Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    69
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    160

Entries in this blog

Staszek budowniczy

Wczoraj załatwiłem zakład gazowniczy i telekomunikację .

Dobre strony to takie że dowiedziałem się iż koszt przyłącza gazowego w zakładzie gazowniczym to 1 000 złociszy + projekt rzecz jasna jaki musze wykonać .

Tak na serio to wszę dzie zdzieraja ze mnie kasę. Biore kredyt w banku Nordea .I muszę korzystać z ich rzeczoznawców bo inaczej moga byc problemy z uzyskaniem kredytu . A większość chce od 850 - 950 złotych za wycenę . Jawne zdzierstwo .

Staszek budowniczy

Ufffffffffff.

 


Byłem dzisiaj w energetyce, zakładzie komunalnym, urzędzie gminy i gazowni.

 


No i oczywiscie zakład gazowniczy ma dzisiaj wolne więc wniosku nie złożyłem .

 


Zakład komunalny mnie poinformował że za projekt i przyłacze wody życzy sobie 2 500 złociszy - oczywiscie broń Boże nie oni ale projektant i instalatorzy .

 


Jutro jeszcze wniosek do zakładu gazowniczego i tepsy .Potem następne 2 do 3 tygodni czekania i w końcu będę mógł dać wniosek o pozwolenie na budowę .

 


Potem jeszcze z miesiąc na pozwolenie , następny miesiąc na uprawomocnienie się i będzie można wbic 1 łopatę w ziemię.

 


Co do energetyki to chcieli dać mi przyłącze napowietrzne , nie chcę takiego.

 


Więc zaproponowali by mój kierownik budowy napisał pismo żeby przyłącze było kablowe.

 


Tak jakbym to ja nie mógł, jako inwestor zrobić.

Staszek budowniczy

Oj , długo nic nie pisałem.

 


A jest co do pisania , chyba rozłożę to sobie na 2,3 dni.

 


Zacznę od słupków - tych najtańszych dalej nie ma . Jak przez zimę nie dostanę ich to chyba jednak kupie Bekerta

 

 


W międzyczasie dostałem WZiZT , trwało to ponad 2 miesiące . Na tydzień przed otrzymaniem warunków zabudowy dowiedziałem się iż na mojej działce Polskie Linie Energetyczne ( czy jakos tak) chca postawić słup przesyłowy 400kv . PLE wysłało do gminy zapytanie w tej sprawie . Odbyło się posiedzenie rady gminy i wójt gminy oddalił ich prosbę i w ten sam dzień dał mi upragnione warunki .

 


Z warunkami pobiegłem do architekta coby zrobił mi adaptację projektu . Pieprzył się z tym aż do piatku przed świętami , półtora miesiąca...... Miał kilka rzeczy zmienić ale zwiał mu konstruktor do Irlandii i musiałbym jeszcze z 2 tygodnie czekać - mam to w nosie . Zapłaciłem mu 1 600 pln , chciał 1 800 pln . Najważniejsze że od jutra mogę już biegać znowu po urzędach i załatwiać dalej .

 


Kredyt załatwiam w Nordea Bank , oczywiście franki szwajcarskie .

 


Zaraz ide do szwagra wypełniac wniosek dla energetyki - każą mi sie określać jakie zapotrzebowanie i na co a ja nie mam zupełnie pojęcia co i ile. Szwagier jest elektstrykiem z wszelkimi uprawnieniami więc mi pomoże wypełnić wniosek .

 


Czyli jutro załatwiam:

 


zakład gazowniczy, zakład energetyczny, wodociągi, drogi ( wjazd) -na więcej już chyba czasu nie starczy.

 


Liczę że do końca tego tygodnia złoże wszędzie potrzebne wnioski , potem z 3 tygodnie czekania i pod koniec stycznia składam wniosek do starostwa o pozwolenie na budowę.

 


Teraz sprawa ekipy budowlanej . Załatwiłem 1 ekipę na cały stan surowy otwarty . Za całość wezmą 28 000 pln. Kierownik ekipy jest od razu kierownikiem budowy więc mam i następny papierek dla urzędu . Jeszcze muszę załatwić sobie niezależnego inspektora i będe spał ciut, ciut spokojniej .

 


Materaiłay załatwiam z baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zaprzyjaźnionej hurtownii na zasadzie : ich cena zakupu + 4% marży=cena zakupu dla mnie .

 

 


Mam nadzieję że teraz będzie się cos działo i będe miał więcej do pisania - na razie to papierologia stosowana.

Staszek budowniczy

Słupków dalej niet

 


Natomiast co ważniejsze na tym etapie to to , że będšc wczoraj w gminie dowiedziałem się że warunki zabudowy sš w toku a odrolnienie działki nastšpi tylko w niewielkiej tej częci którš zajmie dom , podjazdy i takie tam......

 


Czyli jedziemy dalej .

 


Wczoraj też odebrałem mapki do celów projektowych ( 600PLN) a także uzgodniłem ( wstępnie) cenę robocizny na fundamenty i ciany ( bez materiałów) na 16 000 PLN .

Staszek budowniczy

Tja.

 


Działkę kupiłem w 2000 roku. Przed zakupem wymusiłem na sprzedajšcym aby dostarczył mi jaki dokument jaki to typ działki . Dostałem dokument z gminy że działka jest budowlano rolna . A wczoraj dostaję list polecony ze starostwa że w planach widnieje ona jako rolna .

 


Więc na razie nici z warunków zabudowy - muszę odrolnić działeczkę - zapewne znow trochę kasy i nastęne 2 tygodnie w plecy .

 


Na marginesie , moich słupków na ogrodzenie dalej nie ma , natomiast dzwoniła pani geodeta abym odebrał już mapki do celów projektowych

Staszek budowniczy
Wczoraj wieczorkiem spotkałem się z następnym ewentualnym wykonawcš . Miałem się spotkać z nim już w sobotę ale nie przyszedł .Olałem gocia wedle zasady: ak teraz tak robi to co potem , będę się użerał ze wszytkim . Dzwonił w niedzielę i strasznie przepraszał - spónił się na spotkanie 40 minut bo na aktualnej budowie co go zatrzymało . Dałem się udobruchać no i doszło do spotkania . Powiedziałem oczywicie co mylę .Zobzymy co będzie dalej .Na razie 3 firmy przygotowujš mi kosztorys robót ....
Staszek budowniczy

Chciałem ogrodzić tył działki ale nici z tego .

 


We wtorek byłem w kiku hurtowniach i wszędzie było wszystko do ogrodzenia . Jadę w sobotę rano do Castoramy (było najtaniej , taniej niżż w wielu hurtowniach ) a tu szok . Nie ma słupków . Znaczy się sš ale droższe o 50% z Beakerta a ja takich nie chcę . Jedziłe 5 godzin po wszystkich znaynch mi miejscach i wszęzie to samo - były do czwartku

 


Moje słupki będš kosztowały 24PLN za sztukę a podobne z Beakerta 45 PLN za sztukę . Obydwa modele pomalowane na zielono , podobna gruboć cianki itp. Nie dam 80% więcej za niby jakoć........

Staszek budowniczy

Byłem na działce ( przejazdem) - mój dostawca ziemi z wykopów przywiózł 1 wywrotkę . Miał dzisiaj wozić dalej ale będzie woził dopiero jutro .

 


Szkoda tylko ze wywalił ziemię na poczatku działki a nie na końcu - w sobotę będę musiał jš rozplantować taczkami .

Staszek budowniczy
Miałem dzisiaj godzinę przerwy w spotkaniach więc wyskoczyłem na działeczkę z mylš że będę zaczepiał wszystkie budowy .Skończyło się tylko na 1 , obejrzałem wybudowany domek, wzišłem namiary na budowniczych i po krótkim telefonie jestem umówiony na spotkanie w sobotę o 18 - krótko mówišc -3 ekipa do negocjacji...na razie
Staszek budowniczy

Spotkałem się dzisiaj z jednym szefem firmy polecanej na forum.

Zapiewał mi 35 000 za stan surowy otwarty .

Dla przypomnienia: projekt z kolekcji Muratora " Miodowy miesišc" , parterowy , bez użytkowego poddasza - w sumie 98m2 z garażem .

Hmmmmmmm

Szukam dalej

Staszek budowniczy

Przeprowadziłem także dzisiaj 1 rozmowę kwalifikacyjnš z wykonawcš. Za stan surowy otwarty domku parterowego o powierzchni 98m2 na poczštku zapiewał ..100 patoli.

 


Po chwili rozmowy cena oscylowała już koło 85 000 PLN ( z materiałami rzecz jasna.)

 


Zostawiłem im projekt i czekam na dalsze propozycje.

 


Jutro spotykam się ekipš polecanš na forum Muratora.

Staszek budowniczy

Dzisiaj odzwoniłem po geodetach . Niektórzy próbujš wcisnšć tandetę z cenš za rzekomo nie wiadomo ile ustaleń .

 


Zwyciężca zaproponował 1 600 złociszy - i natychmiast odpadł w przedbiegach.

 


Dogadałem się z geodetš na cenę 600PLN , niżej w okolicach Katowic , Sosnowca, Będzina i Czeladzi nie znalazłem .

 


Mapka będzie do odebrania za tydzień.

Staszek budowniczy

Wczoraj dowieli 2 Tatry ziemi z wykopów.

Dzisiaj od samego rana jedzi Fadroma , zbiera z działki humus i składa na 1 warstwę .

W następnym tygodniu przywiozš ( mam nadzieję ) 15 wywrotek ziemi wykopów i podwyższam działkę .

Jak 6 lat działka zarastała tak teraz , widzšc jak co się na niej robi to serce ronie

Staszek budowniczy

Witajcie .

 

 


To i ja może zacznę swoją opowieść o spełnianiu marzeń.....

 


Jak w każdej baśni wszystko dobrze się skończy( mam taką nadzieję )ale moc przygód przede mną .

 

 


Rozpoczynam:

 


Działkę kupiłem niezwykle tanio w 2000 roku od bardzo potrzebującego osieroconego rodzeństwa Starszy brat ma (miał ?, chyba jeszcze żyje ) tak pod 40 a młodszy tak pod 35 lat. Trudno było stwierdzić bo zawsze chodzili na mocnym dopingu .

 


Okazało się że działka jest no, jest mokra . Więc podniosłem ją tak około 40 cm i mam teraz na wierzchu pustynię a pod nią jest na tyle mokro że nie będę wydawał majątku na wodę do podlewania ogrodu . Jak sobie poradzę z ewentualnym nadmiarem wody opowiem jak nadejdzie czas

 


Długo musiałem przekonywać swoją ślubną do budowy ale w końcu metodą kroków dokonanych zacząłem robić przygotowania .

 


W ubiegły piątek złożyłem w swojej gminie komplet makulatury w celu uzyskania warunków zabudowy .

 


Jak na razie aby uzyskać wszystkie zapewnienia straciłem 1 miesiąc .

 


Na decyzję muszę czekać około 1,5 miesiąca .

 


Dzisiaj , o godzinie 11.45 złożyłem zamówienie na projekt nomen omen " Miodowy miesiąc" ( projekt z kolekcji Muratora )

 


Domeczek mały bo tylko dla 2 osób ( ja i żona ) . Dla rodziny nie buduję , nie będą koczowali i trawnika deptali a jak im 1 łazienka będzie za mało ( jak już przyjadą na kontrolę) to najwyżej utworzą komitet kolejkowy

 


Za 2 dni mam dostać projekt a wtedy rozpocznę poszukiwania architekta, geodety i firm wykonawczych .

 


Jestem doradcą techniczno-handlowym z branży budowlanej więc raczej ( tyko raczej...) wiem jak z budowlańcami rozmawiać .



×
×
  • Dodaj nową pozycję...