Dziennik Anpiego
Przez anpi,
14 grudnia 2006
Strasznie zaniedbałem ten mój dzienniczek... ale tyle się ostatnio działo. Firma w której pracowałem, jak już pisałem, została przejęta przez większą firmę, takiego molocha. Z ponad 20 osób zostawili 3, resztę zwolnili. Byłem wśród tych trzech, ale po tygodniu nie wytrzymałem i sam odszedłem Jak na razie jest mi z tym bardzo dobrze i nie żałuję
Co do budowy... hmm... wiem jedno - nie przeprowadzimy się przed świętami Pan glazurkarz jeszcze męczy górną łazienkę, a ja przez to zamieszanie z pracą przez tydzień nie zrobiłem nic na budowie. Teraz muszę nadganiać. W poniedziałek przyjeżdżają meble do kuchni i dolnej łazienki. Nie mam za bardzo czasu pisać, więc wstawię parę świeżych fotek.
Dzisiaj zmajstrowałem coś takiego w holu na dole:
http://budowa.fr.pl/dom168.jpg
Następne czekają grzecznie w kolejce:
http://budowa.fr.pl/dom169.jpg
W górnej łazience jest już obudowana wanna (jest nieco "wpuszczona" w podłogę, pod nią nie było wylewki więc jest obniżona o ok. 15 cm):
http://budowa.fr.pl/dom170.jpg
Praktycznie skończyłem już obudowywać kominek, teraz pan glazurkarz ma go obłożyć gresem polerowanym do wysokości 1,35 m a powyżej zamontuję płyty GK na stelażu.
http://budowa.fr.pl/dom171.jpg
Ten kibelek w dolnej łazience założyłem sam:
http://budowa.fr.pl/dom172.jpg
A pan glazurkarz już przymierza się do montażu kabiny:
http://budowa.fr.pl/dom173.jpg
No i jeszcze coś co mnie martwi. Po każdym topnieniu śniegu albo wiekszym deszczu w moim gabinecie pojawia się to:
http://budowa.fr.pl/dom174.jpg
Najciekawsze, że nad tym oknem jest balkon. Niestety, nie jest jeszcze wyłożony płytkami i obawiam się że to jest przyczyna - woda wnika między ocieplenie i ścianę i pojawia się właśnie koło okna
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 601 wyświetleń