Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    12
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    47

Entries in this blog

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

I znowu dużo wody w Warcie upłynęło

 


Domek ma się już ku końcowi, jednak jest jeszcze jedna spędzająca sen z powiek sprawa - odprowadzenie ścieków bytowych. Walczę z żonką już od stycznia o przydomową oczyszczalnię ścieków z gminą, która nie chce się zgodzić na zmianę decyzji o warunkach zabudowy z szamba na oczyszczalnię - warunkują to tym, że kanalizacja jest w planach i kiedyś będzie. Ale czy to będzie jeszcze za naszych czasów??? Teraz jest kryzys i wszelkie prace i inwestycje są krojone itd...

 


Czy w ogóle trzeba zmieniać decyzję o warunkach zabudowy aby nie było zastrzeżeń ze strony starostwa powiatowego odnośnie wybudowania tejże?

 


Nie wiem już sam jak to jest, będę musiał się dowiedzieć co z tym fantem zrobić...

 

 


PS. Osobę która do mnie napisała odnośnie rozwiązania koncepcji drzwi w wiatrołapie proszę o kontakt - gdzieś posiałem tego maila i nie mam już kontaktu...

 

 


Aktualny stan budowy - sprzęty AGD już wjechały razem z zabudową kuchni. Jest naprawdę ładnie... W łazienkach, sypialni i salonie tez już są zabudowy meblowe - szafeczki i takie tam... wszystko w fornirze jesionowym. Styl nowoczesny.

 


Kominy po kolejnej interwencji już nie ciekną, ale nie obyło się bez scysji z dekarzami... na szczęście pojawili się przed zakończeniem prac z zabudowami gk...

 


Na początku sierpnia pojawią się schody (drewno na betonie) i czas zacząć już szukać człowieka od barierki metalowej. Przy okazji od razu mógłby zrobić balustradę na balkonie.

 


No i to na razie tyle...

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Przyszedł czas na parapety wewnętrzne - wstępnie już mamy wybrane, tylko jeszcze w ramach obniżania kosztów poszukujemy taniej ekipy do montażu.

 


Aha i dziś przyjechał do nas malarz/szpachlarz - pooglądał, wycenił i... chyba coś z tego będzie.

 


W najbliższym czasie wezmę sobie z tydzień urlopu w celu ostrzejszego pobuszowania na budowie przy zabudowie poddasza. Walka trwa

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Ubogiego dziennik ciąg dalszy

 


Stan na dzisiaj - dom stoi dalej, nie zawalił się, a prace nadal trwają. Co prawda w zeszłym roku - jakieś 5-6 mies. temu myślałem o wprowadzeniu się na Boże Narodzenie, ale teraz się zastanawiam czy uda się na Wielkanoc :/

 


Nie ma się co spieszyć. Tym bardziej, że pewne rzeczy podjąłem się robić sam.

 


Tzn. z teściem.

 


W domu już są wszystkie instalacje, jest kominek - jeszcze co prawda nie obudowany, ale grzeje już miło

 


Płytkowanie jest już w trakcie - zostało najgorsze - łazienki i ich zabudowy gk naszej roboty. Mam nadzieję, że płytkarz nie będzie zbytnio złorzeczył na naszą pracę. Niech tylko spróbuje. Teraz zajmujemy się z teściem ociepleniem (drugą warstwę) i zabudową poddasza. Fajna robota tylko ta piep... wełna wszędzie włazi i się sypie...

 


A przed nami w pierwszej kolejności wybór parapetów wewnętrznych. Zdecydowaliśmy się na konglomerat w kolorze beżowym - podobnie jak płytki na podłogach na parterze - niestety nie ma akurat czegoś takiego na stanie.

 


I znów trzeba szukać...

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Na szybko:

 


Aktualny stan. Mamy zrobione posadzki, tynki wewnętrzne, elektrykę, alarm.

 


Właśnie instalator kończy nam robić instalację CO. Czekamy na podłączenie gazu wewnątrz budynku (trochę gość z gazowni nas w bambuko zrobił - na szczęście słyszałem, że go zwolnili).

 


Jestem też w trakcie wykonania ocieplenia dachu (własnymi rączkami z teściem) i przed zabudowami kartonowo gipsowymi. Płytki częściowo zamówione (na podłogi na parterze).

 


Szkoda tylko że franek tak się wygłupia Mam nadzieję, że to przejściowa górka i szybko to minie.

 


I to tak w telegraficznym skrócie...

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Mam pytanie do Tomzoo - jak długo schną posadzki i czy to prawda, że przez miesiąc nie wolno po nich chodzić ????

 

Hej, u nas posadzki schły ok. miesiąca, z tym że przez tydzień po zrobieniu posadzek (maszynowo) były one jeszcze podlewane. Temperatury na zewnątrz nie były porażające - ok. 10-15 st. C

Natomiast chodzić po nich można już w zasadzie 2-3 dni po wykonaniu.

 

Jakby co moich posadzkarzy mogę polecić, robią też tynki wewnętrzne, ale niestety dla nas nie mieli terminów. A posadzki - 150 m 2 to im zajęło jeden dzień roboczy! :o

 

P.S. Ale się zapuściłem z moim dziennikiem. Trzeba będzie koniecznie to uzupełnić. Tylko kiedy???!!! ;)

Pozdr.

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Wybory wybory wybory... czemu ich aż tak dużo?

 


Właśnie z żonką zastanawiamy się nad oknami, no i ostatecznym układem ścianek działowych.

 


Jak tylko to będzie to trzeba będzie zamykać budynek przed pracami elektrycznymi i wszelkimi dalszymi - aby nikt nieproszony u nas nie zagościł...

 


Ale póki co, do przodu

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Plan na rok 2007 został wykonany!

Pokrycie dachu zostało pomyślnie zakończone w piątek przed wigilią.

Miało być koniec października, ale...

Ważne że jest.

Teraz zbieramy siły i namiary na prace wewnątrz domu.

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Uff! Dziś przy pięknej pogodzie wraz z Teściem zakończyliśmy akcję "deskowanie" oraz "nadbitka" z wynikiem pozytywnym!

 


Domek wygląda już całkiem do rzeczy, a nie te sterczące krokwie...

 


W poniedziałek mają wejść dekarze, którzy dopełnią dzieła - najpierw papa, a potem pokrycie z dachówki.

 


Wstępny plan był taki, aby samemu zająć się położeniem dachówki, jednak z różnych względów został porzucony.

 


Jak zawsze aktualne fotki z budowy w stopce

tomzoo

Tomzoo i Monia budują!

Trochę późno, ale zawsze lepiej późno niż jeszcze później!

 


Aktualny stan budowy:

 


Murarka, ciesielka zakończona i dom wydeskowany własnymi ręcyma!

 


Niestety pogoda nie sprzyja i dach pije wodę nałogowo.

 


W poniedziałem czekam na dekarzy, mam nadzieję, że dotrzymają słowa i się zjawią. Nie jak cieśle, których miałem zamówionych od miesiąca, dwa dni przed rozpoczęciem prac był u mnie jeden z nich, wszystko zostało dograne i... w dzień rozpoczęcia prac z samego rana dostaję sms'a, że niestety nie mogą teraz wejść na dach, dopiero za 3 tygodnie. Krew zawrzała, ale co zrobić. Na szczęście miałem plan awaryjny - po 2 tygodniach miałem już następną ekipę - przyszli zrobili, palce lizać. Muszę odwiedzić wątki z czarnymi i białymi listami, aby tam umieścić odpowiednie wpisy.

 


I jeszcze w skrócie co u nas powstaje:

 


domek budujemy wg projektu Moncalvo pracowni Archigraph (ktoś tam u nich ma słabość do włoskich nazw;) )

 


Dom wykonany w technologii ściany jednowarstwowej z BK H+H 36,5 cm szer. klasa 400.

 


Strop gęstożebrowy teriva.

 


No i teraz dach.

 


Ale o tym troszeczkę później. Teraz najwyższa pora do łóżeczka.

 


TMZ



×
×
  • Dodaj nową pozycję...