Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    22

Entries in this blog

Darkness

Weekend minął bardzo pracowicie, no i z tego wszystkiego zapomniałam wkleic zdjęcia Ale obiecuję poprawę i proszę o wybaczenie

 

 


Zaczynamy powoli przymiarki do przeprowadzki, chociaz domu jeszcze nie ma, ale przy moim zacięciu do tego typu prac akurat domek zdązy się wybudować, hihi Na razie wyrzucamy wszystko co zbędne, wobec czego "na odstrzał" poszło 6 reklamówek ciuchów i 2 stare kosiarki Korzystamy z tego, ze mamy duzą piwnicę i strych, więc przez te wszystkie lata gratów się nazbierało... a w dodatku rodzina robi sobie u nas przechowalnię W nowym domu nie będzie piwnicy ani typowego strychu, wobec czego nareszcie mamy silną motywację do pozbycia się wszystkich rupieci.

 

 


Jestem przerażona sytuacją na rynku budowlanym... materiałów nie ma i w najbliższym czasie NIE BEDZIE... Juz w chwili obecnej czeka się minimum 2 miesiące, a hutownie nie gwarantują cen, po których się zamówiło Załapuję co jakiś czas doła z tego powodu, bo wymarzyłam sobie, ze domek bedzie rósł szybko i sprawnie a tu wychodzi, że kicha...

 

 


Na pocieszenie planuję wyskoczyć do ogrodniczego po sadzonki, bo gazony przed domem świecą pustkami. Trawnik też juz wymaga koszenia i chociaż myslami jestem na nowej działce, to jednak stara musi jakos wygladac, przynajmniej przez najbliższy rok

Darkness

Jako że były właściciel działki złożył wniosek o podłączenie prądu w energetyce i już częsciowo nawet opłacił i dziś muszę mu zwrócić poniesione koszty, to od razu postanowiłam spisać i podsumować nasze dotychczasowe wydatki, póki wszystko jeszcze pamietam, a jakoś nie wpadłam na pomysł, żeby zapisywać sobie wszytsko od razu na bieżąco , więc teraz będę odtwarzać z pamięci.

 

 


Działka - 52000 zł

 


Notariusz (umowa przedwstępna 540 zł plus umowa sprzedaży 2254 zł plus wszytskie opłaty za wpisy 200 zł) - 2994 zł

 


Bank (wszelkie opłaty związane z kredytem 500 zł plus wycena działki 450 zł plus aneks do umowy 150 zł) - 1100 zł

 


Opłata za podłączenie prądu - 2100 zł

 

 


Razem: 58194 zł

 


To na razie chyba wszystkie dotychczas poniesione koszty. Nawet nie spodziewałam się, ze nazbierało się ich aż tyle... no ale tu tysiąc, tam dwa... i poszło

 

 

 


Skompletowanie dokumentów do pozwolenia na budowę chcemy powierzyć architektowi, który - tak przynajmniej obiecuje - jest w stanie to załatwić w przeciągu 2 miesięcy. Wstępne koszty podliczył na ok. 3000 zł (razem z geodetą i mapką do celów projektowych).

 

 


Postaram się skrupulatnie podliczać wszytkie kolejne koszty budowy, tylko nie jestem pewna, czy chcę znać wynik końcowy

Darkness

No tak, projekt wybrany, zaklepany i "oswojony" Po krótkiej debacie nanosimy zmiany - na górze łączymy 2 pokoje, likwidujemy 1 okno i dzięki temu uzyskujemy moja wymarzoną garderobę :). A że nie potrzebujemy więcej niz 3 sypialnie, liwidacja pokoju przechodzi bezboleśnie .

 

 


Jedziemy do Rogowa i próbujemy usytuowac nasz domek "na żywo" w terenie - wychodzi, że wybieramy lustrzane odbicie projektu (garaż z lewej strony). Tak się szczęsliwie ułozyło, ze taras i naszą sypialnię mamy od południowej strony, z cudownym widokiem na Ślężę, a wjazd od pólnocy. Chcemy ustawić dom tak, by przed garażem było jeszcze miejsce na postawienie auta. Ciekawe, co powie na to geodeta... Myślimy również o wykopaniu własnej studni do celów gospodarczych, a ja już zaczęłam delikatne próby projektowania ogródka :) Z obecnego ogrodu chcę przenieść 3 drzewka - jesiona, buka czerwonolistnego i sosenkę. Są jeszcze młodziutkie, więc mam nadzieję, iż przeprowadzka za bardzo im nie zaszkodzi.

 


Wybieramy również miejsce w rogu ogrodu na kojec dla naszych psiaków - swoją drogą będzie tam niezły harmider, jak nasza trójka zobaczy psy sąsiada...

 

 


Papierologii wciaż ciąg dalszy. Załatwiamy zjazd z drogi. Okazuje się, iż na mapie w starostwie droga dojazdowa do naszej działki istnieje, natomiast w gminie jej nie ma !!! Pani z gminy doradziła nam, bysmy sobie wykupili pole z tyłu za działką i zrobili drogę Sprawa w końcu rozbija się o burmistrza i pozwolenie na zjazd z drogi zostaje wydane. W międzyczasie składamy pismo do energetyki (planowany temin założenia skrzynki wypada na koniec czerwca). W najbliższym czasie planujemy ogrodzić to nasze "pole" i podciągnąć wodę i kanalizację.

 

 


No i obowiązkowo planujemy inauguracyjnego grilla !!!

 

 

 


Zdjęcia nowej działeczki oraz naszej legnickiej postaram się wrzucić w najbliższy weekend :)

Darkness

Witam wszystkich :)

 

 


Jak na dobrego kronikarza przystało, zacznę od maleńskiego przedstawienia nas :). Jesteśmy małżeństwem z 4-letnim juz stażem i mieszkamy w Legnicy. O własnym domu myślelismy "od zawsze", tylko nie o budowie, a o remoncie naszego. Mamy starą, poniemiecką willę z wielkim ogrodem, z którymi na przestrzeni tych prawie juz 5 lat przechodziliśmy (i przechodzimy nadal) różne przygody i perturbacje. Dom jest w stanie nadającym się do generalnego remontu - i póki nie zdecydowaliśmy się na budowę nowego, zrobiliśmy w nim mnóstwo rzeczy (oczywiście z naszego punktu widzenia ). Zaczęliśmy od wymiany okien i ocieplenia, następnie wymienilismy szambo na kanalizację, a ostatnim "wielkim" przedsięwzięciem było zrobienie podjazdu (120m!!!), wymiana instalacji CO wraz z nowym piecem oraz przy tej okazji generalna przeróbka łazienki. Niestety - jak to bywa ze starymi domami - z jednej strony robiliśmy, a z drugiej się sypało . Przemyśleliśmy więc sprawę dokładnie, rozważyliśmy wszelkie "za i przeciw" i stanęło na tym, że zaczniemy budować nowy dom na naszej dzialce, a stary pozniej się wyburzy.

 


No i zaczęło się... Jako że ogród mamy autentycznie wielki (5000 m), w szukaniu projektu nie musieliśmy się za bardzo ograniczać. Nasze wymagania były od początku dość sprecyzowane:

 


- dom nie za duży, z uzytkowym poddaszem i garażem 2-stanowiskowym

 


- na górze 3 sypialnie, duża łazienka, obowiązkowo garderoba i pokój gościnny nad garażem

 


- na dole duża kuchnia zamykana oraz salon z jadalnią i mały gabinecik

 


- w związku z usytuowaniem na działce wyjście na taras koniecznie musiało być z boku.

 

 


Wybór nasz padł na projekt Dom w Kameliach Archonu i zaczęlismy myslec, skąd teraz wziąć kasę

 

 


Jednakże w międzyczasie zmieniłam pracę i zaczęłam dojeżdzać do Wrocławia. Bartek juz pracował tam od roku. I znowu intensywne myślenie - Legnica czy Wrocław... Summa sumarum zdecydowaliśmy się na szukanie działki w okolicach Wrocławia i po naprawdę krótkich poszukiwaniach trafilismy na fajną, ładnie położoną i nie za duża działeczkę (900m) w Rogowie Sobóckim :) Chociaż przyznam się bez bicia, ze na początku wydawała mi się za mała, wręcz "klaustrofobiczna" Ale za to ileż pracy mniej niż w naszym ogromniastym ogrodzie

 


Procedury załatwiania kredytu opisywać nie będę, bo nie chcę się denerwowac KUPILISMY działkę i już (zdjęcia załączę jak w końcu obrobię...).

 

 


No i zaczęła się gehenna... Pierwsze zderzenie z biurokratyczną rzeczywistoscią- nasz wymarzony domek nie pasuje do warunków zabudowy !!! Problem stoi "w dachu" - koniecznie musiał byc 2-spadowy, a nasza Kamelia miała 4-spadowy Za chwilę okazuje się, że jest też trochę za duża (ten nieszczęsny garaż na 2 samochody...). Więc zbieramy sie w sobie i usiłujemy dopasować projekt do działki, a nasze marzenia do projektu... I JEST !!!! Ma wszystko (no prawie...) co potrzebujemy, no i spełnia wymagania z WZ - dach dwuspadowy i zajmuje 14% powierzchni działki (w WZ jest do 15%). Tylko bardzo brak tego większego garażu... Ale cóż. Przekonujemy się, wybieramy i coraz bardziej nam sie podoba :). Jest to Dom pod Pistacją również Archonu :).



×
×
  • Dodaj nową pozycję...