Opóźnienia nie udało się jednak nadrobić i dziś na koniec dnia zostało jeszcze trochę prac przy zbrojeniu.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 1 308 wyświetleń
Opóźnienia nie udało się jednak nadrobić i dziś na koniec dnia zostało jeszcze trochę prac przy zbrojeniu.
Dziś wyścig z czasem. Ekipa układa pręty zbrojeniowe, bo jutro będą zalewane betonem. Wieczorem zaczęło padać... Może to pokrzyżować plany zakończenia prac w dniu jutrzejszym.
Przez juwicz,
Środa upłynęła ekipie na układaniu rur kanalizacyjnych i przepustów dla wody/energetyki. Potem położono warstwę styropianu. Całość została uszczelniona.
Przez juwicz,
Ekipa przywiozła lepszą maszynę do zagęszczania, więc do wczorajszych 7 wywrotek piachu doszły jeszcze 3. Wkopana została rura drenażowa oraz przepust kanału wentylacyjnego. Na koniec dnia wytyczono z kształtek styropianowych obrys płyty.
Przez juwicz,
Z przyczyn obiektywnych start nastąpił nieco później niż planowaliśmy, czyli w okolicach godziny 10-tej. Położenie fundamentu wyznaczone przez geodetę i koparka ruszyła do wybierania ziemi. Musieliśmy jeszcze skorygować poziom zero płyty fundamentowej i zaczęło się zagęszczanie podłoża. W ciągu dnia dojechały jeszcze 3 wywrotki piachu, ale nie udało się zakończyć prac ziemnych zgodnie z planem.
Przez juwicz,
Budowa ruszy w poniedziałek! Dziś przyjechała pierwsza część pospółki/piachu pod płytę fundamentową. Przy okazji ogrodziliśmy działkę na czas budowy.
Po kolejnej naradzie rodzinnej wrócił pomysł budowy domu. W takim razie dom powinien być ekonomiczny z użytkowaniu - stąd zainteresowanie domami energooszczędnymi i pasywnymi. Poszukiwanie odpowiedniej działki zajęło nam 2 lata i ostatecznie znaleźliśmy nasze wymarzone miejsce w zeszłym roku :)
Równolegle przeglądaliśmy setki projektów i w każdym ciągle nam czegoś brakowało. Już nawet pomijam, że gotowych projektów domów energooszczędnych/pasywnych jest bardzo mało. Gdy więc zdecydowaliśmy się na wykonawcę naszego domu, podjęliśmy współpracę z architektem, by nasze wyobrażenia nabrały realnych kształtów. I tak minęły kolejne miesiące, od października do kwietnia.
Z końcem czerwca otrzymaliśmy pozwolenie na budowę, co umożliwiło uzyskanie kredytu. A stąd już w sumie niewielki krok do długo oczekiwanego wydarzenia :)
Dla zainteresowanych http://www.xn--juwiczwka-b7a.pl/images/budowa/projekt/Juwiczwka_rzut.pdf" rel="external nofollow">http://www.xn--juwiczwka-b7a.pl/images/budowa/projekt/Juwiczwka_rzut.pdf" rel="external nofollow">rzut domu w pdf.