Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    34

Entries in this blog

sailor_ro

Hey

Dzisiaj byla kolejna rozmowa z budowlancem.Gosc budowal dom kolo moich rodzicow.Spokojni,rzetelni,pracowici to opinia mojej mamy i brata.Sasiadka miala do nich tyle zaufania,ze zostawiala im kase na material.

Mieszkaja jakies 60 km od Trojmiasta,wiec bede musial zalatwic kemping w razie co,ale to juz najmniejszy pikus.

Wiec facet powiedzial,ze za nasza chatke chce 14 tysiecy,bez dachu.

No i ta cena nas bardzo cieszy.

Zaklepalem go wstepnie i jak znajomy taty sie nie zdecyduje,to bedziemy z nim budowac.

Pozdrawiam

sailor_ro

Dzisiaj korzystajac z dnai wolnego od pracy,zadzwonilem sobie do szwagra mojego wujka,ktory ma firme budowlana.Facet pochodzi z Kaszub,wiec pomyslalem sobie,ze a nuz widelec,mozna sprobowac.

No wiec wyliczenia podaly kwote 40 tysiecy zlotych,ale oczywiscie to kwota za stary rok,w tym roku prawdopodobnie bedzie to 20% w gore.

Czyli jakies 45-48 tys. za lawy i sciany fundamentowe,sciany parteru,strop,sciany poddasza,dach plus jednokrotne krycie papa,aha bez kopania wykopu pod fundament.

Ale ja sie nie zalamuje, troche moze zona.

W kazdym razie caly czas licze na znajomego ojca.

sailor_ro

Hey

 

 

Po kilku dniach urlopu w naszej, pieknej Polsce znowu szara rzeczywistosc w UK (wcale nie narzekam,pobyt tutaj pozwala nam realizowac budowe naszego gniazdka).

 

 

No wiec pokrotce tak, pozwolenie na budowe wraz z dokumentacja juz lezy w domciu, w szufladzie.Architektka zainkasowala od nas 981 zl,czyli w sumie jej uslugi kosztowaly nas 1481 zlotych (adaptacja, zmiany i uzgodnienia).

Za wode zaplacilem 2700 zl (studzienka juz na dzialce,wodomierz,plomby itd).

Gmina odda jakies 700-800 zl w marcu.

Gosciu od wody wyrownal nam wjazd z glownej ulicy na nasze dzialki.

Zaplacilem w Enerdze 681 zl,tlko pierwsza rata,bo trzeba by zmienic umowe jesli chce od razu calosc,a wiadomo jak to jest po swietach z urzedasami.

Znalazlem kier. buda za 1600 zl, moze i znalazlby tanszego,ale chyba zdecyduje sie na niego.

Jezdzilem troszke za materialami,ale co sie zalatwi w 3 dni pomiedzy swietami i sylwestrem (pyt. retoryczne).

W kazdym razie wniosek wyszedl taki,ze ceny poczatkowe(bez negocjacji) byly najlepsze w Lesniewie,zarowno na bloczki jak i pustaki BK.

Co do wykonawcy, to wstepnie rozmawialem ze znajomym ojca, ktory nie powiedzial nie,a to dobry znak.Facet nie jest budowlancem z wyksztalcenia,ale jakbyscie zobaczyli dom ktory sobie wybudowal to szczeki opadaja w dol.No i od razu nie zaprzeczam,ze finansowo byloby to mi na reke.

Robocizna z dachem nie przekroczylaby 15 tys.

Ale dokladna odpowiedz na wielkanoc,jak nie on to mam w odwodzie jeszcze dwoch magikow,ale ... zobaczymy.

Pozdrawiam

sailor_ro

Witam

 

No wiec obiecane zdjecia naszej dzialki :

 

 

http://img403.imageshack.us/my.php?image=img0069tk9.jpg" rel="external nofollow">http://img403.imageshack.us/img403/3172/img0069tk9.th.jpg

 

href="http://img412.imageshack.us/my.php?image=img0068mi5.jpg" rel="external nofollow">http://img412.imageshack.us/img412/1322/img0068mi5.th.jpg

 

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla wszystkich forumowiczów

sailor_ro

Postanowiłem jeszcze coś napisać (sorry za ten elaborat wyżej)

 

Projekt wybraliśmy i zakupiliśmy we wrzesniu(podczas krótkiego pobytu w Polsce).Chcieliśmy wybrać "Dom w rododendronach 5", ale stwierdziliśmy że chyba nie bedzie nas na niego stać,wybraliśmy "Pierwszy dom III" z MGprojekt-u, adaptacje,zmiany oraz wszelkie formalności powierzyliśmy p. arch. Halinie Grzeszczuk z Redy.

Link do naszego projektu:

 

http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pierwszy3/index.php" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pierwszy3/index.php

 

Domek prosty,ale nam sie podoba.Ze zmian które zostały naniesione to:

likwidacja lukarn,likwidacja okna narożnego w salonie,przedłużenie garażu o 1 metr. Teraz myślimy jeszcze o pewnych zmianach kosmetycznych w środku,ale to już w trakcie. Aha zakupiliśmy odbicie lustrzane.

Co jeszcze to:

-we wtorek p. architekt odebrała nasze pozwolenie na budowę

-również we wtorek zostało odebrane pozw. na budowę przyłącza wodnego

-również we wtorek dołączyły dwie ostatnie osoby, potrzebne do tego by Energa ruszyła z prądem (szczęsliwa 13-tka)

Ten wtorek jaki to szczęsłiwy był dzień!!!

Na dniach wchodzi ekipa od wody,która zobowiązała się ze jeszcze w tym rou podłączą wodę.

Aha w miedzyczasie robilismy badania gruntu,wyszlo ze mamy dobry gruncik pod budowę(wykonywał nam to polecany na tym forum p. Szyłański,koszt 300 zł).

Teraz bedziemy szukac ekipy burzymurków,która w przyszlym roku zacznie coś działać.

 

Aha no to krótkie podsumowanie kosztów(dotychczas poniesionych):

 

zakup działki(plus opłaty) 13500 zł

decyzja WZ 180 zł

mapka do celów projektowych(woda) 200 zł

projekt wody 300 zł

projekt domu 1500 zł

mapka do cełów projektwych(dom) 200 zł

badania gruntu 300 zł

adaptacja projektu,zmiany,uzgodnienie 500 zł (zaliczka)

 

Na dzisiaj wiem,ze w tym roku wydam jeszcze:

2700 zł woda(gmina odda 800 zł w marcu przyszłego roku)

1700 zł prąd(płacę całość,bo mają być podwyżki)

1000 zł architektka(w tych okolicach tj. reszta kwoty za jej usługi)

 

 

Ciekaw jestem waszych opinii o tym projekcie.

pozdrawiam

sailor_ro

No wiec zastanawialem sie czy opisywac perypetie zwiazane z zakupem dzialki i w sumie to je opiszę (może sie komus przyda).

Grudzień-sierpień 2004/05

Znalazłem w Internecie działkę w korzystnej cenie, własnie w Leśniewie,wczesniej nosilem sie z zamiarem nadbudowy poddasza u rodziców,ale jakoś to zostawiłem i napaliłem sie na swoje.

Działka była przez pośrednictwo,poszedłem,wypełniłem formularz,umówiłem sie na konkretny dzień,wczesniej pojechałem tam obadać teren,bo nigdy nie byłem w tym rejonie.Po drodze mijałem Darżlubie(wioska wczesniej i uwierzcie typowa wiocha),no i potem droga przez las,wyjezdzam zza ktoregos z kolei zakretu i zobaczyłem to co chcialem zobaczyc, nie wieś,a osiedle domków jednorodzinnych w otoczeniu lasu.Powiedzielismy sobie z żoną,że to nasze miejsce.

Idac na skroty,działka z pośredniaka była już sprzedana.Znalazłem kilka na własną rękę,ale ... pierwsza z nich była rolna, nastepna była w pobliżu wieży jednego z operatorów tel. komórkowej(nie widze tego i jest to ze 2 km od mojej obecnej działki),nastepna działka była dość tania,ale wyglądało to tak jakbym znalazł sie u wujaszka na pastwisku.

Zaczalem zastanawiac sie na ta rolną,sprzedajacy mowil ze bedzie plan,bedzie budowlana,100 procent.Zaczalem to sprawdzac,w gminie nic nie wiedza, nic nie mowia,temat pod tytułem "zjezdzaj facet i nie zawracaj głowy".Zdobyłem namiary na kobiete ktora robila ten plan,dzwonie i sie pytam,jak ona to widzi,no to mi mowi,ze chyba beda budowlane.

Ryzyk fizyk kupuje.

z miesiac pozniej ta sam pani mowi mi,ze ten caly uklad drogowy ktory tam istnieje jest beznadziejny,ze dzialki za male,ze trzeba od nowa scalić, a potem dzielić.No to ja jej mowie,ze tam kazda działka,to inny właściciel,podział byl robiony w uzgodnieniu z gminą,drogi sa gminne,to w czym rzecz,a ona swoje.

W gminie dalej nic nie mowia.

W koncu wysłałem pismo do urzędu,z zapytaniem jakie ta działka ma pzeznaczenie,wiec odpisali mi,tak po miesiacu,ze w starym planie była rolna,a w nowym wg studium uwarunkowań, ma byc przeznaczona pod zabudowę,ale planu nie ma i nie wiedza kiedy bedzie.(stara spiewka)

grudzień 2005

Wyłożenie planu,byłem,widziałem działka na terenie przeznaczonym pod mieszkaniówkę.Super!!!

3 tygodnie pozniej-debata nad planem i ...

 

PLAN UPADŁ (już nieważne dlaczego)

 

 

Marzec-Kwiecien 2006

Łapię kontakt z jedną z moich przyszłych sąsiadek (pozdrowienia dla niej)

Która ze swoją przyszłą szwagierką poszły do pana Wójta, chyba troche naskarżyły na ta pania z gminy,grunt ze pomogło.

W każdym razie,dostaje wiatru w żagle,ona mówi mi co i gdzie załatwić,a ja w kwietniu przed samym wyjazdem do UK,składam papiery o wydanie WZ.

W międzyczasie obrotne panie Sąsiadki,działają z woda i z prądem.

 

Sierpień 2006

Jest decyzja o WZ.Pozytywna.Teraz wybór projektu.To był dopiero problem.

 

c.d.n.

sailor_ro

Witam Wszystkich !!!

 

Postanowiłem, że gorszy nie będę i też swoj dziennik założę.

Trochę o mnie(o nas).Mam na imię Michał i mieszkam w Gdyni(a właściwie teraz to mieszkam w Poole,UK).Moja żona Małgosia,rownież Gdynianka,w pewnych okresach Gdańszczanka, ale jednak Gdynia górą.

Małżeństwem jesteśmy juz hoho, bedzie całe 8miesiecy i 3 tygodnie.

Ale to tyle o nas, przejdzmy do konkretów.

 

Wszystko zaczęło sie od działki ...

 

Działkę posiadamy w Leśniewie.Jest to wieś(spokojnie,robuduje sie) położona w gminie Puck(odleglosc 10 km do Wejherowa i 8km do Pucka).

Tak naprawde, zauroczył nas ten kawałek ziemi,w otoczeniu Puszczy Darżlubskiej,niezłe skomunikowanie z Wejherowem i Puckiem(poprzez PKS,to tak w razie gdyby...),ośrodek zdrowia,poczta,duzy sklep(właściwie supermarket,mozna powiedzieć,aż sie zdziwilismy jak go zobaczylismy w srodku wsi).Działka nasza ma pow. 820 m. kw.,kształt prostokąta,teren równy,bez spadku.

Z zakupem naszej działeczki,było trochę zamieszania,bo kupowałem to jako działkę rolną,ale plan tuż tuż(tak mowil sprzedajacy),rzeczywistos okazała sie inna,ale to temat na nastepny post,teraz do pracy,sprzedawac klimatyzacje ...

pozdrawiam

 

Zapraszamy do komentowania !!!

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=88423" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=88423



×
×
  • Dodaj nową pozycję...