Chudziak został wylany na grubość 10 cm. betonem B-15
Pustaki oraz stal na zbrojenie już czekały aby zacząć piąć się jeszcze wyżej.
Szalowanie stropu okazało się być trudniejsze niż przepuszczałem zaraz wytłumaczę dlaczego.
Po ubiciu desek, które i tak były dociskane łapką jedna do drugiej aby szpary pozostawały jak najmniejsze nie byłem zadowolony z tego efektu. Postanowiłem szpary wypełnić pianką i to był błąd. Deski były suche, ubijane w słoneczną pogodę. Szczeliny zostały wypełnione pianką i położyliśmy już połowę dolnego zbrojenia po czym nastał tydzień ulew. Deski napęczniały i je w paru miejscach powysadzało do góry. Zatrzymało mi to kolejny etap na 2 dni bo trzeba było rozebrać już położone zbrojenie , powyjmować napęczniałe deski i je obcinać.
Ze zbrojeniem poszło już zdecydowanie szybciej. Trzy dni pracy, dwie siatki wraz z dozbrojeniami na ścianach nośnych.
C.D.N
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 896 wyświetleń