Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    65
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    132

Entries in this blog

Ola i Krzysiek

Kolejna porcja zdjęć. Prace tak szybko się posuwają, że nie nadążam ich robić :)

 

 

 


To ja, oglądam projekt, myślałby kto, że się znam

 


http://rodo5.w.interia.pl/zasypane.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zasypane1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zasypane2.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zasypane4.jpg

 


http://rodo5.w.interia.pl/zasypane3.jpg

 


W sobotę przyjeżdża kolejna porcja betonu, no i będzie zalewanko

 


W niedziele i poniedziałek chwila oddechu dla betonu i od wtorku stawiamy ściany.

 

 


Na kominy IBF musimy czekać jakieś 2 tygodnie Jakoś strasznie dłuuugo. Albo mi się tylko wydaje, że to długo.

Ola i Krzysiek

Bloczki zostały postawione, czas na ocieplenie. Oto fotki z tego etapu.

 


http://rodo5.w.interia.pl/ocieplenie1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/ocieplenie4.jpg http://rodo5.w.interia.pl/ocieplenie3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/ocieplenie2.jpg

 


Na dzień dzisiejszy fundamenty są już całkowicie ocieplone, folia kubełkowa położona - tylko zdjęć brak , ale uzupełnię już niedługo.

 


Dzisiaj zasypują nam fundamenty, potem ubijanie. Na sobotę zamówiony jest beton. Prace idą zgodnie z planem - Inwestorzy są zadowoleni

Ola i Krzysiek

W czwartek Panowie budowlańcy zaczęli stawiać bloczki. Szczerze mogę powiedzieć, że bloczki szału nie robią jeśli chodzi o ich jakość. Wymiary bloczków baaaaardzo różne, wyszczerbione, popękane...koszmar . Na dodatek kilka dni przed odbiorem bloczków zepsuła im się maszyna i mieli poślizg z produkcją. Tak wiec bloczki, które odbieraliśmy były pięknie mokre i zrobione chyba na sztukę To jest tak jak się chce oszczędzić parę złotych. Tej hurtowni nie polecam. Dobrze, że betonu od nich nie braliśmy, bo pewnie też by pozostawiał wiele do życzenia.

 

 


A oto efekty pracy naszych budowlanych magików

 


http://rodo5.w.interia.pl/bloczki1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/bloczki5.jpg http://rodo5.w.interia.pl/bloczki3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/bloczki4.jpg http://rodo5.w.interia.pl/bloczki2.jpg http://rodo5.w.interia.pl/bloczki6.jpg

Ola i Krzysiek

W czwartek (17.05) o godz. 10:00 na plac boju zjechali Panowie budowlańcy.

 


Niestety ze względu na posiadanie jednego samochodu, który notabene zabiera mój małżonek do pracy, nie jestem w stanie w ciagu dnia odwiedzać budowy. Rower w grę nie wchodzi, bo mi za daleko, a nawet jakbym się uparła i jednak przeprosiła się z rowerem, to pozostaje jeszcze jeden mały problem. Co zrobić z naszą córcią - tu byłoby trudno zrobić cokolwiek. Czekam więc jak mąż wróci późnym popołuniem z pracy i jedziemy oglądać postępy w budowie.

 

 


W czwartek Panowie kopali dołki :)

 


http://rodo5.w.interia.pl/lawa2.jpg http://rodo5.w.interia.pl/lawa3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/lawa1.jpg

 

 


W piątek robili zbrojenie

 


http://rodo5.w.interia.pl/zbrojenie1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zbrojenie3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zbrojenie4.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zbrojenie2.jpg

 


A w poniedziałek przyjechała grucha i zalewała

 


http://rodo5.w.interia.pl/zalane1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zalane2.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zalane3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/zalane4.jpg

 

 


A tu inspekcja w osobie mojego męża :)

 


http://rodo5.w.interia.pl/zalane5.jpg

 


A teraz "chwila" oddechu i bloczki betonowe pójdą w ruch.

Ola i Krzysiek

Wczoraj zamówiliśmy jedną wywrotkę piasku na budowę. Przyjechało 18 ton takie sobie małe pitu pitu. Skoro ta jedna wywrotka to taka mała górka piasku to zastanawiam się ile w takim razie ton będzie potrzebne żeby zasypać fundamenty

 


Poza tym zamówiliśmy więźbę na nasz przyszły daszek. Całkowity koszt drewna to 8 800 zł. Teraz trzeba wyciagnąć kasę ze ściany i jechać zapłacić Zamawianie jest przyjemne, ale płacenie już mniej

 

 


O ile nic się nie zmieni to do rozpoczęcia budowy pozostały dwa dni

Ola i Krzysiek

Wczorajszy dzień mi się podobał. Obfitował w dobre wiadomości :) Lubię takie dni jak wszystko idzie po mojej myśli. Ostatnio miałam tylko złe wieści więc przyszedł czas na dobre :)

 

 


Po pierwsze - dzwonił nasz adpatator i w środę 16 maja pozwolenie na budowę będzie "już" do odebrania. Trochę to trwało, ale najważniejsze, że jest.

 


Po drugie - wczoraj na naszej działce wylądował barak, w kórym nasi specjaliści będą przechowywali swoje szpargałki :) Ciekawe kiedy sobie kibelek zamontują :)

 


Po trzecie - mamy już ustalony termin rozpoczęcia prac na 17 maja w czwartek.

 


Po czwarte - akcja zbierania dokumentów do kredytu trwa i idzie nieźle, byle do przodu :)

Ola i Krzysiek

Tak jak było planowane tak też się stało. 25 kwietnia (środa) zdejmowany był humus. Myśleliśmy, że to będzie trwało baaardzo długo, ale mieliśmy mylne pojęcie o zdejmowaniu humusu. Pan koparkowy zasiadł za sterami swojej super kopary i jazdaaa Kopał jak szalony i wykopał wieelką dziurę. Prace trwały 1,5 godziny. Koszt kopania 150 zł. I pomyśleć, że my sami chcieliśmy zdejmowac ten humus

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/humus1.jpg http://rodo5.w.interia.pl/humus2.jpg http://rodo5.w.interia.pl/humus6.jpg http://rodo5.w.interia.pl/humus4.jpg http://rodo5.w.interia.pl/humus3.jpg http://rodo5.w.interia.pl/humus5.jpg

Ola i Krzysiek

Od wczoraj (17.04) maaamy prąd na działce. O godzinie 13:00 zadzwoniła Pani z posterunku energertycznego, że mąż musi zjawić się u nich i podpisać umowę. No to się zjawił, podpisał. Pojechał nawet sprawdzić czy rzeczywiście ten prąd jest. No i jest - juuupiiii

 

 


W przyszły czwartek tj. 25 kwietnia ok. godz. 14:00 Pan koparkowy zdejmie humus.

Ola i Krzysiek

13 kwietnia geodeta wytyczał nam dom. Akcja "Wytyczanie" rozpoczęła się o godz. 18:00.

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/wytand.jpg" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/wytand.jpg

 


http://rodo5.w.interia.pl/wytmac.jpg" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/wytmac.jpg

 


http://rodo5.w.interia.pl/wytmlo.jpg" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/wytmlo.jpg

 

 


A oto Inwestor duży z mała Inwestorką już w dniu następnym

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/krzysiuzuzawyty.jpg" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/krzysiuzuzawyty.jpg

Ola i Krzysiek

Pojechaliśmy dzisiaj na nasze włości zobaczyć jak tam nasza ziemia sobie lezy Leży, leży :)

 


Nasze oczy zobaczyły piękny widok, nie mogliśmy się napatrzeć.

 

 


Oto to co zobaczyliśmy:

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/skrzynka.JPG" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/skrzynka.JPG

 

 


Stała piękna pani skrzynka

 

 


Coś się dzieje, no w końcu coś się ruszyło. Boże jak ja nie mogę się doczekać rozpoczęcia budowy!

Ola i Krzysiek

Dzisiaj mój mąż pojechał do kilku hurtowni. No trzeba się w końcu zdecydowac z której będziemy brać materiały, nie?

 


Więźba w dobrej cenie, ale jak my na lipca czy sierpnia chcemy to nie możemy sobie kupić po obecnej cenie, bo później będzie w inna. Zaliczkować na poczet tej ceny też nie możemy

 


Cement można kupić, ale może stać tylko 3 miesiące. Ciekawe ile już stoi u nich

 


Stal można zamówić, ale trzeba od razu zabrać - fajnie tylko gdzie ją schować. W bloku trzymać jej nie będę!

 


Beton zamawia sie 3 tygodnie wcześniej. No to też nie zamówiliśmy.

 


W sumie to nic dzisiaj nie załatwiliśmy

 

 


Na chwilę obecną mamy kupione:

 

 


1800 szt. porotherm 25

 


1200 bloczków

 


dach Braas z orynnowaniem

 

 


No i tyle

 

 


Otrzymaliśmy pismo z energetyki, że we wtorek 6 marca na naszej działce pojawi się komisja, która będzie dokonywała odbioru przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Cieszę się, bo chociaż coś się dzieje

 

 


W niedzielę jedziemy na wizytację działki - dawno nas tam nie było

Ola i Krzysiek

A oto projekt naszego domu. Trochę czasu zeszło zanim dokonaliśmy wyboru. Zaczęliśmy od powierzchni 120m2 a skończyło się na prawie 170m2 Zdecydowaliśmy się też na odbicie lustrzane czego zdjęcia nie odzwierciedlają.

 


Wprowadziliśmy też kilka niewielkich zmian aby dom był dla nas jak najbardziej funkcjonalny. Wszystko to i tak dla nas teoria, bo o funkcjonalności będziemy mogli porozmawiać gdy będziemy tam mieszkać

 

 


Widok 1

 


http://rodo5.w.interia.pl/rodo1.jpg

 


Widok 2

 


http://rodo5.w.interia.pl/rodo2.jpg

 

 


Rzut parteru (pow. 93,5 m2)

 


http://rodo5.w.interia.pl/rzutparteru.gif

 


Rzut poddasza (pow. ogółem 72,9; pow. podłóg 95,5)

 


http://rodo5.w.interia.pl/rzutpoddasze.gif

Ola i Krzysiek

Póki co mogę wrzucić zdjęcie naszej działki. Widok średnio ciekawy, bo to w końcu tylko kawałek ziemi

 

 


Ten budynek co widać to będzie sąsiad z tyłu naszego domu.

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/dzialka.JPG" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/dzialka.JPG

 

 


To jest sąsiad kawałek dalej, bo dzieli nas działka, która jest jeszcze niesprzedana. On jest sąsiadem z lewej :)

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/dzialkasasiad.JPG" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/dzialkasasiad.JPG

 

 


A to jest sąsiad z prawej :) Buduje się, buduje, w maju ma zamieszkać.

 

 


http://rodo5.w.interia.pl/dzialkasasiad1.JPG" rel="external nofollow">http://rodo5.w.interia.pl/dzialkasasiad1.JPG

Ola i Krzysiek

No to mamy zmartwienie:(

Spotkaliśmy się wczoraj z jedną z forumowiczek Agnieszkąkusi i usłyszałam kilka niedobrych słów o firmie budowlanej, którą wybraliśmy. Oni stawiali jej ściany i byli z ich pracy baardzo niezadowoleni. No i mamy teraz dylemat, co robić?!

Nie wiem czy weźmiemy budowlańca, który nie potrafi postawić dobrze ścian!!! Umówiłam się na dzisiaj z jednym, mam jeszcze namiary na dwóch. No trudno trzeba zacząć poszukiwania ekipy, bo potem nie chcę dostać zawału serca.

Ola i Krzysiek

Czytam i czytam Wasze dzienniki i tak sobie myslę, że fajnie będzie mieć własny. No i zalożyłam Dziennik budowy naszego domu "Dom w Rododendronach 5" z Archonu.

 


Pomysł na budowę zrodził się w naszych głowach w połowie 2006r. Czyli stosunkowo niedawno. Jak pomyśleliśmy tak zaczęliśmy. Szukanie działki trwało jakieś 2-3 m-ce. Finał tj. podpisanie umowy notarialnie nastąpił 14 grudnia 2006r. Zrobilismy sobie wcześniejszy prezent gwiazdkowy.

 


I zaczęła się bieganina za papierkami :)

 


Na dzień dzisiejszy mamy wszystkie, czekamy na pozwolenie.

 


No to czekamy, byle nie za długo



×
×
  • Dodaj nową pozycję...