No dobra - żeby nie było tak kolorowo.
Popełniłem oczywiste błędy, o których wszyscy przestrzegali
1. Ufałem murarzom, bo byli z polecenia i mało wcale nie brali
2. Nie miałem z nimi żadnej umowy.
Ad. 1 Nie zrobili chudziaka, bo myśleli, że jakąś kanalizację podziemną będę robił. Ja nie zareagowałem na czas, bo myślałem, że wiedzą co robią. Zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza (Otto von Bismark chyba). Szkoda, bo teraz po tych deszczach woda stoi w piwnicy na glinie, trzeba będzie pompować
Ad. 2 Za docieplenie piwnic i zasypanie dziury będę musiał extra dopłacić, bo na to się nie umawialiśmy... itp.
Nie wspomnę, że wariactwo na rynku. Komin systemowy Zapel zamówiłem, ale jeszcze nie wiem ile zapłacę i kiedy dokładnie będzie...
Przez wzrost cen materiałów trochę rozjechał mi się kosztorys do banku i robią problem z wypłatą kolejnych transz (GE)
Ale co tam - idziemy do przodu