Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    155
  • komentarz
    1
  • odsłon
    940

Entries in this blog

kotecek

Gdy kola Boeinga 747 linii lotniczych Aerlingus dotknely mokrej plyty lotniska w Dublinie switala nam w glowie tylko jedna mysl: mieszkanie.

 


Bedziemy pracowac gdzie sie da i zarobimy na swoje male 4 katy :)

 


Co przezylismy przez pierwsze dni w Dublinie bez mieszkania, pracy, znajomosci, akcentu - to nasze.

 


A pozniej poszlo juz jak z platka Znalezlismy prace, zadomowilismy sie ale wciaz myslelismy o powrocie do Polski.

 


Mieszkalismy i wciaz mieszkamy w tym samym malym, irlandzkim domku z ogrodkiem (co prawda mikroskopijnych rozmiarow ale zawsze to ogrodek, nawet na upartego... kapuste by mozna zasadzic ). Blyskawicznie wyszlo na jaw jak wspaniale sie w nim mieszka. Bo na przyklad takiego grilla mozna urzadzic... Przyjaciol horde zaprosic, krzaczka posadzic...

 


Zachorowalismy powaznie i nieuleczalnie na DOM w Polsce! Bo w domu najlepiej Powrotu do mieszkania juz nie bylo...


Ja bede miec wielki wspanialy ogrod, a Tygrys bedzie mial wielki, wspanialy garaz na swoje Hondy CRX, CBR i jakie tam tylko bedzie chcial!

 


A jak porownalismy ceny, to juz w ogole nie bylo co myslec o mieszkaniu. Za ta sama cene mozna miec:

 


1) 40 m2 mieszkania w Krakowie


2) 120 m2 domu pod Krakowem

 


Co wybieracie? My OPCJE NR 2

kotecek

Tutaj w lecie zaczniemy kopac fundamenty!!!!

http://img14.imageshack.us/img14/3085/8f2021fbd37f97f3uc3.jpg" rel="external nofollow">http://img14.imageshack.us/img14/3085/8f2021fbd37f97f3uc3.jpg

 

Widok na okolice jest taki:

http://img6.imageshack.us/img6/6233/ab0f1b8a2818f9b2pg3.jpg" rel="external nofollow">http://img6.imageshack.us/img6/6233/ab0f1b8a2818f9b2pg3.jpg

 

 

Czasem nawet widac gory...

http://img8.imageshack.us/img8/7098/a3657480a9a7d753ob2.jpg" rel="external nofollow">http://img8.imageshack.us/img8/7098/a3657480a9a7d753ob2.jpg

kotecek

Nadszedl Nowy 2008 i w tym roku zaczniemy budowe naszego domu w malej miejscowosci 30 km na polnocny-wschod od Krakowa. W zeszlym roku udalo sie nam kupic dzialke i uzyskac warunki zabudowy. Mielismy nadzieje, ze zaczniemy chociaz fundamenty, ale warunki uprawomocnily sie w listopadzie i bylo juz zbyt pozno.

 

 


Rozpoczynamy wiosna!!!

 

 


Teraz czekamy na pozwolenie na budowe. Zalatwiaja to za nas nasi architekci, bo aktualnie siedzimy za granica i ciulamy ciezkie juro do jura na nasz dom... :)

 

 


PS: Ten Dziennik budowy stanowi forme osobistego pamietnika :) Admin prosi wszystkich czytaczy o pozostawianie ewentualnych komentarzy w specjalnym temacie "Komentarze do Chatki" - link ponizej. Dziekuje.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...