Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    26
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    81

Entries in this blog

jjsod

Z mieszkanka do domu

Postanowiłam również rozpocząć opisywanie naszej drogi jak w temacie :)

 

 


Zanim uda mi się wkleić coś interesującego, może trochę historii...

 

 


Aktualna sytuacja: Mieszkamy w kawalerce 40m2 na 4 piętrze :) - w zasadzie nie ma na co narzekać - mieszkanko super, tyle że przy planach na większą ilość dzieci niż jedno już posiadane :) to super ciasno - dodając jeszcze mini pracownię projektową w korytarzu

 

 


Pierwszą działkę kupiliśmy w 2004 roku - super ustawna, całkiem duża, bardzo okazyjnie :) Wady: brak gazu i dość daleko od Poznania (23km)

 


Plany: kiedyś jak trochę uzbieramy to powoli będziemy coś na niej stawiać, a na razie wertowaliśmy projekty i tworzyliśmy własne koncepcje.

 

 


Około maja 2006 padło hasło że nasi przyjaciele chcą się budować i szukają działki - koło naszej nic już nie było, poza tym woleli bliżej, a że razem raźniej to rozpoczęliśmy poszukiwania dwóch działek po sąsiedzku

 


Ostatecznie padło na Robakowo - działka 922m2 front 25,3m lekko po skosie.

 

 


Okazało się również że będzie nas stać na większy kredyt - mąż zmienił pracę :)

 


Kolejny etap - projekt - z gotowych nic w 100% nie było dla nas więc znajomy architekt stworzył ściśle wg naszej koncepcji projekt do pozwolenia (jemu osobiście ten projekt się niezbyt podoba więc się od autorstwa odcina "rękami i nogami" )

 


W międzyczasie podpisaliśmy umowę z ENEĄ - pierwsza kasa wyszła (nie licząc działki)

 


Dalej: przymiarki do kredytów - ostatecznie pomaga nam bardzo miła pani z OpenFinance - zbieranie sterty papierów, załatwianie na ostatnią chwilę dokumentów które są krótko ważne itd (w tej chwili mamy odpowiedzi z 2 banków czekamy na trzeci i będziemy wybierać najbardziej atrakcyjny)

 

 


W końcu jest! Pozwolenie na budowę uprawomocniło się! Dostaliśmy prezent przed Bożym Narodzeniem :)

 

 


Może trochę późno ale na początku stycznia zaczęliśmy poważniej rozglądać się za ekipą budowlaną. Trochę trudno było zacząć bo oboje z mężem nie przepadamy za rozmowami telefonicznymi - ale stało się :) dwie wyceny już mamy - jedna robocizny, ale w związku z tym że znalazłam trochę niepochlebnych opinii na forum raczej małe szanse... Druga należy do kosmicznych i odpadła w trybie natychmiastowym :)

 


W przyszłym tygodniu będą kolejne.

 

 


Z zadań na najbliższy czas: znaleźć ekipę od wiercenia studni i złożyć wniosek o prąd budowlany



×
×
  • Dodaj nową pozycję...