Nasz malutki domek.
Przez Ywone,
Poniżej zdjęcie działki w trakcie koszenia - w dali widać bociana na działce, ponoć to przynosi szczęście (zdięcie nie za dobre bo zrobione telefonem)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 156 wyświetleń
Przez Ywone,
Poniżej zdjęcie działki w trakcie koszenia - w dali widać bociana na działce, ponoć to przynosi szczęście (zdięcie nie za dobre bo zrobione telefonem)
Przez Ywone,
Przez Ywone,
Dawno mnie już tu nie było, ale wreszcie mam dostęp do internetu i zaraz nadrobię zaległości... oczywiście w skrócie.
Zdecydowaliśmy się na projekt JOANNA (parterówka z garażem z możliwością adaptacji strychu, bez piwnic, pow. uzyt.127m2 - wiem miał być mniejszy ale jakoś tak wyszło ). Pozwolenie na budowę już się uprawomocniło a jutro ma przyjść geodeta, który wytyczy nasz domek.
Została nam kwestia podłączenia mediów... Energetyka spóźnia się z terminem już 2 tygodnie a wodociągi i kanalizacja dopiero są u projektanta (odwlekaliśmy tak długo bo mamy daleko do wody i czekaliśmy aż sąsiad pozałatwia swoje sprawy i będziemy budować przyłącze wspólnie, w ten sposób zaoszczędzimy ok.4000zł). Teraz zostało nam tylko załatwić kredycik i można brać się za budowę
Przez Ywone,
Taaak, nareszcie działeczka jest nasza , jesteśmy posiadaczami ziemskimi .Taka impreza kosztowała nas u notariusza 1 808,50zł + wartość działki 16 000zł + 500zł Chętnie pokazałabym zdjęcie działki ale przede mną długa nauka wklejania zdjęć
Teraz przed nami dużo dreptania i papierologii w związku z załatwianiem pozwolenia na budowę... Zaczynamy od poniedziałku bo na razie nasza mała dwuletnia pociecha się rozchorowała.
W końcu doszło także do spotkania z firmą budowlaną, facet zrobił dobre wrażenie, był bardzo miły, potrafił doradzić...chyba skorzystamy z usług jego firmy...a ha jeszcze tylko musimy obejrzeć domy, które wybudował
A co do projektu to bez zmian, nadal szukamy tego jedynego, oj ciężko będzie...
*****************************
Dotychczasowe wydatki to: 18 760 zł
Przez Ywone,
Wczoraj z samego rana odebrałam oczekiwane dokumenty z gminy, opłata tylko 31zł + 25zł takie kwoty to ja mogę płacić
Zaraz też pognaliśmy do banku, okazało się, że wszystkie dokumenty są w porządku , teraz tylko czekać na decyzję banku.
Pani sprzedająca nam działkę bardzo się spieszy ze wszystkim, bo w piątek wyjeżdża za granicę. Mamy już zamówioną wizytę u notariusza na środę a co jeśli do tego czasu bank nie podejmie decyzji , ponoć dla notariusza to nie problem, bo on to umie załatwić po swojemu pilnując później przelewu. Pożyjemy..., zobaczymy
******************************
Dotychczasowe wydatki to: 451,50zł
Przez Ywone,
Dzisiaj byłam w gminie, za złożenie wniosku pobrano opłatę 5,50zł i na upragniony dokumencik muszę poczekać do piątku, ...żeby wszystkie sprawy szło załatwiać w takim tempie to może w tym roku zdążymy postawić fundamenty? heh chyba się rozmarzyłam...
No to w piąteczek będziemy mieli komplecik dokumetów i wio do banku, a tam na pewno czekają nas niespodzianki
*****************************
Dotychczasowe wydatki to: 395,50zł nie licząc benzyny
Przez Ywone,
Decyzja o budowie domu zapadła dość nagle. Pan wynajmujący nam mieszkanie ogłosił albo kupimy te "jego" mieszkanie albo się pożegnamy. Nasza decyzja była oczywista, w dodatku ta jego wygórowana cena za M-3...
Taka decyzja ma swoje skutki, nie mamy odłożonej gotówki i będziemy się budować za kredycik, no i na czas budowy będziemy mieszkać u rodziców przeprowadzka już za 2 tygodnie...mam taką cichą nadzieję, że do zimy 2007 skończymy budowę
A co do budowy to mamy już upatrzoną działeczkę, tak się nam poszczęściło, bo akurat właścicielka chciała ją sprzedać. Mamy już spisaną umowę przedwstępną ( zaliczka 300zł) i jeszcze musimy załatwić kilka dokumentów niezbędnych dla banku co potrwa jeszcze gdzieś ze 2 tygodnie.
Na razie nie mamy jeszcze wybranego projektu, choć już prawie miesiąc przeglądamy katalogi i strony internetowe, właściwie to szukamy parterówki bez poddasza użytkowego i bez piwnic bądź w części podpiwniczonej, metraż do 100m2 - nasze możliwości finansowe na większy metraż nie pozwalają
Postaram się często robić wpisy do dziennika aby być na bieżąco. Dzisiaj odebrałam od geodety mapkę orientacyjną i tu się pojawiają pierwsze koszty 90zł. Jutro z tą mapką muszę iść do gminy aby na jej podstawie zrobili wypis z planu zagospodarowania przestrzennego (czemu jutro? bo jutro wraca ten urzędnik z urlopu :) )
******************************
Dotychczasowe wydatki to: 390zł