Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    1 357
  • komentarz
    1
  • odsłon
    872

Entries in this blog

Arctica

Jeszcze coś fajnego znalazłam...

 

Jak widać nasz nadworny mierniczy poziomu piachu nadal pracuje , chyba mu trzeba na piśmie podanie, że do wiosny ma wolne

 

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/3d1502a76109d6a4a4fa977e5d5ffee3,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/3d1502a76109d6a4a4fa977e5d5ffee3,10,19,0.jpg

 

 

 

A skoro o wiośnie mowa, to proszę DZISIEJSZY kwiatek, prawie jak wiosenny..

 

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/04389b45ac7275f8c1fb1587b89eaf9e,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/04389b45ac7275f8c1fb1587b89eaf9e,10,19,0.jpg

Arctica
Ale ta Twoja piwniczka fajniusia. Zrobisz jej fotkę z bliska? :D

 

Mam, tylko bałagan straszny :oops: :oops: :oops: , popsiątam :roll:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/a82a5ff9041f08fa685b2caec6f2cf09,10,19,0.jpg

 

A najpiękniejsze w tej naszej piwniczce jest to cuś 8) . Tabliczka na murku biegnącym od piwnic do dworu.

Murek, z tego co udało mi się ustalić około 30 lat młodszy niż piwnice.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/d5238675eec607cdad0a046b4b39d331,10,19,0.jpg

Arctica

W lesie... na trawie... ta to ma wymagania... a na kolkach nie łaska????

 

 

Właśnie miałam pisać o jeszcze... zaraz tylko mi zdjęcia wlezą...

 

Nie możemy marnować więcej powierzchni na wierzbę, bo przecie siana nam trza bedzie . Cała ta planowana zgraja żreć będzie się upominać zimą...

 

 

Staw jeden, ten mniejszy wyczyszczony... tylko... no... wody nima . Jak dogonimy czas to będziemy folią i gliną wykładać.

 

A duży jeszcze w trakcie... czekania, aż komuś się zechce się przyjechać i wykopać.

 

Zamówiliśmy trzech koparkowych dawno dawno temu i ... doopa.

 

Płacić i prosić , muszę dojrzeć

Arctica

Tak w ogóle to mieliśmy bardzo pracowity dzień dzisiaj. Może nie koniecznie "tymi rąsiami", ale kawał roboty widać.

 

 

Wymyśliliśmy sobie ... wierzbę energetyczną... ale nie tak pole wierzby tylko z premedytacją wykorzystamy ją jako żywopłot.

 

Wiem, że zimą kicha będzie z zasłony, ale to ledwie na widnokręgu będzie, bardziej o taką optyczną granicę nam chodziło .

 

 

Więc poprosiliśmy miłego somsiada i nam zaorał... wzdłuż granicy... o tak

 

 

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/4e4ab5decfa6efb89199d8d18c15a5c5,10,19,1.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/4e4ab5decfa6efb89199d8d18c15a5c5,10,19,1.jpg

 

I wzdłuż innej granicy... tutaj wzdłuż drogi

 

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/a9012238008824883fabd6821823047a,10,19,3.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/a9012238008824883fabd6821823047a,10,19,3.jpg

Arctica
pięknie u Ciebie :o :o

a te spadające liście sa takie urocze!!! i pasują do całości :lol: :lol: :lol:

..ja u siebie zamierzam pod drzewami wolgole nie grabić liści, zostawic własnie tak naturalnie....

 

Tylko jak byś trawkę chciała, taką ładną, to sobie z liśćmi nie poradzi... bynajmniej w takiej ilości jak na zdjęciach :roll:

 

planuje posadzić drzewa w pasie wzdłuz płotu i tam pod drzewami nieeee będzie trwanika!!! Rozrzuce troche kory a potem niech spokojnie liście sobie opadają :lol: :lol:

 

Acha... niech opadają...

sąsiadom na trawnik :lol: :lol: :lol: chacha

Arctica
widoki extra :wink:

jesli drzewo to wsadziłabym tu po lewej stronie stajni........lipę :wink:

reszta krzaczorki,bluszcz wijacy się po drzewach,funkie :wink:.........bliżej drzew

a obok domku krzaczaste hortensje

 

Też myślę, aby zrównoważyć te dwa ogromy co przy piwniczce rosną...

Przy stajni rosły duże drzewa, tyle że rosły za bardzo "przy" :wink: , w fundamenty wrośnięte były :roll: , i musiały sie wynieść :( .

A Hortensje... obowiązkowo... tylko zaiglacę je trochę, aby w zimę samych chochołów pod domem nie mieć :wink:

Arctica

Byliśmy dzisiaj u nas... cały dzień. A co to za dzień... parę godzin i ciemno .

 

 

Czy ktoś mówił, że ma dużo liści do grabienia???? .

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/3f2ad2fcf4afe7460b308f625fc5ae6c,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/3f2ad2fcf4afe7460b308f625fc5ae6c,10,19,0.jpg

 

Zapraszam do mnie...

 

W tym roku wrócą do matki ziemi, ale w przyszłym...

 

 

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/f9683fe40cdcc46b8638f6427c271949,10,19,1.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/f9683fe40cdcc46b8638f6427c271949,10,19,1.jpg

Arctica
Witam

Masz już pomysł?

Na rysunku widzę na wjeździe dwa drzewa.

Mi brakuje z dwóch po lewej stronie przy stajni o tu........chyba,że nie załapały się na zdjęcia :wink:

 

 

Wiesz Danusiu... chyba do wiosny będę dumać...

Byliśmy dzisiaj u nas, po "Uli" wkleję lepsze zdjęcia, jakoś wcale nie widzi mi się obsadzanie tego podjazdu...

Te ogromne drzewa wokół same w sobie są takim klimatem, że taka alejka będzie tam po prostu sztuczna. Czy mała, czy później urośnięta...

Coraz bardziej skłaniam się do zaznaczenia tego dojazdu czymś mniejszym i niekoniecznie symetrycznym...

Są tylko dwa problemy, przekonać męża, że właśnie tak mu się podoba, i znaleźć odmiany Zośkoodporne, z tym, że zjadliwe tylko raz odpadają :-?

Arctica
taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

 

To Ty romantyczna dusza jesteś... a przynajmniej obkuta w tym temacie :wink: :roll: . Ja tam studia techniczne kończyłam... twardo po ziemi stąpam... hahahaha...sama w to nie wierzę :wink:

 

Jakbym się nie zakochała w naszych piwniczkach... to pewnie nie było by tego dziennika :-?

 

Koniecznie musisz zbłądzić kiedyś w te strony... Zapraszam... no i temu "kamyczkowi" trzeba by historię dorobić :roll: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b60d079533e0f6080a914abbd3091c74,10,19,0.jpg

 

romantyczna to ja byłam.. budowa ze mnie człowieka pozytywizmu zrobiła :lol:

 

"kamyczek" cudnej natury! aż korci tę jego historię odgrzebać :wink: bardzo chętnie któregoś dnia na nim przysiąde i podumam.. tym bardziej, że całkiem blisko położoną mam swą jedną gałąź czy korzeń - w każdym razie jakąśtam część drzewa genealogicznego :wink: :wink:

 

Obawiam się, że kamyczek bez historii, znalazł sobie miejsce w fundamencie naszego salonu, więc znaleźliśmy mu wygodniejsze. :wink:

Historia gotowa, tylko ze sto lat trzeba by poczekać :wink:

Właśnie do dumania tam go sobie postawiłam, no... nie ja... koparce pokazałam gdzie i jak ma stać. Dziwnie się facet popatrzył, ale co tam... :roll:

 

Pozdrawiam i oczywiście zapraszam, jakbyś kiedyś po gałęziach swojego genealogicznego skakała :wink: , tylko dumania nie będzie... plotki będą :roll:

Arctica
Witam, przyszłam z rewizytą !!!!! Twoje dzieła rąk sa przepiękne ! Ja też trochę haftuję i dziergam, ale gdzie mi do ciebie :roll: :roll: Obrazy krzyżykowe to strasznie żmudna i ciężka praca, wiem, bo moja koleżanka krzyżykuje i widziałam.Sama mam od niej dwie piękne poszewki na poduszki. A moje dziecko dostało na Komunię piękny obrazek - wyszywany krzyżykami - na pierwszy rzut oka wyglądał jak drukowany komputerowo, a tu zonk! haftowany !!!!! Jest śliczny. Podziwiam i zazdraszczam zdolności.........a i posiadłości - kurcze 50 000tys m2 - no, no kaaaaaawał działki :p :p :p :p

 

Witam serdecznie i dziękuję miłe słowa, aż się zarumieniłam :oops: .

Uwielbiam krzyżyki, tylko faktycznie pochłaniają one mnóstwo czasu.

Też bardzo lubię robić komuś krzyżykowe prezenty, tylko nie każdy potrafi docenić włożoną w nie pracę.

Wiem, że maleńki obrazeczek... ale miesiąc pracy...

Dlatego też tak mało gotowych już prac sprzedaje się... nikt nie zapłaci za czas poświęcony dziełu.

Gdzieś kiedyś czytałam, że pędzlem to raz raz, niech i cały dzień, to haftem to samo w... pół roku :roll: .

A zdolności tutaj niepotrzebne, naprawdę, tylko upór w dążeniu do celu :-?

 

Pozdrawiam i zapraszam częściej :p :p :p



×
×
  • Dodaj nową pozycję...