Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    76
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    153

Entries in this blog

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

12.08.2006 (20 dzień).

 

 


Dzisiaj sobota, więc dzień do pracy krótki.

 


Tak naprawdę, to dziwię się, że ekipa pracuje w soboty.

 


Robotnicy uwijali się jak w ukropie, żeby zdążyć z ułożeniem kanalizacji.

 

 


http://images2.fotosik.pl/124/fa6ab2027a8d469e.jpg


http://images4.fotosik.pl/88/2794fdd45848958d.jpg

 


Zobaczcie jakim młotkiem wbija się gwoździe

 

 


http://images3.fotosik.pl/124/68b41227c8158e5f.jpg

 


Jeszcze tylko ostatnie poprawki w izolacji.

 

 


http://images3.fotosik.pl/124/adbc0b129d020804.jpg


http://images1.fotosik.pl/133/b900740976f16c5c.jpg

 


No i można wylewać.

 

 


http://images3.fotosik.pl/124/6f631474745c16bb.jpg


http://images1.fotosik.pl/133/1daf975921f25039.jpg


http://images3.fotosik.pl/124/e4e007d1fb40d41d.jpg


http://images3.fotosik.pl/124/98639e340891b37a.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

11.08.2006

 

 


Dzisiaj zasypywanie fundamentów.

 


Dla bezpieczeństwa obłożyliśmy fundamenty dookoła folią kubełkową.

 

 


http://images4.fotosik.pl/86/b46350bb7251ce1c.jpg

 


Zabolało mnie serce jak się dowiedziałem,że mam zamówić 6 wywrotek 18 tonowych piachu.

 

 


http://images2.fotosik.pl/123/6a18602fa4fdf063.jpg


http://images4.fotosik.pl/86/011542240c2725f0.jpg


http://images1.fotosik.pl/132/34353128fb769264.jpg

 


Jedna wywrotka 220 zł x 6 = 1320 zł.

 


Dodatkowo koparka pracowała aż 8 godzin - 720 zł.

 

 


http://images1.fotosik.pl/132/fd621f55695bc6ac.jpg

 


Ponieważ mam wysoko posadowiony dom musiałem obsypać go dookoła ziemią zgarniętą jako humus.

 

 


Musiałem przypilnować żeby dobrze zagęścili piach.

 


Sam szef firmy wziął się do roboty.

 

 


http://images3.fotosik.pl/123/75425ef2974b9093.jpg

 

 


Tak się zmęczył tą pracą, że nie mógł ruszyć swoim autem.

 


Musieli go troszeczkę wspomóc. :)

 

 


http://images2.fotosik.pl/123/365c24d1485cefb4.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Oto kilka fotek z dzisiejszej eskapady na budowę.

 

http://images1.fotosik.pl/131/4728eccb606a01fc.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/86/180ecbe1fdd28108.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images1.fotosik.pl/131/27dcd753ddb115ad.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/86/3886cd69e6bb57ae.jpg

 

A tak się kleji siatkę do styropianu.

 

http://images3.fotosik.pl/122/0bfc84d51d68bcb5.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images1.fotosik.pl/131/ca4d80d401501d99.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images2.fotosik.pl/123/8dfea3a153ae03fe.jpg

 

Podwójna warstwa Dysperbitu na pewno zabezpieczy przed wilgocią.

 

http://images1.fotosik.pl/131/14b76e6530443a8f.jpg

 

A poniżej ciężko pracujący człowiek. Tak trzymać!

 

http://images1.fotosik.pl/131/3b44871a258d81ef.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Fundamenty prawie zakończone. Jutro zasypywanie i zagęszczanie.

Postanowiłem obłożyć je jeszcze folią kubełkową.

Dzisiaj mój zaprzyjaźniony geodeta sprawdził w ZUDzie czy na mapie są studzienki kanalizacyjne na wysokości mojej działki.

No i okazalo się, że są. Jutro jadę do gminy i będę kazał im porawiać, albo niech mi zrekompensują koszt podłączenia kanalizacji.

O problemie z kanalizacją pisałem we wcześniejszych postach.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Mała przygoda z energetyką. Tydzień temu zamontowali licznik i podłączyli wymarzony prąd. Po paru dniach zerknąłem na liczni i okazało się, że nie chodzi.

Wolałem ten fakt zgłosić, onieważ mogliby mnie obciążyć jakąś średnią taksą. Przyjechali fachowcy z ENEi i zamontowali elektroniczne cudo.

 

http://images1.fotosik.pl/131/3a79a03f83b939a7.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images3.fotosik.pl/122/0470acfdc29fe912.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

09.08.2006

 

Dzisiaj prawie cały dzień padało więc i robota się nie posuwała. Wykonałem jednak kilka zdjęć w deszczu.

Na budowie pojawił się przedstawiciel od Ytonga i zrobił pomiary pod strop.

Dostawa stropu najwcześniej za trzy tygodnie. Mam nadzieję, że do tego czasu będą już stały mury.

Jutro ma przyjechać pierwsza dostawa Ytonga. Na początku przyszłego tygodnia będą rosły już mury.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

08.08.2006

 

Dziś wklejam kolejne zdjęcia z prac przy fundamentach.

 

http://images1.fotosik.pl/130/bae728f954a486fc.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images2.fotosik.pl/121/a89d4ef725660f2b.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images1.fotosik.pl/130/4040f4a73dcb6aa2.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/85/3458c4a02c0bf5fb.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images2.fotosik.pl/121/300d055a3201fa1a.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Dotychczasowe wydatki:

 

19.07 3000 zaliczka dla firmy budowlanej

20.07 300 koparka-humus

20.08 150 opłata za podłączenie prądu

20.09 350 elektryk - montaż skrzynki

20.10 150 pomiar elektryczny

20.11 1700 materiały elektryczne

22.07 400 geodeta wytyczenie budynku

22.08 700 deski

24.07 500 koparka-wykopy

25.07 1300 stal do ław, podkładki dystansowe + transport

25.08 400 folia kubełkowa 80 mb

29.07 330 deski+transport

29.08 150 Castorama - kłódki, zawiasy, papa

31.07 4200 beton na ławy

31.08 400 deski na sławojkę

01.08 3500 bloczki bet

01.08 3000 zaliczka za Ytong

01.08 500 cement(0,5 tony), wapno i papa termozgrzewalna

02.08 400 geodeta mapki godezyjne do wody i kanalizy

02.08 4000 Koszt kredytu

03.08 4000 wypłata dla firmy budowlanej

03.08 350 piach do zaprawy (18ton)

03.08 800 ogrodzenie tymczasowe+montaż

04.08 4000 podłączenie wody

04.08 650 cement 1,5 tony

07.08 950 styropian, klej, siatka

07.08 370 dysperbit, papa

 

SUMA: 36550

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

08.08.2006

Wielki dzień.

Na budowie pojawiły się dwie bardzo ważne osoby (w moim życiu).

http://images3.fotosik.pl/121/ec3f5bacc2f4d426.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images2.fotosik.pl/121/00e7a352753b0aa4.jpg

 

Moje dziecko sprawdzało właściwości gruntu

http://images2.fotosik.pl/121/dbc6fe73c1ecf2ed.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images3.fotosik.pl/121/d18feac9bdb63713.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Zachęcam do oceny mojej ekipy na etapie fundamentów:

 

http://images2.fotosik.pl/121/78f3622a752ed5d7.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/85/ccc59aa371a440b5.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images4.fotosik.pl/85/eaec57e67158b377.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images3.fotosik.pl/121/05319b756621e0ef.jpg

href="www.fotosik.pl" rel="">http://images3.fotosik.pl/121/8fe674f3c48ae18a.jpg

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

06.08.2006

 

Minął tydzień, na szczęście nie miałem już problemów z firmą.

Prace szły w miarę na zaplanowanym poziomie.

W międzyczasie ekipa z zewnątrz podłączyła mi wodę, która przebiega w drodze.

Niestety nie dokopali się do kanalizacji, ponieważ szła poniżej drogi 2,5 metra, a poziom wód gruntowych jest na pozimie 1,5 metra.

"Fachura" stwierdził, że on tego bez specjalistycznego sprzętu nie zrobi.

Chodzi o jakieś igłofiltry, które wysuszyłyby teren wokół wykopu.

Na razie odłożyłem problem na później. Będę domagał się od gminy wyjaśnienia, dlaczego nie zrobili przed moją działką studzienki kanalizacyjnej.

Jestem troszkę zdegustowany tą sytuacją, ponieważ pół roku temu dokładałem się do budowy tej kanalizacji z kilkoma rodzinami z naszej ulicy.

Gdyby była studzienka nie byłoby problemu, bo mógłbym wbić się na dowolnym poziomie.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

28.07.2006

 

 


Dzisiaj nie mogłem spać, to przez tego podpalacza co nie umie zadbać o swój pojazd.

 


Nie wspomniałem, że jest to bus, którym wozi swoich pracowników na kilka budów.

 

 


Kupiłem tablicę informacyjną i osobiście wkopałem w ziemię .

 

 


Niedługo pojawią się fotki. Na razie mam aparat zepsuty i muszę dokumentować prace kamerą.

 

 


Co jakiś czas będę zamieszczał w swoim dzienniku kosztorys wydatków.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

27.07.2006

 

 


Nie pamiętam czy wspominałem, umowę z firmą na wykonanie stanu surowego otwartego podpisałem na kwotę 40.000 zł.

 


Mają skończyć do 25.10.2006. Jak nie, to czeka ich kara za każdy dzień zwłoki w wysokości 0,2% całego wynagrodzenia.

 


Mam nadzieję, że nie będziemy się sądzić.

 

 


Dzisiaj dzwoni do mnie szef i tłumaczy się, że samochód mu się zapalił i nie będzie nikogo na budowie , ale obiecał, że jutro ruszą pełną parą.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

25.07.2006

 

Stal przywieziona. Na budowie pojawiło się dwóch pracowników.

Zajęli się szalunkami. Muszę przyznać, że całkiem nieźle im to szło.

Jutro mają skręcać stal.

 

Elektryk za podłączenie skrzynki oraz "erbetki" wziął 350 zł. Do tego musiałem zapłacić za badanie pomiaru oporności -150 zł. oraz 150 za podłączenie prądu przez Pogotowie Energetyczne.

W sumie 650 zł. wrrr. Chyba mnie szlag trafi.

Za materiały dla elektryka zapłaciłem 1600 zł.

 

Zacząłem rozglądać się za ekipą, która podłączyłaby mi wodę oraz kanalizację. Wszyscy jak na złość mają odległe terminy realizacji. Nie wspomnę już, że ceny mają " z kosmosu".

Ale poczekam cierpliwie, na razie mam wodę od sąsiada.

Jak mówią "cierpliwość popłaca"

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

24.07.2006

Deski do szalowania kupione, przywiezione i co? Nie ma ekipy.

Właściciel firmy tłumaczył się, że nie ma ludzi, ale jutro ruszy pełną parą.

Obiecał, że nawet zdążymy wylać beton już w sobotę.

 

Nastąpiły pierwsze zmiany w projekcie.

Ze względu, że mam dobrą glebę, zrezygnowaliśmy z chudziaka pod ławy

Kierownik zaproponował w zamian tego, płożenie folii kubełkowej pod ławami na całej długości.

Zgodziłem się, tym bardziej że zaoszczędziłem jakieś 1000 zł na betonie.

 

Na jutro mam zamówioną stal.

 

Pojawił się mały problem, ponieważ nie mam jeszcze prądu i wody.

Na szczęście sąsiad okazał się bardzo życzliwy i mogłem się do niego podłączyć.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

No i zaczęło się.

20.07.2006

Koparka ruszyła i w 2 godziny ściągneła humus.

21.07.2006

Na budowie pojawił się geodeta oraz szef firmy budowlanej, z którym dwa dni wcześniej podpisałem umowę na stan surowy.

Wytyczyli ławy i rozjechali się do domu.

23.07.2006

Na budowie pojawiła się koparka, tylko zabrakło szefa budowy. Skandal, spóźnił się o godzinę, a czas wypożyczenia koparki upływał.

Z wykopami uporali się w 4 godziny.

W ten dzień nic więcej się nie wydarzyło.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Obecne koszty jakie poniosłem przed rozpoczęciem budowy, nie licząc działki, to:

1. Projekt + kosztorys -2100

2. badanie geologiczne gruntu - 600

3. adaptacja projektu wraz z przyłączami - 3100

Razem: 5800

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Wstępnie miałem budowąć w systemie Porother plus styropian, ale po dłuższym namyśle postanowiłem wybudować w systemie Ytong.

Ściana jednowarstwowa 36,5 cm. Dodatkowo, ze względu na brak czasu zdecydowałem się na strop w tym samym systemie (Ytong),

co prawda na pierwszy rzut oka, wydawać by się mogło , ze wyjdzie drożej, ale po dłużych przemyslenach nie miałem już zadnych wątpliwości.

Jeżeli chcecie wiedzieć dlaczego zapraszam do zadawania pytań w moich komentarzach.

cancer

Dziennik raczków (Ytong)

Architektka okazała się tzw. "muchą w smole" dodatkowo nie potrafiła rozmawiać ze swoimi klientami.

Pozwolenie na budowę dostałem dopiero 8 czerwca, czyli po 4 miesiącach, nie jak mnie zapewniano po 2.

Poprostu szkoda gadać. Teraz wiem dlaczego wzieła tak mało.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...