Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    207
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    240

Entries in this blog

YreQ

Nie żeby zupełnie nic, powoli ....no ale jednak do przodu.... trwa wykańczanie mojego domu z wykańczniem inwestorów jednak wciąż w parze idącym

 


Pan M w zasadzie skończył regipsy co wygląda m.in. tak:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img228.imageshack.us/img228/2151/dsc04600ajy1.jpg


- ja tylko sobie wymyśliłam dwie drobnostki dodatkowo, podpierdółki tzw. które w między czasie naszego niedoczasu wyszły. We wtorek rozliczonko.

 


Pan D działa z płytkami - kotłownia w płytkach jest - tzn. ta główniejsza część....pozostanie jej malowanko i ..... płytki w drugiej części kotłowni piwniczką przeze mnie zwaną do położenia.

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img228.imageshack.us/img228/8830/dsc04592ayj4.jpg


I .... salon się kładzie.... no nie żeby sam ...Pan D "uzbraja" w płytki podłogę........ja uzbrajam się w cierpliwość - bo niektórzy ludzie rodzą się bez tej cnoty

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img297.imageshack.us/img297/6060/dsc04590ayv8.jpg


Drugi pan M od malowania chwilowo odstąpił - zawita w poniedziałek.

 


Kolejni wykonawcy - czyli MY - zastanawiamy się nad własnoręcznym wykonaniem pewnych rzeczy w domu ... niekoniecznie wyłącznie z myciem okien związanych.

 

 


Poza tym istnieje cień szansy, że znalazłam wykonawcę swojej zielonej kuchni - niestety ze względu na urlopy i czas oczekiwania na fronty (4 tygodnie)- jej montaż będzie opóźniony.

 

 


Gaz - do wczoraj firma wykonawcza miała określić się z terminem wejścia na moją działkę - od poniedziałku dobieram im się do d....y - siedzeń znaczy

 


się .... a jakby tak podatnik o jeden dzień spóźnił się z ..... no ale wykonawcy to wolno wszystko.

 

 


Kanalizacyjne papiery nadal jakby w obróbce ....to nic, że trwa to od (????)..... czerwca zeszłego roku

 

 


Co kupiłam ? Nic....w zasadzie tylko pigmenty do struktur i szablon bambusowy do bambusowej łazienki, która w końcu kiedyś będzie......no i wybrałam kolory do pokoi (poza naszą sypialnią, bo ....może małe szaleństwo w między czasie mnie ogarnie )

 


Za to kupił inwestorek słuchawkę prysznicową z wężem i tą sztycą do mocowania firmy Grohe - do kabiny w pralnio - kotłowni. Tylko kabiny jak nie było tak nie ma.

YreQ

I słów kilka wróbla ćwirka ...... lub o czym szumią wierzby ...lub o co Zosia nie spytała a wiedzieć chciała...........

 

 


Tydzień temu miałam drugi " obmiar" schodów do wyceny.....u stolarza, z którym rozmawiałam w zeszłym roku - cena wówczas wynosiła ...wstępnie 8 klocków. Drugi, bo stolarz "parapetowy" miesiąc temu pomierzył ale ceny nie zapodał. Inwestorak pogonił mu kota i dziś wycena była - kto zgadnie jaka ?

 


A taka - 12 600 zł ( czemu nie 13 ? ) z jesionu ( dokładnie zrobiłam bo ja o jesionie nic nie mówiłam )...z pomalowaniem i montażem i podestem przedłużonym (1,8 mkw) bo ...kanciapka mi wyszła na półpiętrze....no i barierką na górze i tralkami....... Odległość jego domu od mojego jakieś 24 km.

 

 


Drugi stolarz - jedyny którego roboty nie widziałam przyjmie zlecenie, ale nie wie na kiedy zrobi....może na styczeń .... a może i nie...... koszt dębowych niby około 6-8 tys. nie widząc klatki schodowej. Odległość jego domu od mojego jakieś 5 km.

 

 


Mój stolarz wyliczył mi schody dębowe - takie jak chciałam - z trzykrotnym malowaniem na kolor jaki chciałam , z tralkami - jakich jeszcze nie wybrałam , z poręczą od dołu, podestem po środku ( nie na całej powierzchni tylko do drzwiczek drewnianych, które do kanciapki mi zrobi ) i tralkami i barierką i ........ w terminie expresowym tzn. może mnie w lukę wcisnąć na sierpień lub wrzesień ( wybrałam to drugie) za ....... 9310 zł. Odległość jego domu od mojego 100 km . Opcja wypośrodkowana pozostaje.

YreQ

Zwyczajny Tieng Ciong Ciung

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img92.imageshack.us/img92/545/dsc04536aml8.jpg[/url

 

 


I konkursowe żywice żywcem za to bez żywca mnie jako żywo wykańczające ...... czyli dylematy nierozstrzygnięte:

 

 


http://img74.imageshack.us/img74/9070/dsc04538akc2.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow"> 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img92.imageshack.us/img92/5919/dsc04539aju9.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow"> 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img74.imageshack.us/img74/3464/dsc04540abp3.jpg

href="http://imageshack.us" rel="external nofollow"> 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">


57 , 12 czy 211 ? Oto jest pytanie...... http://imageshack.us" rel="external nofollow"> .......chyba, że ktoś powie mi jak idealnie tynk na kolumnę położyć ......... http://imageshack.us" rel="external nofollow">

http://imageshack.us" rel="external nofollow"> 

http://imageshack.us" rel="external nofollow">


Poza tym wczoraj i dzisiaj nadrobiłam zaniedbane kontakty towarzyskie. http://imageshack.us" rel="external nofollow"> Juupppppiiiiiiii http://imageshack.us" rel="external nofollow">

http://imageshack.us" rel="external nofollow">


A we wtorek stolarz pomierzył mi schody do wyceny - drugi już ... stolarz.....bo pierwszy ( ten od parapetów http://imageshack.us" rel="external nofollow"> ) jakoś nie ma czasu wyceny dokonać ........ może jest dla mnie za drogi i wstydzi się powiedzieć ? Jutro go najdę ponownie, bo odpowiedź : " ja ciągle o Pani myślę " jakoś mnie nie zadawala - wymagająca ze mnie kobieta

YreQ

Przód do delikatnego wykończenia - ale już otynkowany:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/3797/dsc04511afo4.jpg


( głowice będą w kolorze boni ale kolumny no cóż tynkiem zaciągnąć się ponoć nie da, bo półokrągłej packi nie ma - to cytat ; rozglądam się za żywicą ale nie ma w identycznym kolorze elewacji tylko zbliżonym.........no chyba, że brązowe jak okna zrobimy .....albo zwyczajowo....szpachlowanko i malowanko.....tylko, że farby mi zbraknie )

 

 


Latarni nie mam - więc oto światło dla zbłąkanego wędrowca w podbitce:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/204/dsc04513ast3.jpg


......chyba czas pościągać te nalepki z okien ....

 

 


I ujęcie z boku - tylko czemu wszystkie właśnie z tego są robione ?

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img50.imageshack.us/img50/6659/dsc04512ami7.jpg

 


Poza tym umyliśmy wczoraj z inwestorkiem naszą orzechową bramę garażową, która do te pory miała kolor ....elewacji ..... taka była zakurzona.

 

 


Zakupiłam kibelek i umywalkę do wc ( jak w planach było retro styl firmy Hybner ) oraz baterię do niej i .....niestety ......nie mogłam tym razem wesprzeć rodzimą POLSKĄ produkcję , gdyż TA SIĘ CENI ( i inna nierodzima również ) a tym samym nie na moją kieszeń i zakładam, że bez mej pomocy również nie popłynie ....za to moje konto i owszem ( 950 zł to rozbój w biały dzień ) .............. zatem wspomogłam TĘ naszą już prawie rodzimą zakupując produkt TIENG CIONG CIUNG w markecie Laury i Merlina..............podziała długo, bo jeszcze się nie wprowadzam. :)

 

 


Zrobiliśmy również próbę farby na tynk CW - inwestorek nie jest z efektu zadowolony .....kombinuje "COBYTU" wykombinować.....( dla mnie na niektórych ścianach mogłoby zostać )

 


Szpachlowanie nas zeźre więc może uratuje zakup farby strukturalnej , która jest ostatnim najnowszym typem w konkursie "COBYTU FINANSOWEGO NIEBYTU" .

 


Pozostałymi wcześniejszymi kandydatami były:

 


1. gruntowanie, szpachlowanie, gruntowanie, malowanie

 


2. gruntowanie, tynk strukturalny, malowanie

 

 


Czekam na inne propozycje - obecnie komisja liczy koszty.

YreQ

Puk, puk ...................... nieśmiało ze stron dalekich pukam.

 

 


Elewacja skończona - tzn. bez balkonów -bo czekają na opierzenie a ono na zakupienie a zakup na naprawę auta czekał.....więc kolejka długa się zrobiła i komuną nam trąciła ze złośliwością rzeczy martwych w parze idąc.

 

 


Kolumny też nagie stoją ....... w kolejce rzecz jasna - no prawie tej samej

 

 


Powolutku dom jednak azyl mój przypomina bo i podbitka się skończyła - robić na szczęście, bo desek starczyło.

 

 


Pokoje poddaszowe w regipsach czekają na .... szpachlowania całość.

 

 


Sufit na dole doczekał się pierwszy i lico swe bielą pokrył najprędzej.

 

 


Aby graty gdzieś wnieść można było - podłogę na strychu M skręca mi .....miło tonąc w pocie czoła swego, bo saunę darmową dach mu zgotował.

 

 


W kotłowni skręca się glazura..... w D rękach, którego to największa udręka.

 

 


Poza tym tynki CW zostać miały....ale gdzieniegdzie pomysły wywiały, bo ściany popękały i trzeba zakryć dziś co wkurzać będzie zmęczoną rodzinę inwestorską jutro czekającą do remontu.....pierwszego, domu pierworodnego, zaraz na początku po przeprowadzce do niego.

 

 


Poza tym dobrze się czuję, bo meczyk wczoraj był ciekawy

YreQ

Istnieje w Polsce w mniejszym lub większym stopniu respektowane "prawo autorskie".

Murator posiada również swój regulamin:

MURATOR Spółka Akcyjna (dawniej Wydawnictwo MURATOR sp. z o.o.) nie redaguje wypowiedzi prezentowanych na Forum i Czacie, ale zastrzega sobie prawo do usuwania wypowiedzi (w całości lub w części) i zablokowania dostępu do Forum oraz Czatu użytkownikowi w przypadkach, gdy:

wypowiedzi naruszają prawo prasowe,

wypowiedzi naruszają dobra osobiste, dobre obyczaje, są w formie obraźliwej lub wulgarnej; atakują osobę a nie poglądy!

temat wątku jest niemerytoryczny, zaśmiecający FORUM,

uczestnik FORUM zamieszcza reklamy, ogłoszenia bądź inne materiały o charakterze komercyjnym; jedno (!) ogłoszenie związane z prowadzoną działalnością gospodarczą można zamieścić wyłącznie w dziale: "Ogłoszenia drobne" na FORUM. Wszelkie komercyjne formy reklamy zamieszczane poza tym działem - w postaci grafik i wypowiedzi, jak również w formie sygnatur (podpisów pod wypowiedziami użytkownika) - będą usuwane,

uczestnik FORUM wykorzystuje je do agitacji politycznej, religijnej lub innej niezgodnej z tematyką MURATORA i duchem FORUM,

uczestnik FORUM (Czatu) notorycznie narusza regulamin, swą postawą zniechęcając innych użytkowników do korzystania z FORUM, a prośby moderatora o przestrzeganie regulaminu nie odnoszą skutku.

Uczestnik FORUM jest zobowiązany do przestrzegania prawa autorskiego, a w szczególności do nie zamieszczania pod swoim nazwiskiem wypowiedzi osób trzecich, które dysponują prawami autorskimi do nich.

 

Dziennik na stronie muratora PROWADZĘ OSOBIŚCIE, aby i mieć pamiątkę po budowaniu i jeśli to możliwe - komuś pomóc i wymieniać się poglądami.....i wyżalić się również.

To tytułem wstępu.............................................................................

a dalej....... NIE ŻYCZĘ SOBIE CYTOWANIA MOICH DZIENNIKOWYCH WPISÓW PRZEZ OSOBY PROWADZĄCE PERSONALNĄ WOJNĘ Z MOIM MĘŻEM W INNYM WĄTKU.

Jeżeli te osoby MAJĄ COŚ DO MNIE I MOJEJ BUDOWY to zapraszam DO MOICH KOMENTARZY.

 

MAM NADZIEJĘ, ŻE SŁOWA WIELKIMI LITERAMI PISANE DOTRĄ, jeżeli nie i sytuacja będzie się powtarzać zwrócę się do administratora z prośbą o zablokowanie tychże osób.

 

Pozdrawiam

YreQ

Ze spraw bieżących - pierwszy dym z komina popłynął 3 dni temu i jakoś będąc "wśród dymów na budowie różnych" TEN nie przyprawił mnie o szczególny zawrót głowy, bo po długim oczekiwaniu w końcu nastąpć to musiało - w kominku się pali, podłogi mam ciepłe...... tzn. wygrzewają się.

 


Dzięki temu może w końcu doschnie nam pralnio-kotłownia

 

 


Wc dolne zafugowane.

 

 


Robi się przód elewacji i kończy podbitka.......maluję , maluję i końca nie widać, ale Pan M to złota rączka więc ładnie będzie. Szkoda, że nie był u mnie na budowie od samego początku.

 

 


Skończone są regipsy w sypialni. Jeszcze tylko trochę gimnastyki nad klatką schodową i sufit na przedpokoju lub podłoga na strychu, jak kto woli

 

 


Puszki, kabelki i rozdzielnia się dopieszczają - czyli elektryk też działa.

 

 


We wtorek wchodzi "Pan M" drugi..... tym razem od szpachlowań sufitów, tynków strukturalnych i malowań - i zacznie się gonitwa za kolorami.

 

 


Gaz mają położyć do 10 lipca a kanalizę zanim się wprowadzimy - czyli nie wiem dokładnie kiedy.

 

 


Dopada mnie permanentne zmęczenie- od 3 tygodni od rana do wieczora jestem na budowie........ale dam radę, musiałam dzisiaj tylko 12 godzin odespać i wziąć "wolne".

 

 


P.s. Zapomniałam dodać, że "wyścig zbrojeń" hydraulika również trwa.........

YreQ

Dziś dwie kolejne ściany poszły na tapetę, a raczej pod puc:

 


-od ogrodu:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img227.imageshack.us/img227/740/dsc04416ajd2.jpg


- i garażu:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img74.imageshack.us/img74/8729/dsc04417ajw8.jpg

 


Wc wciąż czeka na rzeczy wiele - grunt, że ręczniki wiszą

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img74.imageshack.us/img74/6382/dsc04420agn5.jpg

 


Drewienko przyszykowane na wrzut do kominka......własnoręcznie przez inwestorka porąbane za pomocą siekierki za całe 32 zł :

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img236.imageshack.us/img236/4309/dsc04412auj0.jpg

 


Plany na przyszły tydzień mam wielkie, bo po pierwsze przetrę sobie okna bo świata nie widać , mamy odpalić kominek, wygrzać podłogi, które ciepłe miały być miesiąc temu , postawić ściankę z cegły i płytki w kuchni .... i dokończyć elewację wraz z podbitką..... oraz się robić mają balkony, ale deszcze zapowiadają więc ......chyba nic z tego. Pokoje poddaszowe czekają na dokończenie - tzn. sypialnia i nasza łazienka a reszta na szpachlowanie. Ciekawe w jakim % plan uda się zrealizować

 


I najważniejsze - będziemy wiedzieli co z kanalizacją - nie lubię słów na "k"

YreQ

A to projekt kuchni, który został przez projektanta "zmodyfikowany" - zmiany jednak go czekają :

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/7486/1agnieszkapawlikbv3.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img125.imageshack.us/img125/2640/2agnieszkapawlik2dt3.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/8053/3agnieszkapawlik3do4.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/7398/4agnieszkapawlik1tj8.jpg

 


To ostatnie zdjęcie, to przykładowy widoczek z jadalni - ścianka będzie podświetlana halogenami zamontowanymi w posadzce - zbieram teraz na te halogeny - może będę zbierała truskawki, aby sobie uzbierać - oj za kaprysy trzeba słono płacić ....... ewentualnie jakiś czas kable i z podłogi powystają sobie

YreQ

A skoro wczoraj o ściance z cegły było - to dziś pora ją przedstawić - oto cegła główny produkt spędzajacy sen z powiek inwestorom chcącym efekt finalny już widzieć:

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/3821/dsc04405aeo3.jpg

 


Parapety - poprawione zdjęcia - pianka tężeje, jutro mają skończyć obrabianie ścian

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/2092/dsc04398axp9.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/7381/dsc04401ase4.jpg

 


Wc ciąg dalszy:

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/4837/dsc04407awp6.jpg

 


A kotłownia nadal schnie w miejscach trzech ... ale rurki się montują

YreQ

Kiecę odpuściłam ....(spodnie były ), i ja byłam , efekty prac elewacyjnych (jedna ściana) zobaczyłam i widokiem z Wami się dzielę :

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img219.imageshack.us/img219/8565/dsc04394amv5.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img154.imageshack.us/img154/4264/dsc04392ais2.jpg

 


Zanosi się na deszcz - o by nie taki jak w Niemczech - więc inwestorek pognał na działkę (za chłopaków) po telefonie elewacyjnych, którzy oświadczyli , że gnają 40 kilosów po to, aby podesty z rusztowań pozdejmować, bo deszcz odbijając się od nich......czyli podestów....... ścianę świeżusią może pochlapać a oni by tego nie chcieli

 


Przejmują się, to mi się podoba Za bardzo chwalić ich nie mogę , bo roboty jeszcze nie skończyli , ale starają się i pozytywne efekty pracy są widoczne.......po 12 godzinach tynk nie odpadł

 

 


Po południu, aby konto nie zapomniało, że kasę głównie należy wyjmować zakupiłam żarówki do wymiany w halogenach na ... " o mniejszej mocy a i tak po oczach będą dawać". No ale powiedziało się A to trzeba i B rzec w skrytości serca swego - czyli płać i płacz babo jakoś chciała w święta dom oświetlać.

 

 


I idąc tym tokiem - jutro będą montowane - przynajmniej przy 2 ścianach.

 


Poza tym może jutro w końcu odpalimy podłogówkę ...... tylko, że drewno nie jest porąbane, za to my oczywiście jak najbardziej, gdyż na łeb na szyję kogoś do porąbania szukać będziemy. Oby tylko z lepszym skutkiem aniżeli szukanie jegomościa do postawienia 3mkw ścianki z cegły klinkierowej - a że jakoś 1200 zł nie chadza piechotą, za to sumą jest konkretną dającą przeliczyć się na mkw kafelek, lub pralkę nową, lub kibelek, umywalkę i wannę do bambusowej łazienki, to też przyjdzie nam stawiać ją samodzielnie - i trzeba zająć się pisaniem, dziennika uzupełnianiem, pazurków obcinaniem i murowaniem, murowaniem, murowaniem

YreQ

Wczoraj kupiłam płytki do kuchni i wiatrołapu - tak jakoś wyszło, że też z opoczna i też gres w strukturze kamienia - no cóż pocznę, że tak lubię - do kuchni real stone brązowy a do wiatrołapu - karmin.

 

 


Do wc na dole - które się w płytkach kładzie - zamówiłam umywalkę i muszlę z serii Retro firmy Hybner.

 

 


No i z rańca samego ....tak koło 5 ...... puc się położył na jednej ścianie za pomocą rąk ośmiu 4 panów od elewacji Jak wyszło? Pojęcia bledszego aniżeli kolor mej elewacji - nie mam, bo jeszcze oczy me efektu tego nie widziały.........

 


Aż strach się bać - ale chłopaki telefonicznie nalegają, abym pojechała, zobaczyła i ...oceniła jakość pracy - no więc zadzieram kiecę i lecę - aparat dzierżąc w dłoni

YreQ

No cóż - w ostatnim czasie zapuściłam dziennik i paznokcie, co źle świadczy jako o "autorce" , za to dobrze jako o kobiecie.... no i ten oberżynowy kolor

 

 


Nie żeby zupełnie NIC....... ale na budowie powolutku coś się dzieje.

 


Są i spięcia i nieporozumienia ...i gonitwa ciągła i poszukiwania i...... ciągle niepojęta i nieogarnięta w mym umyśle jednostka chorobowa, którą nazwałam "syndromem ...(i tu pada nazwisko osoby od której się wzięła )" polegająca na zlewaniu totalnym inwestora i nieodbieraniu telefonów...... Mam też swoją ulubiną nazwę na kiepsko myślących wykonawców...otóż nazywam ich SĄSIADAMI - na podobieństwo tych z bajki na szczęście takowych już nie mam na budowie....no ale powiedzonko określające pozostało.

 

 


No ale do rzeczy......parę konkretów pokażą zdjęcia.

 

 


Tynki w kotłowni słabo schną , więc kafelki kładą się etapami - almeria z cersanitu, fuga sopro kolor wanilia:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/7631/dsc04367abu8.jpg

 


Etapami kładzie się WC, bo ciągle coś uzupełnić musiał hydraulik - kafle trawertino z cersanitu:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img141.imageshack.us/img141/4220/dsc04365ajm4.jpg

 


Tak wyglądają parapety wewnętrzne - kiepsko zdjęcie wyszło, poprawię niebawem, ale są z drzewa merbau w kolorze orzech , aczkolwiek nieco jaśniejszym od okien - załatwienie ich trwało tydzień...... bo.....zielone oczy czynią cuda :

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/517/dsc04369arp6.jpg

 


Do garażu i kotłowni zamówiłam z mdf-u w kolorze ciemnego orzecha - zdjęć nie mam ....póki co

 

 


Próbka tynku zewnętrznego na podest schodów została rzucona dla lepszego wyobrażenia - kolor beżowy na całość a ten waniliowy na okna i kolumny:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/1444/dsc04370alr7.jpg

 


Podbitka i ćwierćwałki do jej wykończenia - trochę pomogłam malować -

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img141.imageshack.us/img141/3734/dsc04368ayr5.jpg

 


...ćwierćwałeczki czkają na wykończenie, ale podbitka bez nich prezentuje się tak - w słońcu i w cieniu:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/7043/dsc04375abf6.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img141.imageshack.us/img141/8487/dsc04379age2.jpg

 


A na koniec elewacja w trakcie - chłopaki ostatnio powiedzieli, żebym ich POBUDZIŁA JAKOŚ DO PRACY bo coś za wolno im idzie - jak się tam przeprowadzę to też mi się nic robić nie będzie chciało....cisza, spokój , plaża...

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/9494/dsc04373amo1.jpg

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img401.imageshack.us/img401/1981/dsc04376asv6.jpg

 


I bonie przy oknach:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img141.imageshack.us/img141/2193/dsc04374ajw2.jpg

 


Zakupiłam też grzejniki i gres na hol, jadalnię i salon , co było wyczynem nielada, bo okazało się, że na składzie opoczna kafli ( i tu narażę się wszystkim wytrawnym językoznawcom, którzy twierdzą, że z kafli to piece się buduje a ja płytki mam, ale co tam, mój dziennik więc mi wolno ) nie ma i nie będzie - produkcja wstrzymana do połowy lipca.....więc może coś na sierpień- - .....wrocławskie hurtownie świecą pustkami.....no ale od czego ma się wspaniałego płytkarza i jego nieocenione znajomości? ? gres dojechał z Kłodzka i Opola po kolorze z każdej miejscowości - ciemny brąz i krem - gres fossile slate:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/6166/fossilebrzya2.jpg


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img401.imageshack.us/img401/1439/fossilekremov6.jpg

 


Jutro kupuję do kuchni i do wiatrołapu.....gres real stone - też z opoczna.

 


Ojjjjjjjjjj dużo jeszcze pracy przede mną, ale pragnę również donieść, że w ubiegłą sobotę wpadła brygada rr w postaci cioteczki i wujka i skosili mi trawę na działce, która - wstyd powiedzieć - porosła po pachy - teraz mam piękne boisko z drzewami.

YreQ

O matko Ależ mnie ten 13 zatrzymał.......i puścić nie chce

 

 


Co działo się od.... do..... napiszę kiedyś przy okazjii - pomijając skrzętnie niepowodzenia, bo niektórzy mogliby się zdziwić ile jest w stanie spaść na jedną budowę.....

 

 


Dziś WSZYSTKIM I TYM OBECNYM I PRZYSZŁYM MAMOM - dużo wiary, nadziei i miłości, siły w burzliwe dni, słodyczy w rozgoryczone wieczory i ranki i mnóstwa dystansu do świata z częstszym zatrzymaniem się i spojrzeniem TYLKO NA SIEBIE.

 

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7476/dsc04306ara0.jpg

YreQ

Stan na dzisiaj:

 

 


- tynk na elewację i farba na bonie - kupione;

 


- kominek zamówiony i będzie jutro;

 


- przód elewacji "się" kładzie;

 


- pokój małej zrobiony - regipsy trzeba tylko poszpachlować; jest sufit w gabinecie i "robią się" skosy;

 


- sypialnia tonie w wełnie;

 


- ja też tonę ... prawie we łzach, bo tynki "robią się" 3 tydzień i końca nie widać;

 


- podbitkę zwozimy, bo "kłaść się" ma jutro;

 


- halogeny do niej zakupione;

 


- bejca do podbitki ..."się wylała" tynkarzom w ilości 5 l

 

 


Na dzisiaj chyba mam dość i idę spać.

YreQ

Zrobiony na szaro...tył na razie:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img80.imageshack.us/img80/7016/dsc04195aia7.jpg

 


Ciepło , ciepło

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img80.imageshack.us/img80/7127/dsc04181aip0.jpg

 


Jeden z pokoi miał być "na żółto" więc powieszono mi już firanki

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img216.imageshack.us/img216/5159/dsc04191aoc4.jpg

 


Trwało to krótko - bo już firanki zdjęte a pokój jest "na biało" ( zdjęcie później)

 

 


A na koniec wspomniane - kiedyś tam wcześniej - belki w pokoju inwestorka, tzn. brązowe pozostają na wierzchu:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img80.imageshack.us/img80/640/dsc04185axw9.jpg

YreQ

Dziś mija 7 lat od spłnienia się mojego największego marzenia.

 

 


Moje marzenie zapadło 1 maja na ospę wietrzną ... co spowodowało, że z twarzą biedronki i ku żalowi wielkiemu domowników pytała...czy tak już będzie "wypryszczona w każde urodziny" ???

 

 


A na budowie - sezon grillowy tylko elewacyjni rozpoczęli, bo i owszem podpiekają sobie śniadanka, a nasza "grilowa" zapadła z konieczności w zamrażalnik i poczeka ... na czas odpowiedni.

 

 


Kiełbacha , kiełbachą a dom z 2 stron w podwójnym szarym kolorze już mam, dwie pozostałe ściany bieleją.

 

 


Opóźnienia w tynkach ( tzn. powolne tempo prac) spowodowały, że "następni" już weszli......no bo terminy..... - czyli z dniem 30 kwietnia na środę przypadającym rozpoczęło się docieplenie poddasza.

 


No i cóż mogę powiedzieć.....jestem jak na razie pod wrażeniem.....poczucia humoru i jakości roboty

 

 


Zdjęcia .... jak to zdjęcia - będą później - bo choć zrobione są to trzeba je jeszcze przemielić i wkleić :)

YreQ

Aby gołosłowną nie być, że SIĘ ROBIĄ .... no więc są ...oto one ....przedstawiam tynki CW na ścianie pokoju pierworodnej, która to po dziś dzień zdecydować się nie może, czy ona czy zabawki ten metraż zajmować będą

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img129.imageshack.us/img129/7609/dsc04173als9.jpg

 


oraz w sypialni rodziców nieletniej:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img159.imageshack.us/img159/720/dsc04174ajs6.jpg


.....jeszcze nie mamy posprzątane....

 

 


Ściany w otulinie....choć chwilę jest po zimie

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img159.imageshack.us/img159/710/dsc04167avt5.jpg

 


Drzwi, których montaż trwał od 8,30 do 13 i bez niespodzianek się nie obył:

 


http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img410.imageshack.us/img410/8219/dsc04178ard7.jpg

 


Zdjęć sąsiadce i rurom od solarów nie zrobiłam

YreQ

Tynki - SIĘ kładą

 


Elewacja - SIĘ kładzie

 


Rury pod solary - SIĘ położyły

 


Drzwi zewnętrzne - SIĘ zamontowały

 


Sąsiadka - SIĘ awanturowała

 

 


A sztukateria przyjedzie jutro

 

 


Wszyscy "starają się starać" - najbardziej sąsiadka, której to współczujemy od dzisiaj, bo ciężkie musi być życie drobnej kobiety, w żyłach której jad krąży.

YreQ

Od wczoraj zaczęli tynkarze - zaczęli zakładać narożniki i zabezpieczać okna, po tygodniu obsuwy ...............( a w moich planach tynki miały być robione w listopadzie roku zeszłego więc obsuwa dłuższa niż tydzień się zrobiła ) A dziś zalali mi łazienki na górze ...odkręcając nie ten zawór co trzeba ...będą tynkować zamoczone ściany.

 

 


Od wczoraj zaczęli elewacyjni - zaczęli rozkładać rusztowania, mieli być dzisiaj przed 8 ... jeszcze ich nie ma - szkoda, bo się umówili,że sztukaterię dokładnie mi pomierzą, bo gość czeka z produkcją.....wyjdzie na to, że oni poczekają później na towar.

 


Tu zatrzymam się dłużej. Ekipa umówiona w zeszłym roku na koniec kwietnia roku obecnego. Pomyślicie - " o co kaman czepialska, skoro wchodzą przed czasem? " - oooooooooo nic bardziej mylnego. Umówienie się na termin grozi niedotrzymaniem terminu i wejściem po miesiącu - mamy tak ze wszystkimi . Z elewacją małż SOBIE W STYCZNIU wymyślił, że wejdą w połowie lutego - kupił styropian i chłopaki wchodzili....co tydzień to później, bo zawsze coś ..... i dzięki temu tylko, że "nękanie " zaczęliśmy od lutego - ekipa wchodzi zgodnie z planem zeszłorocznym - CIEKAWE CO ?

 

 


Może trzeba tak było ze wszystkimi .........?

 

 


Wczoraj byłam też obcykać podbitkę (bo się będzie w między czasie PONOĆ również zakładała) i dumałam nawet o tym, aby ją pomalować tą bejcą co słupy (podoba mi się ten kasztan ), ale nie wiem czy właściwe jest dawanie innego trochę odcienia niż deska czołowa ..... ( ???????? )

 


Deska - orzech laskowy, który wyszedł prawie czarny

YreQ

No cóż mogę napisać - nic od ostatniego wejścia się nie zmieniło tzn. doba w dalszym ciągu się nie wydłużyła, stopy procentowe rosną, wykonawcy w dalszym ciągu nie poszli po rozum do głowy a ja nie spokorniałam.........wręcz przeciwnie - WALCZĘ dalej. Mało tego - zaczynam walczyć tą samą bronią jaką we mnie wylecowali "faceci od budowlanki i dziedzin pokrewnych".........no i zastanawiam się czasami jak współpraca by mi się układała, gdybym rozmawiała z kobietami

 

 


Tynki - nie weszli, bo .... przez telefon powiedzieli, że agregat im się zepsuł a na miejscu wygadali się że wzięli przede mną dodatkową robotę - oj jak dzieci - dalej nie wiedzą, że kłamstwo ma krótkie nogi.

 


Elewacja - podobnie jak wyżej - generalnie czekam od ... końca lutego, już miał być ten tydzień - "będzie jutro lub na 100% poniedziałek"............a opinia na pysk leci.

 


Hydraulik - lubię gościa , ale nie wtedy jak coś obieca a potem telefonów nie odbiera.

 


Stolarz - ma przyjechać w przyszłym tygodniu i pomierzyć schody - uśmiechnę się jeszcze o inne rzeczy typu półeczki, drzwiczki , stoliczki

 


ZGK- w kulki leci - ale to nie nowość, wodną bitwę wygrałam, kanalizę też załatwię.

 


Sztukaterię na elewację - obcykałam.

 


Materiał - na tynki i elewację kupiony, na poddasze zamówiony - a ludzie jak to u mnie ....zawodzą na każdym kroku

 

 


Jutro maluję bejcą elementy drewniane ....co widoczne zostać mają - inwestorek dzielnie i pięknie je wyszlifował....teraz zatem kolej na mnie.

 


Nie powiem - miło by było przy okazji wypić poranną kawusię z pokrewną duszyczką.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...