Jako że pogoda jaka jest każdy widzi,nastrój świateczno-noworoczny tez nie sprzyja budowaniu opowiem o tym czym poprawiałam sobie humorek.
Nie były to jedynie procenty ma sie rozumiec
Dach nadal jest pozbawiony połowy połaci południowej-czyli u mnie tej od ogrodu.
Zainstaklowano za to oba okna dachowe nad garaże i zrobiło sie tam naprawdę jasniutko!!
Nie pozostaje mi nic innego jak poszukac drzwi przeszklonych do pomieszczenia nad garażem i bedziemy miec dodatkowe doswoetlenie schodów!
Nasz wykonawca wypłakał sie nam wczoraj w kołnierz,że ma ogromne problemy z pracownikami-kilku zwiało za granicę,a ci co pozostali to gwiazdy a nie robotnicy. Zwrócic uwage im ciężko,troszkę spadnie temperatura grożą katarkiem i porzuceniem z tego powodu pracy.
U nas też stwierdzioli że pewnie zachorowaliby od dalszej pracy na dachu i nie przyszli,choc mieli dokonczyc daszek nad wejsciem. Ręce opadają.
A z drugiej strony świateczny nastrój mnie nieco wycisza,bo skonczyc i tak muszą,a jak za kilka dni to tez sie nie zawali.
Boje sie tych wichur które zapowiadają,żeby mi dachu nie przeniosło
Nowe rolety prezentuja sie bardzo ładnie,jestem zadowolona że pomyslelismy o ich montażu,bo bez puszek na murze prezentuja sie duzo ładniej. System alarmowy mężus wypróbował ostatnio niechcacy,mylac kod i nie oddzwaniając. Panowie przybyli po 4 min,całkiem niexle,prawda?
Zwiedzilismy kilka hurtowni sprzetu hydraulicznego i wyposażenia łazienek i kuchni,ale Kielce to nie miejsce na zakupy. Bede sie starała odwiedzic Opoczno,Konskie,i Max-Fliz w Krakowie.
Wybór jest ogromny,ale po pierwszym zachłysnięciu juz wiem ze postaram sie wybrac wzory klasyczne i ponadczasowe,bo nie bedzie mnie raczej stac by co 3 lata zmieniac wystrój by podążac za modą.
Choc nowoczesne rozwiązania tez pociągaja,nie powem
No i znalazłam łytki które powaliły mnie na kolana
nazywaja się Porcelanosa Trawertino i juz wiem że ich nie kupię
No bo na zdrowy romum do niczego stylistycznie mi nie beda pasowały
Chce dopasowac sie do kolorów kominka,więc przynajmniej w dolnej łazience będzie kolor śmietankowy i jakis odcień brązu,choc zarzekałam sie że takie zestawienia są juz u każdego więc nie u mnie-kobieta zmnienna jest.
Bardzo mnie cieszy że udało nam sie w końcu rozplanowac ustawienie sprzetów w górnej łazience- mielismy problem spowodowany oczywiście skosami,ale mój małż doznał olśnienia na swiezym powietrzu i wymyslił!!!
Zmiescimy bezkolizyjnie wszystko co zmiescic sie maiło-i kabina i wanna,kibelek,bidet,umywalka,znajdzie sie tez kacik na pralkę i kosz na brudna bieliznę.
Z umiejscowieniem pralki miałam niejakie problemy,bo kotłownia gazowa z projektu została przez nas zamieniona na poimeszczenie biurowo-komputerowe.
Nie chciałam pralki w kuchni,w ogóle doszłam do wniosku że pralka na dole nie jest dobrym pomysłem-jak wszyscy czworo zrzucimy wieczorem odziez do prania to nie bedziemy z nią gnac na dół do prania,a w łazience na górze schowamy pralke za natryskiem i po problemie
Miłego budowania,bez bólu zarabiania,twórczego wyposażania i kolejnego Sylwestra juz przy własnym kominku-tego sobie i Panstwu najszczerzej życzę