Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    1 357
  • komentarz
    1
  • odsłon
    884

Entries in this blog

Arctica
Dorfi... zdążysz, przecież to już duża chłopina :roll: ...

 

Agatko... jak rozumiem miejscówę już mamy :D ... trza trunki szykować 8)

Witam !! :p

to u kogo ta impreza?? gdzie i kiedy??? :lol: :lol: :lol:

 

Wyszło na to, że w Lublinie... a właściwie, co za różnica :roll: , byle dużo nas było...

Ja serdecznie zapraszam, ale za małą chwilkę... jak się pozbieramy do kupy, abym mogła godnie Was ugościć :roll:

 

A Agatka nawet teraz ognicho obiecuje, czego chcieć więcej :wink:

Arctica

Witajcie!!!

 

Do Lublina... na nalewki...

 

nie ma sprawy, tylko "daleko od pkp?", bo jak tu na nalewki samochodem jechać?

 

 

A jakbyście chciały poczekać "troszku", to następny zjazd może być u nas... z łognichem i noclegiem na sianku...

 

 

 

Danusiu... naprawdę? kłujące?

 

myślałam, że to takie twarde kuleczki... jakby pestki...

 

w róży (no właśnie a nalewka z róży? nikt chyba nic o niej nie pisał ) to wiem, że pestki gryzą... ale głogu nie podejrzewałam

 

 

Sposobów na pigwówkę to właściwie są dwa... albo najpierw cukrem, po dwóch - trzech tygodniach spirytusem...

 

albo od razu spirytusem...

 

 

Ja zrobiłam tą pierwszą metodą, z tym, że zamiast cukru użyłam fruktozy...

 

jakoś tak mi się skojarzyło, że jak słodkie to dobre

 

 

W necie jest duuuuużo przepisów, ale wszystkie sprowadzaja się do tych dwóch właśnie sposobów.

 

A pigwę już posadziłaś?

Arctica

No tak... logistyka... nie pomyślałam ... u nas jakoś krócej się na wszystko czeka , chyba, że jakieś specjalne...

 

 

Wszystko wyjdzie w praniu... tylko może zrób to pranie szybko bo jak się murarze zwiną to ciężko ich będzie później ściągnąć

 

 

Czuję się zaproszona, jak będziemy w pobliżu to nieomieszkam...

 

 

A z tą pigwą i wiśnią to sprawdzę... najpierw z pigwą... tylko w przepisie było, że za trzy lata

Arctica
Ja wina jeszcze w ogóle nie próbowałam robić, ale mam taki zamiar...Ale najpierw muszę posadzić winorośl :lol: Wino z głogu - może być ciekawe, tez popróbuję...A z nalewek w tym roku mam wiśniówkę i morelówkę, jeszcze nie ze swoich owoców, ale już morele i wiśnie w sadzie rosną. Posadziłam też pigwę na pigwówkę i derenia na dereniówkę...A, i jeżyny, na jeżynówkę oczywiście, bo podobno też dobra.

Jak tak to przeczytałam to co napisałam, to wychodzi, że wszystko co jadalne to u mnie rośnie po to, co by na alkohol zostało przerobione :roll: :wink: :lol:

 

A co ma się zmarnować :wink: a poza tym....

Jaki alkohol???? toż to lekarstwo przecie :wink: :roll: :lol:

 

a pigwówkę to z mojej pigwy zalałam 8) , szkoda, że nie pomyślałam o wisienkach :-? , dobre to musi być :D

Arctica
Witam :wink:

 

To cóż to za ptaszki :roll: :o

 

O i ja tam już wiem :wink: ....

 

W każdym bądź razie, są to ptaki drapieżne :wink: Mało tego nie budują gniazd, wolą zajmować już zbudowane, w Polsce nauczyły się żyć na drzewach, na terenach zurbanizowanych gniazdo zakłada w szczelinach lub wypustach wysokich budynków (wieżach kościelnych, dzwonnicach, kominach):wink:

Ale Arcitica jeżeli widziałaś dobrze je -bo mylone są z jastrzębiami, to wiedz, że u nas w Polsce Zimą pojawiają się z lęgowisk z północnych rejonów, gdzie panują surowe zimy.

:wink:

 

Ja pochwale się, że u nas oglądałam sobie błotniaka łąkowego :wink: a to dośc rzadki gatunek w Polsce i jastrzębie :wink:

Oba te gatunki wydają dośc wpadające w ucho okrzyki :wink:

Błotniaka stawowego obserwowałam w moich rodzinnych stronach -nad rozlewiskiem :wink: Nu nie tylko jego :wink:

Ale powiem, że sporo u nas było sójek :wink: Siedziałam wiele razy na dachu i sobie obserwowałam, jak latają :D Ba nawet lornetkę targałam na górę.

 

Dobrze wymyśliłaś... ale im dłużej przeglądam neta tym bardziej się przekonuję, że zonkuję :-?

 

Jastrzębia znam i to nie to.... ale coraz bardziej skłaniam się do ....myszołowa :roll: . Widziałam go kilka razy na ziemi i to dało mi do myślenia :roll: ... w synowym atlasie kiepskie zdjęcia były...

 

Tylko kurka wodna nasze kuraki mogą nie być bezpieczne :-? , ale sąsiady jajkami częstowali to chyba mają kury :roll: .

 

Dobry pomysł z tą lornetką... muszę zapakować następnym razem, tylko to będzie na wiosnę chyba :-? A jak na wiosnę to robota, a jak robota to jak tu wrogów obserwować :-?. Pewno dopiero następnej wiosny jak na tarasie z kawką zalegnę :roll: :D , no to jeszcze trochę :-?

Arctica

właśnie nie zeżarły...

 

 

a to za sprawą dzikich lokatorów z naszego lasu. Jestem z nich przedumna, w wikipedii tak o nich napisali

 

 

"W Polsce jest znów lęgowy, choć bardzo rzadki – całkowitą liczebność szacuje się na około 12-14 par (w 2008 roku)."

 

 

W atlasie ptaków polskich nawet nie podają miejsc gniazdowania ze względu na tak małą liczebność gatunku, a ja mam

 

 

 

i dlatego jak nie ma liści, nie ma się gdzie schować to małych ptaszorów nie za wiele u nas...głóg niezjedzony

Arctica
dzien doberek , :D :D :D u nas o dziwo jest dośc fajna pogoda ,ale zobaczymy pózniej tutaj pogoda może sie zmienic z szybkoscia bumeranga hihihi :o :D :D ,

 

No kochana, jak u Was ("tam" u Was, nie "tutaj" u Was :lol: ) jest pogoda, to coś nie tak chyba :wink:

 

Tutaj obiecywali nawet 14 stponi, ale jak zwykle im nie wyszło...

Jest 8 i wieje zimny wiatr, brrrr.... ale słonko świeci.... czasami :D

Arctica
Hmm, ja z kolei jeśli piwko, to tylko grzane, więc jedynie w zimie pijam :lol: Winko już bardziej,ale najbardziej to lubię nalewki własnej roboty... :roll: :wink:

 

właśnie zaczęłam produkcję 8)

na pierwszy ogień poszła pigwa... tylko przy naszej skłonności do alkoholu to pewnie z..... 5 lat postoi... podobno im starsza tym lepsza :roll:

 

no a wiosna sadzę winnicę 8)

oj, będzie się działo :roll:

Arctica
Tak to wygląda u nas

 

http://images43.fotosik.pl/229/51211178a6973a3amed.jpg

 

 

A co to jest za gres? Jestem właśnie na etapie szukania gresu do salonu i kuchni i ten bardzo mi się podoba :roll:

 

Witaj.111

To Naxos z Opoczna, jeszcze produkują bo sprawdzałam pod kątem przyszłego domu. Naprawdę, z czystym sumieniem mogę go polecić :p

Arctica
No to cześć.

Mam taką podpowiedź dotyczącą naszych zwierzakowych zainteresowań.

Jeśli masz cyfre + to na kanale 80 jest kuchnia.tv, pełno fajnych programów ale jeden jest szczególny w soboty około 18.oo i w niedziele 8.15 rano jest program "Farma Jimiego"

http://www.kuchnia.tv/program/?full/farma-jimmy-ego_30694

Jeśli masz możliwość , polecam. Zwierzęta żyją na wolności na 40 h działce

bardzo ciekawe odcinki.

Ja lubię je bardzo.

Pozdrawiam

Asaf

 

Asaf.... toż to o mnie :o :o :o

 

...wie o hodowli bydła i trzody chlewnej mniej więcej tyle, ile świnie wiedzą o lataniu... To jednak nie powstrzyma go przed realizacją marzenia: ... chce zostać farmerem

 

i jeszcze to

 

Bohater serii "Farma Jimmiego" postanawia porzucić miejskie życie, ...opuszczone gospodarstwo w hrabstwie Suffolk. Jego rodzice nie są zachwyceni tym pomysłem, a jego dziewczyna myśli, że postradał zmysły.

 

różnica jest jednak zasadnicza, ja w swoich zwierzakach nie widzę "doskonałej jakości mięsa", baaa... nawet żadnego mięsa... obawiam się, że nawet kury będą u nas na dożywociu (ciekawe w jakim wieku przechodzą na emeryturę :wink: :roll: ).

 

Niestety korzystamy z innej platformy, ale jak będę u teściów to nieomieszkam zobaczyć czy mają ten kanał.

 

Swego czasu uparcie śledziłam serię "zamieszkać na wsi", chyba na BBC Lifestyle, nie wiem nawet czy to przypadkiem po tym programie nie zaczęło kiełkować... na pewno obudziło marzenia... Tylko tam najczęściej na poczatku przenoszący się na wieś musieli odbudowywać jakieś ruderki do mieszkania. To mi się właściwie też podobało, takie klimatyczne te domy :roll: , z duszą...

 

Właściwie, to my też reanimowaliśmy ruderkę... dla zwierzyńca...

 

 

No i dziękuję, że pamiętasz o mnie i o moim fiole :roll: :p :p :p

 

 

Ps. ostatnio na allegro były przeróżniste potwory, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będą :roll: , tylko tak dłuższe "kiedyś"... nawet zebry były :D



×
×
  • Dodaj nową pozycję...