Witajcie
śledzę innych dzienniki budowy już 2 lata, aż w końcu doczekałam się czasu kiedy sama mogę napisać pierwszy wątek
Budujemy wymarzony dom...
Zaczynamy od budynku gospodarczego garażowego (niestety) ale ważne, że już się coś rusza w temacie...
Trochę historii..
Kupiliśmy działkę w Ossowie k/Zielonki pod Warszawą w 2014 roku, od razu złożyliśmy wniosek o warunki zabudowy ponieważ nie ma tam planu zagospodarowania przestrzennego. Początkowo plan był na nowoczesny dom z płaskim dachem (marzenie moje i mojej połówki), niestety realia okazały się inne min kąt nachylenia połaci dachowej 25 stopni No ale mówi się trudno, działka kupiona po okazyjnej cenie więc jakoś to zniesiemy
Po otrzymaniu warunków zabudowy szukaliśmy architekta (w sumie jego robota polegała na przerysowaniu tego co mu wysłałam i przybiciu pieczątki
(gdyż znam AutoCada studiowałam wtedy budownictwo, teraz już jestem inżynierem to tyak na marginesie) Na początku znalazłam w internecie chłopaków z Wołomina, niestety nie przypadli do gustu memu mężowi więc zrezygnowaliśmy ze współpracy i trafiliśmy do poleconego przez kolegę ze studiów Pana Konrada i Chwała Bogu... Pan Konrad super gość podpowiedział co wiedział trochę poprawił po rozmowie z nami itp.
Otrzymaliśmy projekt jakoś w marcu 2015 roku, gotowy do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Ruszyłam więc na podbój Urzędu... o dziwo było bez problemów, tylko jedna poprawka więc architekt poprawił i złożył już później sam w Urzędzie, swoją drogą Pani która zajmuje się w Starostwie w Wołominie gminą Wołomin bardzo super babka, konkretna rzeczowa i pomocna, pozdrawiam serdecznie
Po złożeniu wniosku czekaliśmy za pozwolenie na budowę, nie spieszyło się nam szczególnie więc nie dzwoniłam, nie poganiałam, aż w końcu sami zadzwonili że można odebrać. Kupiłam więc dzienniki budowy (jeden na garaż, jeden na dom i jeden na rozbiórkę budynku gospodarczego mieszczącego się na działce, dom który jest na działce też idzie do rozbiórki ale tylko na zgłoszenie, więc zgłosiłam przy okazji ten fakt).
No i tak czas sobie leciał... Między czasie wzięliśmy ślub z mym kochanym później urodził się nam dzidziuś... aż teraz stwierdziliśmy że możemy zaczynać
Wybór wykonawcy nie był trudny - TATA - budowlaniec och jakie to szczęście.
Pustaki już stoją na działce, stal kupiona, piasek i żwir dziś zamówiliśmy, beton towarowy też już zamówiony, no i dziś o 17:00 był geodeta wytyczyć budynek.
A jutro czyli 7.06.2016 ekipa budowlana przyjeżdża na działeczkę aby rozpocząć to co najlepsze
Załączam wizualizacje domu. Czekam na wasze opinie i trzymajcie za nas kciuki aby szybko poszło
[ATTACH=CONFIG]357781[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]357784[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]357782[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]357780[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]357783[/ATTACH]
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 216 wyświetleń