Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    6
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    58

Entries in this blog

Darth_Maul

KUPILIŚMY... mamy wrzeszcie swoj kawałek ziemi na Ziemi. jest czaderski. zamiast troszke na wyrost 1500 m2 własciciel sprzedał nam 1000m2 po 7 zeta. Ale sie niezmiernie ciesze.... bardzo ładne mijsce, media są, sasiadów już tez mam, tak wiec teraz tylko pozostaje wybór domu. Ponieważ działka ma 20x50 to musimy poszukać czegos parterowego... no nie musimy, ale raczej chcemy. Wjazd możemy zrobic od wschodu lub południa. Tak wiec szukamy projektu. Ale w tej chwili mamy już 4 i z tych 4 teraz trzeba wybrac ten jeden jedyny.

Mówie Wam..... wreszcie mamy ten skrawek swojej ziemi. Naprwde sie ciesze!!!!

cdn....

Darth_Maul
A jednak.... z rodziną najlepiej wychodzi sie na zdjeciu. Cicicia sie zgodziła, ale dowiedzieliśmy sie, że tam w tej działce to partycupuje jeszcze jakaś córka cioci, tak wec nie bedziemy sie pchać. Jakaś pogmatwana sprawa. Zatem predko zaczelismy szukać innej działki.Efekt był natychmiastowy. Ogłoszenie w gazecie, autko i oto wyladowaliśmy 35 km od Warszawy. Kawałek za Radzyminem. Chłop sprzedaje odrolniona ziemie po 7 pln za metr. Bardzo ładnie usytuowana działka media w drodze, tak wiec "zapisaliśmy" sie. Powiedzieliśmy aby wydzielił z 4000m2 , 1500 dla nas i jak bedzie miał wszystkie papiery to kupujemy. Wieczorem zaczelismy wertowac od poczatku projekty bo na działce bardziej dłuzszej niż szerszej ( 22x68 ) chyba lepiej bedzie wygladał dom parterowy. Tak więc kolejny etap z wybieraniem projektów.
Darth_Maul
CIOCIA SIE ZGODZIŁA... powiedziała, ze możemy sie budować. W sobote pojedziemy do niej i bedziemy ustalać warunki (prawne i cenowe) Jeśli dogadamy sie co to ceny to bede mógł powiedzieć ze mam dzialke. Uffff troche nam ulżyło.
Darth_Maul

Witam Witam

 


Kiedys zaczałem juz nasz dziennik, ale to było dawno, tak wiec chyba jest juz troszke nie aktualny. Teraz "Empire Strike Back" :) No wiec juz na 100 % wiemy, ze zaden tam developer, żadna spółdzielnia ( choc było kilka bardzo atrakcyjnych cenowo propozycji) ale sami postawimy sobie nasz domek. Rozgladalismy sie za działeczkami w okolicach Warszawy. Troche tego zobaczylismy, ale wiadomo jak sie w zimie oglada. Śnieg, lód...bez nart i sanek nie da rady. Tak wiec śledzilismy ogłoszenia. Pewnego jednak razu przypomnielismy sobie o tym, ze jak w zeszłym roku szukalismy działek, to ciocia-szczęsliwa posiadaczka 2000 m2 powiedziała cos tam , ze moze tak u niej bysmy sie wybudowali... Da lub sprzeda połowe działeczki. No i uzbrojona jest. Początkowo zignorowalismy to, ale teraz zaczelismy sie bardzo poważnie zastanawiać. Moze jednak. Ciocia bardzo fajna kobietka, wiec moze to nie był zart z jej strony tylko poważna propozycja. Ustalamy teraz plan "podejscia" cioci. W sumie niezła propozycja. Pewnie sprzeda połowe, i wiadomo, ze z rodziny sie nie zedrze... Zatem przed nami bardzo poważna rozmowa z ciocią. Co myślicie gadać z ciocia czy nie? Ponoć z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciach :))

 


Aha, no i projekt też wybralismy . Bedzie to Klon z Horyzontu. Dla nas w sam raz. Zatem jesli się uda, to bedzie super.

 


Naturalnie bede Was moi drodzi informował jak tam sprawy sie przedstawiają.

 


(A do Moderatora lub redakcji.. Proszę o usuniecie jesli jest to mozliwe mojego poprzedniego dziennika (Dziennik Reni i Adama) bo bedzie tylko zasmiecał)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...