Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    1 357
  • komentarz
    1
  • odsłon
    877

Entries in this blog

Arctica
Ale tak sobie myślę, że najbardziej to będzie kochał taki z przytuliska. Wiem że to trudne ale może zajrzyj do schroniska i zobacz czy tam nie czeka na Ciebie własnie ten Twoj ukochany, który życie odda za ciebie, że go przygaręłaś ...

 

 

o, to to to, sipatka, spod klawiatury mi to wyjęłaś. Bida ze schroniska, jeśli się nie ma kontretnych wymagań, tylko oczekuje wierności, miłości i stróżowania - to jest najlepsze rozwiązanie!

No i to uczucie, że się uratowało jedno psie istnienie - to jest coś!

 

Niestety mam konkretne wymagania... symbioza z innymi zwierzętami.

Dorosłego psa moim zdaniem nie da się przysposobić... nawet jak będzie tolerował koty, to kurę, czy kaczkę już może ukatrupić :-? ... a duże psy są też zagrożeniem dla małych danieli i niiych małych potworków.

 

A zastanawiamy się też nad hodowlą... taką rodzinną :-? ... ale to tylko rozważania :) .

Arctica
Moi znajomi mają już drugiego sznaucera olbrzyma (oba były panienki). To bardzo grzeczny i mądry pies. Przyjazny, nie atakuje bez potrzeby (pewnie wie że jego masa budzi respekt) ale kiedy ma wydane polecenie to nie popuści. I kocha swoich państwa. I im to okazuje. Sądzę, że dobrze ułożony pies będzie zawsze fajny. Nawet najcudowniejszą rasę można zepsuć kiedy właściciel nie przyłoży się do wychowania pieska.

A jeśli chodzi o pieska nie do pilnowania to goldenki są wspaniałe. I nie wymagaja długich spacerów. Zainteresują się każdym, kto jest smutny podbiegną do płaczącego dziecka i je zabawiają (nawet obce) ale niektóre trochę ciapowate są. Warto poświęcić im czas na naukę, bo to mądre psiaki i szkoda żeby nie rozumiały co od nich chcemy.

 

Dzięki za info o sznaucerkach... coraz bardziej jestem przekonana :roll:

Psiak będzie zmuszony do długich spacerów, chociaż nie wiem, czy to kara czy nagroda :D . Jakby nie patrzeć obchód z panem działeczki to 1,5 kilometra będzie... dlatego zależy nam, żeby nie miał charakteru włóczykija... bo nie będę w stanie mieć go cały czas na oku... husky odpadają :wink:

Arctica
Arctica, jeszcze o sznaucery pytałaś - mamy za płotem (duże slowo, no dooobra, za siatką) dwa sznaucery - miniaturka jest głosna i bez sensu, ale olbrzymka to fajna laska, z moimi wyżlicami i gończą się całkiem dobrze dogadują.

Co do innych zwierzakow, to jest tak, że wszystko jedno jaki pies, jeśli od szczenięcia ze zwierzęciem będzie miał do czynienia, to je zaakceptuje i w pewnym sensie nawet może uznać za przedstawiciela własnego gatunku. W tym roku jedno moje gończe szczenię pojechało do domu, gdzie są dwa inne psy i kot - zero problemu ze strony szczeniaka, to raczej kot się naburmuszył. Weimara tez kiedyś sprzedawałam na Cypr do fanki kotów - dostałam potem fotki, jak się razem wylegują (są u mnie w galerii na stronie, swoja drogą cudne kocisko). Wychowanie, socjalizacja, i już.

 

A jeszcze co do wyzżów - spacer to nie jest wybieganie. Wybieganie to jest szaleństwo. Pole. Przestrzeń. Trawy, krzaki, rowy, bieg, bieg, bieeeeeeeeeg. To jest wyżeł wybiegany, czyli szczęśliwy. I taki pilnuje się swego pana.

 

Właśnie przyszedł mi pomysł na dużą i małą :roll: ... dlaczego hałaśliwe "bez sensu"? To taki zapalniczek :D ... mała zaczyna duża kończy :wink:

 

Uważasz, że nawet rasy uznawane za agresywne potrafią zaakceptować inne, małe i uciekające zwierzęta? Mam wrażenie, że non stop musiała bym obserwować, bo niby nie zje... ale jak instynkt wygra :-?

 

Z wyżłem, fakt.. pola i przestrzeni nie mogłam mu zaproponować w środku miasta :-? , ale wracał szczęśliwy :D ... tak myślę, że chyba trochę mądry musiał być... w obcym miejscu z obcą (całkowicie) opiekunką wracał zawsze...

Arctica
tak więc labradora do ochrony zdecydowanie odradzam 8)

moje typy to:

leonberger

ON lub DON

kolezanka poleca jeszcze bauceron (takie trochę do dobermana podobne )

tosa inu tyż fajny

myślałam nawet z rozpaczy o azjacie ale się boję że za ostry, za dominujący, jakiś taki nie zabardzo :roll:

 

Labladorki muszą koniecznie mieć własnych ochroniarzy :D , przyjdzie zły pan i ukradnie piesia :wink: :lol:

 

Leonbergera wyżej Bożenka swojego pokazywała... cudne miśki, niestety chorowite dosyć, a to najważniejsza dla mnie wada. Mam bokserkę, najmądrzejsze psy na świecie, ale pokrzywione genetycznie :(

 

Dosyć interesujący lest Bauceron... owczarek francuski... dla mnie to taka krzyżówka dobermana z rotkiem :) , wpisałam na listę... zobaczymy :D

 

Tosa Iwusi słodka, ale czy wszystkie :roll: :-? , w końcu mordercy :-?

Arctica

Bo to najczęściej tak jest, że właściciele panikują . Nasza psica też, niby kilka kotów wyprawiła na tamten świat , ale wydaje mi się, że dało by się jej wytłumaczyć, że to "jej kotecek" i mogli by się zaprzyjaźnić... no ale panikuję, i nie mam kotecka .

 

 

A z Tośką to dziwne, bo niby jak ucieka to trzeba dogonić i... nie złapać... nawet przypadkiem

Arctica
Berneńczyki są piękne :roll: , tylko nie jestem pewna, czy były by szczęśliwe w domu :-? ... takie kudłacze... no właśnie i kudłacze

 

I chyba stróż z niego niespecjalny... albo ja taka odważna jezdem :-? ... wlazła bym do takiego :D

 

A strzyc nie trzeba :wink:

To już mamy jeden plus :wink:

 

Jakby był taki kudłacz, to faktycznie wolałabym go na dworze trzymać :roll:

Ech, do wiosny jeszcze trochę czasu jest, muszę nad mężem najpierw popracować :wink:

 

a na co Go nakręcasz????

Arctica
Artica- jeżeli chodzi o problem z leośką, to mam taki, że bardzo, a bardzo lubi się miziać :D i na wiosnę jak się leni, to kubeł 120 litrowy sierści jest :wink:

 

Z lnieniem jest spory problem, i to wcale nie zależnie czy długie włosy, czy krótkie... długie chociaż można w garść chwycić i wyrzucić, a krótkie wszędzie włażą :evil: i nijak je wyskubać :x

Arctica
u mnie jest tak jak u meg..........amstaf :p

.......musze sie przyznać, że jako dziecko bylam pogryziona przez owczarka.......i panicznie bałam sie psów !!!!! :o :(

Od kwietnia jest w naszym domu amstafka..........

teraz ma prawie rok i nie wie co to jest agresja, jest ufna i przyjacielsko nastawiona do ludzi...

ale psów nie toleruje!!!!!!!!

kupiona została z dobrej, sprawdzonej hodowli, z rodowodem.

 

Kaluś... zawsze chłopu powtarzam, że "ale Kala ma..." :roll:

 

Mi się podobają i to bardzo... ale myślę, że moga wystąpić konflikty z innymi naszymi potworami... prawda?????

 

Ps. a mnie nigdy nie pogryzł pies... nawet nie przestraszył porządnie... pewnie to źle, bo nie potrafię się bać psów :-? ... no może poza takimi zapisamymi w psyhe jako groźne :roll: ... ale Almy bym się nie bała :-?

Arctica
Artica- leośka to o mało co kanapowy pies, towarzyszy na dworze once; nierozłączne są :wink:

ludzie je w domu trzymają

a stróżami są wybornymi

naprawdę polecam tę rasę

pzd Bożena

 

:o :o :o

 

a ja zawsze "Beatko" :oops: .... ups... :D

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Bo ja Cię z Beauty pomyliłam :oops: ... przepraszam :oops:

 

Na łoczy mi padło... Beatka na nartach... skleroza :roll:

 

ale meble "eklektyczne" też zawsze "elektryczne" mi się czytają :roll:

Arctica

Beatko... poczytałam :-? :roll:

 

Temperament i charakter - cudny

 

Pies ten charakteryzuje się odwagą, inteligencją, towarzyskością, spokojem, jednak bywa leniwy lub ociężały. Dla najbliższych członków rodziny wybitny towarzysz zabaw na świeżym powietrzu. Źle znoszący samotność. Jest psem o wysokim stopniu posłuszeństwa, bez skłonności do agresji.

 

ale, mam nadzieję, że w Twoim przypadku to tylko czcze gadanie ale

 

U leonbergerów bardzo ważne jest prawidłowe żywienie, młode psy powinny dostawać karmę dla psów olbrzymich, zawierającą substancje wspomagające rozwój stawów (glukozaminę oraz chondroitynę). Dorosłe psy są mniej wymagające, jednak posiłek trzeba rozdzielić co najmniej na dwie porcje i zapewnić spokój po jedzeniu.

 

Jak większość ras olbrzymich leonberger może być obciążony dysplazją stawów biodrowych oraz skłonnościami do rozszerzenia i skrętu żołądka. Zdarza się także osteochondroza i młodzieńcze zapalenie kości. Może pojawiać się niedoczynność tarczycy, spotykane są wady ustawienia powiek.

 

I jeszcze napisali, że żyje 9 -10 lat :(

 

Ps.

Kąpać psa należy w szamponie dla psów miękkowłosych, korzystne jest nakładanie balsamu. Po kąpieli należy wyciąć włos pomiędzy opuszkami łap oraz przyciąć włosy wystające poza palce, skracać najdłuższe włosy pod uszami.
:wink:
Arctica
Hm, takie tu ciekawe dyskusje, a ja nieobecna?! To przez urodziny synka i wyjazd na wielkie zakupy, z których wróciłam z niczym oczywiście :-)

 

chciałabym tu wyjaśnić jedną rzecz, jako hodowczyni wyżłów - to nieprawda, że taki pies ucieka i goni zwierzynę - tak robi tylko niewybiegany, nieszczęśliwy wyżeł. Natomiast wyżeł wybiegany pilnuje sie swojego pana, bo do tego została ta rasa stworzona - do pracy z przewodnikiem. Ja na spacerze nie muszę nawet się rozglądać, moje wyżlice zataczają kręgi i wracają, by mnie trącić nosem, jakby chciały powiedziec "nie zgubiłas się? to dobrze".

I wyżeł bardzo dobrze stróżuje. Weimarski i niemiecki ewentualnie, bo węgierski za miętki jest na to.

 

Wilczarz to bardzo krótko żyjąca rasa, choć piękna. Biedaki umierają na serce, jak dogi. No ale gospodyni się nie podoba, tak? No to może i lepiej.

 

Sznaucer olbrzym calkiem dobrze by się nadawał moim zdaniem. Ale kłaków to on ma sporo.

 

Ja bym jeszcze polecała collie, ale krótkowłosego (smooth collie). Mało znana rasa, a fajna, pilnuje "stada", jak wszystkie owczarki. Jedyna wada w tym wypadku - że zbyt groźnie nie wygląda.

 

Dzięki... bardzo zależało mi na Twoim głosie... guru w końcu jesteś w tej dziedzinie :D :roll:

 

nieobecność usprawiedliwiona :wink: :D

 

Najpierw o wyżłach, w szczególności o mało sympatycznym znanym mi przypadku. Nie wiem ile razy taki stwór potrzebuje spaceru i ile razu dziennie musi się wybiegać, ale Rufus tak samo zachowywał się przy nastym wyjściu w ciągu dnia. Widać taki egzemplarz :D

 

A myśliwski charakter i tak chyba wylkucza tą rasę... jeszcze mi zaportuje pod drzwi wszystkie kury ze wsi :wink: :lol:

 

Wilczarz faktycznie, nie przypadł mi do gustu :roll: , a coli... jakoś jak Lessie to z kupą futra :roll: :-? ...

 

A wiesz może coś na temat sznaucerów i ich kontaktów z resztą świata zwierząt?

Arctica
Jak będziesz miała daniele i inne takie to może berneński pies pasterski? Fajny jest. 8) http://www.tanczacemgly.pl

 

 

Duży, ogrodowo-domowy, koniecznie lubiący dzieci... en Berneński Pies Pasterski mi się podoba. Ich chyba nie trzeba strzyc?

 

Berneńczyki są piękne :roll: , tylko nie jestem pewna, czy były by szczęśliwe w domu :-? ... takie kudłacze... no właśnie i kudłacze

 

I chyba stróż z niego niespecjalny... albo ja taka odważna jezdem :-? ... wlazła bym do takiego :D

 

A strzyc nie trzeba :wink:

Arctica
Moja koleżanka hodowała kiedyś sznaucery olbrzymy. bardzo sympatyczne psy, silne ale i łagodne, choć to wszystko zależy, jak wiecie od wychowania - nawet z ratlerka, można zrobić " mordercę". Moja koleżanka była nimi zachwycona.

PS. Moja Aisha to amstaff....... i poduszkowiec nie z tej ziemi, nic z agresją nie ma wspólnego, no może niektóre psy......te najbardziej ujadające. A wracając jeszcze do terierów ( choć moja też terier :p ) mój brat miał terierkę szorstkowłosą - masakra!! dzieci nie lubiła, choć z dziećmi od małego, jak jadła nie można było podejść. Choć ja do niej nic nie miałam i ona do mnie też, to nie specjalnie ją lubiłam, a moja młodsza córka, bała się jej. Zawsze na nią warczała jak tylko pojawiała się na horyzoncie.

 

Dzięki Meg... nie potrafię się zdecydować, a później nie będę miała czasu, żeby o tym myśleć :-?

 

Nasi dalsi sąsiedzi mają sznaucery... dwa i w domu... ale nigdy z nimi nie rozmawiałam, na żaden temat, nie tylko psi... muszę chyba nadrobić zaległości w stosunkach międzysąsiedzkich :D

Arctica

przywlokłam, żeby mi się nie zawieruszył, bo nie umiem tego cosia do ulubionych wsadzić

 

 

http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html" rel="external nofollow">http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html" rel="external nofollow">http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html" rel="external nofollow">http://www.zappalorto.it/galleriazap/schede1024/legno.html

Arctica

Iwuś, przecie to nie instytut kynologiczny...

nie chodz mi o szczegółową klasyfikację tylko Wasze doświadczenia osobiste :p .

 

a co do tego

Pamiętam Twojego piesia... taki do miziania... ale czy małe daniele będą przy nim bezpieczne, czyt. nieapetyczne

miałam rację :-?

 

Dzięki, że mnie wyleczyłyście z tych groźniejszych...

 

Macie rację, u psa to tylko instynkt, a to my, ludzie powinnyśmy być odpowiedzialni za ich nieprzewidywalne reakcje.

 

 

Moniu, teriery są charakterne, i dobrze dopóki są przytulankami jak Pusia. Chociaż znam przypadki wredności, po prostu wredności tych potworów. Dorosłemu to niby niewiele może zrobić, ale nie wszystkie dzieci są ufne do psów, nawet małych, a jak ta "bestia" wyczuje lęk w dziecku to niestety szczenię ludzkie tańczy jak mu pies podyktuje. W końcu Amstafy i Bulteriery to też teriery... :roll:

 

Wioluś... pisałaś, że znajomi mają Cane Corso... napisz coś więcej...

aaa... pies nie ma być do dzieci... chyba, że do wnuków dożyje :wink:

 

 

Sprawdzałam wilczarza... nie podoba mi się :roll:

 

A możecie coś powiedzieć o sznaucerze... tym wielkim :-?

 

Początkowo psy te były hodowane tylko na terenach wiejskich przez chłopów wykorzystujących je do stróżowania gospodarstw

 

Pies silny o żywym usposobieniu. Jego charakterystycznymi cechami są odwaga, której towarzyszy spokój i przezorność, wierność wobec swego pana. Narządy zmysłów bardzo dobrze rozwinięte. Inteligencja, niezależność, siła i wytrwałość, odporność na zmiany pogody i choroby sprawiają, iż jest to pies służbowy, przeznaczony do ciężkiej, wymagającej wytrzymałości pracy.

 

Znacie jakiś przedstawicieli tej rasy :-?



×
×
  • Dodaj nową pozycję...