No tak, mało piszę. Ale ja na budowie bywam naprawdę sporadycznym gościem
Schody z półbala cudne, ale tak jak pisałem, ze względu na położenie w stosunku do pokoju chcemy mieć schody zamknięte a nie "ażurowe".
Przyspieszyliśmy transze kredytu, bo tempo budowy zaskoczyło nie tylko pana T. ale nas też, a płacić za kolejne etapy trzeba.
Teraz rozrysowuję taras, bo nie mieliśmy na niego projektu, a ma być robiony fundament - będzie płyta pokryta jakimś kamieniem, czy cóś. Kształ prostokąta, którego obrys tworzy dom i słupy pod balkonem. Z niego będzie z przodu wychodzić półkole i to ono nastręcza nieco problemów, bo trzeba murarzom rozstawić słupki, żeby wiedzeli jak robić fundament. Ale damy radę
Policzyłem ilość płyt OSB, z których będa podłogi na stropie - wyszło za ok 9000pln , a gdzie reszta materiału i robocizna?!?!?!
Układ podłogi - na stropie:
bale stropowe - płyta OSB 12' (od spodu będzie tapetowana i malowana na biało - w salonie, nie chcieliśmy "boazerii" na suficie, żeby nie przegiąć z ilością drewna, a projekty ze strony OSADY, w których białe sufity kontrastują z drewnianymi belkami stropowymi bardzo nam się spodobały) -
legary - wełna mineralna, a w niej instalacje - dwie warstwy OSB 12' - jedna gruba jest mniej trwała i nieco głośniejsza - na to juz potem panele, albo płytki
Na parterze:
SALON: na chudziaku papa jako izolacja - legary - wełna - deski drewniane (mają być szerokie i długie)
W pozostałej części: legary - styropian - wylewka
Gdzieś tam między te warstwy pójdzie chyba jeszcze folia p-wilgociowa .
Ściany działowe na piętrze: stelarz z drewna - obity płytą OSB (tu jeszcze myślę na jej grubością) - pomiędzy płytami wełna i folia(?)
Przed nami wkrótce:
- Kominy - raczej będą systemowe - szybsze w montarzu i tańsza robocizna (w sumie podobno wychodzi to tak samo finansowo jak murowanie z pustaków)
- dach
- taras
...
Trochę zwlekaliśmy z wyborem koloru farby elewacyjnej i teraz będzie trzeba czekać, bo ona jest na zamówienie (Tikkurila, kolor HONKA). Nie dobrze, bo malowanie krokwi i podbitki może być opóźnione, albo robione po przybiciu podbitki, a co gorsza po założeniu folii na dach - chyba, że poczekamy, tylko nie wiadomo jak długo
Jutro dzień na działce, więc bedzie trochę fotek