29.06.2017
No to zaczynamy naszą około 2-miesięczną przygodę z wykończeniem wnętrza naszego domu.
Udało nam się znaleźć dwóch fachowców poleconych przez mojego kolegę z pracy, którzy będą wykonywali następujące prace:
- zabudowa GK ścian i sufitów
- kładzenie kafelek na podłogach, w kuchni i w łazience
- gładzenie ścian
- malowanie ścian i sufitów
- biały montaż
- drobne pozostałe prace n.p. elektryczne lub hydrauliczne
Zbliża się najgorętsza faza budowy, bo musimy zgrać w tym samym czasie 3 ekipy.
Musimy przygotować wszystkie niezbędne prace pod zabudowę skosów płytami GK, jeszcze zanim wejdzie ekipa od izolacji dachu i "zaleje" wszystko pianką PUR. Ale zanim ta wejdzie na budowę, ekipa od izolacji budynku musi od zewnątrz dojść z izolacją do poziomu dachu, aby pianka nie "wylała" się na zewnątrz.
Tak więc w pierwszej kolejności musimy jak najszybciej przymocować wszystkie wieszaki pod zabudowę skosów do krokwi wieszakami ES. Decyzja padła na ES-y a nie na wieszaki kotwowe, ze względu na nierównomierną, skośną siłę która działa na taka kotwę, co może - w najgorszym wypadku - doprowadzić do wyczepienia się. Wieszaki kotwowe nadają się bardziej do zabudowy sufitów.
Pan Roman od firmy SILPUR która wykonała nam izolacje pianką PUR "sprzedał" mi informację, jak dokładnie wykonać zabudowę okien połaciowych płytami GK, aby nie pogorszyć izolacji.
Ważne aby nie wychodzić od okna bezpośrednio pionowo na dół i poziomo do góry, ale zostawić n.p. 10cm prostopadły do okna odcinek, zanim się wykona poziome / pionowe złamanie. W ten sposób izolacja (pianka PUR) będzie miała przy samej krawędzi okna właśnie te 10cm grubości, a nie prawie zero.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 806 wyświetleń