Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    9
  • komentarzy
    4
  • odsłon
    74

Entries in this blog

mkauos

Wreszcie ogrodzone

 

W sobotę postanowiliśmy nareszcie zainstalować płot tymczasowy, żeby zaznaczyć gdzie "nasze". Z Tatą przywieźliśmy cały sprzęt i materiały na przyczepce i zabraliśmy się do roboty. Po kilku godzinach udało nam się skonstruować solidny płot i zamontować bramę.

 

 

Tutaj przymierzamy bramę do słupków:

 

mAVg8XWUj_Mohn4foY-Cr8xH_z1frQgmIuoIZ2FY2P8SuUCwwIWI5SmhZiIfhidrsFA3Ak6M_gk5B7c=w1894-h953

 

 

Tutaj już gotowy płot:

 

XLvALlUp_RDHNILE1D8wJcX4z9Q9X8DUHz3E8lnuaYq2vyrKhWU2LtWTSYP7NQJynXtvpWWBY6k0pzY=w1894-h953

 

TboDRh7OhLqGXaDRBPQSHSPEq3qUWM1KDsWniWCUTRnW6x3vIUk4l-d8swiRJeMDPnZNdawmLw2gmqY=w1894-h953

 

nb8yImld_qFZrq3p1MtSZUpLCc_B8uUu9xH6xPz3Pd3IQWPljgfJL9Syz70iCsSmfP8erS8hYE3Ntq4=w1894-h953

mkauos

Wykopy pod ławy

 

W piątek w pracy zaskoczył mnie telefon od p. Tomka - chłopaki już kopią, a zamówiona stal na zbrojenia już jedzie. Szybko zawiadomiłem Tatę aby był przy rozładunku, i po 20 minutach dostałem kolejny telefon, że zbrojenie już się kręci. Wykopy pod ławy fundamentowe poszły szybko, i już wieczorem można było oglądać zarys naszego domku!

 

 

fiJoS02FfluTEXifqZUd1jA8eGg_I0tYFCt2b4w47meK6qDOOEmAczwwNQr73VupJudqDRAeHw5v0ak=w1894-h953

 

oQH_Rv5GMm6bmNTWsBz_4-8uD926vgraP3IpeFlzLHa3l0dFifJrTO8BAnaJ_LQdRJmwGvzup-Z23TQ=w1894-h953

 

e-YP_iVUNP2w0OhP95sV2aWojlyLuf4CwoLEu1b473l5Eal54eBeUhi8Bevq1m_NFdx-sJ9fWDyO8es=w1894-h953

 

awWqgBfHGZq-oQHpzDdlfsEoDQS9sa_zSAYm0L9r6aDRWRra6ma7HSzopwMB9CLpCpW-ggpPVBjzbkk=w1894-h953

 

h1wWjlAlQT62pGY1FrE_5RVTgLvQCqhM75LQHP6GBh9Yy-lRHFmBOb4P2AFH0v2YKFxrMC6ZTQeMVuQ=w1894-h953

 

 

Oczywiście jak to zwykle bywa był mały zgrzyt - przez nasz fundament przebiega taka właśnie mała rurka. Nie wiadomo od czego, nie jest zaznaczona na mapie i wydaje się że kończy się pod naszym garażem (bo nie wychodzi nigdzie dalej).

 

 

jD9LOMf2SzjnGzOkxtUY25i-GpPaZ0CpW3OY2Z94g7WGsPlchIzoz4EaaXygoU-hA7tkNh9xKvh_tZ4=w1894-h953

 

UUJy1dBhJutwZJg6GZJAt-ymBK0aWmQNki341etw2r0DNDOoO4XjhpBLBTeurWs2C10mKTWdgQgAwpI=w1894-h953

 

 

Wydaje się że może być to fragment starego nawodnienia robionego ponoć (jak poinformował nas sympatyczny sąsiad) przez poprzedniego właściciela tej parceli, który traktował ją jako powiększenie trawnika .

mkauos

Humus - out

 

 

Dzisiaj udało się usunąć humus - nie obeszło się oczywiście bez problemów. Cała operacja zajęła operatorowi 4 godziny - tutaj bardzo serdecznie pozdrawiam pana, który wykazał się profesjonalizmem i poratował nas mimo, że został polecony na ostatnią chwilę.

 

 

 



WP_20150518_17_45_21_Pro1.thumb.jpg.620cd28b213c162f03adba150ff78735.jpg

 

 

 



W środę liczę że uda się wytyczyć budynek i chłopaki zabiorą się za wykopy oraz kręcenie zbrojenia.

WP_20150518_17_45_21_Pro1.thumb.jpg.620cd28b213c162f03adba150ff78735.jpg

WP_20150518_17_45_21_Pro1.thumb.jpg.620cd28b213c162f03adba150ff78735.jpg

WP_20150518_17_45_21_Pro[1].jpg

WP_20150518_17_45_21_Pro[1].jpg

mkauos

 

 

W piątek wbiliśmy pierwszą łopatę . Pierwszy krok budowy polegający na usunięciu drzew i krzewów wykonaliśmy z Tatą za pomocą łańcuchowej piły spalinowej sthill. Różnego chrustu i gałęzi zebrały się dwie pryzmy wysokie na człowieka, ale robotę dało się wykonać w 6 godzin łącznie z wymianą łańcucha i zatankowaniem piły.

 

 

 



Efekty widoczne na zdjęciach:

 

 

 



WP_20150508_13_12_08_Pro.jpg.1d8420e7e782235c7877f3d7dc6e529e.jpgWP_20150508_13_12_27_Pro.jpg.b86601a9d689fdf5df748d8bfb1c7444.jpgWP_20150508_13_13_43_Pro.thumb.jpg.efd87c39ee89794c73a9ecafc8298136.jpg

 

 

 



Z dobrych wieści - udało się podpisać umowę z Tauronem i w czwartek mają założyć licznik. Będzie prąd - można zaczynać budować. W środę ma być facet z koparką do zdjęcia humusu, natomiast w przyszły poniedziałek wchodzi ekipa i zaczynamy.

 

 

 



Ze złych wieści - na razie szansę na przyłącze wod-kan są mizerne. Urzędy nie mogą dojść do porozumienia kto jest właścicielem działki na którą mamy warunki przyłączenia. A na wpis do księgi stwierdzający własność czekamy już od 9 lutego. Jak będzie wpis to temat dopiero się zacznie - z doświadczenia nabytego w zeszłym roku (przy wymuszeniu przekazania od miasta do ZDIUMu działki na której mieliśmy lokalizację zjazdu) wynika, że miasto chce przekazać działki a ZDIUM nie chce ich przejmować. Więc zapowiada się długie czekanie. Miejmy nadzieję że sympatyczni sąsiedzi z boku podtrzymają swoje deklaracje i poratują wodą na czas budowy...

WP_20150508_13_12_08_Pro.jpg.1d8420e7e782235c7877f3d7dc6e529e.jpg

WP_20150508_13_12_27_Pro.jpg.b86601a9d689fdf5df748d8bfb1c7444.jpg

WP_20150508_13_13_43_Pro.thumb.jpg.efd87c39ee89794c73a9ecafc8298136.jpg

WP_20150508_13_12_08_Pro.jpg.1d8420e7e782235c7877f3d7dc6e529e.jpg

WP_20150508_13_12_27_Pro.jpg.b86601a9d689fdf5df748d8bfb1c7444.jpg

WP_20150508_13_13_43_Pro.thumb.jpg.efd87c39ee89794c73a9ecafc8298136.jpg

WP_20150508_13_12_08_Pro.jpg

WP_20150508_13_12_27_Pro.jpg

WP_20150508_13_13_43_Pro.jpg

WP_20150508_13_12_08_Pro.jpg

WP_20150508_13_12_27_Pro.jpg

WP_20150508_13_13_43_Pro.jpg

mkauos

Pozwolenie na budowę

 

Przez chwilę nie pisałem bo pochłonęła mnie walka o pozwolenie na budowę. Wczoraj małżonka zadzwoniła do urzędu i okazało się, że pozwolenie już czeka! Oczywiście okazało się jeszcze na koniec, że małżonka nie jest upoważniona do odbioru, więc czekało nas jeszcze jedno spotkanie z Panią Architekt, ale przy okazji odebraliśmy naszą tablicę i dziennik budowy. Jest! Pozwolenie na budowę. Po roku batalii z różnymi urzędami wreszcie możemy rozpocząć budowę.

 

 

Z ciekawszych rzeczy, które działy się ostatnio - wyłoniliśmy wykonawcę od ścian. Na razie jesteśmy zadowoleni z ceny, a dodatkowo wykonawca jest z polecenia - budował dom mojego kuzyna oraz remontował / rozbudowywał dom mojego Wujka. Z Tatą przejechaliśmy się na budowę pana T. i byliśmy zadowoleni . Dodatkowo pooglądaliśmy sobie więźbę robioną przez poleconego przez pana T. fachowca. Tutaj szok bo więżba piękna! Ja co prawda mocno się na tym nie znam, ale Tato jest fachowcem i powiedział że jeszcze takiej więźby nie widział. Pozostaje nawiązać kontakt z wykonawcą i będziemy mieli już ekipę do SSO.

 

 

Z tematów urzędowych pozostaje już tylko oczekiwanie na przekazanie drogi która przebiega obok naszej działki do ZDiUM - i uzyskanie ich zgody na zajęcie pasa celem wykonania przyłącza wod-kan. Z tym uzgodnieniem zakończymy pierwszy etap przygotowawczy do budowy.

mkauos

Nasza działka

 

 

Napiszę coś nieco o działce którą wybraliśmy. Wybór zajął nam ponad dwa lata, poczynając od większych działek pod miastem, oglądaliśmy ich kilka-naście, parę razy będąc już blisko kupna. Potem nam się odmieniło i szukaliśmy mieszkania - będąc pod wrażeniem odległości od cywilizacji. Po długich dysputach zdecydowaliśmy się na kompromis - mniejszą działkę, ale w zasięgu komunikacji miejskiej oraz w bezpośredniej odległości do szkoły podstawowej / przedszkola.

 

 

 



Wybrana przez nas działka posiada cechy:

 

 



1. Lokalizacja - chyba kluczowy dla nas parametr. Znaleźliśmy miejsce, które spełnia nasze wymagania - jest w zasięgu komunikacji miejskiej, co umożliwi dojazdy dzieciakom na następnych etapach edukacji (gimnazjum -> liceum -> studia). Dojście do szkoły (przy której jest też przedszkole) nie wymaga przekraczania żadnej dużej ulicy - praktycznie można dojść tam jednym chodnikiem. Odległość wynosi dokładnie 600m oraz znajduje się na trasie dojazdu do pracy.

 

 



2. Miejsce - dodatkowo szukaliśmy miejsca możliwie zlokalizowanego w osiedlu domów jednorodzinnych / szeregowych. Możliwie nowych. Tutaj się udało, nasi sąsiedzi to szeregówka mająca 5 lat. Przy ulicy jest jeszcze sporo domów na różnym stopniu ukończenia. Po drugiej stronie ulicy znajdują się podzielone działki przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną, więc w perspektywie 2-3 lat przybędzie nam nowych "budujących się" sąsiadów. Dodatkową zaletą jest bliskość do rodziców - w zasięgu 10-20 minutowego dojazdu samochodem tak do rodziców jak i teściów. Na pewno minusem tego miejsca jest aktualny ruch samochodowy - dojazd do pracy mojej aktualnej pracy może najmować sporo czasu. Natomiast inwestycje drogowe w okolicy są na etapie przetargów i mam wiarę że w przeciągu 5 lat sytuacja poprawi się.

 

 



3. Uzbrojenie - warunkiem koniecznym dla mnie osobiście był zasięg sieci kanalizacyjnej. Tutaj wszystkie łącza są na miejscu, w bezpośredniej odlegości.

 

 



4. Położenie - działka jest zorientowana północ-południe co także jest zgodne z naszymi chęciami. Chcieliśmy mieć taras od strony pólnocnej domu, aby w gorące letnie dni był on w cieniu. Natomiast wtedy ogród będzie nadal w słońcu - można będzie wybrać czy chce się smażyć, czy odpocząć w cieniu. Projekt wybieraliśmy tak, aby najbardziej doświetlonym pomieszczeniem było pomieszczenie nie planowane jako sypialnia (nad garażem). Wszystkie wnioski pochodzą z ekspoloatacji domu rodziców, który jest zorientowany tak samo względem stron świata.

 

 



5. Kształt - działka jest bardzo wąska (w najwęższym miejscu 16m), oraz dość długa (45m). Niestety spowodowało to problemy z doborem projektu oraz dodatkowe koszty na etapie jego modyfikacji. Nasz wymarzony dom, który przymierzaliśmy do poprzednich działek nie miał prawa wejść na tą działkę, ale udało nam się znaleźć taki, który ma praktycznie identyczny rozkład pomieszczeń i wymagał jedynie zwężenia o 70cm. Biorąc pod uwagę, że projekt nam odpowiada działka prostokątna ma tą zaletę, że minimalizujemy ilość terenu, która jest mniej użytkowa (po bokach domu), a maksymalizujemy powierzchnię ogrodu. Praktycznie problemem może być odległość ściany od granicy działki (i od ściany sąsiada). Tutaj uparliśmy się żeby nie rezygnować z okien i pozostawić sobie 4m od granicy działki - tym bardziej że sąsiad nie ma okien z naszej strony i sam jest oddalony od około 5m. Nasze okna wychodzące w tamtą stronę to okna od kuchni i pomieszczenia gospodarczego. Z drugiej strony graniczymy z ulicą.

 

 



6. Zawartość - teraz trochę problemów, z które kalkulowaliśmy w trakcie wyboru działki. Po pierwsze przez działkę przebiega kabel niskiego napięcia. Na szczęście zanim przystąpiliśmy do kupna Tato zdobył "warunki usunięcia kolizji" - więc byliśmy spokojni, że się uda kabel przestawić, żeby nie kolidował z domem. Dodatkowo okazało się, że działka leży w granicach nadzoru archeologicznego - udało się dość szybko uzyskać opinię od konserwatora że budować się możemy i że wystarczy nadzór archeologiczny. Więc trzymamy kciuki, żeby nie odnaleźć żadnego grodu w czasie kopania fundamentów. Ostatnim elementem są drzewa... Mamy wierzbę i trochę krzaków w obrysie inwestycji i je będziemy musieli usunąć. Oprócz tego na granicy działki stoją dwa dęby - debatujemy na ile będą nam kolidować z domem. Koszty usunięcia drzew są niestety ogromne... Więc pewnie będzie się trzeba nauczyć z nimi żyć. Ich zaleta to fakt, że zasłaniają dom od strony południowo-wschodniej, czyli sypialnie na poddaszu będą się mniej nagrzewać. Minus to potrzeba sprzątania liści... Dużej ilości liści...

 

 



7. Cena - działkę udało się kupić w przetargu od miasta - zainteresowanie było, ale nie tak duże jak się spodziewałem (i jakie było na dwóch poprzednich przetargach w których startowałem). Działkę kupiliśmy taniej niż budżet który sobie założyliśmy - możliwe że wymienione jej wady odstraszyły część kupujących.

 

 



8. Ustawienie - działka nasza jest narożna - co my osobiście uznaliśmy za zaletę. Im mniej bezpośrednich sąsiadów tym lepiej. Dodatkowo moglismy zrealizować wjazd do garażu z innej strony niż wejście do domu - co pozwoliło nam zrobić węższy dom, a więc lepiej zagospodarować wąską działkę. Plus - wjazd jest na drogę brukowaną, choć dłuższa ulica wciąż ma nawierzchnię nieutwardzoną.

 

 

 



Poniżej dwa zdjęcia - od wjazdu oraz część ogrodowa (i Inwestor ze Skarbem nr2).

 

 

 



front1_resized.jpg.d3f75f7e30e5252fe59aaba6a8ea1ee8.jpg ogrod1_resized.jpg.94013b234d366a7b292cd609504fd7e1.jpg

 

 

 

 

 



Oraz dąb:

 

 

 



dab_resized.thumb.jpg.d3f680a731c71b6afb927c746a45dba8.jpg

 

 

front1_resized.jpg.d3f75f7e30e5252fe59aaba6a8ea1ee8.jpg

ogrod1_resized.jpg.94013b234d366a7b292cd609504fd7e1.jpg

dab_resized.thumb.jpg.d3f680a731c71b6afb927c746a45dba8.jpg

front1_resized.jpg.d3f75f7e30e5252fe59aaba6a8ea1ee8.jpg

ogrod1_resized.jpg.94013b234d366a7b292cd609504fd7e1.jpg

dab_resized.thumb.jpg.d3f680a731c71b6afb927c746a45dba8.jpg

front1_resized.jpg

ogrod1_resized.jpg

dab_resized.jpg

front1_resized.jpg

ogrod1_resized.jpg

dab_resized.jpg

mkauos

Płot - część pierwsza

 

 

Wczoraj udało mi się zakończyć przygotowania do postawienia tymczasowego płotu. Razem z tatą zrobiliśmy dwa skrzydła bramy (po 3m długości). Do konstrukcji posłużyły łaty oraz siatka leśna. Rogi wzmocniliśmy trójkątami ze sklejki. Całość wyszła dość solidnie - mam nadzieję że wytrzyma trudy budowy.

 

 

 



WP_20150124_10_41_54_Pro1.thumb.jpg.489dc44323fc943984a6e1f919e77a29.jpg WP_20150124_15_39_53_Pro1.thumb.jpg.02f08b4ed01d7d968f7d47270777cfaf.jpg WP_20150124_15_40_24_Pro1.thumb.jpg.82d03ff25d90014383685fd82e98c4e7.jpg

 

 

 

 

 



Niestety aura (deszcz i śnieg) nie pozwoliły na montaż płotu - ale co się odwlecze to nie uciecze. Zaczekamy na następny weekend z ładną pogodą. Tymczasem na działce czekała na nas niespodzianka - panowie z Taurona zainstalowali nam skrzynkę przyłączeniową! Szybciej niż się spodziewaliśmy, więc jesteśmy bardzo zadowoleni.

WP_20150124_10_41_54_Pro1.thumb.jpg.489dc44323fc943984a6e1f919e77a29.jpg

WP_20150124_15_39_53_Pro1.thumb.jpg.02f08b4ed01d7d968f7d47270777cfaf.jpg

WP_20150124_15_40_24_Pro1.thumb.jpg.82d03ff25d90014383685fd82e98c4e7.jpg

WP_20150124_10_41_54_Pro1.thumb.jpg.489dc44323fc943984a6e1f919e77a29.jpg

WP_20150124_15_39_53_Pro1.thumb.jpg.02f08b4ed01d7d968f7d47270777cfaf.jpg

WP_20150124_15_40_24_Pro1.thumb.jpg.82d03ff25d90014383685fd82e98c4e7.jpg

WP_20150124_10_41_54_Pro[1].jpg

WP_20150124_15_39_53_Pro[1].jpg

WP_20150124_15_40_24_Pro[1].jpg

WP_20150124_10_41_54_Pro[1].jpg

WP_20150124_15_39_53_Pro[1].jpg

WP_20150124_15_40_24_Pro[1].jpg

mkauos

Pierwsze boje

 

Witam serdecznie,

 

 

Chciałbym podzielić się postępami budowy naszego wymarzonego domku, który budować będziemy we Wrocławiu. Aktualnie jesteśmy na etapie oczekiwania na pozwolenie na budowę, więc jak wszystko dobrze pójdzie za 2-3 miesiące można będzie wbić pierwszą łopatę.

 

 

Poszukiwanie działki rozpoczęliśmy 2 lata temu, najpierw najbardziej rozważając kupno czegoś pod miastem (cena). Jednak długie i burzliwe dysputy doprowadziły nas do wniosku, że lokalizacja jest najważniejsza w budowie domu, więc postanowiliśmy poszukać mniejszej działki, ale lepiej skomunikowanej i w pobliżu szkoły. Mamy dwie córki i chcieliśmy ograniczyć wożenie ich co rano daleko. Po długich poszukiwaniach udało mi się trafić na ofertę 100 działek sprzedawanych w przetargu przez miasto Wrocław. Niestety dwa pierwsze przetargi, w których uczestniczyliśmy miały tak duże zainteresowanie, że cena znacząco przekroczyła nasze możliwości budżetowe. Działki przeszły nam koło nosa. Dopiero pół roku później udało się zakupić działkę, która spełniła nasze wymagania oraz była w dostępnej cenie.

 

 

W związku z ograniczeniami działki (nieregularny oraz mocno wydłużony kształt) zdecydowaliśmy się na projekt powtarzalny Dom w aksamitkach 3, który dodatkowo dość znacząco zmodyfikowaliśmy. Cały dom został zwężony o 70cm, wydłużony o około metr. Zlikwidowaliśmy wykusz oraz nieco przemodelowaliśmy wnętrze. To pociągnęło ze sobą praktycznie przeliczenie od nowa stropu (teriva) - szczególnie że chcieliśmy na poddaszu ścianki z silki, a nie z płyt G-K. To samo stało się z konstrukcją dachu. Wisienką na torcie jest garaż dwu-stanowiskowy otwarty z innej strony - działkę dodatkowo mamy narożną więc wjazd do garażu będzie w innym miejscu niż wejście do domu.

mkauos

Adaptacje i machinacje

 

Pierwszym elementem z którym musielismy się zmierzyć było przełożenie kabla niskiego napięcia, który przebiegał pod planowaną inwestycją. Za namową Taty zlecilismy zaprojektowanie nowego przebiegu kabla oraz uzgodnienie wszystkiego panu Michałowi. I z aktualnej perspektywy okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Pan Michał do sprawy podszedł profesjonalnie mimo, że temat nie był trywialny. Dodatkowo polecił nam fachowców, którzy wykonali fizycznego przeniesienia kabla oraz załatwili wszystkie formalności.

 

 

W miedzyczasie zlecilismy adaptację i modyfikację projektu oraz złożylismy wnioski o warunki przyłączy. Złożylismy także wniosek o lokalizację zjazdu. I tutaj pojawił się pierwszy zgrzyt. Okazało się, że działka drogowa, na którą miałby być zjazd nie została jeszcze przekazana we władanie do ZDiUM. Czekała nas wycieczka do urzędów i dwa miesiące oczekiwania. Urzędnicy podeszli do sprawy stoicko, przez ten czas wymieniając 2 (słownie dwa!) pisma służbowe. Dopiero intensywna kampania telefoniczno/mailowa poskutkowała. Okazało się, że chcieli "przy okazji" przepchnąć do ZDiUM jeszcze dodatkowe dwie działki, co skutecznie blokowało przekazanie tej "mojej". Na szczęście po 3 miesiącach udalo się uzyskać papierek, i pod koniec września projekt był gotowy do złożenia.

 

 

W międzyczasie udało się uzyskać inne warunki przyłączenia oraz uzyskać uzgodnienia dotyczące ochrony archeologicznej. Biorąc pod uwagę, że działkę nabyliśmy w okolicach lutego, załatwienie całej papierologii zajęło nam około pół roku - we wrześniu złożylismy projekt do pozwolenia na budowę.

 

 

Niestety... w międzyczasie zmieniła się ustawa i okazało się, że musimy jeszcze wystąpić z wnioskiem o odrolnienie naszej działki. Dostaliśmy czas 7 dni, co niestety było nie do wykonania. W związku ze zmianą ustawy urząd został zalany wnioskami, co sprawiło że na decyzję czekaliśmy pełny miesiąc. Jakież było nasze zdziwienie gdy przeczytaliśmy w uzasadnieniu, że działka nasza nie podlega odrolnieniu z powodu, że posiadamy IV klasę gruntów. Dodatkowo musieliśmy uzgodnić projekt wjazdu - czyli powrót do ukochanego ZDiUM.

 

 

Aktualnie projekt został złożony i znów czekamy... miejmy nadzieję że tym razem będzie wszystko ok.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...