Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    133
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    174

Entries in this blog

Asiek i Jacuś

Z garderobą do przodu.

 

 

 


Ale najciekawsza jest historia minionego weekendu......

 

 


Od początku. Na początku było łóżko, a właściwie jego poszukiwania. Jako że mamy spać pod skosem i pod nim dokłądnie ma byc głowa, to trzeba jakoś zapobiegać obijaniu tejże o ów skos. Zatem - wydumałam, że łóżko musi być niskie.... Potem doszły kolejne wymogi - że zagłówek pod sam skos, że najlepiej tapicerowane itd...

 


i, ku mojemu największeniu zdumieniu, udało mi się znaleźć takowe - idealne łoże, ale....

 

 


/przecież musi być jakieś ale!/

 

 


ale produkowane w Szczecinie

 

 


Jac, zresztą jak najabardziej słusznie, orzekł, że nie ma nawet mowy o kupowaniu łóżka na odległość bez pomacania - patrz historia pewnego panela i inne

 

 


No i klops, trzeba znów szukać od początku....

 

 


Tymczasem wypłakałam się w piątek bratu, że tak mi źle itd... i w ramach dowcipu mówię, żeby sobie załatwił wyjazd służbowy do Szczecina. Braciszek pracuje jako kurier w małej firmie, która działa na ternie Warszawy i okolic. Kilka razy w roku zdarza się, że dostaja zlecenie na Polskę, ale to baaaaaaardzo rzadko i raczej na południe.

 


W tenże sam piatek ok. godz. 18 dzwini brat i pyta: "Jak Ty żeś to zrobiła??!! Ile zdrowasiek odmówiłaś??!! Mam pilny kurs do Świnoujścia, pakuj tyłek o 2 w nocy wyjeżdżamy"

 

 


No i byłam i w Świnoujściu - całe 10 min na plaży, ale za to było tak pięknie, że musi mi to za cały odpoczynek na ten rok wystarczyć - i w szczecinie oglądać łóżko i strasznie mnie teraz plecy bolą - jednak 18 godzin w samochodzie non stop to "auć". Ale warto było!

Asiek i Jacuś

Na budowie dawno nie byłam, więc ciężko mi pisać, co się tam dzieje.

 


Ale to jedno muszę napisać natychmiast - przyjechał kamień!!! CUD!!!

 

 


Jeszcze go nie widziałam, ale smam dostawa dostarczyła mi nie lada emocji

 

 


Poza tym więcej się teraz dzieje poza budową - w arkuszu kalkulacyjnym pod wiele znaczącym tytułem "budżet budowy domu", w naszych głowach poszukujących kolejnych spraw - parapety, kociołek (już zamówiony, miał przyjechac wczoraj, ale jakoś nie dotrał), podłogi, grzejniki, garderoba (dostałam już wstępny projekt i rozpoczęłam negocjacje - bardzo proszę o kciuki, żeby się udało po mojemu w mojej cenie ), drzwi wewnętrzne itd, itp..... Ufffff

Asiek i Jacuś

Aha - k'woli ścisłości - kamienia elewacyjnego nadal niet. W piatek dzodzwoniłam sie bezpośrednio do producenta i zrobiłam dziką awanturę, po której obiecano mi, że na wtorek to już na 100% będzie, i rabat jakis uwzględnią, i w ogóle "będzie Pani zadowolona" - no ciekawa jestem

 

 

 


Z dobrych doniesień - umowa na meble kuchenne i szafę do wiatrołapu podpisana, zaliczka wpłacona - termin montażu - do 12 października 2009r.

 

 


To co? Mogę już składać wypowiedzenie na wynajmowaną przez nas aktualnie kawalerkę??

Asiek i Jacuś

No i zrobiło mi się ładnie w górnej łazience

 


Nie ma w zasadzie o czym gadać (ani pisać), to spróbuję coś pokazać - chociaż trzeba przynać, że jakoś te moje wnętrza są bardzo nieustawne pod względem możliwości robienia im ładnych zdjęć, takich, na których dałoby się je w miarę realistycznie,elegancko oddać....

 

 


Ale do rzeczy

 

 


wanna

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250304&filename=obraz_003.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250304_obraz_003.jpg

 


zbliżenie na wnękę

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28251700&filename=obraz_005.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28251700_obraz_005.jpg

 


wc

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250311&filename=obraz_008.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250311_obraz_008.jpg

 


and blat

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250309&filename=obraz_006.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250309_obraz_006.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250300&filename=obraz_009.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250300_obraz_009.jpg

 

 


Tymczasem w dniu "oddania" łazienki chcieliśmy zaprzyjaźnić ze sobą Fondę (wilczyca z mojego domu rodzinnego) z Jackiem (czyt. Dżekim - nie mylić z inwestorem ) - rezydentem na włościach

 


Najpierw było miło:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250302&filename=obraz_002.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250302_obraz_002.jpg

 


potem było brudno (nie ma lepszego miejsca do zabawy niż góra piachu, zwłaszcza po zamoczeniu najpierw łap w wiadrze w z wodą, prawda?

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28250301&filename=obraz_001.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28250301_obraz_001.jpg

 


A potem stara psica Fonda uznała siebie za najważniejszą na całej działce i pogoniła biednego Jackusia

Asiek i Jacuś

Oczywiście, że kamień nie dotarł....

 

 


Kolejny termin - dziś około południa

 


W SAMO POŁUDNIE bym rzekła.......

 

 

 


Nie byłam od dwóch dni na budowie, więc nawet nie wiem jak w rzeczywsitości prezentuje się moja wymarzona górna łazienka, ale podobno wszystko jest ok - jakos jestem pełna optymizmu w tym względzie - oby mnie intuicja nie zawiodła chociaż tym razem....

 

 


Kłopot natomiast jest w innym temacie: POSADZKI

 

 


To wszystko, co wyszło dopiero teraz - po całkowitym wyschnięciu wylewek - woła o pomstę do nieba. A właściwie o naprawy, poprawki - nie wiem co....

 

 


W każdym razie sytuacja wygląda tak:

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28125248&filename=posadzka_1a.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28125248_posadzka_1a.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28125250&filename=posadzka_2a.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28125250_posadzka_2a.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=28125247&filename=posadzka_3a.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/28125247_posadzka_3a.jpg

 


Pierwsze zdjecie zrobione jak łata leżała swobodnie na posadzce - 7 mm, drugie to szpara na ok 15 mm jak łata była w poziomie,

 


a trzecie to pokazana łata w górowaniu... różnica w poziomie posadzki między jedna stroną łazienki a drugą to jakieś 15 - 20 mm.

 

 


Po 17 telefonie z żądaniem poprawy - posadzkarz stwierdził, że "można dać więcej kleju..... nierówności i tak nie będzię widać...itd...... i nie przyjadę i koniec"

 


A my meble to chyba jak w Alternatywach 4 na klej szwedzki do ściany będziemy mocować, żeby się nie chybotały.

 

 


Pan Łazienkowy nie może otrząsnąć się z oburzenia: "łaciarz to powinien dostać łatą przez grzbiet"

 

 


Nie mam pojęcia co my z tym zrobimy

 

 


Ku przestrodze wszystkich - nie korzytajcie z usług tego posadzkarza:

 


Sadkowski Łukasz

 


tel 668 025 601

Asiek i Jacuś

Roboty trwają i nieźle się mają. Jeszcze troche i zechcę się do samych choćby łazienek wprowadzić

 

 


Kuchnia też się robi - przynajmniej Pan Meblowy mnie o tym telefonicznie zapewnia...

 

 


Przeprawę mamy natomiast dla odmiany z kamieniem elewacyjnym do salonu. Jak się człek dowiaduje odpowiednio wcześniej - ile czas trzeba będzie czekac od momentu zamówienia do dostawy - to wszędzie 2-3 dni. A jak przychodzi co do czego, to już 3 tydzień się doczekać nie możemy..... Mój pech???

 

 


W każdym razie kolejny "100%" termin dostawy jest dziś o godz. 16-17. Ciekawe......

 

 


A w sobotę szklarz będzie montował lustro w górnej łazience - tu chyba mogę być spokojna o dotrzymanie terminu.....

Asiek i Jacuś

Resztką sił, ale jednak dotarłam jeszcze wczoraj na budowę, żeby ujrzeć to:

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27989611&filename=obraz_001.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27989611_obraz_001.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27989608&filename=obraz_006.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27989608_obraz_006.jpg

 


Myślę, że ładnie :)

 


Dziś fugowanie i lustro trzeba zamówić

Asiek i Jacuś

Jako, że ciągle na topie są działania Pana Łazienkowego i jego wesołej ekipy - wracamy do tematu łazienek.

 

 


Dolna już, już prawie, no - 99,9%

 

 


najpierw sławetnemu panelowi należy się fotografia, prawda? Ale po złości folii mu do zdjęcia nie zdejmę - niech ma za karę za przeboje, jakie z nim były

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953658&filename=obraz_003.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953658_obraz_003.jpg

 

 

 

 


Mam też na dole już moje śliczne, zgrabne wieszaczki - nic tylko siedzieć w łazience

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953676&filename=obraz_024.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953676_obraz_024.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953678&filename=obraz_025.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953678_obraz_025.jpg

 

 

 

 

 


Jako takiego kształtu zaczyna powolutku nabierać górna łazienka.

 

 


Blat był już wspominany (jako domysł raprtem z mojej strony, że może zaczął powstawać), to teraz został obfotografowany

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953663&filename=obraz_006.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953663_obraz_006.jpg

 

 

 


A potem na niego wlazłam, żeby "cyknąć" generalną próbę ustawienia sprzętów.

 

 


Po próbie oznajmiam, że GRA I ŚPIEWA, więc będzie tak:

 

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953670&filename=obraz_019.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953670_obraz_019.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953672&filename=obraz_022.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953672_obraz_022.jpg

 


Ścianka stoi w pionie - udowodnione

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953668&filename=obraz_015.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953668_obraz_015.jpg

 


Za kibelkiem / na przeciwko pralki - schowek na proszek/płyn do prania

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953674&filename=obraz_023.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953674_obraz_023.jpg

 

 

 


I na dzisiaj chyba straczy

Asiek i Jacuś

Folgując wciąż założeniu, że niniejszy dziennik ma służyć za fotorelację naszych kryształowych zmagań - uzupełniam fotki.

 

 


Nie tylko w łazience są już regipsy:

 


korytarz finito (nawet schody strychowe zamontowane)

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953661&filename=obraz_004.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953661_obraz_004.jpg

 


w pokojach - walczymy uparcie

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953682&filename=obraz_027.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953682_obraz_027.jpg

 


A ogólne zamieszanie ma się następująco ostatnimi dni

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953666&filename=obraz_013.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953666_obraz_013.jpg

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953665&filename=obraz_011.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953665_obraz_011.jpg

 

 


To pochwalę się jeszcze wypłytkowaną kotłownią i miniumywaleczką, którą też już mam zamontowaną (zdjęcie o zmroku bez flesza i cuś się rozmyło...., ale może to i lepiej, bo kotłownia robiona metodą oszczędnościową więc nie wszystko w niej pod milimetr gra )

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27953657&filename=obraz_001.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27953657_obraz_001.jpg

Asiek i Jacuś

Lecimy do przodu.

 


Kociołek zamówiony, mebelki do kuchni tez już ostatecznie "przyklepane".

 


Łazienka górna się robi.

 


W sobotę przywieźliśmy napęd do bramy garażowej, ale okazało się, że bez szefa ani rusz - tylko on umie to poustawiac. Zatem czekamy na szefa :)

 

 


Tymczasem wczoraj spotkała nas bardzo miła sprawa - zawitała do nas na budowę Nitubaga z rodzinką. Dom nabrał światła (mimo, że ostatecznie siedzieliśmy prawie całkiem po ciemku) i pełni życia.

 


Tylko wstydu się najadłam jak diabli, ponieważ wyszło na jaw, że nie posiadam w Krysztale najważniejszego sprzętu budowlanego, a mianowicie korkociągu.

 


Ale winko na Ciebie Kasiu zaczeka!!! Obiecuję!

Asiek i Jacuś

Pamięci doniczki żałobny rapsod

 

 

Nie pojadę na budowę nigdy chyba więcej,

bo zbyt słabe na ciosy jest już moje serce.

 

Ach gdybyż tylko dzień jeden po myśli mej minął,

duch by pewnie ambitny w mej piersi nie zginął.

 

Lecz wczoraj znów dziwne spojrzenia mych Panów,

bynajmniej nie chcieli rozwijać mi dywanów.

 

Doniczka w łazience być może - uznali,

lecz miejsca zajmie za dużo (już mnie w gardle pali)

 

i albo na tronie nie siądę wygodnie,

albo przy wannie będzie za ciasno, niemodnie

 

I odeszły w dal siną marzenia o raju,

a w łazience na górze realia zostają....

 

Nie będzie doniczki, acz ścianka zwyczajna,

aaaa - i do tego przy lustrze - co? Ramka!

 

Nieplanowana z głów mądrych wypadła,

by zgrać dekory - decyzja ta nagła.

 

Cóż robić - łzy cisnę za doniczką ulubioną,

i znów słyszę, żem chyba złą żoną....

 

Że elastycznym być trzeba!

 

Marudzić? Broń Boże!

Żyć dalej mimo, że doniczki być nie może...

 

Żeby nie było, że lamentu to koniec,

kolejny dylemat złożono w me dłonie.

 

Mimo rozpaczy i żalu - o Nieba!

zdecydować, gdzie dawać baterię też trzeba!

 

Tu nie pasuje, tam ręką nie siegnę,

a jeszcze gdzie indziej - rewizji nie będzie...

 

Ach - nie chcę już żadnych wyborów dokonać,

wszak jestem tym wszystkim potwornie zmęczona.

Asiek i Jacuś

No to jedziemy z tymi fotkami. Przeszkody przeszkodami, wkurzające typy typami, a do radości z rzeczy małych (i większych) i tak trzeba się zmusić.

 


Zatem zapraszam do moich, jakby na to nie patrzył, wnętrz:

 


łazienka - już w 99 % ready


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667860&filename=obraz_007.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667860_obraz_007.jpg

 


umywalka & lustro


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667855&filename=obraz_006.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667855_obraz_006.jpg

 


drzwi do wnęki prysznicowej - tu strasznie ciężko było zrobic jakies rozsądne zdjęcia, ale chołduję niniejszym zasadzie o lepszym rydzu


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667847&filename=obraz_004.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667847_obraz_004.jpg

 


i sama wnęka - co do jakości zdjęcia - patrz wyżej


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667851&filename=obraz_005.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667851_obraz_005.jpg


silikon na bokach półeczek będzie zmieniony na brązowy (bo jakoś mi nie leży tak, jak teraz) no i dojdzie na ścianę znany nam już panel jego mać

 


Tymczasem kuchnia jest "wypłytkowana"


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667835&filename=obraz_002.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667835_obraz_002.jpg

 


druga ściana


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667831&filename=obraz_001.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667831_obraz_001.jpg

 


front na tle


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667825&filename=obraz_009.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667825_obraz_009.jpg

 


i zbliżenie na podłogę (troche brudna, ale w końcu na budowie nie może byc czyściutko )


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667841&filename=obraz_003.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667841_obraz_003.jpg

 


Przy okazji wyszło, że posadzki mamy spartolone (inne słowo przychodzi mi na myśl, ale dzis miałam mieć dobry humor, więc się powstrzymam). Na 3-metrowej łącie różnica poziomów dochodzi do 5 mm!!! W kuchni przytrafiło się nawet 1 cm Wszystko pięknie - w kuchni płytkami się nadrobiło i jest ok, ale w salonie miały być deski - i tu jest już problem. Pan posadzkarz przez telefon upiera się, że 5 mm to są równiutkie posadzki i on sie w ogóle nie czuje winny, wręcz jest z siebie dumny, a dobry parkieciarz sobie poradzi

 


Dawo już nie widziałam Jaca tak wkurzonego....

 


Tylko jedna nauczka na potem, ale to już było miliard razy poruszane na forum (a i tak zdawało nam się, że ten jeden raz nic się nie stanie) - umowa, umowa i jeszcze raz umowa!!!

 


Na pocieszenie - górna łazienka już czeka na większe akcje:


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27667865&filename=obraz_008.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27667865_obraz_008.jpg

 


Szczerze wierzę, że Pan Łazienkowy już dziś z nią walczy (a konkretniej z blatem nad pralkę/pod umywalkę)

Asiek i Jacuś

Ech - pisać się nawet nie chce....

 


Protokół szkody spisany, uszkodzony panel odesłany do nadawcy. Pan zadzwonił z komentarzem, że jego zdaniem to nie są uszkodzenia z transportu tylko my sami uszkodziliśmy No słów mi brak na takich ...@#$^!#

 


Ostatecznie stwierdził, że łąskawie wysyła nam nowy panel. Jeszcze nie dotarł.....

 

 


Tymczasem domek pięknieje w oczach. Za chwilkę może uda mi sie zgrać najnowsze fotki :)

Asiek i Jacuś

Dystrybutor, do którego miałam dzwonić po 17 nie poprawił sytuacji. A wręcz mnie wkurzyli:

 


- Ile u Państwa trzeba czekać na kamień?

 


- 2-3 dni

 


- to chciałabym zamówić

 


- Ile?

 


- 9 metrów

 


- A to będzie za minimum 2 tygodnie

 


??!!! - Do widzenia!!!

 

 

 


Przy okazji wizyty na budowie zaszła zmiana w planach dot. kamienia - z większości jego zrezygnowaliśmy (przy schodach jednak będziemy malować ścianę i ozdobimy ją jakoś inaczej - jakies zdjęcia ).

 

 


W jednym ze sklepów udało mi się załatwić ten kamień na przysżły czwartek - i tak szybko w porównaniu.....

 

 


Kurier w sprawie panela nie przyjechał, podobno skończyły mu się druki czy cóś. Ma przyjechać dzisiaj - zobaczymy...

 

 


Tymczasem zainstalowane są już płytki w kuchni - i na ścianach Alabastrino i na podłodze woodentic. Wyglądają fajnie. Dzisiaj fugowanie (i mam nadzieję, że mój kochany Jac zrobi mi zdjęcia tych cudów, bo ja nie ma szans dotrzeć dziś na budowę)

Asiek i Jacuś

Czyżby za mało na dziś???

 


Chyba tak,

 


bo właśnie niniejszym się okazało, że nasz upatrzony kamień elewacyjny, co to miał byc dostępny max 2 dni od zamówienia to może być:

 


- w najtańszym sklepie - 3-4 tygodnie,

 


- w innym - do 10 dni - i trzeba 122 zł dopłacić za transport,

 


- w trzecim - jak nic się nie wydarzy (to na co niby ja mam liczyć? ) to na przyszły czwartek.....

 

 


A potrzebny na poniedziałek

 

 


Buuuuuuuuuuuu

 

 

 


Ale, ale - nie traccimy nadzieji - jest jeszcze jeden dystrybutor, do którego mam zadzwonić po siedemnastej - trzymajcie kciuki, please...

Asiek i Jacuś

Pewnego panela przypadków kilka

 

 


Jak już wcześniej pisałam - wymarzyłam sobie do dolnej łazienki panel prysznicowy Korfu Imperial. Gdy przyszło co do czego postanowiłam takowy zakupić. Źródło - Praktiker - chwalą się od dawna, że mają takie. Ale teraz juz nie mają - a jak! W końcu skoro ja chcę coś kupić - to nie może tak po prostu być dostępne .

 


Nic to - istnieją wszak sklepy internetowe. W kilu widziałam mój panel. I co? Nie długo by zgadywać - nie ma, będą za miesiąc, a tak w ogóle to zostały wycofane z produkcji, bo miały jakąś wadę fabryczną i już ich chyba wcale nie będzie.

 

 


Jako że miłość ślepą bywa - szukam uparcie dalej. Tu nie ma, tam nie było, owam nei weidzą itd....

 

 


Allegro - jest - nazywa się inaczej, ale wygląda identycznie. Kosztuje co prawda 400 zł więcej - ale już o miłości wspominałam.....

 

 


A Pan łazienkowy naciska, że mu potrzebny już, że to, tamto....

 

 


Czwartek:

 


Zamawiam. Rozmawiam z miłym Panem, że bardzo mi na czasie zależy, że ładnie proszę itd....

 


W czwartek został wysłany kurierem.

 

 


Piątek - cisza,

 


poniedziałek - cisza.

 


Wtorek - jest - doszedł bezpośrednio na budowę. :)

 

 


Wtorek wieczór - telefon od Pana łazienowiego - "psze Pani niedobrze jest, bo on ma inny rozstaw śrub, nie pasuje, musimy zerwać położoną już płytkę....." - Zrywajcie - dokupimy, tak tak - dekory też dokupimy

 

 


Dziś rano telefon - "ale psze Pani ten panel to jest uszkodzony, uszczebiony, wygięty i jakas śrubka odpadła......" Telefon firmy z allegro milczy

 

 


Ratujcie, bo mnie zaraz jasny szlag trafi!!!!

 

 


A podobno już gorzej być nie mogło - a i owszem - u mnie zawsze może być gorzej

Asiek i Jacuś

Próba zwalczenia zmęczenia spełzła na niczym - urlop diabli wzięli i ciągle siedzę w pracy wojując z dojmującym wyczerpaniem, ale cóż - już mój ukochany los pilnuje uważnie, żeby mi przypadkiem nie dać odetchnąć..... Nic to - my nie damy rady??!! Co nas nie zabije to nas wzmocni! Podobno...... Oby.....

 

 


A na budowie full działań. Jak an razie (Tfu, tfu, na psa urok itd...) Pan Łazienkowy działa bardzo dzielnie i okazał się być specem równiez od wielu innych rzeczy wykończenowych i jest nader pomocny (zarówno w doradztwie, jak i w wykonawstwie) - od pierwotnych ustaleń zakres jego robót zwiększył się już chyba dwu, jeśli nie trzy -krotnie

 

 


Co być nie opowiadać tylko "tak na sucho", co się tam w środku dzieje - prezentuję:

 

 


Ogólny kociokwik

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413875&filename=obraz_050.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413875_obraz_050.jpg

 


Dolna łazienka w trakcie (mocno zaawansowanym trakcie)

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413870&filename=obraz_038.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413870_obraz_038.jpg

 


Jako że samą sobą się okrutnie zachwyciłam na okoliczność rewelacyjnego doboru baterii do umywalki (tej z dolnej łazienki) to się chwalę - prawda, że wyglądają jakby były stworzone w komplecie?

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413869&filename=obraz_037.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413869_obraz_037.jpg

 

 


Tym czasem trwają też wybory kuchenne. Wiem, że na zdjęciach w necie nie ma najmniejszych szans na pokazanie właściwych kolorów, fotka zatem jest tylko poglądową, ale podobało mi się takie "naćkane" układanie tego wszystkiego przy próbie zgrywania kolorystyki do kuchni - w efekcie wyglądało to jak niżej

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413872&filename=obraz_045.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413872_obraz_045.jpg

 


Wybór fugi do podłogi okazał się najłatwiejszy

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413874&filename=obraz_047.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413874_obraz_047.jpg

 


Aha - dawno nie było nic o ocieplaniu poddasza, a przecież Jac ciągle ambitnie własnymi rękami tam walczy mimo uczuleń, zmęczenia i innych przeciwności losu (naszego - rzecz jasna - ukochanego losu). Na dzień dzisiejszy skosy wyglądają tak

 


http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=27413866&filename=obraz_024.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/previews/27413866_obraz_024.jpg


już widać koniec - płyty g-k czekają na podorędziu :)

Asiek i Jacuś

No to kominek został pomyślnie odebrany. Palił się ślicznie (wiem, wiem - to oburzające, że zapomniałam wziąć na budowę aparat )

 

 


Pan łazienkowy tnie płytki, szlifuje, dobiera itd... Praca wre!!!

 

 


Front do kuchni przyjechał - jest ok, więc zostaje

 

 


tylko..... trochę mam wątpliwości co do podłogi, bo chyba zakupiony przez nas woodentic trochę się gryzie z resztą klimatu kuchni.....

 


ale już kupiony i chyba musi zostać.... a może to jednak da ciekawy efekt??

 

 


Szczerze mówiąc skończyły mi się siły do walki o każdy drobiazg i ostatnioza bardzo jestem skłonna do przymykania oczu na różne rzeczy..... zmęczenie materiału - ktoś ma jakieś rady jak to w sobie zwlaczyć??

Asiek i Jacuś

Pan łazienkowy razem z pomocnikiem wprowadzili się na budowę. Wszelkie wstępne ustalenia zostały poczynione ku uciesze wszystkich w nich uczestniczących. Plus - niespodzianka - pan kazał natychmiast mu dostraczyć ........

 

 

 


....

 


grzejnik do dolnej łazienki!!!!

 

 


Grzejnik! Grzejnik? Aha - grzejnik!!!

 


Skąd my teraz nagle wytrzśniemy gzrejnik??!!!

 

 

 


Ale nic to - godzina 19.30 - ruszamy na podbój Obi - tam na pewno będzie grzejnik...

 

 

 

 

 


.... A właśnie, że nie ma lekko - grzejniki owszem są, ale nie takie. Jak sobie Pani umyśliła, że ma być szerokości 50 i wysokości 60 - 70 oraz (o zgrozo) chromowany i (a to już totalne przegięcie ze strony Pani) ładny, to NIE MA!!!

 

 


Ok - jedziemy do Leroy'a Meriln

 

 


Skutek - brak

 

 

 


Obieramy kierunek Marki - toż tam jeszcze Praktiker jest - tam musi być jakiś przyzwoity grzejnik...

 

 


Godzina 20.20

 

 

 


W Praktikerze asortyment grzejników porównywalny do poprzednio odwiedzonych sklepów....

 

 

 


Tu jest jeszcze jeden Leroy - może tu???

 


NIE, nie i jeszcze raz nie

 

 


Padamy na pysie, głodni, umęczeni (od rana - znaczy się od 5 rano na nogach i w biegu, bez obiadu itd....), ale poddać się to nie w naszym stylu

 

 


Godzina 20.30 - jeszcze Castorama powinna być czynna - dlaczego te samochody tak się wloką i nie dają ludziom normalnie się spieszyć???!!!

 

 


A w Castoramie - niespodzianka - jest nasz grzejnik!!!! I wcale nie kosztuje 8 stówek Godzina 20.55 Hurra - cel osiagnięty - uffff - jeść i spać!!!

 

 

 

 


Dziś rano ledwo zwleczone pupy z łóżka, wyruszyły do pracy bez śniadania (bo zabrakło wczoraj czasu na kupno pieczywka i jakoś tak zostaliśmy bez ani jednej bułeczki - już wiem czemu przy budowie domu się chudnie )

 

 


I przyszła szczegółowa wycena kuchni - do zniesienia

 


i szafy wnękowej do wiatrołapu - nie do zniesienia

 

 


Jutro ma przyjechać do mnie próbny front, bo jak już wspominałam (albo i nie - nie pamiętam, a nie chce mi się teraz własnego dziennika czytać ) fronty do kuchni będą robione na indywidualne zamówienia, bo standard żaden się Pani nie podobał i Pani sobie wymyśliła typowy nietypowy - tzn. byłam pewna, że to, czego chcę jest najbardziej typowe pod słońcem i okazało się, że mam rację - ale tylko w przypadku frontów z litego drewna. A my celujemy w MDF, a tu trzeba było pokombinować - zobaczymy jutro, co z tych kombinacji wyszło :)

 

 


I jutro drugie podejście do próbnego rozpalania kominka pod okiem Pana Szefa kominkowego :)

 

 


Ech - nie wiem czy wytrzymamy takie tempo do jesieni......

Asiek i Jacuś

No i znowu zaczynają się schody - bynajmniej nie te do wchodzenia na górę...

 


Wczoraj pojechałam na oficjalny odbiór kominka. Przyjechał Pan Szef, przywiózł drewienka do próbnego rozpalenia, pooglądał, posprawdzał i ....

 

 

 

 


okazało się, że nie działa prawidłowo regulacja dopływu powietrza do wkładu

 

 

 


i nici z rozpalenia

 

 


tak czy siak musza Panowie, albo Pan Szef jeszcze przyjeżdżać, naprawiać i -jak to ładnie Pan Szef ujął - zrobić tak, żeby było dobrze. NO JA MYŚLĘ!!!

 


Tyle, że to dopiero za minimum tydzień - ze względu na urlop Pana Szefa - ale może to dobrze - przyjedzie wypoczęty, ze świeżym umysłem i opalenizną, w lepszym nastroju - to szybciej i lepiej pójdzie

 

 


Poza tym płytek hiszapńskich nabytych na półkę zostało tyle, że powinno straczyć też na podłogę wokół kominka, ale to jeszcze do rozważenia.

 

 


W poniedziałek obiecał wejść glazurnik

 

 


a więc niedługo będziemy mieć łazienki - ciekawe jak wyjdą te "moje projekty" w rzeczywistości

Asiek i Jacuś

No to kombinujemy dalej,

pozmieniałam górną łazienkę

Nowa (znacznie oczywiście lepsza) wersja prezentuje się tak:

 

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26951416&filename=nowagora.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy37/389540/828421/thumbs/26951416_nowagora.jpg style="color:#FFFFFF;">..............http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26951415&filename=nowagora____.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy37/389540/828421/thumbs/26951415_nowagora____.jpg style="color:#FFFFFF;">...............http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26951417&filename=nowagora__.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy37/389540/828421/thumbs/26951417_nowagora__.jpg

 

Coś jeszcze zmieniać??

Asiek i Jacuś

A na górze jeszcze wystają gdzieniegdzie rury, którymi z kominka popłynie ciepłe powietrze na poddasze

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26928128&filename=obraz_009.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/thumbs/26928128_obraz_009.jpg

 

A w korytarzu taka oto dziura czeka na zamontowanie schodów strychowych

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26928129&filename=obraz_012.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy38/389540/855151/thumbs/26928129_obraz_012.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...