Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    45
  • komentarzy
    56
  • odsłon
    144

Entries in this blog

dr_au

 

W uzupełnieniu wczorajszego wpisu. Posługiwanie się narzędziami do planowania i zarządzania projektami, takimi jak GanttProject, ma kilka zalet. Nie musimy (a nawet nie powinniśmy) wpisywać dat rozpoczęcia i zakończenia danej pracy, a raczej czas jej trwania, zależności od innych zadań i wykonawców. W ten sposób automatycznie kalkulowany jest czas na wykonanie poszczególnych zadań (np. wzajemne zależności powodują, że o montażu schodów można myśleć dopiero na początku sierpnia). Można też zdefiniować poszczególne role (sobie przypisując rolę kierownika projektu). Wreszcie rozpisanie tego wszystkiego ułatwia ogarnięcie całości i realizację projektu szczególnie, że w natłoku codziennych zadań nie ma wiele czasu na myślenie. Innymi słowy - sam byłem sceptyczny wobec korzystania z tego typu narzędzi do zarządzania projektem pod tytułem "budowa domu", ale spróbowałem i spodobało mi się.

 

 

Druga sprawa ma bardziej uniwersalny wymiar. IKEA kończy 1 kwietnia sprzedaż kuchni Faktum. Zastąpi ją inny system, niekompatybilny ze starym. Dla mnie to niefart, bo akurat mam całą kuchnię zaprojektowaną pod system faktum i zmiana systemu będzie powodować u mnie pewne komplikacje wymiarowe, nie mówiąc już o tym, że namęczyłem się, żeby pogodzić wymiary górnych szafek poziomych o szerokości 92 cm z dolnymi, opartymi na module 60 cm. Na stronie Ikea znalazłem następującą informację:

 

 

"Co mogą zrobić klienci, którzy już zaczęli planować kuchnię FAKTUM w HOME PLANNERZE na stronie IKEA.pl, ale nie skończą przed wprowadzeniem do sprzedaży nowych kuchni?Tacy klienci mogą oczywiście dokończyć planowanie kuchni w oparciu o system FAKTUM, choć zachęcamy ich do skorzystania z możliwości oferowanych przez nowy system. Klienci, którzy rozpoczęli planowanie kuchni przed 01-04-2014 w programie Home Planner na stronie IKEA.pl, będą mieli 4 miesiące na dokończenie planowania i 2 lata na ewentualny zakup kuchni FAKTUM licząc od 01.04.2014, jeśli się na to zdecydują."

 

 

Czy rzeczywiście tak będzie, zobaczymy (na stronach IKEA informacje są częściowo sprzeczne), ale na wszelki wypadek założyłem sobie konto i na szybko wygenerowałem projekt w HOME PLANNERZE.

 

 

 

Oczywiście IKEA nie jest obowiązkowa. Ale: jest tania, całkiem dobrej jakości i na dobrych okuciach, a także - co w zasadzie najważniejsze - jest dostępna praktycznie od ręki. Bez pieprzenia się ze stolarzami, którzy bywają nieterminowi i kłopotliwi w obsłudze.

dr_au

Planowanie dalszych prac

 

Ze względów rodzinnych i różnych musimy przyspieszyć prace budowlane tak, żeby zdążyć z przeprowadzką na jesień. Data ma znaczenie i warto się mocno postarać, żeby ją zachować. Siedzę więc i próbuję wstępnie rozplanować kolejność dalszych prac, w tym wzajemne zależności. Ponieważ przerosło to możliwości prostej tasklisty postanowiłem zrobić diagram Gantta. I powiem szczerze, że rezultat (jeszcze bardzo mocno orientacyjny i niegotowy) nie wygląda dobrze. Mianowicie diagram przedstawia się tak (można kliknąć i powiększyć):

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=251824&d=1396128332" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=251824&d=1396128332" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=251824&d=1396128332" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=251824&d=1396128332

 

 

Z diagramu już widać, czemu wykończeniówka wykańcza. Po pierwsze jest dużo pojedynczych zadań i każde z nich wymaga zaangażowania innych osób (wykonawców). Po drugie zadania mają liczne zależności. W związku z tym jak wysypie się jedno, sypią się też pozostałe terminy. Wniosek - termin jesienny jest realny (jeżeli mówimy o np. listopadzie), ale trzeba się naprawdę starać.

dr_au

 

Można powiedzieć, że skończyłem projekty łazienek. Na razie oznacza to tyle, że muszę już tylko ostatecznie ustalić położenie sprzętów (i ich rodzaj, np. wanna z odpływem na środku, geberit standardowej głębokości do zabudowy lekkiej itp.). jest to potrzebne do dogadania się z hydraulikami i dalszych prac instalacyjnych (umawianie wykonawców w toku). Natomiast wyposażenie "estetyczne", czyli płytki, umywalki itp. to jeszcze sprawa do dyskusji. Niemniej w zeszłym roku kupiłem na jakiejś promocji do pryszniców dwie baterie podtynkowe grohe eurosmart cosmopolitan. Pozostałe baterie do obu łazienek pewnie też będą Grohe.

 

 

Oczywiście wygenerowałem wizualizacje. Można powiedzieć, że zabawy projektowe mnie bawią i stanowią formę odprężenia po stresującej robocie. Poza tym unika się w ten sposób wielu błędów. Profesjonalista ma wyćwiczoną wyobraźnię. Ja nie i czasami wyobrażam sobie coś, a po zwizualizowaniu okazuje się, że wygląda to do luftu. Mam wrażenie, że wielu budujących tak ma, tyle że zamiast próbować w 3D, robi to na żywca w swoim domu. Ponieważ gdzieś w międzyczasie naumiałem się obsługi duetu SketchUp + Kerkythea na całkiem zaawansowanym poziomie, nie daje to dużych narzutów czasowych.

 

 

Dolna łazienka to samograj. W mieszkaniu, które obecnie wynajmuję jest łazienka o bardzo podobnych wymiarach i takim właśnie układzie. Miałem więc możliwość empirycznego przetestowania układu sprzętów i mogę powiedzieć, że jest wygodny. Mimo niewielkiej powierzchni i bogatego programu funkcjonalnego, nie ma poczucia ciasnoty. Jedyna zmiana to kabina pięciokątna zamiast półokrągłej i zastosowanie płytszych (10 cm) geberitów. Kształt kabiny wynika z uwarunkowań funkcjonalno kosztowych - nie zmieści mi się kabina półokrągła z drzwiami uchylnymi, natomiast ładne kabiny półokrągłe z drzwiami rozsuwanymi kosztują dużo. Sciślej - za dużo. Przy kabinie 5-kątnej da się natomiast bezkolizyjnie otwierać drzwi, a sama kabina jest estetyczniejsza i znacznie tańsza. Jedyne ograniczenie jest takie, że umywalka nie powinna mieć więcej, niż 44-45 cm głębokości (w zależności od modelu kabiny), a najlepiej, jakby miała kilka cm mniej. Wspomniana w poprzednim poście Ideal Standard Connect jest idealna, bo ma 38 cm głębokości, a jest naprawdę wygodna.

 

 

Po korektach łazienka wygląda tak (w różnych ustawieniach oświetlenia - "ambient" i pełne):

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248504&d=1394884584" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248504&d=1394884584" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248504&d=1394884584" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248504&d=1394884584

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248505&d=1394884585" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248505&d=1394884585" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248505&d=1394884585" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248505&d=1394884585

 

 

Górna łazienka jest natomiast trudna. Można powiedzieć, że sam sobie zawiniłem. Chciałem dużą łazienkę, popychałem architekta do tego, żeby rysował jak największe pomieszczenie, później naniosłem sam jakieś zmiany na etapie stawiania ścianek działowych, do tego jedynie w przybliżeniu uwzględniają lokalizację okien dachowych. Rezultatem jest pomieszczenie o bardzo dziwnie rozmieszczonych elementach takich jak drzwi i okna, nieregularnym kształcie i "nieustawne". Jest też za duże, jeżeli rozmieszczać sprzęty pod ścianami, a za małe na osprzęt czy budowanie murków. Do tego dochodzą oczywiście skosy i relatywnie niska ścianka kolankowa.

 

 

Żeby nie przynudzać pamiętajcie - długie, wąskie pomieszczenie o niezbyt dużej powierzchni jest wygodniejsze do zagospodarowania w charakterze łazienki, niż pomieszczenie większe, ale bardziej kwadratowe. Moją można by zwęzić o jakieś 40 cm (czyli mogła by być o 1,5 m2 mniejsza) przy takim samym układzie funkcjonalnym. Mam przy tym wrażenie, że efekt estetyczny były wówczas lepszy (łazienka byłaby odbierana jako przytulniejsza).

 

 

Łazienkę komplikuje fakt, że zachciało mi się łaźni parowej. To oznacza konieczność umieszczenia generatora pary w łazience. Możliwości lokalizacyjnych nie ma zbyt wiele, bo doprowadzenie pary do pomieszczenia łaźni musi być zrobione rurą bez syfonów. Do tego jest to dosyć spore pudło.

 

 

Ostatecznie efekt moich zabiegów wygląda tak:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248506&d=1394886058" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248506&d=1394886058" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248506&d=1394886058" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248506&d=1394886058

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248507&d=1394886059" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248507&d=1394886059" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248507&d=1394886059" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248507&d=1394886059

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248508&d=1394886060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248508&d=1394886060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248508&d=1394886060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=248508&d=1394886060

 

 

Jak widać trzeba było więc poszachrować z symetriami. Kilka uwag co, jak i dlaczego:

 

 

- "słup" w prysznicu pozwala ukryć baterię podtynkową termostatyczną - łatwiej będzie ją w ten sposób zamontować, niż wkuwać się "na styk" w cienką ściankę działową (minimum na baterię to 8 cm, ścianka ma 12 cm). Jednocześnie powstaje miejsce, w którym można umieścić szklane półki na kosmetyki)

 

- kabina walk-in z wyjściem obok wanny pozwala zrobić drzwi otwierane do środka pomieszczenia i bezkolizyjną komunikację.

 

- wanna owalna dlatego, że wówczas wyjście z kabiny jest szersze. Nie ma też twardego rogu, o który można się uderzyć.

 

- generator pary to dosyć spore ustrojstwo. Przy tym ustawieniu schowa się go w ciągu szafek pod umywalką. Opuszczenie ich w stosunku do umywalek powoduje, że mimo dosyć sporego rozmiaru wyglądają (relatywnie) lekko.

 

 

Co do pozostałych prac na froncie domowym Jest to ostatni moment, żeby zaprojektować oświetlenie. To łazienkowe jest już gotowe, strefa dzienna i korytarze właściwie też. Muszę jednak wiedzieć przynajmniej z grubsza, jak mają wyglądać pozostałe pomieszczenia, żeby rozrysować rozmieszczenie punktów świetlnych, kontaktów i pstryczków.

 

 

Hydraulik proponuje mocno przewymiarowany kocioł twierdząc, że "będzie pan zadowolony" i wskazując na kwestię dostępności ciepłej wody. Musze zacząć czytać o kotłach, a cholernie mi się nie chce.

dr_au

 

Muszę wreszcie wygratać się z materiałami dla hydraulików. Czyli innymi słowy ostatecznie zdecydować o rozmieszczeniu sprzętów. Przy okazji testuję różne zestawienia płytek i innych materiałów wykończeniowych i pomału dopracowuję się ostatecznego oświetlenia. Na górze rozmieszczenie sprzętów w łazience w zasadzie się nie zmieniło. Natomiast dolną zdecydowałem się mocno przemodelować. Ze względu na inne osadzenie geberitu i rozwiązania ściany działowej łazienka jest odrobinę większa. Zmieścił się więc bidet, a całość powinna być zdecydowanie bardziej funkcjonalna.

 

 

Armatura Grohe Eurosmart Cosmopolitan (zestaw prysznicowy już kupiony), umywalka Ideal Standard Connect (38 cm głębokości - ważne przy takim ustawieniu łazienki). Bidet i WC pewnie Roca Gap, ale muszę sprawdzić, czy nie gryzą się kolorystycznie z umywalką. Pomysł estetyczny to zestawienie bardzo białych, bardzo gładkich i błyszczących płytek z jakimś chropowatym, nierównym materiałem. Poniżej obecnie najbardziej obiecująca wizualizacja, z tym, że grzejnik raczej docelowo powinien być biały.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247028&d=1394291912" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247028&d=1394291912" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247028&d=1394291912" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247028&d=1394291912

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247029&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247029&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247029&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247029&d=1394291913

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247030&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247030&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247030&d=1394291913" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247030&d=1394291913

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247031&d=1394291921" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247031&d=1394291921" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247031&d=1394291921" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247031&d=1394291921

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247032&d=1394291926" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247032&d=1394291926" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247032&d=1394291926" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=247032&d=1394291926

dr_au

 

Teraz pora na przeproszenie się z budową i dalsze kroki. Co nowego:

 

 

Chyba najważniejsze wydarzenie to to, że zrezygnowaliśmy z podłogówki (oczywiście poza łazienkami). Powody są właściwie dwa:

 

 

a) nasz pies jest zimnolubny i nie lubi podgrzanej podłogi. Wyraźnie, nawet w dość chłodnie dni, unika miejsc wygrzanych.

 

b) pomieszkałem trochę z podłogówką i powiem szczerze, że zniechęciła mnie jej bezwładność. Pewnie da się to wyregulować, ale w okresie przejściowym - jak teraz - przygrzeje słoneczko i robi się upiornie gorąco.

 

 

W sumie będzie prościej.

 

 

Ponadto zastanawiamy się, czy nie zabudować kawałka pustki nad salonem podestem z kawałkiem szklanej podłogi. Powody są estetyczno funkcjonalne. Estetyczne, bo na wizualizacjach dość fajnie to wygląda. Funkcjonalne, bo w ten sposób można by wygospodarować miejsce na bibliotekę. Raczej jestem na nie z powodów organizacyjnych i finansowych, ale pokażę wizualizacje z prośbą i ocenę.

 

 

Tak jest bez podestu:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246279&d=1393971146" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246279&d=1393971146" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246279&d=1393971146" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246279&d=1393971146

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246280&d=1393971147" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246280&d=1393971147" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246280&d=1393971147" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246280&d=1393971147

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246281&d=1393971148" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246281&d=1393971148" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246281&d=1393971148" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246281&d=1393971148

 

 

Natomiast tak z podestem:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246284&d=1393971639" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246284&d=1393971639" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246284&d=1393971639" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246284&d=1393971639

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246285&d=1393971640" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246285&d=1393971640" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246285&d=1393971418" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246285&d=1393971418

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246286&d=1393971641" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246286&d=1393971641" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246286&d=1393971418" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=246286&d=1393971418

dr_au

 

Potężnie zaniedbałem dziennik. Powód jest prosty - wziąłem sobie w ostatnim czasie wolne od budowy. Przyczyn było trochę, jedną z nich chyba to, że byłem po prostu zmęczony. Trzeba było zająć się trochę firmą, zadbać o własne zdrowie i przemyśleć prace w dalszych etapach. Ponieważ dostałem kilka pytań na PW, małe podsumowanie dotychczasowych etapów:

 

 

1) system rynnowy to system stalowy Planja Siba. Blacha płaska na obróbkach to też Planja. Zastanawiałem się przez chwilę nad tytan-cynkiem, ale odstraszyła mnie trudność tego materiału w obróbce. Różnica w cenie nie była głównym argumentem, bo nie jest ona bardzo duża, choć przy moim "ekono" pokryciu dachu inwestowanie akurat w obróbki mijało się z celem. Wybór Planja nie był podyktowany żadnymi szczególnymi względami. W mojej ocenie różnice pomiędzy poszczególnymi systemami są zbyt małe, żeby zawracać sobie głowę. O marce mam dobre zdanie (być może irracjonalnie), kolor był odpowiedni, cena mieściła się w wyznaczonych wcześniej widełkach, więc po prostu to kupiłem.

 

 

2) mam 8 okien dachowych (miało być 9, ale dałem ciała przy zmianie konstrukcji dachu - nie wiedziałem, ze rozstaw krokwi trzeba dokładnie dobrać do wielkości okna, tak, żeby można było zrobić zespolenie) 2 x 160x78 zwykłe, 3 x 140x78 zwykłe i 3 x 140x78 łazienkowe. Ostatecznie zwykłe kupiłem FAKRO FTS U2, a łazienkowe FTU-V U3. Za całość, razem z zestawem kołnierzy modułowych, zapłaciłem po rabatach 7500 netto (9200 zł brutto) z groszami. Co do wyboru - parametry odpowiednich linii produktowych (czyli okna "podstawowe", średnia półka i różne energooszczędne wynalazki) Veluxa Roto i Fakro są bardzo podobne. Fakro jest z tej trójki najtańszy. Przy kalkulacji ceny radzę też zwracać uwagę na akcesoria - tu też Fakro wygrał. Dla mnie miało to znaczenie, bo planuję na oknach od południa rolety sterowane elektrycznie (koszt około 3000 tys. w przypadku Fakro).

 

 

Co do wyboru segmentu cenowego - jeżeli chodzi o izolacyjność cieplną, nie ma sobie co zawracać głowy. Różnica w cenie jest na tyle znaczna, że nie zwróciłoby się to nigdy. Jeżeli chodzi o jakość wykonania - do łazienki kupiłem ostatecznie średni segment cenowy, bo tak wyszło. Akurat trafiłem na jakąś wyprzedaż i kupiłem te okna z 35% rabatem w stosunku do cen sugerowanych. Co do okien zwykłych (FTP U2), to w stosunku do droższej wersji nie mają wywiewników (dla mnie dobrze, bo mam reku), nie mają ciepłej ramki (mam nadzieję, że nie będzie się przez to coś skraplać czy kapać) i mniej powłok lakierniczych. Czy będę narzekać, wyjdzie w praniu. Powinno być jednak OK

 

 

3) Firma na R. zrobiła reku. Zaliczyli poślizg czasowy (znaczny), z drugiej strony mieli u mnie trochę roboty (dużo przejść przez stropy i dosyć skomplikowana instalacja). Z roboty jestem zadowolony (czysto i starannie), czy coś się jeszcze nie okaże, przekonam się po uruchomieniu instalacji.

dr_au

 

W poprzednim odcinku opisałem, dlaczego instalacja reku kompletnie się nie opłaca. Oczywiście w rzeczywistości obraz nie jest taki czarno-biały i w zależności od konkretnych uwarunkowań. Jeżeli zaoszczędzimy kilka tys. zł na kominach, zrobimy instalację nieco taniej (bo mamy dom, gdzie można to zrobić prosto i tanio, zamontujemy tańszy rekuperator itp.) możemy wyjść na zero lub nawet na lekki plus. Jednak podejmowanie wysiłków (szukanie wykonawcy, negocjacje umowy, pilnowanie) i wykładanie grubszej gotówki z kieszeni tylko po to, żeby w porywach zaoszczędzić kilkaset zł rocznie jest dla mnie jednak nonsensem. Dlaczego więc się skusiłem? Powodów jest kilka.

 

 

1. Problemy z wentylacją grawitacyjną. W tradycyjnym budownictwie (nawet docieplanych później domach budowanych w latach 80-tych czy 90-tych) jest tyle szpar i nieszczelności, że świeże powietrze zawsze jakoś się dostanie. W ostatnich latach zaczęliśmy jednak budować domy naprawdę szczelne. I w nich wentylacja oparta na nawiewnikach w oknach i kanałach wentylacji grawitacyjnej działa tak sobie. Wiem, że można to zrobić dobrze, ale w typowej sytuacji dobrze nie jest i bez częstego otwierania okien i wietrzenia w pomieszczeniach jest po prostu potwornie duszno. Oznacza to mniej więcej tyle, że wentylacja została źle zaprojektowana, niemniej problem jest powtarzalny i mam go w moim biurze. Podobnie jest u kilku znajomych, którzy budowali w ostatnim czasie domy.

 

 

2. Zimne powiewy. W wynajmowanym obecnie mieszkaniu mam "prawie" wentylację mechaniczną wywiewną, tj. wspomagany wentylatorami umieszczonymi na dachu wyciąg w kanałach wentylacyjnych (łącznie 3 na mieszkanie) + nawiewniki w oknach. Wentylacja co do zasady zapewnia wymianę powietrza. Czyli jak wszystko jest pootwierane, to nie pojawiają się problemy np. z parowaniem szyb czy wilgocią. Również uczucie duszności Ale niestety zwłaszcza przy tęgich mrozach odczuwalne są nieprzyjemne zimne podmuchy od nawiewników w oknach.

 

 

3. Kombinacje z podłogówką. Wymyśliłem sobie ogrzewanie podłogowe w całym domu. Co więcej - ogrzewanie to na znacznej powierzchni ma być pod posadzką pokrytą drewnem. Oczywiście uwzględniam takie ograniczenia, jak te odnoszące się do grubości posadzki drewnianej, wielkości elementów, stosowania parkietu warstwowego etc., ale doszedłem do wniosku, że im mniej ciepła będę musiał dostarczyć przez podłogę, tym lepiej ta podłoga na tym wyjdzie. Wyeliminowanie strat na wentylacji (podobnie jak cieplejsze okna i kilka innych podobnych pomysłów) pomaga w zmniejszeniu zapotrzebowania na ciepło.

 

 

4. Pustka nad pokojem dziennym. Jest fajna, ale generuje kilka problemów. M. in. zbieranie się ciepłego powietrza na poddaszu. O ile ma to mniejsze znaczenie dla grzania podłogówką, o tyle jest istotne ze względu na dogrzewanie strefy dziennej przez okna dachowe o południowej wystawie i centralnie umieszczoną kozę z nieizolowanym kominem. Wyciąg powietrza na poddaszu powinien sprzyjać rozprowadzaniu ciepła po całym domu.

 

 

5. Przeszkadzające kominy. Po tym jak zdecydowałem się na pustkę nad pokojem dziennym, komin do kominka i towarzyszące mu kanały wentylacyjne, zwyczajnie mi przeszkadzał w ustawieniu poddasza i strefy dziennej wedle mojego widzimisie. Wybór WM oznacza, że murowany komin do kominka mogę zastąpić lekkim stalowym, który nie zajmuje miejsca i fajnie wygląda.

 

 

Czyli podsumowując: oszczędności są wątpliwe i z pewnością wymagają większych nakładów inwestycyjnych na etapie budowy (co samo w sobie jest minusem). Jest jednak szansa, że instalacja przełoży się na większy komfort mieszkania. Ponieważ ci co mają WM, bardzo to sobie chwalą, zdecydowałem się spróbować. Zobaczymy jak wyjdzie i czy oczekiwania się spełnią.

dr_au

 

Zaczęły się prace nad instalacjami. Na pieszy ogień poszła instalacja wentylacyjna. Robi ją znana firma na R i zobaczymy czy będę żałował tego wyboru, czy nie. Natomiast w związku z otrzymywanymi na PW pytaniami o motywy jej instalacji, postanowiłem napisać kilka słów odnośnie tego po co, jak i dlaczego, tym bardziej, że planując 3 lata temu budowę robieniu instalacji wentylacyjnej z rekuperatorem byłem zdecydowanie przeciwny.

 

 

Pierwsza podstawowa sprawa. Czy to się opłaca? Prosta odpowiedź brzmi: dla domu ogrzewanego gazem z sieci i kotłem kondensacyjnym raczej nie.

 

 

Na jakie oszczędności możemy liczyć? Ja robiłem tylko bardzo zgrubne wyliczenia. Przyjąłem, że przyzwoicie ocieplony dom z wentylacją grawitacyjną zużywa rocznie około 80 kWh/m2/rok, natomiast w tym samym domu po zastosowaniu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła zużycie to spadnie do około 50 kWh/m2/rok. Przy 170 m2 powierzchni ogrzewanej i cenie około 0,21 zł za kWh przy grzaniu gazem i kotłem kondensacyjnym daje to odpowiednio około 3200 zł rocznego kosztu ogrzewania dla wariantu z wentylacją grawitacyjną i 1900-2000 zł rocznego kosztu ogrzewania dla wariantu z reku. A więc roczna oszczędność to około 1200-1300 zł, od czego trzeba odjąć około 200-300 zł (optymistycznie licząc) kosztów utrzymania reku (zasilanie wentylatorów, odmrażanie, filtry, przeglądy). Czyli z pewną dozą optymizmu zaoszczędzimy na ogrzewaniu 900-1000 zł rocznie.

 

 

Sama instalacja wentylacyjna dla podobnego domu kosztuje średnio około 17 tys. (może być drożej, może być taniej). Przy finansowaniu tego kosztu z kredytu i kredycie na 20 lat (zakładana żywotność instalacji), przy średniej stopie procentowej na poziomie 5% (nieco wyżej niż teraz, ale nieco niżej niż było np. rok temu), wygląda to tak:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=228011&d=1386004605" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=228011&d=1386004605" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=228011&d=1386004605" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=228011&d=1386004605

 

 

A więc roczny koszt obsługi kredytu wynosi 1346 zł i jest istotnie wyższy niż nasze oszczędności.

 

 

Oczywiście wszystko może potoczyć się inaczej. Przede wszystkim inaczej to będzie wyglądać, jeżeli grzejemy drożej (np. prądem, olejem opałowym lub LPG). Trzeba jednak pamiętać, że niemal wszystkie dostępne w pismach budowlanych (i na forum) wyliczenia mające wykazać rzekomą opłacalność tej "inwestycji" oparte są na myśleniu życzeniowym. A to nie uwzględnia się kosztów utrzymania instalacji (czyszczenie, filtry, prąd etc.), a to przyjmuje się określone założenia co do wzrostu cen energii, a to (przy kalkulacjach zakładających finansowanie instalacji z kredytu) zakłada się niską cenę pieniądza przez cały okres finansowania, a to wreszcie wylicza się absurdalnie wysokie oszczędności na niewykonywaniu kominów z kanałami wentylacyjnymi. Warto więc przypomnieć, że:

 

 

 

  • NIE WIADOMO, jakie będą przyszłe koszty nośników energii, a przede wszystkim nie wiadomo, jaka będzie relacja pomiędzy cenami gazu a prądu. To ostatnie jest to o tyle istotne, że tu zużywamy trochę prądu, żeby zaoszczędzić trochę gazu. Założenie, że ceny nośników energii będą po prostu rosnąć jest naiwnością. Ceny - jak to ceny rynkowe, nie są możliwe do przewidzenia. Patrząc się na ogólną sytuację energetyczną w Polsce (wysokość cen gazu w stosunku do innych państw europejskich, potencjalne wydobycie gazu łupkowego, stan infrastruktury w zakresie wytwarzania energii elektrycznej, planu budowy elektrowni etc.) całkiem możliwy jest scenariusz, w którym cena gazu lekko spada lub utrzymuje się bez zmian, natomiast drożeje prąd. Czy tak będzie, nie wiadomo. Grunt, że taki rozwój sytuacji każe włożyć wszystkie wyliczenia co do opłacalności reku, oparte o stały wzrost cen nośników energii mniej więcej tam, gdzie już znajdują się pochodzące z 2007 r. prognozy stałego wzrostu cen nieruchomości;

     

  • jeżeli finansujemy budowę z kredytu, musimy uwzględnić, że jego koszt może zmieniać się w czasie. teraz mamy rekordowo niskie stopy procentowe. Za jakiś czas może być drożej (a nawet jest pewne ryzyko, że będzie dużo drożej, jeżeli inflacja wymknie się spod kontroli);

     

  • nawet jeżeli rezygnujemy z kanałów wentylacyjnych w kominach, często i tak zostaje komin do kominka i do pieca CO. Rzeczywiste oszczędności na niewykonywaniu kanałów wentylacyjnych są z reguły znacznie mniejsze niż 8-12 tys, przewijające się przez różne publikacje.

     

 

 

Dlaczego więc robię instalację wentylacyjną z reku? O tym w następnym odcinku

dr_au

Wnętrza - strefa dzienna (3)

 

Wrzuciłem jednak punkty świetlne do modelu i na szybko zrobiłem rendery. Jakoś jest taka sobie, ale pozwala więcej sobie wyobrazić, niż sam rysunek ze SketchUpa. Na tym etapie chodziło mi o ogólny rozkład mebli i oświetlenia. Okładziny, kolory etc. są dosyć przypadkowe - ot, żeby zaznaczyć co się dzieje.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226188&d=1385234611" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226188&d=1385234611" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226188&d=1385234611" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226188&d=1385234611

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226189&d=1385234613" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226189&d=1385234613" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226189&d=1385234613" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226189&d=1385234613

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226190&d=1385234615" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226190&d=1385234615" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226190&d=1385234615" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226190&d=1385234615

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226191&d=1385234616" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226191&d=1385234616" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226191&d=1385234616" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226191&d=1385234616

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226192&d=1385234617" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226192&d=1385234617" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226192&d=1385234617" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226192&d=1385234617

dr_au

Okna raz jeszcze

 

Ostatnio biję rekordy częstotliwości wpisów. Znaczy się prawdziwe życie dostarcza tylu zajęć, że trzeba jakoś odreagować. Na pierwszy ogień zdjęcia domu z zewnątrz po wykonaniu okien:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226179&d=1385234060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226179&d=1385234060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226179&d=1385234060" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226179&d=1385234060

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226180&d=1385234064" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226180&d=1385234064" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226180&d=1385234064" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226180&d=1385234064

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226181&d=1385234067" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226181&d=1385234067" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226181&d=1385234067" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226181&d=1385234067

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226182&d=1385234070" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226182&d=1385234070" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226182&d=1385234070" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226182&d=1385234070

dr_au

Wnętrza - strefa dzienna (2)

 

I ciąg dalszy:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226064&d=1385154472" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226064&d=1385154472" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226064&d=1385154472" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226064&d=1385154472

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226066&d=1385154481" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226066&d=1385154481" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226066&d=1385154481" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226066&d=1385154481

 

 

Jeszcze dwa rysunki korytarza na poddaszu. To dziwne coś w charakterze balustrady to podręczna biblioteczka na czytadła. Ma być od strony pokoju dziennego zamknięta półprzeźroczystym szkłem, przez które ma lekko prześwitywać rysunek półek/książek:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226065&d=1385154476" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226065&d=1385154476" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226065&d=1385154476" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226065&d=1385154476

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226068&d=1385154489" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226068&d=1385154489" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226068&d=1385154489" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226068&d=1385154489

 

 

Wspominałem jakiś czas temu o wnętrzarskim problemie z oknami dachowymi. Okna dachowe są z różnych względów zgniłym kompromisem, wymuszonym zamknięciem mojego gabinetu i kilkoma innymi uwarunkowaniami. Efektem tego kompromisu jest to, że pod oknami powstaje przestrzeń, z którą nie bardzo jest co zrobić. Przestrzeń ma " w oryginale" 120 cm szerokości, ale od miejsca, w którym kończy się obróbka okien, do krawędzi jest 38 cm, więc można ją trochę zwęzić przy użyciu karton-gipsu. W tej chwili najmądrzejsze co wymyśliłem to wykorzystanie tego miejsca do ekspozycji obrazów i rzeźb. Była też rozważana opcja biblioteczki, ale wolę mieć książki w miejscu, do którego można się dostać bez narażania życia.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226067&d=1385154485" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226067&d=1385154485" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226067&d=1385154485" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226067&d=1385154485

dr_au

Wnętrza - strefa dzienna (1)

 

Jutro rzekomo mają się zacząć prace nad wentylacją. Piszę "rzekomo", bo wykonawca przełożył termin mętnie się tłumacząc. Zobaczymy jak będzie dalej, ale jeżeli nie wystartują, będę musiał wyeskalować problem. Na początku grudnia mają wejść hydraulicy i do tego czasu instalacja wentylacyjna powinna być zakończona.

 

 

Jeżeli chodzi o tematy wnętrzarskie, prawie gotowy jest projekt strefy dziennej. To "prawie" wynika z nieprzemyślanego oświetlenia schodów i niedokończonych pewnych detali w kuchni. Coś już jednak można pokazać. Poniżej eksporty ze SketChupa - nie mam zdrowia renderować tego w Kerkythei, bo model jest naprawdę złożony:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226056&d=1385154178" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226056&d=1385154178" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226056&d=1385154178" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226056&d=1385154178

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226057&d=1385154185" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226057&d=1385154185" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226057&d=1385154185" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226057&d=1385154185

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226058&d=1385154190" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226058&d=1385154190" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226058&d=1385154190" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226058&d=1385154190

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226061&d=1385154226" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226061&d=1385154226" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226061&d=1385154226" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226061&d=1385154226

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226062&d=1385154233" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226062&d=1385154233" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226062&d=1385154233" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226062&d=1385154233

dr_au

Prądoskrzynka

 

Doczekałem się ekspektatywy prądu w postaci skrzynki stojącej tym razem na właściwym miejscu, kabla prowadzącego do budynku i tymczasowej tablicy z kilkoma gniazdami. Oto dowód:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225683&d=1384962576" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225683&d=1384962576" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225683&d=1384962576" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225683&d=1384962576

 

 

O tym, czy tymczasowa tablica była do czegoś potrzebna, czy też był to zbędny wydatek, przekonamy się za czas jakiś.

dr_au

Fotoreportaż okienny

 

 

Byłem dziś rano na działce uzgodnić położenie skrzynki prądowej i przebieg kabla prowadzącego do budynku. Mam nadzieję, że tym razem panowie trafią w działkę, bo poprzednio skrzynka prądowa została postawiona na działce drogowej. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć domu już wyposażonego w okna. Zdjęcia są głównie ze środka z uwagi na brak czasu na obejście domu i nie posiadanie obuwia budowlanego.

 

 

 



Widok z od wjazdu na działkę:

 

 



P1070664.1024px.jpg.443f79d4e6dd4bacd94aa9a999b4f300.jpg

 

 

 



Strefa dzienna:

 

 

 



P1070649.1024px.jpg.290b82b70390b10b5e5e8313fd933e82.jpg

 

 

 



Okno tarasowe od strony tarasu:

 

 

 



P1070657.1024px.thumb.jpg.7aac928e1dd2b2d370aad2b1e7916a46.jpg

 

 

 



Gabinet żony:

 

 



P1070648.1024px.jpg.39cd9a1bd96ad669b0ec34d86e5c7e60.jpg

 

 

 



Mój gabinet:

 

 

 



P1070663.1024px.thumb.jpg.17e334cd9efc4f8ae69c03263475a05e.jpg

P1070664.1024px.jpg.443f79d4e6dd4bacd94aa9a999b4f300.jpg

P1070649.1024px.jpg.290b82b70390b10b5e5e8313fd933e82.jpg

P1070657.1024px.thumb.jpg.7aac928e1dd2b2d370aad2b1e7916a46.jpg

P1070648.1024px.jpg.39cd9a1bd96ad669b0ec34d86e5c7e60.jpg

P1070663.1024px.thumb.jpg.17e334cd9efc4f8ae69c03263475a05e.jpg

P1070664.1024px.jpg.443f79d4e6dd4bacd94aa9a999b4f300.jpg

P1070649.1024px.jpg.290b82b70390b10b5e5e8313fd933e82.jpg

P1070657.1024px.thumb.jpg.7aac928e1dd2b2d370aad2b1e7916a46.jpg

P1070648.1024px.jpg.39cd9a1bd96ad669b0ec34d86e5c7e60.jpg

P1070663.1024px.thumb.jpg.17e334cd9efc4f8ae69c03263475a05e.jpg

P1070664.1024px.jpg

P1070649.1024px.jpg

P1070657.1024px.jpg

P1070648.1024px.jpg

P1070663.1024px.jpg

P1070664.1024px.jpg

P1070649.1024px.jpg

P1070657.1024px.jpg

P1070648.1024px.jpg

P1070663.1024px.jpg

dr_au

Dolna łazienka

 

 

Stan surowy zamknięty został osiągnięty, ale zdjęć nie mam - w weekend nie wziąłem aparatu, a dopiero jutro lub pojutrze będę miał okazję być kolejny raz na budowie. Okna wyszły tak, jak się spodziewałem, czyli jest OK :). Jednego nie przewidziałem - że 3 szyby thermofloat tak mocno przyciemniają światło. Zaczęło być widać po co są okna dachowe w salonie .

 

 

 



W oczekiwaniu na zdjęcia okien kilka wizualizacji - dopracowałem się w miarę ostatecznego wyglądu dolnej łazienki. Pokrycie ścian i podłogi to płytki opoczna, łupek i parkiet przemysłowy merbau (układany pionowo arkuszami) - dość dokładnie odzwierciedlone na wizualizacji. Armatura i ceramika na wizualizacji są dosyć przypadkowo dobrane - w rzeczywistości baterie mają być Grohe Eurosmart Cosmopolitan (przypadkowo kupiłem podtynkowy zestaw prysznicowy za dobrą cenę, stąd taka dokładność). Jeżeli chodzi o umywalkę i WC - dobrze by wyglądała seria Kerasan Ego bez szafki podumywalkowej, chyba że złapie mnie skąpstwo i dobiorę coś tańszego. Tak czy siak decyzję w tej sprawie mogę podjąć znacznie, znacznie później.

 

 

 



0.05Lazienka08.thumb.jpg.976f6192c27bee3940a7bcdf184c3c2f.jpg

 

 

 



0.05Lazienka06.thumb.jpg.9379ba31168df672647636bb52905da6.jpg

 

 

 



0.05Lazienka11.thumb.jpg.de31e479bd1b8a60e8c548b416007340.jpg

 

 

 



Trzeba pamiętać, że pomieszczenie jest małe. Żeby zrobić wizualizacje musiałem mocno podkręcić pole widzenia. To powoduje silne zniekształcenia.

0.05Lazienka08.thumb.jpg.976f6192c27bee3940a7bcdf184c3c2f.jpg

0.05Lazienka06.thumb.jpg.9379ba31168df672647636bb52905da6.jpg

0.05Lazienka11.thumb.jpg.de31e479bd1b8a60e8c548b416007340.jpg

0.05Lazienka08.thumb.jpg.976f6192c27bee3940a7bcdf184c3c2f.jpg

0.05Lazienka06.thumb.jpg.9379ba31168df672647636bb52905da6.jpg

0.05Lazienka11.thumb.jpg.de31e479bd1b8a60e8c548b416007340.jpg

0.05 Lazienka 08.jpg

0.05 Lazienka 06.jpg

0.05 Lazienka 11.jpg

0.05 Lazienka 08.jpg

0.05 Lazienka 06.jpg

0.05 Lazienka 11.jpg

dr_au

Górna łazienka

 

 

Męczę projekt górnej łazienki już od jakiegoś czasu. W końcu doszedłem do wniosku, że najprościej jest robić to tak, jak zostało zaprojektowane, czyli zamiast kombinować z sauną, która zwyczajnie się nie mieści, sięgnąć do kieszeni odrobinkę głębiej i zrobić łaźnię (zwaną też hammam). Łaźnię uwielbiam, saunę tylko lubię, więc ma to sens.

 

 

 



Problem w tym, że łaźnia wymaga odpowiedniego zaplecza technicznego ulokowanego na zewnątrz (czyli np. w łazience). Zaplecze to generator pary, który jest dosyć sporym i niewygodnym ustrojstwem, powinien mieć własną kratkę odpływową, podejście prądu 3 fazowego, miejsce na rurki i odpowiedni margines bezpieczeństwa. Brzmi to jak wyposażenie siłowni statku kosmicznego. W praktyce wystarczy po prostu duża szafka. A właściwie nie tyle duża, co wysoka. To ten biały kloc po lewej:

 

 

 



1.03Lazienkafinal01.thumb.jpg.3db617c0e4ccf7b8306b2bcdd5f21290.jpg

 

 

 



...a tu po prawej stronie:

 

 

 



1.03Lazienkafinal02.thumb.jpg.28eb5c9cb482473c6bb73b11f94c8cca.jpg

 

 

 



W mojej ocenie znacznie lepiej by to wyglądało bez podobnych ozdobników:

 

 

 



1.03Lazienka01.thumb.jpg.4e6a56109a58ecdfdef222021bec79ec.jpg

 

 

 



Obawiam się przede wszystkim hmmmm… zgrzebnego wyglądu. Jeżeli szarpnę się na blat np z corianu czy kamienia łączonego na gierunki, to zestawienie tego z szafką z nakierowanego MDFu może wyglądać nie teges. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Szafka na generator pary powinna mieć minimum 90-100 cm wysokości, około 50-60 cm szerokości, i 25-30 cm głębokości.

1.03Lazienkafinal01.thumb.jpg.3db617c0e4ccf7b8306b2bcdd5f21290.jpg

1.03Lazienkafinal02.thumb.jpg.28eb5c9cb482473c6bb73b11f94c8cca.jpg

1.03Lazienka01.thumb.jpg.4e6a56109a58ecdfdef222021bec79ec.jpg

1.03Lazienkafinal01.thumb.jpg.3db617c0e4ccf7b8306b2bcdd5f21290.jpg

1.03Lazienkafinal02.thumb.jpg.28eb5c9cb482473c6bb73b11f94c8cca.jpg

1.03Lazienka01.thumb.jpg.4e6a56109a58ecdfdef222021bec79ec.jpg

1.03 Lazienka final 01.jpg

1.03 Lazienka final 02.jpg

1.03 Lazienka 01.jpg

1.03 Lazienka final 01.jpg

1.03 Lazienka final 02.jpg

1.03 Lazienka 01.jpg

dr_au

Wnętrza, wnętrza...

 

Jakiś czas temu w rozmowie ze znajomymi pojawiło się pytanie, dlaczego właściwie nie zatrudniam architekta wnętrz? Zastanowiłem się chwilę nad powodami i odpowiedź okazała się moco niejednoznaczna.

 

 

Jakieś 1,5 roku temu wywnętrzałem się w dzienniku, że trudno znaleźć kogoś sensownego i oczywiście ten powód nasuwa się jako pierwszy. Trudno go jednak traktować poważnie. Kto szuka, ten znajdzie i mam na podorędziu co najmniej dwa bardzo dobre kontakty.

 

 

Drugi powód, jaki przychodzi na myśl, to finanse. Kosztuje projekt, kosztują też pomysły architekta wnętrz. Dudłając wnętrza samemu można (jak się ma trochę naturę księgowego i trochę skrupulatności) nieco lepiej zapanować nad kosztami. A właściwie częściej mówić "nie, nie, nie" i wybierać dolną półkę. Ale i ten powód trudno uznać za rozstrzygający. Połapałem się całkiem niedawno (rychło w czas), że jak będę ścinał koszty na każdym kroku, to efekt będzie taki sobie i (co ważniejsze) nie będzie mnie satysfakcjonował. Trzeba więc sięgnąć do kieszeni nieco głębiej, nawet narażając się na ukąszenie siedzącego tam węża.

 

 

O co więc chodzi? Ano o to, że projektowanie wnętrz sprawia mi zwyczajnie przyjemność. Mam z tym i sporo zabawy i okazję do twórczego wyżycia się. Nawet jak popełnię sto błędów, to będą to moje błędy i będę miał z nimi trochę zabawy. Można więc powiedzieć, że uprawiam naiwne wnętrzarstwo w takim znaczeniu, w jakim mówimy o sztuce naiwnej. Tak jak bidny staruszek z zapadłej wsi odmalowywał kiedyś po swojemu ostatnią wieczerzę Leonarda, tak ja gapię się na śliczności róznych profesjonalistów, odrabiając je po swojemu. Efekt jest czasem dobry, czasem śmieszny, ale niezależnie od tego radości co nie miara. No i można trochę odreagować codzienne obowiązki.

 

 

Skoro mam z tym trochę zabawy, to można pokazać projekty światu. Trochę wizualek już było w komentarzach. W następnych odcinkach - na przemian z bieżącymi sprawozdaniami - pewnie co nieco się pojawi. Potrzebne są jednak dwa zastrzeżenia:

 

 

- staram się rzeczywiście projektować to co pokazuję i operać się na realnie istniejącym wyposażeniu. Tzn. szystko ma swój wymiar, skalę i jeżeli coś umieszczam na wizualce, to przynajmniej w przybliżeniu wiem, jak to zrobić.

 

- cały warsztat jest darmowy - do projektowania służy SketchUp, którego jestem oddanym fanem, a do renderów Kerkythea. Taka narzędziownia pozwala szybko i sprawnie rysować, ale ma pewne ograniczenia. Niewątpliwą zaletą SketchUpa jest bogata biblioteka darmowych obiektów 3d do wstawienia do modelu 3d, które w dodatku łatwo przeedytować. Jednak nie oznacza, to że jest dostępna dokładnie taka umywalka czy bateria, którą chcę wybrać (np. Kerasan Ego). Zwykle trzeba się zadowolić "czymś podobnym", byle tylko styl i wymiary mniej więcej się zgadzały.

 

 

Jak ktoś ma ochotę, to zaprawszam do komentowania. Co najmniej kilka dobrych pomysłów urodziło się w ten sposób.

dr_au

 

Fotorelacji ciąg dalszy.

 

 

Widok domu od strony wjazdu na działkę. Jest tak:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222286&d=1383501550" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222286&d=1383501550" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222286&d=1383501550" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222286&d=1383501550

 

 

Ma być tak:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222287&d=1383501692" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222287&d=1383501692" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222287&d=1383501692" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222287&d=1383501692

 

 

Strefa dzienna:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222288&d=1383501868" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222288&d=1383501868" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222288&d=1383501868" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222288&d=1383501868

 

 

Okna dachowe nad pokojem dziennym, czyli mój wielki (wnętrzarski) problem:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222290&d=1383502010" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222290&d=1383502010" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222290&d=1383502010" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222290&d=1383502010

 

 

Widok z okna gabinetu na poddaszu:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222291&d=1383502046" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222291&d=1383502046" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222291&d=1383502046" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222291&d=1383502046

dr_au

 

Budowa SSO zakończyła się z końcem września. Dopiero jednak w piątek udało mi się całość obfotografować. Wcześniej albo nie miałem czasu, albo komórka była rozładowana, albo było już ciemno, słowem - nie składało się. Pora więc nadrobić zaległości.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222278&d=1383501099" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222278&d=1383501099" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222278&d=1383501099" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222278&d=1383501099

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222279&d=1383501106" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222279&d=1383501106" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222279&d=1383501106" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222279&d=1383501106

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222280&d=1383501110" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222280&d=1383501110" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222280&d=1383501110" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222280&d=1383501110

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222281&d=1383501114" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222281&d=1383501114" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222281&d=1383501114" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222281&d=1383501114

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222282&d=1383501119" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222282&d=1383501119" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222282&d=1383501119" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=222282&d=1383501119

 

 

PS. Od tego wpisu następne będą pojawiać się i w blogu i w tym dzienniku

dr_au

Już (prawie) SSO

 

 

Wpis z 13-09-2013 19:19

 

 

 



Stan surowy otwarty już prawie, prawie osiągnięty. Niestety znów złapałem opóźnienie, i tym razem na własne życzenie, bo po wielkim oglądaniu dachów w okolicy zdecydowałem się jednak na wykończenie krawędzi dachu nie blachą, a dachówkami skrajnymi. W związku z tym czekam teraz na dostawę dachówek. Inna sprawa, że ze względu na poślizg w zamawianiu okien i tak termin dostawy dachówek nie blokuje mi dalszych prac, bo po prostu nie ma ich jak prowadzić, skoro będę czekał na okna. O ile trzymanie budżetu wychodzi mi całkiem całkiem, weryfikacja jakości znośnie, to logistyka i terminowość prac nie jest moją mocną stroną. Słowem potwierdza się stara prawda, że przy typowym projekcie z trzech elementów: jakości, ceny i czasu, należy wybrać dwa dowolne.

 

 

 



Tu obrazek sprzed kilku dni, pokazujący mniej więcej stan zaawansowania prac jeszcze sprzed zakończenia pokrywania dachu folią:

 

 

 



obrazek1.jpg.ff32f79431c760c34992d821972f7830.jpg

 

 

 



Większość prac jest już zrealizowana, wszystkie materiały są zamówione, albo na budowie, tak więc ten etap zmierza do końca i pora brać się za zamykanie budynku.

 

 

 



Co do okien to wygląda na to, że wreszcie wybrana została ostateczna oferta - aluminiowe, profil Aliplast Superial, malowanie RAL, szklenie zestawem 2 komorowym ze szkłem thermofloat. Cena jest przyzwoita. Tzn. nie tylko mieści się w założonym budżecie na okna, a nawet dostaję nieco więcej, niż się spodziewałem (3 szyby i cieplejszy profil). Do decyzji jest, czy wolę malowanie ze strukturą, czy gładkie. Prawdopodobnie lepiej będą się sprawdzać gładkie. Dużym zaskoczeniem mojej budowy jest to, że okna aluminiowe okazały się finalnie tańsze od drewnianych (pomijając już problem z wykonalnością drewnianych w wysokości 2,6 m). Ponieważ zawsze chciałem mieć okna aluminiowe, cieszy mnie to bardzo.

 

 

 



Kolejna kwestia. Mam salon otwarty w części do dachu i zaprojektowane 3 okna dachowe mające go nieco doświetlić kiedy trzeba. Jest to fajne, ale grozi przegrzewaniem się pomieszczeń latem. Wyceniłem rolety sterowane elektrycznie do okien dachowych i okazało się to najtańszym zabezpieczeniem przed upałem. Prawdopodobnie ich montaż odłożę jednak do czasu zamknięcia budynku i rozpoczęcia prac nad instalacją elektryczną.

 

 

 



Trudniejszym tematem okazały się drzwi wejściowe. Wejście mam dosyć spore (wymiary otworu ostatecznie to 185x230 cm), co wymusza zastosowanie albo ponadwymiarowych drzwi + naświetli bocznych, albo drzwi z naświetlami bocznymi i górnymi. Zebrałem wyceny drzwi stalowych (KMT, Juwent, Wikęd, Hörmann), Na razie, patrząc po jakości kontaktu, szybkości reakcji i opiniach, i odnosząc to do ceny, wygrywa Wikęd (zresztą rozbawiła mnie ich nazwa), ale muszę je jeszcze zobaczyć na żywo, żeby mieć pojęcie, czy do czegoś się nadają. Wysłałem zapytanie ofertowe dotyczące drzwi aluminiowych Schüco, ale jak się dowiedziałem "czeka w kolejce na wycenę". Ponieważ czeka tak już tydzień, myślę że za chwilę straci już aktualność . Czeka mnie jeszcze wycena drewnianych, drzwi takie jak szukam ma erkado.

 

 

 



Największy zgryz to brama garażowa. W projekcie mam bramę obłożoną drewnem, zlicowaną z elewacją. W praktyce oznacza to konieczność montowania przemysłowej bramy Hörmann ARL. Cena takiej zabawy przy moich wymiarach bramy to około 9500 netto z montażem, oczywiście bez wykończenia. Koszt jest więc spory, ale mieści się w budżecie na SSZ (to co przyoszczędziłem na oknach, może pójść na bramę). Sęk w tym, że U takiej bramy, to 2,8 W/m2K, a więc sporo gorzej od standardowej bramy za 4-5 tys. Ale niestety wygląda lepiej. Decyzji jeszcze nie podjąłem, pewnie będę decydował po tynkach.

 

 

 



Na dalszym planie są instalacje, niemniej trzeba już zacząć rozmawiać z wykonawcami. Wod-kan-gaz mają robić zaprzyjaźnieni hydraulicy. Muszę jednak znaleźć wykonawców do elektryki i okolic oraz instalacji wentylacyjnej. W poniedziałek jestem umówiony z panem z rekuperatory.pl. Ciekaw jestem, jaka będzie wycena i czy będzie to przysłowiowe 20 tys. za całość .

obrazek1.jpg.ff32f79431c760c34992d821972f7830.jpg

obrazek1.jpg.ff32f79431c760c34992d821972f7830.jpg

obrazek1.jpg

obrazek1.jpg

dr_au

Problemy z więźbą

 

 

Wpis z 03-08-2013 22:49

 



 

 



Ostatni tydzień upłynął pod znakiem problemów z więźbą. W projekcie miałem (zgodnie z własnym życzeniem), więźbę krokwiowo-jętkową. Przy rozpiętości dachu 8,2 m jest to wykonalne, a wielką zaletą takiej więźby jest to, że na poddaszu nie ma żadnych słupów - jest to w zasadzie jedna przestrzeń do dowolnej aranżacji ściankami działowymi. Niestety czytając teksty w pisemkach budowlanych nie dowiemy się, że ten rodzaj więźby nie jest tak prosty, jakby się wydawało i jest podatny na błędy. Np. zbyt długie jętki mogą się zwichrować, ogólnie stabilność konstrukcji na siły działające wzdłuż kalenicy jest taka sobie, nawet jak jest prawidłowo spięta wiatrownicami lub taśmami stalowymi, łaty nie poprawiają specjalnie sztywności dachu i warto robić pełne deskowanie itp. Słowem - jeżeli więźba nie jest dobrze zaprojektowana i dobrze wykonana, to mogą pojawić się problemy. Problemy mogą przybrać różną postać, od pękających płyt k-g na skutek ugięcia krokwi, przez wyraźnie nierówności połaci dachowych (np. "dołki" w pokryciu, nierówną kalenicę, będące skutkiem przemieszczeń się krokwi wobec siebie i ugięcia łat), aż po zawalenie się dachu.

 

 

 



Projekt więźby, załączony do części konstrukcyjnej dokumentacji do PnB, wyglądał tak:

 

 

 



KB-3.pdf__1_strona_.thumb.jpg.8ace026cb18bbd8294ca6e6f0be74b99.jpg

 

 

 



Po uważnej analizie i porównaniu branż stwarzał on następujące problemy:

 

 



pary krokwi wysunięte poza ściany szczytowe miały jętki, które byłyby widoczne z zewnątrz. Tymczasem w projekcie architektonicznym tego nie było i widoczne jętki mocno szpeciłyby elewację. Panowie architekt i konstruktor proponowali usunięcie jętki i pogrubienie krokwi, co mnie jakoś tak nie przekonywało ze względu na fakt, że w takim przypadku całe obciążenie pójdzie na murłatę, wysuniętą poza obrys muru

 

 



jętki były umieszczone na innej wysokości, niż w projekcie architektonicznym, a tym samym branże różniły się pomiędzy sobą - w projekche architektonicznym jętki miąły 5,2 m długości, w projekcie konstrukcyjnym 4,2 m.

 

 



Wymiary elementów zmieniały się w projektach co kartkę (8x18, 6x18 itp.) i częśc obliczeń była robiona prawdopodobnie dla dachu z pełnym deskowaniem (bo policzono jego wagę do obciążeń), co ma o tyle znaczenie konstrukcyjne, że deskowanie usztywnia dach.

 

 

 



Jednocześnie na ten projekt strasznie się krzywił wykonawca - jego komunikat był taki: "jak pan chce, to tak dach zrobię, tylko ta konstrukcja mi się nie podoba i ten dach się Panu nie sprawdzi". Ponieważ na zdrowy rozum miał rację, a wytropiłem też w/w błędy, problem wyeskalowałem do konstruktora i architekta. Ale ponieważ czas płynął, a panowie nie mieli pomysłu, trzeba było zakasać rękawy. Wprawdzie nie mam nic wspólnego z budowlanką albo zawodami inżynierskimi, a dr w nicku nie łączy się w ogóle z naukami ścisłymi, ale w przeciwieństwie do wielu innych "humanistów" uważałem na fizyce. W konsekwencji wyszukałem i zaproponowałem dwie zmiany.

 

 

 



Jeżeli chodzi o krokwie na ścianach szczytowych, to rozwiązanie podsunął mi dziennik budowy bacardi. Tam okap nad lukarną był wykonany w ten sposób, że murłaty zostały obcięte, a para krokwi połączona wysuwnicami, opartymi na wieńcu lukarny. Szczegóły widać na zdjęciach tu:

 

 

 



http://forum.muratordom.pl/showthread.php?206754-Z%C5%82oty-zak%C4%85tek-Paraktyczny-2-dziennik-budowy&p=5645244&viewfull=1#post5645244" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?206754-Z%C5%82oty-zak%C4%85tek-Paraktyczny-2-dziennik-budowy&p=5645244&viewfull=1#post5645244" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?206754-Z%C5%82oty-zak%C4%85tek-Paraktyczny-2-dziennik-budowy&p=5645244&viewfull=1#post5645244" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?206754-Złoty-zakątek-Paraktyczny-2-dziennik-budowy&p=5645244&viewfull=1#post5645244

 

 

 



U mnie obcięcie murłat nie wchodzi w grę, bo to nie mała lukarna, a dwie prawie 7 metrowe krokwie. Niemniej zastosowanie obok murłaty łączników pomiędzy dwoma parami krokwi po dwóch stronach ścian szczytowych powinno "na intuicję" zupełnie inaczej rozłożyć obciążenia (część sił przejmie wieniec, część wiązar krokwiowo-jętkowy znajdujący się już w środku domu) oraz usztywnić te krokwie, ułatwiając też zaczepienie na nich stalowych taśm, spinających resztę dachu i zastępujących wiatrownice.

 

 

 



Druga sprawa wymagała nieco więcej szukania i pogrzebania trochę w książkach o konstrukcjach drewnianych. Otóż przy tej rozpiętości dachu przydała by się już płatew (jest rozwiązaniem zalecanym). Problem w tym, że za cholerę nie mam gdzie podeprzeć tej płatwi, bo nie mam na poddaszu ani ścian nośnych, ani miejsca na jakiekolwiek słupy. Ale intensywne poszukiwania pokazały, że podpieranie płatwi słupami czy opieranie ich na ścianach nośnych nie jest jedynym możliwym rozwiązaniem. Płatwie można bowiem oprzeć na jętkach. Robi się tak rzadko, bo zastosowanie słupa jest bardziej ekonomicznym i prostszym rozwiązaniem (pozwala np. odchudzić krokwie, mniejsze siły działają na ściankę kolankową i murłatę itp.) , ale jest to jak najbardziej zgodne z regułami sztuki. W moim przypadku wystarczające okazało się zastosowanie płatwi kalenicowej opartej na grzędach (małych jętkach pod samą kalenicą). Takie rozwiązanie ułatwia mi też pewne kwestie związane z wykończeniem wnętrz, ale to już inna inszość.

 

 

 



Trzecią zmianę zaproponował konstruktor (i słusznie). Przy bardzo długich jętkach, takich jak u mnie, warto stosować przewiązki, Inaczej jest ryzyko, że jętki się zejdą lub rozejdą pod wpływem sił działających na dach.

 

 

 



Ostatecznie dach po zmianach wygląda tak:

 

 

 



Bez_nazwy__K-24__kopia____1_strona_.thumb.jpg.05b15bfb1f742c4c6efcf77f27899613.jpg

 

 



Bez_nazwy__K-23__kopia____1_strona_.thumb.jpg.7182fe56f336c0d59f7702a0d3adcd16.jpg

 

 

 



Co ciekawe - zmiana konstrukcji zwiększa zużycie drewna zaledwie o 0,5 kubika. Po prostu mimo że krokwie zostały dodatkowo pogrubione, to zmiana umożliwiła odchudzenie jętek. Całość powinna też znacznie lepiej się sprawować.

KB-3.pdf__1_strona_.thumb.jpg.8ace026cb18bbd8294ca6e6f0be74b99.jpg

Bez_nazwy__K-24__kopia____1_strona_.thumb.jpg.05b15bfb1f742c4c6efcf77f27899613.jpg

Bez_nazwy__K-23__kopia____1_strona_.thumb.jpg.7182fe56f336c0d59f7702a0d3adcd16.jpg

KB-3.pdf__1_strona_.thumb.jpg.8ace026cb18bbd8294ca6e6f0be74b99.jpg

Bez_nazwy__K-24__kopia____1_strona_.thumb.jpg.05b15bfb1f742c4c6efcf77f27899613.jpg

Bez_nazwy__K-23__kopia____1_strona_.thumb.jpg.7182fe56f336c0d59f7702a0d3adcd16.jpg

KB-3.pdf__1_strona_.jpg

Bez_nazwy__K-24__kopia____1_strona_.jpg

Bez_nazwy__K-23__kopia____1_strona_.jpg

KB-3.pdf__1_strona_.jpg

Bez_nazwy__K-24__kopia____1_strona_.jpg

Bez_nazwy__K-23__kopia____1_strona_.jpg

dr_au

Małe podsumowanie

 

Wpis z 11-07-2013 13:24

 

 

Ponieważ coś wyłazi już z ziemi, jest możliwość weryfikacji wyobrażeń i stwierdzenia, co wyszło dobrze, a co źle. Pora więc na obiecane małe podsumowanie[1].

 

 

Usytuowanie na działce. Przyznam się szczerze, że jak powstały ławy, to zacząłem mieć stracha. Kwestii usytuowania na działce poświęciłem bowiem bardzo mało czasu i właściwie nigdy nie zbadałem w naturze, jak to wygląda, zadowalając się mniej lub bardziej dokładnym modelem 3d. A sytuowanie domu na działce wyglądało tak, że ja coś na modelu narysowałem, architekt to poprzesuwał metr w tą, metr w tą i tak to już zostało. Teraz jak stanęły ściany parteru i został zalany strop, wyszło na to, że usytuowanie jest takie, jakie powinno być. Czyli tuszuje wady działki, eksponuje zalety i zapewnia bardzo dużą prywatność. Trzeba będzie dosadzić jedno drzewo i zrobić kawałek murku, żeby w zasadzie całkowicie odciąć się od otoczenia.

 

 

Czyli jest git, ale mojej metody nie polecam. Wyznaczenie sobie obrysu domu na działce i popatrzenie "w realu" jak to się sprawdza, może być dobrym pomysłem.

 

 

Projekt jako taki. Rozkład, wielkość pomieszczeń itp. po pierwsze sam rysowałem, po drugie bardzo dokładnie zamodelowałem w 3d. Więc wiem co buduję. Oczywiście widok na ekranie i w wyobraźni to trochę co innego, niż widok na żywo, ale jak na razie wielkich zaskoczeń nie było. Poza jednym - klatka schodowa jest w rzeczywistości nieco ciaśniejsza niż mi się wydawało. Trzeba będzie bardzo uważać przy wykańczaniu.

 

 

Sam projekt jest dobrze zrobiony. Trafiły się jak na razie dwa małe błędy projektowe, zostały jednak wyłapane przez wykonawcę. Teraz muszę sprawdzić, czy nie pojawił się przez przypadek trzeci, ale nad projektem będę siedział przez weekend. Uwzględniając fakt, że dom jest przeprojektowywany w czasie budowy, należy to uznać za cud (albo raczej dowód fachowości architekta). Również nie polecam tej metody . Z drugiej strony zmieniam dom wyłącznie na papierze i jak na razie nie kazałem niczego burzyć .

 

 

Projekt wykonawczy. Wbrew wcześniejszym założeniom buduję dosyć skomplikowany dom (o tym nieco niżej). Projekt wykonawczy ze szczegółowymi schematami zbrojenia okazał się więc niezbędny. nie czuję się kompetentny, żeby ten projekt oceniać. I wykonawca i kierownik budowy dziwują się, jakie to potężne zbrojenia przewidział konstruktor. Konstruktor i architekt twierdzą natomiast, że zbrojenia są potężne, bo przekroje elementów są niewielkie, a bom ma mocno nietypową budowę. Być może dało by się dom odchudzić, ale to wymagałoby czasu. Ponadto koszt przygotowywania kolejnego projektu wykonawczego prawdopodobnie zjadłby wszystkie oszczędności. Więc dom po prostu trzeba zbudować zgodnie z projektem i nie dyskutować.

 

 

Co do potrzeby poszczególnych rozwiązań bardziej jednak ufam konstruktorowi i architektowi. Przykładem są fundamenty. Wszyscy dziwili się, po co ławy na 80 cm dopóki nie przyszły deszcze. Jak solidnie popadało, to stabilny dotąd grunt zamienił się w miękką maź, w której wszystko zaczęło tonąć.

 

 

Koszty. Bez niespodzianek. Ani niemiłych, ani (wzdech) miłych. Oczywiście lat temu parę zamierzałem wznosić dom ekstremalnie prosty, a więc i tani w budowie. Jak się okazało w czasie prac projektowych zamiar ten jest nie do pogodzenia z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i - last but not least - moimi wymaganiami estetycznymi. Projekt, który ostatecznie mi się spodobał z pewnością do ultra prostych nie należy. Dość powiedzieć, że na zbrojenia przewidziane jest w sumie około 8 ton stali, dziesiątki kubików betonu, ze względu na skomplikowany obrys - masę metrów ław i ścian fundamentowych, na parterze niemal wszystkie ściany są nośne itp. Według moich zgrubnych szacunków ze względu na skomplikowaną konstrukcję SSO bez dachu pochłonie około 20-30 tys. więcej, niż mógłby kosztować dom o podobnej wielkości zbudowany po prostu na planie prostokąta (i w nieco prostszych warunkach gruntowych).

 

 

Ale - i tu ukłon w stronę wątku o domu za 200 tys. - jak na polskie upodobania mam ekstremalnie prosty dach. Dwuspadowy, o konstrukcji krokwiowo jętkowej, z minimalną liczbą dachówek specjalnych. W rezultacie powinien być o jakieś 20 tys. tańszy niż to, co jest najczęściej wybierane (bazując na zebranych ofertach na dachówki, okna dachowe, drewno i cenie robocizny). Słowem - mimo nietypowej konstrukcji i paru efekciarskich zabiegów koszt budowy domu nie powinien bardzo znacząco odbiegać od średniej. Czyli przy około 220 m2 po podłodze powinienem się zmieścić w jakichś 190 tys brutto za SSO (z ociepleniem fundamentów).

 

 

Czy wolałbym mimo to prostą (i tańszą) "nowoczesną stodołę"? Pewnie tak, ale do tego musiałbym mieć inne uwarunkowania planistyczne.

 

 

Wykonawca. Jak na razie na solidne 4+ (w "starej" szkolnej skali od 2 do 5). Budowa - mimo średniej miejscami pogody - idzie bez większych opóźnień do przodu. Projekt jest realizowany - przynajmniej na ile jestem w stanie stwierdzić) dokładnie. W każdym razie w weekend będę musiał się wybrać na budowę i dokładnie pomierzyć. Projekt jest miejscami naprawdę trudny w realizacji i np. ze stropem czy fundamentami poradził sobie bardzo dobrze. Mury parteru były murowane przez młodszą część ekipy i choć są proste, nie jest to arcydzieło sztuki murarskiej. Pewnie trzeba będzie przejść z pianką i pouszczelniać szpary. Jeżeli będzie tak dalej, wykonawcę będę polecał.

 

 

Na koniec kilka fotek z zalewania stropu. Razem szalowane i zalewane były nadproża w większości okien, wieniec i strop. W efekcie wokół domu wyrosła skomplikowana struktura szalunków i plątanina zbrojeń.

 

 

Widok od strony wjazdu na działkę (stan z piątku w ubiegłym tygodniu, jeszcze nie wszystko zaszalowane):

 

 

 

http://farm8.staticflickr.com/7312/9259002849_e513efb56c.jpg" rel="external nofollow">http://farm8.staticflickr.com/7312/9259002849_e513efb56c.jpg

 

 

Widok "po przekątnej", z górki humusu w rogu działki:

 

 

http://farm8.staticflickr.com/7421/9259004553_e6707a3343.jpg" rel="external nofollow">http://farm8.staticflickr.com/7421/9259004553_e6707a3343.jpg

 

 

A to już właściwa akcja zalewania stropu:

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3726/9261785016_7f9ffdf7b7.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3726/9261785016_7f9ffdf7b7.jpg

 

 

http://farm6.staticflickr.com/5333/9259009575_ea0c3a75c0.jpg" rel="external nofollow">http://farm6.staticflickr.com/5333/9259009575_ea0c3a75c0.jpg

dr_au

Początki szalowania stropu

 

Wpis z 05-07-2013 17:29

 

Pora na małą aktualizację. Stan z wczoraj - wieniec, strop i belki zostały zaszalowane i mniej więcej w połowie zazbrojone. Zbrojeń jest po prostu dużo:

 

 

Widok na wschód - na tę stronę powinno wychodzić okno z mojego gabinetu:

 

 

http://farm3.staticflickr.com/2837/9214268543_9f706d8da9.jpg" rel="external nofollow">http://farm3.staticflickr.com/2837/9214268543_9f706d8da9.jpg

 

 

http://farm8.staticflickr.com/7457/9217046056_c9c8712e2b.jpg" rel="external nofollow">http://farm8.staticflickr.com/7457/9217046056_c9c8712e2b.jpg

 

 

Widok na zachód - z sypialni głównej:

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3726/9217053458_eea90f57f5.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3726/9217053458_eea90f57f5.jpg

 

 

Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, w okolicy środy w przyszłym tygodniu czeka mnie betonowanie.

 

 

Z rzeczy do załatwienia w najbliższym czasie:

 

 

1. oferty na dachówki i okna dachowe. Z pierwszych spływających ofert wynika, że różnica cenowa pomiędzy Tevivą a Tegalitem jest niewielka. W związku z tym może będzie tegalit. Okien dachowych niestety jest multum.

 

2. znaleźć dostawców komina do kominka i do pieca gazowego. Chodzi o zamontowanie przejść przez dach.

 

3. zamówić więźbę. Przy okazji wykonawca sugeruje pogrubienie krokwi z 16 do 18 cm, ponieważ ponoć więźba krokwiowo jętkowa lubi się po czasie pod naciskiem ugiąć. Do skonsultowania a architektem.

 

4. zlecić wykonanie projektu ogrzewania podłogowego i wentylacji mechanicznej. Niestety jestem w tym zakresie w d..., bo oczywiście wymyśliłem sobie jakieś zmiany na poddaszu, które najzwyczajniej w świecie muszę narysować. A tak to na razie siedzą u mnie w głowie i czekają na wolną chwilę.

 

5. podpisać umowę na okna.

 

6. podjąć decyzję co do bramy garażowej. Dylemat jest tu iście diabelski. Brama u mnie powinna się licować z elewacją i być obłożona drewnem. Brama uchylna do samodzielnego obłożenia ma jedną istotną zaletę - umożliwia ułożenie na elewacji desek pionowo, co dodaje sporo urody domowi. Dodatkowo jest rozwiązaniem sporo tańszym, bo oscylującym wokół 3 tys. zł. Brama segmentowa kosztuje dużo więcej (ponad 8 tys). Jest oczywiście o wiele lepsza technicznie (cieplejsza i szczelniejsza). Ale wymusza poziomie ułożenie desek na elewacji.

 

 

PS. To mój 999 post na forum.Myślę, że w następnym wpisie pokuszę się o małe podsumowanie :).

dr_au

Parterowej fotorelacji c.d.

 

Wpis z 29-06-2013 13:39

 

I kolejna porcja, tym razem z wnętrza (albowiem pojawiło się już coś, co można nazwać wnętrzem).

 

 

Widok od wejścia do domu. Na wprost schody, po lewej salon, po prawej kawałeczek gabinetu żony:

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3699/9164145347_368dcf09da.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3699/9164145347_368dcf09da.jpg

 

 

Widok od schodów na drzwi wejściowe. Ponieważ widok jest ładny, a nie zmniejsza to prywatności, pojawił się pomysł zrobienia szklanych drzwi wejściowych.:

 

 

http://farm8.staticflickr.com/7398/9166372366_da592230ab.jpg" rel="external nofollow">http://farm8.staticflickr.com/7398/9166372366_da592230ab.jpg

 

 

Gabinet żony:

 

 

http://farm8.staticflickr.com/7439/9166369850_268f9bc028.jpg" rel="external nofollow">http://farm8.staticflickr.com/7439/9166369850_268f9bc028.jpg

 

 

Widok na salon i tara oraz główne okno tarasowe:

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3723/9164153351_ba32cdcc70.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3723/9164153351_ba32cdcc70.jpg

 

 

Widok salonowy na schody. Przed schodami jest miejsce na kominek (jak się uważnie przyjrzeć, to widać doprowadzenie powietrza). Nad tą częścią salonu jest przewidziana niewielka pustka i doświetlenie oknami dachowymi. Otwór drzwiowy w tle prowadzić ma do schowka pod schodami (będzie niewidoczny):

 

 

http://farm6.staticflickr.com/5538/9166378506_04983e291c.jpg" rel="external nofollow">http://farm6.staticflickr.com/5538/9166378506_04983e291c.jpg

dr_au

Parter (prawie) gotowy

 

Wpis z 29-06-2013 13:28

 

Dziś miałem czas podjechać na działkę i zrobić kilka zdjęć. Najpierw widok od drogi i wjazdu na działkę:

 

 

http://farm3.staticflickr.com/2878/9166297092_a2ee26ab19.jpg" rel="external nofollow">http://farm3.staticflickr.com/2878/9166297092_a2ee26ab19.jpg

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3708/9166305110_4d899d7f27.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3708/9166305110_4d899d7f27.jpg

 

 

Od południowego zachodu:

 

 

http://farm4.staticflickr.com/3735/9166300172_da0d6bb058.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.staticflickr.com/3735/9166300172_da0d6bb058.jpg

 

 

I od południowego wschodu:

 

 

http://farm6.staticflickr.com/5519/9164080979_ec3fe46e1c.jpg" rel="external nofollow">http://farm6.staticflickr.com/5519/9164080979_ec3fe46e1c.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...