Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    48
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    110

Entries in this blog

iwozelka

A co u mnie, wczoraj były tylko dziury pod ławy dzisiaj zajeżdżamy po pracy na budowę a tam dziury zalane betonem, kanalizacja i woda doprowadzone pod dom toż to szok A jutro zamiast piec ciasta, w te pędy muszę lecieć do naszych wodociągówzgłosić odbiór instalacji zanim zasypią A jutro,ponoć mają zacząć murować bloczki fundamentowe cała ich sterta już na działce jest :) ola boga, jak tak dalej pójdzie to do końca kwietnia będą stały mury e chyba mnie poniosło

 

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c33c63ef8b826693.html" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/85/c33c63ef8b826693m.jpg


A to skręcany zawór wodny, działa, widziałam jak robili próbę wodą, na drugim końcu rury pojawiła się woda

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b0b040f2a8574ff.html" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/146/8b0b040f2a8574ffm.jpg

iwozelka

No i wystąpiły, trudności obiektywne, dziś nie zaczęli kopać może jutro ale ja zaprawiona w bojach oczekiwaczka nawet sie nie wkurzyłam Chyba ta pogoda tak działa.

 


W tzw. międzyczasie "chyba" wybrałam projekt kominka Oto on

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9261b40d0b34370f.html" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/191/9261b40d0b34370fm.jpg


Co do materiału na obudowę to jeszcze nie jestem zdecydowana ale forma mi prawie odpowiada

 


Z innych postepów w budowie- jeszcze bez budowy, to:

 


- zakończyłam fazę przesuwania ścianek działowych na projekcie,

 


- jestem na 100% pewna, że w dużej łazience będzie królowała wanna wolnostojąca w stylu RETRO (zaoszczędzę na nią m.in. poprzez takie przeprojektowanie małej łazienki na dole, że nie bedę musiała montować kabiny prysznicowej bo ściany utworzą wnękę 90x90 i tylko walnę zasłonkę ),

 


- zdecydowałam na 99.9% że kafle na podłogach będą tylko tam gdzie to jest bezsprzecznie nieodzowne (kawałek kuchni, wiatrołap,łazienki), reszta to panele(ale dobrej firmy na kliki), w celu wymiany ich po paru latach jak mi obrzydną

 


I to na tyle

 


Z innych spraw niezwiązanych z budową to:

 


- uzgodniłam już wstępne "menu" na ślub starszej córki,

 


- "zaakceptowałam" pomysł młodych (może im się odwidzi) że do ślubu pojadą czarno-srebrnym samochodem terenowym

 


- pomogłam (patrz przytaknęłam) młodszej córze w decyzji o zmianie pracy,

 


- no i najważniejsze pomyłam okna w naszym m-3

iwozelka

Wytyczyli nam domek

 

 


http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=84da256774fd7975" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/71/84da256774fd7975m.jpg


Nawbijali pełno płotków, niczym na bieżni w biegu na 3000m z przeszkodami, ni kaki nie wiem po co i 400 zł skasowali

 


pan(nadal z małej litery) z EnergiPro podał następny termin założenia prądu, czwartek 29.03, podobno słup już ma zobaczymy

iwozelka

Droga zrobiona wyglada dużo lepiej niż poprzednio ale zobaczymy efekt pracy "fachowców"po jakiejś większej ulewie

 


Byliśmy dziś u pana (nadal z małej litery) z EnergiPro, podpisałam jakieś ichne papierzyska, nawet nie wiem jakie mam nadzieję że nie były to weksle Samoobrony I teraz największy hit , pan powiedział że nie wie kiedy zrobi prąd, bo nie ma słupa drewnianego

 


Słupy biorą z pobliskiego nadleśnictwa a nadleśniczy powiedział że do 2 kwietnia jest zakaz wstępu do lasu ale numer co Przecież to normalna kpina, ale co mi tam, na głupotę nie ma siły więc ćwiczę na nia odporność.

 


Dziś dostałam wycenę okien PCV, z szybą P4(antywłamaniową), pięciokomorowe i muszę powiedzieć że cena mnie nie powaliła więc chyba to już mam obstalowane

 


Na 99,7% dokonaliśmy wyboru jaki chcemy miec kocioł gazowy padło na Vaillanta, bo i cena przystępna i serwis blisko

 


Mój mąż mówi, że przesadzam z wyborami różnych rozwiązań kiedy jeszcze nawet pierwsza łopata nie wbita Ale ja wiem swoje, później nie będzie czasu na zastanawianie , tylko trzeba będzie kupować o!!

iwozelka

Co dzisiaj:

 


-panowie drogowcy uwijają się z naszą(gminną) drogą,

 


- my pozbyliśmy sie 5000 tys. jako zwrot części kosztów jakie ponieśli nasi sąsiedzi budując kanalizację,

 


- prawie nagraliśmy fachowca do wybudowania przyszłego kominka ( okazało się że chodzili z mężem do jednej szkoły , może nam nie odmówi

 


a poza tym nic się nie dzieje czekamy na wiosnę , co bardziej złośliwi mówią że to jutro, ale chyba ściemniają

iwozelka

Coś sie dzieje

 


Może nie bezpośrednio u mnie na działce ale obok :)

 


Gmina wzięła się za zmienienie naszej 100 metrowej drogi dojazdowej z błotnej breii na bardziej cywilizowaną czyli wysypaną tłuczniem I tak oto, jak nam przyszły sąsiad opowiedział:

 


- przyjechali sprzętem o 8:00 rano w sześciu chłopa,

 


- operator koparki zbierał breję, a chłopstwo siedziało do 12:00 w samochodzie, bo zimno

 


- jak już zebrano i wywieziono pół metra ziemi to wywrotki przywiozły pokruszny asfalt zebrany z innej drogi i wykiprowały, chlopstwo prawie cały czas w samochodzie,bo zimno

 


- około 14:00 przyjechał Kierownik,

 


- chłopstwo zaczęło udawać że pracuje

 


- jak przyjechaliśmy o 16:00 to właśnie się zwijali

 


Ciekawe przez ile dni będą te nasze sto metrów utwardzać

 


Ale co tam i tak mamy dużo szczęścia bo tylko 12 razy ja lub sąsiadka interweniowałyśmy u władz gminnych

 


A powrócę jeszcze do naszego pana(z małej litery) z EnergiiPro, jak go dzisiaj mąż namierzył to powiedział że dzwonił do nas do domu i nikogo niebyło tere fere, mamy telefon z pamięcią nieodebranych połączeń i nie dzwonił, łapserdak jeden.

 


Ale obiecał że już napewno naszą sprawą się zajmie zobaczymy.

 


A poza tym, zimno, mokro i do domu daleko

iwozelka

Nawet nie przypuszczałam, że impreza imieninowa u znajomych, może przynieść oprócz kaca korzyści typu: namiar na firmę która kładzie tynki, inną od obudowy kominka oraz informację gdzie kupić niedrogo grzejniki

 


A wszystko dlatego że byliśmy u kolegi który, już mieszka(chociaż jeszcze przed nim trochę roboty), inny jego gość jest na końcowym etapie budowy (tynki, wylewki itp) a jego teść współpracuje z formą od grzejników.

 


A więc jaki z tego morał: nie należy mysleć tylko o budowie ale trzeba udzielać się towarzysko, bo a nuż spotkamy kogoś kto może nam ulatwić sprawy związane z naszą budową

 


To wszystko zrekompensowało nam pechowe występy Kubicy i Małysza , a muszę powiedzieć że mąż jest fanatykiem sportu a ja jako dobra żona, nauczyłam się to i owo o różnych dyscyplinach i chętnie razem z nim kibicuję naszym sportowcom

iwozelka

Wstaje dziś rano, a u nas leje i grunt który tak ładnie przesechł zamieni się w śliską maź

 


a moje plany co do rychłego rozpoczęcia budowy znów poszły w rozsypkę.

 


Szkoda gadać(sorki pisać)

 


Ogladałam prognozę 16-dniową, i jak się te Chmurki i Wicherki nie mylą, to do końca marca kicha

 


Nie pozostaje mi wiec nic innego jak dalej gapić sie jak "sroka w kość" w projekt papierowy i dumać co by tu ulepszyć obym tylko nie przesadziła

iwozelka

Dzisiaj nawet pan (specjalnie z małej litery) z EnergiPro, który ma mi zainstalować prąd budowlany nieodbierający telefonów, nie zepsuje mi tego dnia :)

 


Bo dzisiaj byłam z moją córcią w salonie sukien ślubnych,oczywiście ona przymierzała.

 


Boziuchno, co to za uczucie zobaczyć córkę w sukni ślubnej nie do opisania.

 


To mi oslodziło niekompetencję i olewactwo energetyków ( a ciągle narzekają)

 


Ale w poniedziałek, niech si e strzeże

 


A oto suknia

 

 


http://images20.fotosik.pl/134/b2c697be697eead3.jpg

iwozelka

No nareszcie trochę słońca

 

 


Teraz tylko czekam aż to moje pole przeschnie aby coś zacząć robić , bo ta bezczynność mnie dobija

 

 


A czekając na zryw budowlany, ślęczę nad projektem i przesuwam ścianki. Mąż już mówi że mnie chyba opętało jak ja całymi wieczorami z linijką i ołówkiem, mierzę liczę i rozstawiam wirtualnie meble

 


I tak:

 


1. pomniejszyłam spiżarnię aby powiększyć kuchnię i garderobę

 


2. przesunęłam ścianki w małej łazience tak że zrobiłam naturalną wnękę na prysznic 90x90

 


3. zrobiłam projekt rzutu kuchni ( na papierze milimetrowym) z rozrysowanymi szfkami, wyspą i rozstawieniem AGD

 


4. mam juz zaplanowane gdzie bedą płytki na ścianach w kuchni i w łazience ( a bedą tylko tam gdzie to niezbędne

 


- w kuchni tylko nad kuchenka i zlewem a w łazience - przy kibelkach i umywalkach no i prysznic bedzie w kaflach ,

 


5. zrobiłam wstępny projekt zagospodarowania ogrodu rozplanowane jest gdzie posadzimy orzech włoski i laskowy(lubię orzechy), bez, śliwę, dwie wisienki oraz magnolię. Reszta wyjdzie w "praniu" ale powyższe drzewka muszą być

 


Moje córki jak dzwonią to już nie pytają jak budowa, bo wiedzą że zaczynam warczeć ale i tak je kocham

 


Może to słoneczko jeszcze trochę poświeci

iwozelka

No po dzisiejszym dniu to wiem że niedługo zacznę. Bo chociaż byłam umówiona z firmą od jesieni ubiegłego roku to dzisiaj sfinalizowałam umowę na wybudowanie stanu surowego zamkniętego(okna standard plastikowe w cenie, drzwi i brame garażową kupię sama) + kanalizacja i woda zewnętrzna + drewniana wiata z boku domku na drugi samochód. Bardzo się cieszę że nic nie zmieniło się w kosztorysie ( ale chyba dopłacę i zamówię lepsze okna), który przedstawiono mi październiku więc chociaż to osłodziło mi moje rozterki typu "w co ty się głupia babo pchasz" i " za co tyle płacisz, inni buduja taniej" przynajmniej tak piszą i mówią. Ja jestem szczera i napiszę ile zapłacę za stan powyższy. Umowa opiewa na kwotę 160 000 brutto!!!!!!

 


Dlaczego zdecydowałam sie na firmę Bo:

 


1. Oboje pracujemy w zawodach dalekich od budownictwa

 


2.Nie mamy śwagra,teścia,tatusia którzy by nam pomogli

 


3. Nie moglibyśmy spać w namiocie i pilnować cegieł na budowie

 


4.Chcemy domu ale nie chcemy stracić na budowie zdrowia, bo kto by w nim mieszkał

 


5.Potrzebuję gwarancji. bo fundamentów, ścian czy dachu tak łatwo poprawić się nie da a firmie jak coś spartoli po prostu nie zapłacę

 


6. A co najważniejsze zastosowałam moje motto "nie oszczedzaj na tym na czym oszczędzić się nie opłaca"

 

 


A teraz coś o naszym "małym, białym domku"

 


Gdy kupiliśmy działke zaczęłam sie zastanawiać jaki ma być ten dom. W okolicy jest dużo wybudowanych nowych domów ale większość jest albo rozłożyście parterowa albo nijak imitująca wille dworkowe. Ani jedne ani drugie nie wzbudziły mojego zainteresowania. Strikte parterowego nie chciałam bo marzyły mi drewniane schody a ala-wille z lukarnami, bawolimi oczkami ni jak mi do otoczenia wiejskiego nie pasują

 


I tak krąg moich poszukiwań zawęził sie do poszukania:

 


-domu z dwuspadowym dachem

 


-prostokątnego

 


-niedużego Max 120-130 m2 powierzchni

 


I musze powiedzieć szczerze że projekt który wybrałam był drugim jaki ogladałam i tak mi zapadł w serce że późniejsze (miesięczne) poszukiwania projektu były niczym innym jak porównywaniem ich uroku i funkcjonalności z MOJĄ ZORZĄ z Domusa.

 


I tak stałam się posiadaczem projektu "stodoły" jak to niektórzy określają tego typu projekty. Ale co mi tam Wychowałam się w podobnym domu na wsi i na wsi w takim domu chcę sie razem z mężem zestarzeć.Ale mnie melancholia dopadła,uff.

 


A teraz o projekcie.

 


Na parterze będzie nieduży salon z kominkiem, jadalnia, kuchnia,spiżarnia,sypialnia(nasza),mała łazienka z prysznicem i wc,kotłownia,garderoba i garaż. Na poddaszu znajdować się będą trzy sypialnie (jedna dla starszej córki jak zechce nas odwiedzić, druga dla mlodszej córki jak zechce nas odwiedzić i jedna dla gości jeżeli zechcą nas odwiedzić) oraz duża łazienka z wanną (chcę zrobic coś w stylu pokoju kąpielowego, ale czy to wyda ).

 


Dom został zaprojektowany w systemie ściany jednowarstwowej z BK 36, ale zdecydowanie wolę ubierać się na cebulkę ,więc dom będzie budowany z BK 24 + ocieplenie 12 no może 15 styropian.

 


Na dachu bedzie królował cementowy IBF w kolorze DACHÓWKOWYM ( i tak powiedziałam firmie że taki kolor ma być) zobaczymy jakie próbki mi przedstawią.

 


Ogrzewanie:

 


Jako że mamy gaz w drodze obok to bedzie podstawowe źródło ogrzewania, kominek umiejscowiony w centralnym punkcie domu, dodatkowym a moje gotowanie oraz dobre usytuowanie domu w stosunku do kierunkow świata pomocniczym. Myślę że nie będziemy marznąć, a w razie czego mam w zanadrzu własnoręcznie przez moją babcię zrobioną kołdrę z pierza( skąd ona bidulka wiedziała że wyprowadzę się z dusznego bloku!!!).

 


No, myślę że na dzisiaj dość, bo co bedę pisać np. jutro

iwozelka

No więc , chyba szybko się uczę bo oto zdjęcia mojej działki ( jeszcze porośniętej zeszłorocznym rzepakiem i mój przyszły domek

http://images20.fotosik.pl/117/89c3725670bfa578.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/117/89c3725670bfa578.jpg

http://images22.fotosik.pl/41/0cb9fca95a812c70.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/41/0cb9fca95a812c70.jpg

http://images22.fotosik.pl/41/be00e11335dc602bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/41/be00e11335dc602bmed.jpg

iwozelka
Teraz walczę, przy pomocy forumowiczów udzielajacych mi rad (ciężko im ze mną idzie), z wklejaniem bezpośrednio zdjęć do dziennika. Te kilka które mam umiesciłam w fotosiku, i jak na mnie to chyba błąd. Łatwiej przyswoiłam krokwie,jętki i tym podobnen niz wklejanki. Ale jestem upata kobitką i prędzej czy później i tego się nauczę.
iwozelka

Stwierdziłam, po prawie ośmiu miesiącach że to forum to doskonałe miejsce na zapisywanie wszystkiego co wiąże się z budową domu.

 


Więc zaczynam

 


Dlaczego tak późno decyzja o budowie. Ano dla tego że teraz możemy z mężem pomyśleć o sobie. Mieszkamy w Zgorzelcu niedużym miescie (39 tyś. mieszkańców) ale zawsze, a wychowaliśmy się oboje na tej samej wsi i zawsze nas tam ciągnęło. A jak nam pod nosem Bierdonkę wybudowali to już tego było za wiele. Dodatkowo starsza córka zadecydowała wiosną ubiegłego roku że prawdopodobnie na jesieni 2007 roku będzie wychodziła za mąż

 


Zaczęli przebąkiwać że muszą poszukać mieszkania, bo wynajmować na dłuższą metę się nie da lub coś kupią na wsi do remontu(ciekawe za co).

 


No i pojawila się w mojej głowie głęboko skrywana żądza budowy. Wykombinowałam że to my coś kupimy na wsi a młodych do bloku(a co)

 


No i zaczęła się jazda

 


Znależliśmy działkę (6 km od miasta), wybraliśmy projekt, załatwiliśmy papiery i dzisiaj czekamy aż na naszej działce zrobi sie dostatecznie sucho aby można było zacząć budowę

 


Nasza dziewicza działka

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c3725670bfa578.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c3725670bfa578.html

 


i nasz Mały biały domek

 


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be00e11335dc602b.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be00e11335dc602b.html

 


Uff, pierwsze koty za poty

 


Teraz bedę musiała nauczyć się tych wszystkich sztuczek forumowych, typu wklejanie zdjęć bezpośrednio do posta, nie wiem jak to zrobić.

 


No

 


próbuję ten mój dziennik wysłać i umiescić na forum może się uda



×
×
  • Dodaj nową pozycję...