Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    31
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    156

Entries in this blog

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Życie lubi płatać różne figle.

 

 


31.07.2008r urodziło mi się dwóch synów

 

 


Oto Kubuś i Adaś :)

 

 


http://www.zbychdom.republika.pl/Dzieci/Dzieci.JPG

 


Nowo zbudowany, drugi dom, okazał się dla nas za mały

 


Jedyne pocieszenie - moja praca nie poszła na marne, bo w wyniku różnych ruchów, domek przejęli moi rodzice :)

 

 


My na razie mieszkamy w pierwszym domu - bliźniaku (już się przyzwyczailiśmy ).

 


Może za parę lat zbuduję jeszcze ten trzeci wymarzony dom...

 


_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień po montażu szamba przyszła kolej na szlichty.

 

 


W sobotę, punktualnie o 7 rano (byłem w szoku :) ) przyjechała ekipa od szlicht. Okazało się, że to ta sama ekipa, która robiła mi szlichty w pierwszym domu. Szybciutko przygotowali maszynę i zabrali się do roboty.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szlichty1.JPG

 


Tajemnicza maszyna zwana mixokretem wtłoczyła do mojego domu kupę piachu z cementem, a panowie ochoczo rozrzucali tą prawie suchą mieszankę po domu. Nareszcie zakryciu uległy setki metrów rur, które sam układałem i już nie mogłem patrzeć na nie

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szlichty2.JPG

 


Potem z tej piaskowo-cementowej mieszanki zaczęli lepić posadzki :)

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szlichty3.JPG

 


A to efekt końcowy - idealnie gładkie i równe szlichty :)

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szlichty4.JPG

 


O godzinie 12 już po ekipie nie było śladu :).

 

 


Po raz kolejny polecam forumowego EIMUND-a, bo to jego ekipa tak sprawnie wykonała szlichty w moim nowym domku .

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Trochę zaniedbałem swój dziennik, bo wiecznie mi doby brakuje na wszystko

 

 


Budowa posuwa się do przodu - w ślimaczym tempie, ale się posuwa

 

 


Mam już szambo :) A było to tak...

 

 


W umówionym terminie o umówionej porze przyjechał spec-samochód ze zbiornikiem na szambo i z dopiętą na przyczepie spec-koparką :)

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szambo1.JPG

 


Spec-operator w spec-koparce z ooogromną łychą, zabrał się do roboty.

 


W mgnieniu oka wykopał w ziemi dziurę idealnie pasującą do zbiornika.

 

 


Nim się obejrzałem, zbiornik już był zamontowany :)

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szambo3.JPG

 

 


Korzystając z okazji poprosiłem pana spec-koparkowego, żeby wykopał mi rowek pod rurę do wody ze studni. Problemem (jak mi się wydawało ) był brak przejazdu na tył domu, bo z jednej strony domu był wysypany świeżutki piach do szlicht, a z drugiej strony domu były hałdy ziemi przygotowane do rozgarnięcia po terenie.

 


Pan koparkowy rozejrzał się, wsiadł w spec-koparkę i niczym roboty w bajkach dla dzieci, zaczął pokonywać przeszkody, przeciągając koparkę przy pomocy łychy :). Niesamowite widowisko, aż wszyscy z okolicznych budów przyszli popatrzeć . Cała operacja przejazdu po hałdach ziemi, wykopania rowu o głębokości 1,6 m i długości około 15 m oraz powrót do punktu wyjścia zajęło 15 minut! Z przyjemnością zapłaciłem panu koparkowemu za tą dodatkową usługę :) (tym bardziej, że mam teren gliniasty i ręcznie, to bym to kopał przez rok ).

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szambo4.JPG

 


Od przyjazdu do wyjazdu wszystko trwało dwie godziny :)

 

 


Polecam firmę BUDMAR p. Mariusza Kucharskiego

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Szambo5.JPG

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Czas się zabrać za izolację termiczną podłóg.

 

 


Ułożyłem styropian w dwóch warstwach po 5 cm z przesunięciem płyt.

 


W warstwach styropianu schowane są rury od wody użytkowej i rury od ogrzewania.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Styro.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Ogrzewanie.JPG

 


Po ułożeniu styropianu przyszła kolej folię alu i układanie rur do podłogówki.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Podlogowka1.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Podlogowka2.JPG

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Podlogowka3.JPG

 


W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować koledze Niezłemu za zaopatrzenie mojej budowy w materiały do instalacji grzewczej

 

 


Teraz "tylko" muszę znaleźć czas na zrobienie próby ciśnieniowej i potem przyjdzie ekipa zrobić maszynowo szlichty .

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Po urlopie (krótkim ) niespodzianka :)

 


Przyjeżdżam sobie na budowę i co widzę:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/GAZ.JPG

 


Mam przyłącze gazu

 

 


Zleciłem wszystkie prace projektowo-wykonawcze jednej firmie - GAZ-MEDIA i jak narazie nie żałuję :). Załatwiają wszystko od A do Z.

 

 


Trochę instalatorom nie wyszło, bo powstała "drobna" kolizja mediów:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Kolizja.JPG

 


Rury od gazu, wody i szamba krzyżują się . No trudno, będę musiał to sam poprawić, ale wystarczyło trochę pomyśleć...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Witam.

 

 


Dawno mnie tu nie było .

 

 


Nadmiar pracy zawodowej i masa innych problemów znacznie spowolniło prace na budowie, tym bardziej, że nadszedł czas wykonywania prac, które chciałem i musiałem zrobić sam. Dobrych wykonawców jak na lekarstwo , a ci, którzy zostali w kraju, w tym roku nie mają już terminów .

 

 


Są to prace, które robiłem w pierwszym domu, więc i w drugim mogę sam wykonać . Tylko ten brak czasu .

 

 


Na początek wziąłem się za izolację przeciwwilgociową chudziaka.

 


W pierwszym domu miałem podwójną folię 0,2 mm, ale tamten dom stoi na suchym terenie i dosyć wysoko nad poziomem ziemi.

 


Drugi dom stoi na terenach gliniastych i w okolicy płynie rzeczka, która potrafi ponoć wylewać.

 


Ponad to przemówiły do mnie rady specjalisty od posadzek - Janzar'a (dzięki :) ), że folia ulega przetarciu w tysiącach miejsc i tak naprawdę stanowi kiepską barierę przeciwilgociową. Widziałem to na własne oczy, jak u jednego z klientów skuli do zera część źle wykonanej szlichty. Pod nią folia podziurkowana jak sito!!! To była dla mnie kropka nad "i" :)

 


Na chudziak położyłem papę termozgrzewalną. Gorąca i śmierdząca robota ale warta zachodu!

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Papa.JPG

 


Dopiero na papę położyłem folię pcv 0,2 mm (aby styropian nie wchodził w reakcję z papą).

 

 


Następnie wziąłem się za instalację hydrauliczną. Oczywiście kolejny dylemat - z czego wykonać instalację wody użytkowej . Lutowaną z miedzi, zaciskaną z rur PEX-AL-PEX, czy zgrzewaną. W końcu tak, jak i w pierwszym domu, zdecydowałem się na instalację zgrzewaną (mimo, że poza zgrzewarką, mam również osprzęt do innych rodzajów instalacji, typu palnik do lutowania, zaciskarkę do złączek na rury PEX - lubię mieć różne fajne rzeczy. Inni zbierają znaczki, monety, a ja narzędzia ).

 


Mądrzejszy o jedną budowę, zastosowałem więaksze przekroje rur. Nie to żebym odczuwał w pierwszym domu jakiś dyskomfort z powodu mniejszych średnic rur. Po prostu na zasadzie "drugi dom zbuduję lepiej" .

 


W pierwszym domu mam od przyłącza rurę PP25, a od kotła całą instalacja PP20, a obieg ciepłej wody PP16. Nie są to długie odcinki, więc nie odczuwam dyskomfortu nawet przy jednoczesnym poborze wody w trzech punktach. Jednak rury PP20 są nie właściwe do zewnętrznych kranów, czy systemu automatycznego nawadniania. Po prostu mają za małą przepustowość

 


Na szczęście w pierwszym domu bez problemu mogłem wykonać (teraz) do systemu nawadniania dodatkową instalację prosto z przyłącza wodociągu

 


(i przed reduktorem ciśnienia). Różnica w ciśnieniu wody jest ogromna .

 

 


Drodzy inwestorzy czytający mój dziennik - pamiętajcie o osobnym przyłączu wody z rurą o dużej średnicy, do systemu automatycznego nawadniania :)

 

 


W nowym domu wszystkie krany na zewnątrz mam zasilane rurą PP25.

 

 


Oto fragment instalacji (w kotłowni):

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Rurki.JPG

 


Teraz czas na zasłużony i upragniony urlop

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Mój domek zyskał instalację elektryczną by ZBYCH

 


Mam już tynki wewnętrzne (cementowo-wapienne z agregatu), ale nie wyszły po mojej myśli .

 


Mam też już tynk zewnętrzny i bonie .

 


Oto jak zmieniał się wygląd domu:

 

 


Tynk podkładowy (Bayosan LL 66)

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/54.JPG

 


Tu już po zaciągnięciu pierwszą warstwą tynku wierzchniego - strukturalnego (Bayosan MC 55) oraz warstwa gładkiego kleju pod bonie (Bayosan RK 74)

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/55.JPG

 


A tu panowie naklejają taśmy pod bonie

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/56.JPG

 


Efekt końcowy

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/57.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/58.JPG

 


Tak to wygląda z bliska:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Bonie1.JPG

 


a tak po malowaniu (próbki kolorów):

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/Bonie2.JPG

 


Teraz elewacja czeka na malowanie. Właśnie wybieramy kolor farb.

 


Mam kilkanaście próbek i pomalowałem fragmenty elewacji. Pewnie jutro moja Najwyższa Izba Kontroli pojedzie wybierać :)

 


Ja już i tak wybrałem

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

JEST!!! MAM PAPIER!!!

 

 


Starostwo wydało decyzję

 


Mam się cofnąć z ogrodzeniem o 1 metr. Zawsze to lepiej, niż 4 metry!

 


Co prawda wolał bym ogrodzenie postawić zgodnie z pierwotną linią rozgraniczającą, ale nie będę już o ten metr walczył. Niech im będzie

 


I tak się cieszę

 

 


Dalej mam problemy z prądem

 


Nie udało mi się wywalczyć przyłącza kablowego (ziemnego) , więc musiałem zrobić paskudną rozdzielnię na licznik na elewacji budynku oraz tzw. stojak dachowy do przyłącza napowietrznego. Wszystko mam przygotowane, do słupa z linią zasilającą mam max 10 m i... dalej nie mam prądu

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/53.JPG

 


Mam nadzieję, że niedługo się to wyjaśni, bo Zakład Energetyczny już mi na nerwy działa .

 

 


CDN...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

http://www.zbychbudowa.republika.pl/OPEN.JPG

 


Moja sprawa urzędowa o ustalenie przebiegu linii rozgraniczającej ciągnie się bez końca Mijają dwa miesiące, a z urzędu żadnych wieści. Na razie cierpliwie czekam , ale bombę mam przygotowaną .

 

 


Na budowie poczyniłem pewne ruchy (bo jestem dobrej myśli odnośnie sprawy urzędowej), a ponad to mam problemy z wstrzymaniem kredytu, więc muszę iść do przodu. Mój domek zyskał okna

 

 


Okna kupiłem wraz z profesjonalnym montażem u forumowego Starego. Zaproponował mi bardzo dobrą cenę, doradził co i jak, no i oczywiście terminowo i profesjonalnie zamontował okna. POLECAM SOLIDNĄ FIRMĘ!!!

 

 


Wybrałem białe od wewnątrz i okleina złoty dąb na zewnątrz. Na zdjęciach mało widać, bo profile są oklejone folią, a okna są jeszcze zabite dechami, ale niebawem postaram się o lepsze zdjęcia.

 

 


W każdym razie mam już stan surowy zamknięty .

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/47.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/48.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/49.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/50.JPG

 


Jak widać na zdjęciach, nie mam jeszcze drzwi wejściowych. Chcęje wstawić jak najpóźniej, co by "się" nie zniszczyły . Ponad to mam problem z wyborem wykonawcy, bo nie chcę byle czego, a w dodatku drzwi mam nietypowe (100 x 235).

 

 


Mój domek zyskał też profesjonalną instalację alarmową. Też polecam solidną ekipę

 

 


Ku mojemu zdumieniu odkryłem, że moja konstrukcja dachu z drewna impregnowanego ciśnieniowo miejscami pokryta jest pleśnią!!!

 

 


To kolejny dowód na to, że nie warto było wydawać więcej kasy na impregnację ciśnienieową.

 

 


Tak ładnie się reklamują na swojej stronie www: "Dostarczamy drewno wyłącznie najwyższej jakości", "Usuwane są drobne niedomagania (ślady kory, łyko) zaś elementy wadliwe są odrzucane. Drewno jest sortowane, układane w pakiety z przekładkami. W trakcie tych czynności kontrolujemy zgodność ilości i długości dostarczonych elementów ze specyfikacją."

 


Tekst marketingowy nie zgodny (w moim przypadku) z prawdą!

 

 


Nie polecam firmy IMPREGNACJA DREWNA Sp. z o.o. z Antoninowa. Nie dość, że dostarczyli mi za krótkie drewno na więźbę, częściowo okorowane deski na poszycie dachu (też impregnowane ciśnieniowo), to teraz wychodzą jeszcze takie rzeczy

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/52.JPG

 


cdn...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 30

 

 


Stan surowy już dawno zakończony, a ja nic nie pisałem . Niestety, ale praca całkowicie mnie pochłonęła .

 

 


Mój domek wygląda obecnie tak:

 

 

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/44.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/45.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/46.JPG

 


W dalszym ciągu nie mam prądu więc nie mogę wstawić okien, bo nie mogę zamontować systemu alarmowego .

 

 


Zakład Energetyczny zrobił nas w balona, bo unieważnił umowę przyłączeniową podpisaną przez poprzedniego właściciela działki (wg. której prąd mieliśmy mieć w czerwcu ) i nakazał ponownie wystąpić o warunki przyłączenia do sieci, po czym wydał warunki z terminem przyłączenia do 2007 roku

 

 


Moja cierpliwość się kończy

 

 


Mam jednak nadzieję, że już niedługo coś w sprawie drgnie, bo w listopadzie postawili słupy, a w grudniu powiesili kabel na słupach, więc mam nadzieję, że w styczniu nas podłączą

 

 


Problem jeszcze w tym, że ja chciałem przyłącze ziemne, a oni pewnie będą chcieli dać napowietrzne .

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 16

 

 


Ekipa rozpakowała drewno i zaczęła budować więźbę.

 

 


Okazało się, że profesjonalna (jak się wydaje) firma IMPREGNACJA DREWNA Sp. z o.o. z Antoninowa, zawiodła mnie

 

 


Zamawiałem wszystkie krokwie o 50 cm dłuższe niż w projekcie, aby okap domu był większy, a przyjechały krokwie zgodne z projektem

 


Specjalnie jeszcze zawoziłem im projekt domu, aby wszystko sami sobie przeliczyli i kicha. Nie będzie dłuższego okapu

 


Dodatkowo majster zwrócił uwagę, że sporo elementów jest pokrytych fragmentami kory

 

 


Już mi się firma IMPREGNACJA DREWNA Sp. z o.o. z Antoninowa nie podoba . Nie wykazali się profesjonalizmem.

 

 


Tak wyglądają deski w sporej części pokryte korą:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/38.JPG

 


a tyle kory ekipa zestrugała z pozostałych elementów:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/43.JPG

 


Tak ładnie się reklamują na swojej stronie www: "Dostarczamy drewno wyłącznie najwyższej jakości", "Usuwane są drobne niedomagania (ślady kory, łyko) zaś elementy wadliwe są odrzucane. Drewno jest sortowane, układane w pakiety z przekładkami. W trakcie tych czynności kontrolujemy zgodność ilości i długości dostarczonych elementów ze specyfikacją."

 

 


Tralalala, guzik prawda!!!

 

 


Jeśli sama impregnacja ciśnieniowa jest tak samo dobrze wykonana, jak przygotowanie drewna, to jestem pełen obaw i zaczynam uważać, że nie warto było pakować 2500 zł więcej w takie przygotowanie drewna.

 

 


Domek nabiera docelowego kształtu

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/40.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/41.JPG

 


a to konstrukcja stalowa i więźba od środka:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/42.JPG

 


Mamy też na budowie psa bojowego

 


Majster nazwał go "zderzak" - zupełnie nie wiem dlaczego

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/39.JPG

 

 


CDN...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 15

 

 


O 7 musze być na budowie, bo ma przyjechać transport drewna na więźbę.

 


O 6.20 dzwoni telefon - "Proszę pana już przyjechałem na miejsce"

 

 


Pędzę więc bez kawy na budowę, dzwoniąc po drodze do majstra, żeby przyjechał z ekipą, bo nie wiem, czy nie trzeba będzie pomocy przy rozładunku.

 

 


Przyjeżdżam na miejsce, a tu stoi samochód przeładowany drewnem, ale bez dźwigu zwanego HDS-em .

 


Myślę sobie, no to pięknie, znowu dostanę opieprz od ekipy, że transport zamówiłem bez HDS-a (jak by to było takie proste, bo pewnie samochody dostawcze stoją na każdym rogu ulicy ).

 

 


Przywitałem się z panem kierowcą. Pan zapytał gdzie będziemy rozładowywać drewno, więc wskazałem miejsce dodając, że ekipa juz jest w drodze. Kierowca nic nie mówiąc wsiadł do samochodu i podjechł we wskazane miejsce.

 


Ja siedzę sobie w samochodzie i czytam prasę, ale słyszę, że coś się dzieje z tyłu domu, gdzie pojechał samochód z drewnem.

 


Wyskoczyłem z samochodu, a tam... niespodzianka

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/34.JPG

 


Kierowca w kilka minut profesjonalnie wyładował cały transport drewna

 

 


Kupiłem drewno impregnowane ciśnieniowo. Mam nadzieję, że to nie będą wyrzucone w błoto pieniądze

 

 


Przekrój drewna wygląda obiecująco . W grubą krokwię preparat impregnujący wniknął w drewno na około 1 cm.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/35.JPG

 


Oto naczelny spawacz - MS we własnej osobie

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/36.JPG

 


A tak wygląda już pospawana konstrukcja:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/37.JPG

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 14

 

 


W końcu, ku mojej radości, wróciła ekipa MS i zabrali się za spawanie konstrukcji nośnej pod więźbę .

 


Już na wstępie moja radość opadła, bo dowiedziałem się, że ekipa nie przyciąga do mnie swojej przyczepy mieszkalnej, tylko będą codziennie przyjeżdżać

 

 


Oczywiście znowu problemy...

 

 


Nie mam prądu (dziękujemy Ci STOEN ) i nie mam skąd pożyczyć prądu trzyfazowego do spawarki

 

 


No trudno, trzeba wypożyczyć spawarkę spalinową. Dzwonię po wypożyczalniach i znalazłem taką spawarkę. Daleko, bo daleko, ale znalazłem. Zarezerwowałem na następny dzień. Następnego dnia rano dzwonię do wypożyczalni z zapytaniem o wymiary tej spawarki, bo nie wiem, czy zmieści się do kombi, czy muszę wypożyczyć przyczepkę. Pan z wypożyczalni prosi o telefon za 15 minut, bo musi iść zmierzyć. Dzwonię za 15 minut, Pan podał mi wymiary. Uff, zmieści się do kombi. Mówię, że już jadę po nią, a on mi na to, że właśnie ją wypożyczyli . No dobrze, że od razu tam nie pojechałem, bo bym gościa zjadł, jak bym to usłyszał na miejscu .

 


W mordę, weź tu sobie coś człowieku zaplanuj. Ekipa czeka na budowie na spawarkę, ja musze pilnie jechać do pracy, a tu spawarki nie ma

 


Załamałem się. Już miałem w myślach awanturę jaką MS mi urządzi na wiadomość o braku spawarki .

 


Zrezygnowany zacząłem szukać w internecie innych wypożyczalni sprzętu budowlanego, ale nikt nie ma spawarki spalinowej .

 


W końcu JEST ! Znalazłem!!! i to blisko, kilka kilometrów ode mnie . Super!!! Od razu humorek mi się poprawił

 


Pojechałem, wypożyczyłem i zawiozłem na budowę.

 


Uff, udało się.

 

 


Nie polecam wypożyczalni narzędzi i maszyn budowlanych CRAMO, bo nie szanują klientów (duża i znana wypożyczalnia).

 

 


Polecam wypożyczalnię narzędzi i maszyn budowlanych ATUT RENTAL (http://www.atutrental.com.pl). Profesjonalna, miła i sprawna obsługa.

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 13

 

 


Przyjechała stal na konstrukcję nośną pod więźbę. Oczywiście nie obyło się bez awantury. Transport był umówiony na 12 i ja o tej wyjątkowo niekorzystnej dla mnie godzinie przyjechałem na budowę, a wraz ze mną przyjechała ekipa. Mieli przygotować stal (oczyścić i pomalować). Mija pół godziny, a stal nie przyjechała. Dzwonię do składu, a tam koleś mi mówi, że spóźnią się ze dwie godzinki, bo mają dostawę i muszą ją rozładować

 


To jest oczywiście zbyt trudne, żeby zadzwonić wcześniej do klienta, który zostawia u nich kilka tysięcy złotych i powiedzieć, że przyjadą później . Klient ma czas, to poczeka . Scyzoryk mi się w kieszeni otwiera .

 


W końcu po ponad trzech godzinach oczekiwania (!) przyjechali, ale ku mojemu zdumieniu przywieźli te kilka ton stali Żukiem z przyczepą . Nie było komu rozładować tej stali, bo ekipie budowlanej nie chciało się czekać i pojechali sobie na inną swoją budowę parę kilometrów dalej.

 


Chciał nie chciał musiałem wspólnie z kierowcą rozładować ciężką stal, na czym ucierpiał mój chory kręgosłup

 

 


Oto prawie cała moja stal już po malowaniu:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/33.JPG

 


Ta kupka złomu kosztowała pięć tysięcy złotych

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Minęło 9 dni, a u mnie na budowie nic się nie dzieje , no może poza tym, że ukradli mi siatkę ogrodzeniową

 

 


Gdybym miał prąd, to bym podłączył pod elektronicznego pastucha :), ale !#$%^&* Zakład Energetyczny mnie olewa

 

 


Nawet nie mogę oświetlić terenu .

 

 


Pier... złodzieje!

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 12

 

 


Dzień spokoju. Wszystko dojechało na czas. Ściany zewnętrzne gotowe. Ekipa kończy wylewanie wieńca i słupów.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/29.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/30.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/31.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/32.JPG

 


Jutro niestety się zwijają na inną budowę i nie będzie ich dwa tygodnie .

 


Trochę mnie MS wykiwał, bo wcześniej umawialiśmy się, że w miesiąc postawią stan surowy z dachem, ale tak to jest, jak się wcześniej umowy nie podpisze...

 


No nic, trudno. Oby to tylko dwa tygodnie były

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 11

 

 


Jak ja nie lubię poniedziałków . Od świtu wydzwaniam po składach budowlanych za kształtkami U YTONGA i nikt nie ma na placu

 


W końcu znalazłem w Dach-Murze w Jabłonnej!

 


Pędem do składu kupić brakujące kształtki, ale... nie mają możliwości przewiezienia tego towaru do mnie .

 


Majster już dzwoni do mnie i mówi, że stoją z robotą .

 


Gorączkowo kombinuję, skąd wziąć na już transport na dwie palety kształtek YTONGA . Objechałem okolice Jabłonnej, Legionowa, Chotomowa i nic nie znalazłem (różnych składów budowlanych tu nie brakuje, ale transportu nigdzie nie ma ). Wracam zrezygnowany do Warszawy. Nagle olśnienie :), przecież kolega ma niedaleko wypożyczalnię sprzętu budowlano-drogowego, to musi mieć jakiś transport. Dzwonię do niego, jego samochody są w terenie, ale w jego sąsiedztwie funkcjonuje mała firma transportowa. Dzwoni do nich i JEST! Udało się załatwić podwyższonego Lublina . Pędem do składu, a tam... kicha . Moje kształtki U są zastawione gdzieś pod płotem. Pół godziny się do nich dobierali, aż w końcu wytargali je. Dłuuugo tam stały pod płotem, bo aż mchem porosły . Już teraz wiem, dlaczego żaden skład nie trzyma tych kształtek na placu .

 


Towar załadowany - pędzimy na budowę. Właściwie, to ja pędzę uspokoić ekipę, że towar już jedzie, a Lublinek z towarem się wlecze, co by kształtki w całości dowieźć na budowę .

 


Uff, udało się...

 


Jeszcze tylko ręczny rozładunek.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/28.JPG

 


Ekipa zadowolona, że już ma co robić (ale mi się trafiła ekipa ).

 

 


Przy okazji majster mnie trochę zdołował, bo powiedział, że zostały cztery palety Ytonga 36,5 cm . Mówi, że jakoś mało odpadu było...

 


Faktycznie, na placu leży tylko malutka kupka kawałków Ytonga .

 


No, ale powstał teraz problem, jak te cztery palety YTONGA wytargać z domu . Chyba muszę poszukać dźwigu . Cholera, następny problem .

 


Ustaliliśmy, co jeszcze potrzebują, jakie kominy i jak stawiamy i w końcu jestem wolny - mogę jechać zarabiać na dom :)

 

 


CDN...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 9

 

 


Oto efekty pracy ekipy MS

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/21.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/22.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/23.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/24.JPG

 


A tu wpadka

 


Panowie zamontowali złe nadproża. Zamiast 200 cm zamontowali 175 cm.

 


Dostali od inwestora nakaz rozbiórki i ponowny montaż właściwych nadproży.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/25.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/26.JPG

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/27.JPG

 


Skład budowlany znowu się nie popisał. Nie przywieźli na czas drugiej dostawy Ytonga i wszystkie gromy od ekipy ja zebrałem .

 

 


Dostawa przyjechała dopiero po 19, a ekipa od 11 nie miała co robić

 


Do tego nie przywieźli wszystkiego. Zabrakło dwóch najdłuższych nadproży i połowy kształtek typu U. Okazało się, że nadproża jadą z Czech, a kształtek przywieźli 45 sztuk, zamiast 45 mb, jak było napisane w zamówieniu

 

 


W poniedziałek muszę na szybko szukać reszty Ytonga, bo mnie majster za ja... powiesi

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 6 cd...

 

 


Nie było tak źle , ale cały dzień spędziłem bezczynnie na budowie .

 


No może nie bezczynnie, bo pilnowałem ekipę i robiłem zdjęcia, ale jak na moje bardzo aktywne życie zawodowe, to to jest bezczynność .

 


W dodatku ku wielkiej rozpaczy, w pośpiechu zapomniałem z domu zabrać aparat fotograficzny i byłem baaardzo niepocieszony . Dobrze, że miałem pod ręką telefon z aparatem więc wykonałem sporo ważnych zdjęć. Co prawda mierna jest jakość tych zdjęć, ale widać to, co trzeba .

 

 


Koparka przyjechała punktualnie o 8 :), co mnie bardzo ucieszyło, bo po poprzednich przejściach z panem koparkowym bałem się, że znowu następny nie przyjedzie, bo coś tam mu wypadło...

 


Szczególne podziękowania dla Thom35. To on dał mi namiary na speckoparkę z łepskim operatorem

 


Jakby ktoś potrzebował, to polecam, tel. 602232373

 

 


A oto ta gitmaszyna :

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/13.JPG

 


Skład budowlany spóźniał się z dostawą rur do kanalizacji .

 


W końcu przyjechali i przywieźli parę kilo plastiku za 800 zł

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/12.JPG

 


Czym prędzej ekipa wzięła się do składania rur. Jak wcześniej ustaliliśmy, wszystkie główne podejścia robimy rurami o średnicy 110 mm.

 

 


Efekt końcowy jest taki:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/9.JPG

 


A tu widać, jak bardzo moja obecność była wskazana. Panowie nie zauważyli zmian w projekcie i zrobili mi odpływ w... szafie w wiatrołapie, zamiast w kuchni . Szybka korekta i po sprawie.

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/10.JPG

 


A tu kolejna gitmaszyna - zagęszczarka do gruntu:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/11.JPG

 


Korzystając z okazji poprosiłem o zasypanie i zagęszczenie gruntu pod przyszły taras z kostki .

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/14.JPG

 


Tak sobie stojąc bezczynnie zauważyłem kolejny błąd ekipy (tego już się nie da naprawić ). Panowie odwrotnie położyli styrodur. Zamiast od wewnątrz, to kanaliki umożliwiające odprowadzenie wilgoci mam od zewnątrz

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/15.JPG

 


Za to od wewnątrz mam coś takiego

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/16.JPG

 


Zalewanie płyty podłogowej:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/17.JPG

 


A tu panowie niewystarczająco wyparli deskowanie styroduru i beton go trochę wyparł na zewnątrz, ale czujne oko inwestora natychmiast to wychwyciło

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/18.JPG

 


No i efekt końcowy dzisiejszego dnia:

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/19.JPG

 


Tu widok na coś, co mnie niepokoi, mianowicie wysokość fundamentu i konieczność nawiezienia kilkudziesięciu ciężarówek ziemi, dla wyrównania terenu

 

 


http://www.zbychbudowa.republika.pl/Budowa/20.JPG

 


Może ktoś z Was słyszał o ziemi z wykopów w okolicach Marek? :)

 

 


CDN...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 6

 

 


Dzień będzie ciężki (dla mnie ). Będą robić kanalizację podposadzkową i zasypkę fundamentu z udziałem speckoparki (z wielkim trudem zamówionej ) i zagęszczarki. Następnie zrobią wieniec na ścianie fundamentowej i po 16 zalewamy płytę podłogową i wieniec.

 


Cały dzień spędzę na budowie .

 

 


CDN...

_ZBYCH_

ZBYCHA dom drugi ;-)

Dzień 3

 

 


Z tego zamieszania z betonem, zapomniałem zostawić ekipie kasę za piach, który o świcie miał być dostarczony na budowę.

 


W sobotę o świcie, dzwoni do mnie gość, że on piach przywiózł, a kasy nie ma... Przeprosiłem i umówiłem się po południu na zapłatę i rozmowę w sprawie dostarczenia piasku na zasypkę fundamentu i wypożyczenie speckoparki do zasypania fundamentów.

 

 


Dzwonię rano do wypożyczalni sprzętu budowlanego i... ręce mi opadły!!! Wypożyczenie agregatu trzyfazowego o odpowiedniej mocy kosztuje 155 zł/ doba + paliwo, czyli pewnie około 200 zł dziennie (x 30 dni = 6000 zł ). Do tego jeszcze wypożyczenie przyczepy i paliwo dla śwagra, żeby przewiózł ten agregat. Nim się ocknąłem po szoku, jakiego doznałem, zadzwonił majster z budowy z pytaniem, o której będzie agregat, bo już nic nie mają do roboty i czekają na prąd.

 


Siedzę sobie smutny i myślę, co tu zrobić. Już chciałem jechać na budowę i z odpowiednim, litrowym załącznikiem ponownie prosić sąsiada dalszego sąsiada o możliwość przyłączenia się z prądem do niego. Nagle, olśnienie , przecież mój przyjaciel ma małą, jednofazową betoniarkę . Jeden telefon i wszystko jasne. Betoniarka jest sprawna i gotowa do pożyczenia . Ze śwagrem pędem do wypożyczalni po przyczepę, załadowaliśmy betoniarkę i pędem na budowę. Po drodze jeszcze wstąpiliśmy do Praktikera po siatkę leśną i do monopolowego, po litrowy załącznik dla ekipy, aby za dużo nie krzyczeli . Dojechaliśmy szczęśliwie na miejsce. Z daleka widzę groźny wzrok majstra, ale jak wręczyłem mu litra, to już nic nie mówił. Nawet, jak zobaczył zamiast generatora, miniaturową (w porównaniu z ich) betoniarkę .

 


Jeszcze tylko obowiązkowa wizyta u najbliższej sąsiadki z rozpaczliwą prośbą o przedłużenie możliwości pożyczenia prądu wraz z możliwością podłączenia małej betoniarki. Na szczęście najbliższa sąsiadka jest równa dziewczyna i nie robi problemów (mimo, że czasem jej hydrofor nie chce się włączyć, bo ma za mało prądu...). Trzeba będzie jej też kupić jakiś damski "załącznik" .

 


Budowa idzie dalej, a ja ze śwagrem wzięliśmy się za prowizoryczne ogrodzenie działki. Na razie zrobiliśmy jeden bok. Ciężka robota . Na fizycznego, to ja się nie nadaję .

 

 


CDN...



×
×
  • Dodaj nową pozycję...