Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    61
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    116

Entries in this blog

giza25

Dziennik Pelikana

Cieśle wzieli sie do pracy zgodnie z drugą już umową - w piątek. Robią ten dach piorunem. Nie wiem czy dzisiaj nie skończą. Koperta wyszła bardzo ładna ale za to bardzo duża - to będzie bardzo drogi dach. Jestem lekko tym przerażona i zaczęłam sie nawet zastanawiać czy nie pokryć dachu gontem bitumicznym. Oglądaliśmy takie dachy nawet nam sie podobały, ale po lekturze forum wyszło na to że wiele na tym nie zaoszczędzimy. Z blachy będa duże odpady a z gontów niewiele - jedyna oszczędność. Po wstępnych ustaleniach (WSTĘPNYCH podkreślam) zostało tak, że narazie pokryjemy papą, będziemy robić środek a potem zobaczymy - może za rok lub dwa dopiero położymy blachę. A to wszystko przez to, że naprawdę szybko chcemy się przeprowadzić do siebie i wolę mieć ogrzewanie, prąd i wodę a nie blachę. To taki tymczasowy podział prac na ważne i mniej ważne. Trochę mnie to wkurza ale niestety to wszystko kasa!!!

 

 


Wracając do obecnego stanu rzeczy to udało mi sie zrobić raptem dwa zdjęcia z okna obecnego mieszkania, bo tak potwornie lało, że nie było sensu chodzić i cykać A do tego ma uszkodzony aparat - więc jakość zdjęć jest marna Dla pocieszenia dzisiaj jest ślicznie, słonko świeci i chłopaki robią.

 

 


Oto część zrobionego dachu:

 

 


http://img209.imageshack.us/img209/1530/dsc08264tv0.jpg

 


http://img209.imageshack.us/img209/8557/dsc08267pa1.jpg

 


Dzisiaj znowu będzie coś nowego, napewno sie tym jutro pochwalę

giza25

Dziennik Pelikana

Dzisiaj lekkie zmiany i to mało sympatyczne.

 

 


Po pierwsze nawalił tartak. Gościu jest poprostu nieodpowiedzialny. Umawia się z 2 tygodniowym wyprzedzeniem i nawet nie poinformuje, że z terminu nici. Pomijając to, że musieliśmy przełożyć na piątek termin rozpoczęcia roboty z więźbą, i to, że mój mąz miał pochrzanione wszystkie terminy w związku z tym wyjazdem to... pojechali tam z teściem dwoma traktorami i co? Na próżno - jutro usłyszeli

 

 


Cieśla lekko się wkurzył no ale co - chłop sytuacje musiał przyjąć i zaakceptować - będzie w piątek. Oczywiście na mnie spoczął niemiły obowiązek przekładania terminu. Nie lubie takiego czegoś, bo wiem, że ludziom zależy na kasie i czasie ... a tu masz babo placek. Trudno - nic więcej ne da się zrobić, bo drzewo jest już zwiezione na ten konkretnie tartak i tylko czeka na wycięcie a chłopaki pojechali po nie... ach szkoda słów.

 

 


Po drugie to dostałam konkretną cenę bramy i jest to brama holenderska przebadana w Szwecji. A dokładna wycena to:

 

 


Brama złoty dąb

 


Cena 2360zł Netto co daje z 7% VAT kwotę 2525zł Brutto

 


Brama brązowa RAL 814

 


Cena 1990zł Netto co daje z 7% VAT kwotę 2130zł Brutto

 


Montaż:

 


Kwota Montażu z dojazdem wyniesie 470zł

 


Dowóz bramy przez kuriera wyniesie 90zł.

 


Brama posiada klamkę zew/wew

 

 


Dodam tylko że sklep leży ok 40 km od naszego domu a wymiary bramy to 2500x2320

 

 


Ale uważam, że uda się jeszcze coś urwać i że ta cena nadal jest przyzwoita. W sobotę jedziemy oglądać dokładnie tą bramę i ktoś ma podjechać na pomiar i już będzie mam nadzieję zamówiona. Dwa - trzy tygodnie sobie poczekamy - do pierwszych śniegów

 

 


Ale, ale... podobno ta zima ma być super ciepła - dla pocieszenia budujących

giza25

Dziennik Pelikana

Długo mnie nie było, ale teraz przynajmniej mam o czym pisać.

 

 


Sprawa pierwsza - murarze w piątek skończyli murować poddasze. Wyszło bardzo ładnie - niewielkie, takie jak było w planie, ale za to funkcjonalne.

 


Na poddaszu jest jeden pokoik i łazienka z holem. Zdjęcia dla uwizualnienia moich słów:

 

 


całość:

 

 


http://img92.imageshack.us/img92/6283/dsc08195da7.jpg

 


teraz widok ze schodów na drzwi do pokoju (po lewej) i łazienki (na wprost):

 

 


http://img291.imageshack.us/img291/8104/dsc08202ea0.jpg

 


a tu holl o którym wcześniej wspomniałam:

 

 


http://img171.imageshack.us/img171/1456/dsc08204bf8.jpg

 


Wprawdzie nie da się tego dobrze uchwycić ale starałam sie jak mogłam, żeby pokazać wielkość pokoju :

 

 


http://img218.imageshack.us/img218/4927/dsc08197zm6.jpg

 


http://img85.imageshack.us/img85/5008/dsc08210fb8.jpg

 


i łazienki

 

 


http://img171.imageshack.us/img171/382/dsc08201jn1.jpg

 


No i to w sumie na tyle zdjęć i całego poddasza. Reszta to nieużytkowe poddasze, które wykorzysta się na przechowywanie pamiątek rodzinnych Teraz widzę, że koło pokoju jest miejsce na zrobienie np. garderoby - ale to daleka przyszłość. Nie wiem czy sie pokuszę na dodatkowe wydatki.

 

 


Teraz druga sprawa o której chciałabym napisać to brama garażowa. Ustaliliśmy z mężem że ma być to brama segmentowa - raz bo porządna a dwa że jest wygodniejsza w użyciu niż ta podnoszona. A o wykonaniu niewspomnę.

 


Zaczęłam poszukiwania. Na początek allegro - znalazłam bramy w Zduńskiej Woli ale zignorowałam je tymczasowo chcąc na własne oczy zobaczyć ile kosztują u nas w mieście.

 

 


Zacznę od tego że brama ma wymiar 2500x2320 cm

 

 


Poszłam do Hormanna - kosmos brama garażowa 2 cm grubości złoty dąb z montażem 3100 zł

 


o grubości 4 cm ale w kolorze RAL cena 20 zł mniejsza. Wiśniowski kształtuje sie na podbodnej półce 3100 zł z montażem. Podziękowałam. Poszłam dalej - firma nie wiadomo jaka 2500 zł netto bez montażu kolor RAL - Bójcie się Boga poszaleli. Wróciłam do komputera i obejrzałam raz jeszcze tę bramę ze Zduńskiej Woli i gloria!!!

 

 


Brama o takich wymiarach jak wyżej 2500 zł (bez montażu) - złoty dąb, przetłoczenia małe - 4 cm grubości

 


a w kolorze RAL brąz 8014 ok 2000 zł (brutto) SUPER CENA Brama wprawdzie jakiegoś szwedzkiego producenta ale każdy kiedyś zaczyna i jest mało znany, czyż Hormann od zawsze był super marką?? Dajmy szansę innym bo tak to ceny nigdy nie spadną a co mi za różnica jaka to firma. Dają gwarancję na towar i to sie liczy. Praktyczne podejście .

 

 


Po rozmowie z gościem napisałam maila z prośbą o wycenę i teraz czekam na odpowiedź i konkretne ustalenia kiedy przyjedzie Pan i wymierzy dokładnie bramę.

 


Chyba zdecydujemy sie na ten kolor RAL brąz bo to jednak troszkę mniej kasy a z drugiej strony to potem będę szukać okien w takiej samej tonacji i będzie problem - a tak ciemny brąz i już. Dach zrobi się brązowy albo rudy i będzie pięknie, tanio i praktycznie a za to jakość będzie super.

 

 


A trzecia rzecz o której dzisiaj tylko wspomnę to - w czwartek przyjdzie CIEŚLA!!! Będę miała co fotografować i pokazywać. Jednak przed tą euforią mój kochany mąż wraz z kolegami i swoim tatą muszę raz jeszcze odwiedzić tartak - pociąć resztę drzewa na więźbę i zwieźć wszystko na plac. Duuuużo pracy.Ale za to oszczędności spore....

 

 

 


I tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszy wpis. Wkrótce będą nowe nie mniej emocjonujące

giza25

Dziennik Pelikana

U nas teraz zrobiło się jakoś ciemno… wiecie dlaczego? MAMY STROP Nareszcie mamy sufit nad głową, ale żeby był on taki naprawdę to wiele nam jeszcze brakuje

 

 


Ale po kolei:

 


W środę i czwartek panowie murarze zaszalowali i zazbroili calusieńki strop. Dodatkowo w czwartek pojawiły się schody na górę. Wyszły prześliczne. Mamy prawdziwych fachowców i czarodziei, którzy wyczarowali nam przepiękne schody. Kilka zdjęć na dowód:

 

 


http://img215.imageshack.us/img215/5426/dsc08099ch4.jpg

 


http://img213.imageshack.us/img213/1199/dsc08101bw6.jpg

 


http://img226.imageshack.us/img226/8234/dsc08108yl0.jpg

 


http://img176.imageshack.us/img176/4237/dsc08100db6.jpg tu widok na salon, schody, holl i kuchnię z tarasu. Mały ten nasz domek, ale za to bardzo przytulny.

 

 


W piątek murarze lali strop. Mimo , że kręcą beton betoniarką to poszło im to niesamowicie sprawnie. Stropu jest niezły kawałek a panowie uporali się z robotą do 15. Jak już to było i widzę, że staje się po mału normą ledwo zdążyłam z kasą i przygotowaniem wianka. A jak wianek był, żeby beton nie pękał trzeba go pokropić. A teraz ja z Igorkiem sumiennie polewamy strop wodą - czasem (jak nas nie ma) robi to mój teść.

 

 


http://img176.imageshack.us/img176/8047/dsc08102ad9.jpg

 


http://img176.imageshack.us/img176/8348/dsc08107rd9.jpg

 


http://img214.imageshack.us/img214/1738/dsc08109gg0.jpg

 


Po takich kąpielach nie tylko strop jest mokry ale Igor i ja też więc biegiem lecimy do domu się przebierać, na co młody budowniczy strasznie się buntuje.

 

 


http://img206.imageshack.us/img206/3230/dsc08104lz7.jpg

 


A teraz na sam koniec zdjęcia całego budynku

 

 


Front

 

 


http://img214.imageshack.us/img214/4020/dsc08097rv5.jpg

 


Tył

 

 


http://img242.imageshack.us/img242/9009/dsc08115of9.jpg

 


I teraz tylko dachu nad głowami nam brak. Ale to już niedługo... w czwartek mają przyjść murarze podmurować mury pod dach i jeszczez z tydzień i przyjdzie cieśla - już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę bryłę dachu.

 

 


Jeśli coś się zmieni to napiszę... teraz pozostało nam czekać i sprzątać działkę a to już naprawdę sporo pracy.

giza25

Dziennik Pelikana

Jak nie pisałam to niepisałam, ale teraz zaczynam

 

 


Dzisiejszy wątek całkowicie poświęce naszemu dachowi. Jak już wspominałam w piątek byliśmy u cieśli. Pan młody, podobno fachura na naszym terenie - co wiać - biedak nie ma już trzech palców - widocznie intensywnie uczył się za młodu. Pokiwał głową, popatrzył na plan i powiedział tak:

 

 


1. poddasze będzie niskie - 2,4 m po otynkowaniu - dla nas wystarczy,

 


2. okna dachowe wykazane w projekcie czyli 98 na ileś tam (niepamiętam) poprostu niezmieszczą się nam w więźbie i będą nieproporcjonalne do całego domku - bo będą wielgaśne - dla nas super - mniejsze okno = mniejsze koszty i z tego co się orientowałam to o ok. 200 zł mniej Stanęło na tym że te okna mają mieć wymiar 78x118. To chyba taki standard,

 


3. dwa słupy podpierające więźbę wyjdą w pokoju - nie wiem w czym problem, bo ja uważam, że będą piękną dekoracją - no ale pan cieśla uznał to jako minus. Już śmialiśmy się z mężem że powiesimy na nich kinkiety i nie będziemy montować okien - oszczędności

 

 


Pan przeliczył dokładnie drzewo na więźbę i umówiliśmy się na przybliżony termin około 16. października - dokładniej dwa tygodne po zalaniu stropu.

 

 


Teraz kwestia pokrycia. Tu jest barwniej. Zaczęłam szukać w internecie cen blachodachówki - bo wiedzieliśmy, że nasz daszek będzie pokryty blachodachówką. Ale wpadła mi w oko cena dachówki cementowej - tańsza niż blacha!!!!. Pojechałam na pierwszą wycenę dachu - opcja blachodachówka 17 tyś. z groszem, opcja dachówka cemaentowa 14 tyś z groszami. Pani powiedziała, że to niemożliwe. Wycenę zrobiła bardzo chaotycznie - choć naprawdę widać że się starała - duży ruch - brak czasu. Nie wiem, nieważne. Po tym co otrzymałam to zorientowałam się, że blachę policzyła mi bez rabatów i tu ujeła obrynnowanie budynku przy dachówce było odwrotnie czyli z rabatem i bez rynien. I stąd ta różnica. Ale Pani była tak miła i pokazała mi wzory dachówki i blachodachówki. Dachówka minie osobiście się nie podobała. Była ochydna - chropowata, porowata, jakaś taka nie "dopieszczona" i taka bardzo masywna. Ale, ale... pojechałam obejrzeć domki pokryte konkretnie tą blachą dachówką. I wiecie co - BLAHODACHÓWKA JEST ŁADNIEJSZA. Przynajmniej wydaje mi się, że na tak małym domku stwarza wrażenie takiej lekkości, finezyjności - poprostu pasuje. Dachówka owszem, ale na dużą posiadłość - a nie na moją małą parteróweczkę.

 


Po tych doświadczeniach streściłam wszystko mężowi, który wybór pokrycia dachowego pozostawił jakgdyby w mojej kwestii. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie ma co się rzucać na dachówkę - bo raz że mnie sie niepodobała a dwa to pewnie i tak wyjdzie drożej (do tego doliczyć robociznę). A po trzecie jak się wczoraj wieczorem okazało - nasze drzewo jest za cienkie na więźbę pod dachówkę i tak sprawa rozwiązała się sama. I dobrze - nie mam dylematu.

 

 


Decyzja zapadła - udałam sie na drugą wycenę. I ta już była konkretna. Niemiecka blacha - 25,5 zł/m2. Całość pan wycenił na 17200 zł. Wycena obejmowała:

 


1. 250 m2 dachu

 


2. trzy okna velux (te większe)

 


3. jeden wyłaz

 


4. obrynnowanie dachu - metalowe

 


5. folię paroprzepuszczalną/membranę (czy jak to tam zwał)

 

 


Z tego co zdążyłam się zorientować to okna ze względu na wielkość będą już o 200 zł tańsze (a firmę kolejne 200 zł). Obrynnowanie może być plastikowe i tu już 500 zł mniej. Może uda się wyrwać tańszą blachę przez blacharza to zawsze tez byłoby coś.

 

 


I to w sumie tyle, oczywiście pozostał dylemat koloru dachu. Zastanawiam się, może ktoś mi podpowie, pokaże swój domek. Teraz jestem za rudym - takiego na mojej wiosce jeszcze nie ma... bylibyśmy pierwsi

giza25

Dziennik Pelikana

Po dłuższej przerwie znowu jestem. Budowa pochłoneła nas doszczętnie. Nie tak budowa co las. Mój kochany męzulek poświęcił ostatnie dwa tygodnie na pracę w lesie, a dokładniej na wycinanie drzew na więźbę. Dobrze się składa, że mój teść posiada działki leśne a na nich oczywiście ... drzewa. I to takie sztuki które będą naszym dachem. Domino nieźle się z nimi naszarpał, ale teraz drzewo już jedzie do tartaku i jutro ma być wycinane. W piątek byliśmy u cieśli od więźby. Facet za więźbę powiedział 2500 zł, ale sam stwierdził, że coś da się urwać.

 


Narazie panowie murarze czekają na deski z tartaku i myślę że koło czwartku, piątku będą szalować i zbroić strop, a w poniedziałek będą wylewać. My mamy stropy lane normalnie z betoniarki - bo tak wyszło nas o wiele taniej - mamy swój piach, a murarze zgodzili się na przyzwoitą cenę za robotę i to z betoniarki.

 


Cieśla powiedział, że jak wyleją strop to po dwóch tygodniach wejdzie dopiero z więźbą, bo wcześniej to mogą być z tym problemy. Także szacujemy, że koło połowy października będziemy widzieli pierwsze krokwie na murach. A nasz domek ogólnie wygląda tak:

 

 


http://img178.imageshack.us/img178/3109/dsc07688dz7.jpg

 


Tu widok z salonu na hol, schody i pokój Igora

 

 


http://img172.imageshack.us/img172/8652/dsc07689xc5.jpg

 


Teraz pokolei:

 

 


1. Łazienka

 

 


http://img295.imageshack.us/img295/810/dsc07693dq0.jpg

 


2. Salon z widokiem na kuchnie - widok z tarasu

 

 


http://img295.imageshack.us/img295/7351/dsc07691sc7.jpg

 


3. Nasza sypialnia - także widok z tarasu

 

 


http://img123.imageshack.us/img123/6739/dsc07692ez3.jpg

 


4. Pokój Igorka

 

 


http://img295.imageshack.us/img295/7127/dsc07694xv6.jpg

 

 


Powiem wam jakie są nasze wrażenia po wymurowaniu całego wnętrza. Domek choć wydaje się spory z zewnątrz w środku jest mały - przytulny. Nie jest malutki, jak na nasze potrzeby to bardzo odpowiedni. Każdy ma swój pokój - my sypialnie a Igor swój pokoik. Do tego salon, który nie jest ogromny ale za to bardzo ustawny (co widać na pierwszy rzut oka) i doświetlony. Kuchnia niewielka (w porównaniu do naszej poprzedniej) ale za to otwarta na salon i z oknem na drogę! Zawsze będę wiedziała kiedy Igor wraca ze szkoły a Dominik przyjedzie z pracy Łazienka chociaż długa nie jest taka malutka, spokojnie wejdzie wanna i prysznic i oczywiście wc. O górze nic powiedzieć niemogę, bo jej jeszcze nie widzę - ale napewno wystarczy. Myślę, że jeśli ktoś poszukuje niedużej parterówki to ten projekt możemy spokojnie polecić. Aż nie mogę doczekać się dachu.

 

 


Do jutra - napiszę coś o wycenie dachu - bardzo ciekawe rzeczy

giza25

Dziennik Pelikana

Ciąg dalszy mojej kroniki. Pokażę jeszcze troszkę zaległych zdjęć i już będę na bieżąco.

 

 


To teraz piwnica od środka:

 

 


http://img59.imageshack.us/img59/5118/dsc07563ll7.jpg

 


Tu widać speca od ociepleń

 

 


http://img47.imageshack.us/img47/9400/dsc07566ey5.jpg

 


A tu z kolei mamy takiego rodzynka, takie coś co wyróżnia nasz strop od wszystkich stropó świata

 

 


http://img49.imageshack.us/img49/5650/dsc07611sz6.jpg

 


Fajne co - zgadnijcie co to zrobiło te ślady.

 


Nie, nie... to żadna kura!

 

 


To GOŁĄBEK!!!

 

 


No to teraz zaczynamy na bieżąco. Dzisiaj murarze wyprowadzili już taki prawdziwy stan zero i zaczeli murować parter. Już widać pierwsze okna!!

 

 


Najlepsze było to, że Panowie musieli już robierać kawałek ścianki. A to przez to, że niezauważyłam, że w planie są wąskie jednoskrzydłowe drzwi tarasowei do tego okno - jak w bloku Zarządziłam, że mają być szerokie dwudrzwiowe drzwi balkonowe na całe 180 cm!!! Będzie przepięknie doświetlony salon i już czuje tą poranną bryzę na twarzy kiedy je otworzę

 

 


A to zdjęcia na potwierdzenie dzisiejszych prac:

 

 


http://img50.imageshack.us/img50/3237/dsc07629im0.jpg

 


wspaniały widok na kawałeczek naszego salony i naszej sypialni - już oko cieszy

 

 


http://img49.imageshack.us/img49/8956/dsc07632rk2.jpg

giza25

Dziennik Pelikana

A ta moja kochana siostrunia nie mogła doczekać się zdjęć, bo biedna złamała kuloska i nie może przydreptać na plac budowy - tylko wszystko z daleka obserwuje. Teraz gips już zdjęty, ale noga dopiero nabiera formy więc do drugiego stropu jej zejdzie Kasiula dla ciebie będę tu wklejać zdjęcia na bieżąco. Dzisiaj już Domino dzwonił, że mury rosną jak grzyby po deszczu (albo obecnie to nawet bez deszczu hehe). Całuski Wieiureczko
giza25

Dziennik Pelikana

weekend, weekend i już po... rozleniwiłam się Ale już wracam i dalej wklejam zdjęcia z naszej budowy. Teraz kolej na piwnicę;

 

 


http://img240.imageshack.us/img240/4945/dsc07509jx7.jpg

 


A tu widać już pomieszczenia - są trzy - w sumie ok 40 m2. Zdecydowaliśmy się z mężem na ogrzewanie standardowe, czyli tradycyjny piec na węgiel i drzewo. W poprzednim mieszkanku mieliśmy taki piec i sprawiał się rewelacyjnie. A że tata mojego kochanego mężusia ma swój las to zawsze dostaniemy troszkę drzewa. A oprócz takiego ogrzewania chcemy zamontować też takie ogrzewanie kominkowe - w jesienne wieczorki będzie cieplutki i milutko

 

 


http://img214.imageshack.us/img214/9260/dsc07512sb9.jpg

 


A tu inwestorzy:

 

 


http://img205.imageshack.us/img205/7006/dsc07526ap3.jpg

 


http://img80.imageshack.us/img80/7383/dsc07540sa7.jpg

 


We wtorek 12.09 mieliśmy pierwszy wianek - strop nad piwnicą zalany - chłopaki uwijają się niesamowicie. Biegiem wracałam z pracy, żeby zdążyć z kaską za ten etap budowy i przygotować jakąś skromną bibkę.

 

 


http://img182.imageshack.us/img182/9814/dsc07565hf6.jpg

 


http://img226.imageshack.us/img226/9775/dsc07550pb8.jpg

 


http://img216.imageshack.us/img216/6449/dsc07553st5.jpg

 


i widać pierwsze schody

 

 


http://img219.imageshack.us/img219/5694/dsc07556wx8.jpg

 


I na sam koniec mój Mały Budowniczy w pełnej krasie i zaangażowaniu - a tak na marginesie to nasz synek bardzo jest zaaferowany tą budową. Uwielbia opowieści o swoim pokoju, salonie, kominku. Już planuje jakie łóżko będzie miał - chociaż teraz też ma swój pokój i nowe łóżko , ale dla niego to widać niesamowite przeżycie. Ciekawe czy jako dorosły już człowiek będzie pamiętał tak wyrażnie ten okres...

 

 


http://img216.imageshack.us/img216/3668/dsc07586ik4.jpg

 


Adla wiadomości forumowiczów to Wiewiura24 jest moją kochaną siostrunią

giza25

Dziennik Pelikana

Udało mi się - mam nareszcie zgrane zdjęcia i umiem je wklejać - a to już jakiś sukces, no sukcesik

 

 


Zaczynamy:

 

 


1. Najpierw Nasz synuś na świeżo przywiezionych maxach

 

 


http://img176.imageshack.us/img176/5133/060830170336zg6.jpg http://img176.imageshack.us/img176/7829/060830170427qc8.jpg

 


2. Teraz kilka zdjęć z prac ziemnych

 

 


http://img224.imageshack.us/img224/4066/060909134714uh3.jpg


http://img176.imageshack.us/img176/883/060909134838vx9.jpg


http://img224.imageshack.us/img224/2157/060909140649sz1.jpg

 


3. Widok na działkę od frontu - nietakie sobie to położenie domu wymarzyłam - ale takie jest i kropka.

 

 


http://img171.imageshack.us/img171/2544/dsc07510cb6.jpg - tu widok od strony garażu

 


http://img180.imageshack.us/img180/6425/dsc07508fv1.jpg - a tu z drugiej strony też od frontu - widać nawet zarys kuchni i salonu

giza25

Dziennik Pelikana

Dzisiaj mam kilka wolnych minutek w pracy, więc nie będę ich marnować. A że nie mam zdjęć to popisze coś o samym projekcie. Wprawdzie napisałam już wiele wczoraj ale pisanie mogę poprzeć zdjęciami, co pewnie będzie bardziej czyteln niż link do projektu.

 


Szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę stan surowy. Na forum Studia Atrium wypowiadali się już inwestorzy, którzy już go postawili w stanie surowym - że to naprawdę ładny mały domek i że wygląda w rzeczywistości o wiele lepiej niż na papierze

 

 


A tak przedstawia się wizualizacja projektu:

 

 


1. Dom od frontu i 2. od strony ogrodu

 

 


1. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/duz_0.jpg 2. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/duz_1.jpg

 


A teraz rzuty

 

 


1. parteru i 2. poddasza

 

 


1. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/par.png 2. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/pod.png

 


A co do piwnicy to jest tylko pod częścią pomieszczeń, a mianowicie pod sypialniami, łazienką i holem. Z praktyki już wiem, że taka piwniczka jest bardzo potrzebna, a po drugie (a właściwie pierwsze) to mamy mieć ogrzewanie węglowe i dlatego też będzie tam skład na węgiel i drzewo. Jednak piwnica ta nie podniesie domu - jest całkowicie schowana w ziemi - a okienka to poprostu wsypy, które będą równo z poziomem zero. I tak mam całkowitą parterówkę z piwniczką

 


Zmian w projekcie nie wprowadzałam żadnych, nawet zachowałam pomieszczenie gospodarcze na parterze - zawsze przyda się schowek na za duża liczbę butów (moich ), środki chemiczne i deskę do prasowania a poza tym to przejście do garażu. Poddasze można lepiej zagospodarować, tzn. urządzić tam dwa a nie jeden pokój - ale obecnie się tym nie zajmuję - pomyślę później , albo poprostu zostawię tak jak jest - bo na co mi tyle pokoi, co ja wojsko będę nocować? Narazie jest nas tylko trójka więc parter już jest zadawalający.

 

 


To w sumie tyle na temat samego projektu - jak sami widzicie - prosty i funkcjonalny. Tylko już teraz mam ważny dylemat - nie wiem jaki kolorystycznie ma być ten dom - na tym etapie mam problem kolorystyki dachu. Podobają mi dachy brązowe i rude a i jeszcze ciemnozielone. I teraz bądź mądrym - a muszę się już po mału zacząć decydować. Może poszukam na formum.

 

 


Idę szukać pomysłu - a wam życzę miłego czytania. I postaram się zrobić coś z tymi zdjęciami

giza25

Dziennik Pelikana

Witam serdecznie na pierwszych stronach mojego dziennika,

 

 


od kilku już miesięcy czytam dzienniki innych forumowiczów i tak sobie pomyślałam, że fajnie byłoby poczytać tak swój dziennik za kilka lat

 


Zacznę od początku. O domu zawsze tylko marzyłam, za to mój mąż nigdy (albo tylko tak mówił). Jednak żadne z nas nigdy się nie wyrywało do budowania, do czasu...

 


Mieszkaliśmy w super urządzonym mieszkanku na wsi z własnym podwórkiem, garażem, piwniczką. Mieszkanko po kapitalnym remoncie z pieniążków jakie zebraliśmy na weselu i jeszcze duuuuuużych wydatków bieżących... bardzo fajne, przytule ale niestety nidy nie jest tak jak w bajce. Jedna z sąsiadek (bo to był minibloczek) bardzo nam uprzykrzała życie m.in. nawet i w sądach, także wreszcie wzięłam sprawy w swoje ręce i sprzedałam mieszkanie!! Jak sprzedałam to padła ostateczne decyzja, że BUDUJEMY SIĘ. Wiem, że sprzedanie mieszkania to bardzo mały kapitał na cały dom, ale chociaż na start mamy. Stan surowy napewno się postawi. Co dalej, narazie nie wiem. Pewnie jakiś kredyt. Pożyjemy zobaczymy.

 


Ale wrócę do tematu, po takim postanowieniu zaczełam szukać projektu na działkę którą dostaliśmy od moich teściów. Bardzo się z niej cieszyliśmy, chociaż za piękna to ona nie jest - ale dom i ogród to zmienią (mam nadzieję). Na działce stoi słup i studnia i to tak niefortunnie że trzeba je jakoś wkomponować w dom i jego otoczenie. Domek według moich marzeń miał być parterowy z ewentualnym poddaszem z dachem kopertowym koniecznie. Po naprawdę wielu wielu perypetiach, stu propozycjach, tysiącach przejrzanych gotowych projektów i próbach tworzenia nowych oraz zmodyfikowanych olśniło mnie.... znalazłam Studio Atrium i tam własnie na nas czekał nasz PELIKAN. Wymarzony, parterówka, kopertowy dach, dwa pokoje na dole z łazienką, jeden na górze z łazienką, garaż w bryle i w sumie niewielki - bomba!!! Mąż jak najbardziej był zadowolony z mojego wyboru - no chyba już miał tego lekko dość i bardzo szybko na niego przystał. Jednak w między czasie stwierdziliśmy, że nasz domek musi być chociaż częściowo podpiwniczony, na całe szczęście Studio Atrium posiadało i taki projekt więc obyło się bez dodatkowych sensacji tworzenia piwniczki.

 


Zaczęły sie teraz potyczki z urzędami, wnioski, podania, warunki zabudowy, przyłączy - cuda, cuda. Jeszcze do dzisiaj nie wiem jak ja to wszystko załatwiłam. Chodziłam tu i tam pytając co jeszcze, czy dobrze i gdzie to wszystko poskładać - ale udało się.

 


W międzyczasie szukaliśmy wykonawcy - zaczęłam czytać forum i złapałam się za głowę . Pomyślałam sobie, żeby ta kasa z mieszkania starczyła mi na materiał i wykonawcę. Ale i tym razem się udało - znalazłam super murarza - wprawdzie początkujący na rynku (co nie oznacza że w murarce) ale dobry i tani. Umówiliśmy się na całość za 10,5 tyś. To chyba najniższa cena jaką widziałam (raczej nie widziałam na forum). Prace miały się zacząć od początku września. A tu nagle miła niespodzianka Pan dzwoni na koniec sierpnia i mówi, że przyjdzie wcześniej - super.

 


A na dzień dzisiejszy to wygląda to tak:mamy już wymurowaną piwnicę, zalane ławy i już już prawie sięgamy stanu zero. Panowie dzisiaj zalewają pierwszy strop nad piwnicą. Pewnie jak zajadę to już będzie zalany. Ale o tym wszystkim już jutro i może postaram się wkleić kilka zdjęć. Papa

 

 


http://lilypie.com" rel="external nofollow">http://lilypie.com/pic/070312/bMiZ.jpghttp://by.lilypie.com/NNoBp2/.png



×
×
  • Dodaj nową pozycję...