Minęły 4 dni na budowie. Oj działo się. Efekt końcowy jest zadowalający Stoją już wszsytkie sciany parteru. Niebawem ruszą ze stropami, schodami i tarasem.
Ale pomalutku...
Najpierw okazało się, że ściana działowa została źle postawiona. Wyburzyli ją. Źle odczytany projekt i... schody miały biec do góry po środku małego pokoju Szybko postawili nową.
Co do projektu to muszę napisać, że jest beznadziejny. Brakuje rysunków, konstrukcji. Nie ma rozrysowanej więźby. Konstrukcja domu oparta jest na podciągach ale oczywiście nie ma ich opisu ani rysunków. Wiadomo tylko, że tam maja być. A to dość spore podciągi Brak rysunków schodów i tak mogłabym wymieniać... Naprawdę nie popisali się...
Efekt końcowy parteru bardzo mi się podoba. Zgodnie z nazwą domu jest przestronnie. Naprawdę dużo miejsca. Spiżarki nie będzie. Kuchnia jest dzięki temu większa. Nie będę wciskać na siłę tam spiżarki bo w takiej jak projektowana wielkości to porażka.
Powiększona jest łazienka o 40cm. W projekcie łazienka na dole jest ciemna. Jednak nie poddałam się bez walki Okno w kotłowni zostało przeniesione na środek ściany zamiast z boku. Dzięki temu jest widniej w kotłowni. Wykorzystałam to i w ścianie w łazience zostawili mi murarze wnekę na 10 luksferów. Doświetli to ciemną łazienkę. Wnęka i okno są prawie położone równolegle więc słoneczko będzie się przedostawać bez problemu. Teraz tylko muszę pomyśleć jak rozegrać te luksfery przy wykańczaniu tej łazienki
W wiatrołapie dzięki usunięciu ścianek i przeniesieniu drzwi z garażu do kotłowni z boku zmieści się ok 2,5m szafa na ubrania. Na drugiej scianie wejdzie druga płytsza i węższa (ok 1,2m) na buty. Dodatkowo zostanie jeszcze sporo miejsca, wystarczajaco by 3 osoby się swobodnie rozebrały Nie będzie wieszaka czy półki na buty. Wszystko uda się schować. Może nawet wcisnę tam jakieś krzesełko Myślę by wokół całego pomieszczenia, które ma kilka załamujacych się ścian na wysokości ok 1,5m puścić pas lustra (20-40cm szeroki). Zarówno po ścianie jak i po meblach. Dół z jakiegoś odpornego na zbarudzenia i obtłuczenia materiału (np. kamień) a góra w tynku strukturalnym. Kolorów jeszcze nie widzę
Zmniejszone zostało okno środkowe w wykuszu z 1,8m na 1,5m. Lepiej to wygląda i będzie mocniejsza ściana nośna. Również zmianie uległo okno w salonie. Tzn. nie ma okna Zamiast okna są natomiast drugie drzwi tarasowe 1,6m szerokie. Takie same jak te na zacieniony taras. Jest widno i słonecznie. W ciągu całego dnia słońce wędruje od okna do okna. Aż do zachodu...
Słabym punktem wnętrz (o ile to można nazwać słabym punktem) są schody. Nie będą dekoracyjne. Powiedziałabym nawet, że są ukryte Tzn. nie są jakimś elementem tych wnętrz który można eksponować. W tym projekcie schody służą tylko jednemu celowi - by dostać się na poddasze Może to i dobrze. Mam z głowy dobór poręczy i jakieś specjalne zabiegi dekoratorskie czy stolarskie. Schody będą z obu stron obudowane ścianą. Taka kiszka Zastanawiam się tylko, czy jednej bocznej ściany nie zrobić z matowego szkła ale później wrócę do tego tematu jak już bedę wykańczać. Narazie zostaje tam wolna przestrzeń. Wg. projektu do zabudowania płytą k-g.
Jak widać nie obyło się bez zmian. Szkoda , że musiałam wrócić do pracy i że nie mogę tam być. Niektóre pomysły przychodzą w trakcie pracy a potem już jest na nie za późno.
W nadchodzącym tygodniu będą trwać prace przygotowujace do układania stropu.
A sprawa stropu wygląda następująco... Trzy dni murarz nie wiedział jak mi powiedzieć, że 17 belek jest do wymiany Powinny być dłuższe. Ostatecznie inni się wygadali w sobotę i jutro załatwiam wymianę belek. A swoją drogą to nie wiem czemu z taką nieśmiałością do mnie podchodzą Teraz to juz jestem spokojniejsza. Stoją ściany i wreszcie wygląda to jak dom. A ten strop jakoś załatwimy. Oby do przodu...!!!
Zadatkowałam już blachę na dach. Zamówiona została Aria z Budmatu w kolorze czarnym matowym. Niestety nie ma powłoki Pural w macie więc mamy inną powłokę i 10lat gwarancji. Folia Thyssen. Rynny metalowe czarne Lindab. Termin dostawy na 10 lipca.
Zdjęcia będą niebawem