą musieliśmy zrobić do rana dnia następnego.

 

My układaliśmy folię, styropian, taśmę dylatacyjną i wszystko co konieczne przed wylewkami. Nie zdecydowaliśmy się na papę, więc poszła folia, ta najgrubsza 0,3 mm.

 

Poddasze będzie nieużytkowe i strop dociepliliśmy 2 razy po 10 cm styropianu. Nasz majster na górze niezbyt się postarał przy zalewaniu stropu - musieliśmy sporo podsypywać piasku, żeby nie było pustki pod płytami styropianu.

 

Takie zalecenie dał kierbud, który zajrzał sprawdzić postęp prac.

 

Na dole też nie było łatwiej - choć chudziak był porządniej wyrównany - w kość dało nam docinianie styrka do plątaniny rurek.

ms.

Dobrze za pierwszym razem - z instalacją odkurzacza centralnego się nie udało

 

Bezwględnie chcemy odkurzacz centralny. Muratory i Ładne Domy co jakiś czas zamieszczają poglądowe artykuliki o tym, jakie to łatwe, proste i przyjemne. Postanowiliśmy rzucić się na samodzielne położenie rurek (tzn. Darek się rzucił).

 

Na pierwszy ogień poszło instalowanie gniazd na parterze (przed tynkami). Jednak po jakimś czasie odkryliśmy, że tynkarze zniszczyli końcówkę rurki przy chudziaku - gniazdo do poprawy.

 

Ostatnio Darek dokupił resztę instalacji - rury, odejścia boczne. I znowu skucha - drugie gniazdo (te nieuszkodzone) też do poprawy.

 

Również zapomnieliśmy o mufkach - bo rurek od odkurzacza nie łączy się tak jak rurek od kanalizy jedna w drugą, tylko za pomocą specjalnych złączek.

 

Te wpadki traktujemy jako naukę.

Jest jeszcze pytanie - czy to będzie działało?

ms.

wczoraj wymieniono za długie okno tarasowe.

 

Nie musieliśmy zamawiać nowego okna, tylko nowe szyby. Jak już szyby się zrobiły panowie wymontowali te, które było. Zawieźli do fabryczki. Tam je zdemontowano, wycięto ile trzeba i z tych samych elementów zrobiono nowe-stare okno.

ms.

Przygotowania teoretyczne do wylewek zaczęte

 

Mikopiko zasiała wczoraj ziarno niepokoju, że Eimundowi ludzie są tylko ludźmi. Skoro i tak wzięliśmy na siebie rozłożenie styropianu, czas na samokształcenie.

 

I oczywiście okazało się, że wylewki to nie takie tam siku.

 

http://forum.muratordom.pl/na-co-uwazac-przy-wylewaniu-posadzek-pilnie,t26565.htm" rel="external nofollow">Na co uważać przy wylewaniu posadzek

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=96676&highlight=zlituj" rel="external nofollow">Pytanie posadzkowe

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=45812&highlight=dylatacja" rel="external nofollow">Podłogówka i siatka zbrojeniowa

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=87821&highlight=miksokreta" rel="external nofollow">robiliście wylewkę z miksokreta?

i klasyka: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=33228&highlight=miksokreta" rel="external nofollow">Jaka grubość styropianu pod wylewkę?

ms.

Robimy jednak dobrą minę do złej gry i pchamy nasz wózek dalej.

 

Dziś na przykład spotkaliśmy się z Eimundem, co może oznaczać tylko jedno - wylewki.

 

Zaraz na wstępie rozłożył swoją magiczną walizeczkę. Wyznaczył poziom w poszczególnych pomieszczeniach domu czymś co wyglądało na elektroniczną wasserwagę.

 

Nasz majster od stanu surowego używał podobnej, ale tradycyjnej. Robił to na tyle skutecznie, że w całym domu poziom jest zachowany.

 

Eimund szybciutko wyliczył co i ile mamy kupić. Układanie styropianu bierzemy na siebie. Umówiliśmy się też wstępnie na jakiś odległy, bezpieczny termin.

ms.

Strasznie wtopiliśmy z projektem przyłącza gazowego

 

Kiedy staraliśmy się o pozwolenie na budowę, długo czekaliśmy na mapę do celów projektowych. Jak przyszło do gazu, znowu pojawiło się hasło: mapa.

 

Stwierdziłam (naiwnie, jak się okazało), że zlecę projektantowi załatwienie mapy. Branżyści współpracują z geodetami, więc powinni mieć przetarte ścieżki do geodetów z przetartymi ścieżkami.

 

I tak, minął miesiąc, dwa, trzy. Mapy nie ma nadal. I nawet nie wiem, kiedy będzie.

ms.

Niby nic się nie dzieje.

 

Mam komfort i bez pośpiechu "mebluję" łazienkę. Jakiś czas temu wszystko sobie poukładałam - wanna Magnolia i brodzik asymetryczny Plana z kolekcji Koralle.

 

Magnolia ma niestety jakąś gigantyczną pojemność 290 l. Wanny innych producentów o podobnych wymiarach mieszczą tylko 190 l wody. Trochę bez sensu, bo dom mały, dwie osoby i nie warto iść w kocioł o dużej mocy lub olbrzymi zasobnik.

 

Wanna - do weryfikacji.

 

Zaczęłam drążyć wątek brodzik + kabina. Brodzik jak brodzik, ale cena kabiny okazała się zaporowa.

 

OK, nie muszę mieć brodzika asymetrycznego. Może być każdy inny, byleby półokragły i 80 cm. Ale życie lubi zaskakiwać - otwory odpływowe mogą być w trzech różnych miejscach.

 

Zrobimy tak - najpierw kabina i dedykowany jej brodzik.

ms.

Zgubne skutki czytania Muratora

 

 


Nie dość, że kupujemy Muratory, to jeszcze je czytamy. W Muratorze 8/2007 był artykuł o termomodernizacji budynku. Akurat omówiono sposób osadzenia okna tarasowego, że zamiast na betonie lepiej by opierało się na twardym podłożu, np. szkle spienionym.

 

 


Znalazłam, że w Polsce handluje tym produktem firma Az Flex. Mają siedzibę w Warszawie, fajnie, pojechaliśmy. Na miejscu okazało się, że jest to drogi materiał i nie mają go na składzie.

 

 


Ani zobaczyć, ani pomacać, ani powąchać. A handlowiec, który zajmuje się szkłem spienionym pracuje w oddziale wrocławskim. Trochę telefonicznie, trochę mailami, ale dogadaliśmy się i zamówiliśmy jedną paczkę.

 

 


Sprowadzenie do Polski jednej paczki FOAMGLASS byłoby okrutnie drogie, więc p. Przemek podczepił nas pod większe zamówienie. Najpierw miało być w grudniu, potem z grudnia zrobił się styczeń.

 

 


W zeszłym tygodniu szkło przyjechało, ale...

 

 


Paczka dla nas leży gdzieś w Polsce przywalona pozostałymi 80 metrami sześciennymi szkła z tej dostawy. Musimy poczekać, aż w sposób naturalny budowlańcy wybiorą "swój" urobek.

 

 


Do tego czasu ze stycznia zrobi się luty.

ms.

Początek roku ścisnął mrozem.

 

Porozwieszałam na drzewach słoninkę dla sikorek. Chyba trochę za nisko. Zapomniałam o psie, którego ślady są wszędzie na działce. Jeśli jest duży i potrafi wysoko skoczyć bez trudu przechwyci pokarm dla sikorek.

 

Zdobyliśmy też całkiem profesjonalną budkę dla ptaków z demobilu. Na zasadzie - możecie wziąć, ale musicie naprawić. Desek mamy od pyty, więc czemu nie.

ms.

Cosik temperatura spadła.

 


Sumienie mnie gryzie, że tynki tam takie samotne i... mokrawe.

 

 


Darek chory i obowiązek "przepalania" w kozie spadł na mnie. Samej trudno przestawiać ją w nowe miejsca. Ruszę z jednej strony, rura wypada z drugiej. Poprawię przy kominie, luzuje się przy piecyku.

 

 


Chciałaś babo budowy - musisz się bardziej starać.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...