Dzisiaj rano, noooo prawie , obgadaliśmy z drugą połówką plan działania . Żeby nie przepadł w czeluściach umysłu zaraz po śniadanku przeniosłam go na papier... zatwierdzony i podpisany przez inwestora vel wykonawcę postanowiłam przedstawić go tutaj :) .
Dla motywacji, a być może też dla późniejszej satysfakcji... jakby się zdarzyło, że damy radę
Więc (wiem, wiem, nie zaczyna się zdania od więc ), no więc
DO KOŃCA KWIETNIA
- zagruzować podjazd do domu wraz z rondem, ok. 130m.
- ogrodzenie, całe 1,5 km, z przodu zostanie tylko niedocelowe też z siatki leśnej (docelowe zostanie do wykonania na wiosnę.... następną ) - RBT z przyłączem do domu
- zaorać, doprowadzić do urzytkowalności ok 1 ha pod ogród ozdobny, oraz winnicę i warzywniak
- posadzić "trochę" drzew... ile się da
- rozłożyć kanalizację
- wylać chudziak
- ulać podciągi i kolumny
- rozłożyć strop
POCZĄTEK MAJA
- zalać strop
- wymurować ścianki działowe
DO POŁOWY MAJA
- więźba
DO KOŃCA MAJA
-blacha
CZERWIEC
DO POŁOWY
- wstawić okna
- rozprowadzić elektrykę
OD POŁOWY
- zaprosić ekipę tynkarzy (w kopńcu wiem na kiedy !!!!!), podono ma im to zająć max. miesiąc, więc do 15 lipca
- my w tym czasie ocieplamy zewnątrz i robimy tynki zewnętrzne
- rozprowadzamy wodę
LIPIEC
- podłogówka i wylewki
TUTAJ DODAJEMY DWA TYGODNIE NA EWENTUALNE POŚLIZGI
SIERPIEŃ
- podłogi
- pod koniec malowanie ścian
- kuchnia
- przeprowadzka!!!
Jak widać, jak już zamieszkamy zostanie nam do ocieplenia poddasze...
Słowo się rzekło, zostaje tylko realizacja
Trzymajcie kciuki :)