Jestem ,a miało mnie nie być......juz tak sobie pomyślałam,po co ja to piszę?,ten cały dziennik ....ale jestem.Dzięki kropkq zmotywowałaś mnie do dalszego pisania
W sumie niewiele się wydarzyło (znowu ) ,oczywiście tynki znowy przesunięte o tydzień prędzej zima nas zastanie niż te tynki zobaczymy...
W środę zamontowali nam brame garażową,jest ładniutka (jeszcze czysta) ale nie zrobiłam jeszcze zdjęć bramy.
Wrzuce troche nieaktualne foty,bo z wrzesnia.
Elektryka,przepraszam za to zdjęcie,ale jak przechylicie głowe,albo monitor to będzie ok
http://images26.fotosik.pl/100/4adbbb6116de163cmed.jpg
Duża łazienkahttp://images22.fotosik.pl/177/58899afedade7ecemed.jpg
Mała łazienkahttp://images22.fotosik.pl/177/af3728fa57c71014med.jpg
Podsypane fundamenty,ale żeby nie było tak kolorowo.....nie skończone zostało jeszcze dużo ziemi,ale koparkowy w jeden dzień się nie wyrobił,miał przyjechać po tygodniu,pózniej znowu coś wypadło.Jak już miał być na 100 % zaczęło padać i nie da sie wjechać a zanim to wszystko teraz wyschnie,zastanie nas wiosna 2008 i jak człowiek ma się nie zdenerwować????? najpierw na ziemie czekaliśmy ponad dwa miesiące,goniliśmy tych kierowców prawie codziennie,wydzwanialismy....a teraz ta koparka!normalnie choroby można się nabawić.
Długo wyczekiwana koparka
http://images26.fotosik.pl/100/38c8521ffe7fe664med.jpg
i efekty jej pracy
http://images22.fotosik.pl/177/f297629f609209c6med.jpg
http://images11.fotosik.pl/95/7bacab0b8adda7a4med.jpg
Nareszczie możemy wyjsć z domu na "taras" ale jest super jak jest słoneczko,to można tam siedzieć cały dzień