Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    38
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    73

Entries in this blog

maanmy

Dziennik maanmy

Dziś wyruszyłem w częsci porannej z połowicą do składu w celu nabycia potrzebnych materiałow (czyli rezerwacja materiału na sciany zew + dachówka). oczywiście pani pokazała na wejściu nowy cennik od kwietnia obowiazujący jak zwykle z nizszymi cenami . czekam na wycenę na być w poniedziałek , pewnie znowy trzeba na czyms zaoszczedzic , połowica juz zapowiedziała że trzeba ciąć ewentualnie w moim przypadku bo ona kuchnie i inne babskie elementy wyposażenia musi miec w odpowiednim standardzie . ok niech tak bedzie jakoś to przeżyje . Nasza latorośl wstępnie zaakceptowała swój przyszły pokój , małżonka też , co do mnie wybór miałem niewielki , czyli domownicy znajac mój gust muzyczny kategorycznie zarządali dla mnie pokoju na dole (najmniejszego oczywiście), więc lokale podzielone a w ogródku jeszcze porzeczki rosną . Cieszy mnie ta myśl o budowie , coraz bliżej naszego domku (kolega dziś zapytał co buduję powiedziałem dom , a ile ma metrów zapytał odpowiedziałem 110 , a on na to ty domek budujesz nie dom ) zazdrości i musiał dogryżć . a niech mu będzie buduje domek mój nasz domek i będzie jak z bajki , obiecałem to żonie . Jutro niedziela więc porzeczki poczekają do poniedziałku .
maanmy

Dziennik maanmy

mam już projekt i mapę do celów projektowych , ale niestety nie mam już 2050 zł

 

 


czyli sumując z wczorajszym piwkiem

 


2055 zł, a jeszcze 58 zł za mapki do warunków czyli razem

 

 


2113 zł

maanmy

Dziennik maanmy

No tak i zaczęły się wydatki .

 


Właśnie zapukał pan z poczty z projektem 1450 zł, jutro odbieram mapę do celów projekowych 600 zł, w sobotę przyjeżdża geotechnik zrobić operat wodno-guntowy pewnie ze 300 zł mnie skasuje , ale cieszę sie ze ruszyło do przodu , pytałem o kierbuda 2000 zł pazery wołaja jak jeden , (co oni spółdzielnie założyli ) . Z gazowni zadzwonił pan , fajnie wygłąda na to że papierki się ruszyły i będą wszystkie w przyszłym tygodniu . Tak więc w połowie następnego tygodnia wyruszam z kpl papierów do Jacka G czyli adaptatora i znowu się odchudzę o 1000 zł . Myśle że czas pomyśleć o operacji działka . Po konsultacjach z organem szyjnym (czyli żonką) postanawiamy przeprowadzić inwazje na na grunt za płotem czyli w porzeczki . Z racji tego iż lada dzień przy takiej pogodzie obudzą sie trzeba to zrobić w najblizsza sobotę , co oczywiście udokumentuję sesją zdjęciową.

 

 


Usunąłem ten fragment dlatego iż uznałem że ten ktoś nie zasługuje aby tu istnieć .

maanmy

Dziennik maanmy

Dalej nie mam mapy rozmawiałem dziś z gosciem coś tam mruczał i w końcu obiecał na ten piątek - trudno . tak dla wszystkich dla przestrogi nie ma co liczyć na wstępne terminy trzeba sobie dać zawsze zapas czasu , a zachowywać się tak jakby każdy dzień po ustalonej dacie był katastrofą . Musiałem jeszcze odwiedzić gazownie i co z tego że gazu nie ma w okolicy jak papier od nich do zespołu uzgodnień musi być i basta . Została jeszcze sprawa warunków od elektrowni , mija trzeci tydzień od złożenia wniosku , i cisza ,żona mówi dzwoń , to dzwonię i co ---- pan wita mnie oj jak dobrze ze pan dzwoni bo ta mapa jakaś dziwna jest i zastanawiamy sie z kolegą o jaki teren chodzi . No nie całkowita załamka ,to co oni jeszcze potrzebują mapę lotniczą , myśle że im się nie chciało tego załatwić i każda głupia wymówka jest dobra, i pewnie bez monitu bym do lata czekał . Korzystając ze sposobności zapytałem o moją dachóweczkę . Warunki są takie pełna przedpłata i 3 miesiące czekania . czyli tzw kredyt krótkoterminowy za free no nieżle nieżle, tylko że pewnie będę musiał na to przystać - co zrobić . Generalnie jestem niewyspany ciągle coś rozmieszczam , przeliczam , wizualizuje , a może by tak , a z tego . pewnie dziś o dachówce będe rozmyslac ,a może nie
maanmy

Dziennik maanmy

geodeta oczywiscie przygrał w kulki mapy jeszcze nie mam , od 24 stycznia do dnia dzisiejszego (miała być za 3 tygodnie ) . Dzisiaj zamówiłem projekt wwwrrrrrewszcie po niedzielnych przemyśleniach ,i oczywiście nie omieszkałem zrobić przglądu dostępnego materiału w składach . dziwne jest podejscie sprzedawców którzy usiłuja sprzedać coć co mi całkowicie nie odpowiada (czyli szary beton komórkowy )mówiąć żeby brać bo nie będzie nic za chwilę . Spotkałem nawet z gości co chciał mi sprzedać zwykły szary pustak mówiąc,, bo panie najtańszy '' . Śmieszny facet coś pomruczał jak powiedziałem że ja na dom , a nie na stodołe potrzebuje , no cóż powoli muszę sie przyzwyczajać na początku drogi do takich numerów. Tak na koniec krótkiego wpisu widziałem ładną dachóweczkę robena .Powiedzcie dlaczego jak coś jest ładne z jednej strony to musi być brzydkie z drugiej (cena). jutro mam plan jadę podglądać moją przyszłą ekipę ,wynichałem że niedaleko coś robią (oczywiście zza krzaka coby mnie nie pogonili ) .
maanmy

Dziennik maanmy

Dzwoniłem wczoraj do geodety co z moja mapą . Facet bardzo szybko mówi , a ja nie rejestruję z taką prędkościa słów , chyba powiedział piątek czyli na poniedziałek powinna być . Trzeba zacznąć sumować wydatki , hmm tylko nie wiem wg jakiej taryfy będę klasyfikować ubytki na zdrowiu podczas całej inwestycji .
maanmy

Dziennik maanmy

Odebrałem wczorej warunki przyłączenia wody , fajnie pierwszy papier juz jest i to w 7 dni . mam już wstepnie ustaloną wycenę robocizny dachu 30 zł m2 to chyba nieżle ,(poprzednia wycena niby z firmy 55 złociszy za m2 )tylko że będe musiał za to pilnować gości bo oni lekko trunkowi są jak to nasi lokalni budowlańcy i mogą mieć problemy z terminem , ale znajdę na to sposób . przyszła wycena reku 14.500 + 7% bez gwc . jakby ktoś znał już liczby w najbliższym losowaniu lotto to proszę o mnie nie zapomnieć
maanmy

Dziennik maanmy

no i jestem po rozmowie SUPER SUPER SUPER , co prawda dachu mi nie zrobią (nie będą mieć cieśli w tym czasie ) ale dostałem ludzką wycenę prac , mówiąć szczerze w wyglądu poczciwe chłopaki bardzo ich polubiłem , myśle że tak zostanie do końca i wykończenia też sugerowali że zrobią ale w zimie . A jeszcze jedno wspomniałem o koparce , a oni że ręcznie kopią . widać żę twardziele w boju zahartowani .TAK TRZYMAĆ CHŁOPAKI .
maanmy

Dziennik maanmy

właśnie dzwoniłł tel od gościa który buduje dla naszego lokalnego architekta wycena bez dachu przez telefon baaardzoooo optymistyczna ,własnie do mnie jedzie chyba go polubię
maanmy

Dziennik maanmy

GMINA TWÓJ WRÓG . tak brzmi moje motto na ten tydzień . kolejne sprzeczne informacje . co urzędnik to inna opinia , czy u was też tak było . a czas ucieka .Poszło o zjazd z drogi do tej pory nie było kłopotu , chcemy skorzystać ze zjazdu do juz istniejacego domu (babci), urzędasy gminne dzisiaj wymyśliły żę trzeba się extra zwracać do burmistrza o służebność , albo pisać podanie o zakup tej działki , tylko że zmieniły sie przepisy i musi być ogłoszony przetarg jakby co . i z tego wynika że stanę ja do niego i kto jeszcze może owady które będa przelatywać nad nią . nie rozumię tego . Narazie jestem wkurzony całą ta sprawą , czekam na żonsię bo to ona podała tę fascynującą informację z gminy .
maanmy

Dziennik maanmy

pan w gminie w czasie rozmowy stwierdził , że taki garaż jak bym chciał to sie na wsi buduje . Chyba się szybko zorientował ze palnął , bo cały czas podczas reszty rozmowy uciekał wzrokiem w najdalsze zakątki swojego ciasnego pseudo gabinetu . BURAK pomyslałem
maanmy

Dziennik maanmy

Pomysł na dom tkwił nam w głowach już kilka lat temu , ale zawsze było coć co nie pozwalało zrobić tego pierwszego kroku . Jednak decyzja zapadła 22 stycznia 2007 .DOOOŚŚŚĆĆĆ BLOOKUUU. Po kolejnej imprezie całonocnej za scianą (gipsową 2x3cm) to tak dla niewtajemniczonych , mieliśmy tak dość że szala przeważyła . Działka właściwie cały czas była trzeba było tylko zastanowić w jakim jej miejcu powstanie to nasze cudo . właściwie minał miesiąc już . czekamy na mapę do celów projektowych( powinna być lada dzień ) i tu spotkała mnie mała przygoda która położyła mnie do łóżka na 2 tygodnie . przyjechał pan geodeta a ja nie potrafiłem wysiąść z samochodu (moja dyskopatia się odezwała w takim momencie ) . No nie wyjdę za żadne skarby . Projekt juZ zamawiam t ydzień , ale dzisiaj to napewno już uczynię , jest to z14 z dwoma garażami z pracowni z500 . Oczywiście nie obyło się bez tarć w starostwie odnośnie dachu,zacząłem wizytę u referenta poprzez specjaliste trafiłem do dyrektora i żadna z tych osób nie potrafiła w sposób jednoznaczny zadecydować czy dach na garażu moze być pulpitowy , zostałem odesłany do wydziału architektury w gminie w celu rozszerzenia opini jaką dostałem od tegoż wydziału aby jasno z niego wynikało jaki może być ten dach . Jak myslicie co usłyszałem ,,nie można nic zmieniać w opini proszę pana '' , a może to i dobrze będziemy mieć dodatkowe pomieszczenie na różne dziwne rzeczy które pewnie sie pojawia . żona się smieje że dom będzie wyglądać jak jamnik z małym jamnikiem , a mnie sie i tak podoba , i rozkoszuje sie już ta myślą że nie obudzimy się już w środku nocy obudzeni przez tego debila (pop....ego alkoholika mieszka od 5 miesięcy )zza sciany bo sobie np zechce glośniej posłuchać jakiejś kretyńskiej muzyki (znienawidziłem braci golców) . Tak na marginesie , w spółdzielni mieszkaniowej mają to głęboko w dupie że taka kanalia nie daje normalnym lokatorom żyć , policja właściwie też nie ma sposobu na takich delikwentów (poprostu najzwyklej może im nie otworzyć drzwi ) nie nie dość dość dosć o nim .Liczę po cichu że może go coś zje , napwewno jeszcze nie raz wspomnę o tym orgu zza ściany , ale wracając do tematu staram sie aby rozpocząć wykopy na początku czerwca . Wczoraj uczyłem się wklejąć zdjęcia chyba ze 4 godz i chyba się udało Coś dzisiaj wkleje może działkę ,tak nasze 20x30 które wybraliśmy . Tak na koniec pierwszego wpisu miło będzie przeczytać i pooglądać po jakims czasie jak to wszystko wyglądało


×
×
  • Dodaj nową pozycję...