Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    176
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    336

Entries in this blog

Pyrgon

A najbardziej wesoło było jak tydzień temu stróże porządku municypalni przyjechali wykazać się na budowę. W ciągu kwadransu:

 


- wlepili mandat ekipie kładzącej kabel enegretyczny - bo rzekomo rozkopali drogę (co jest nieprawdą, bo prawdziwa gminna droga biegnie w zupełnie innym miwejscu, ale poza geodetą nie wie nikt gdzie, bo rosną tam duuże rośliny)

 


- wlepili mandat chłopakowi z ekipy wykończeniowej - za trąbienie na municypalnych że zastawili drogę dojazdu do posesji

 


- chcieli wlepić mandat inwestorowi za brak tablicy info (podczas ocieplania elewacji styro tudzież śmietnik w gustownej kaście wystawiony 1m za płot. Na szczęscie wykończeniowcy okazali hart ducha i powiedzieli że nie mają żadnych namiarów na inwestora.

 

 


Trockenwald - przyjazna gmina. Municypalni - na nich płacimy podatki. Bez komentarza.

Pyrgon

Z ostatnich dni warto jeszcze przytoczyć dwocip wesołego pana z gminy. Przyjechali rozeznać, jak by tu wyrównać drogę (muszą to zrobić bo gość kilka działek dalej nie ma jak dojechać do swojej posesji, a chce się budować).

 

Żartowaliśmy z sąsiadem, ze wytyczają nam asfalt. Zapytałem, czy chociaż wykorytują drogę. Hi hi - pan gminny się zaśmiał. To jak będzie przynajmniej prąd i woda i gaz. Czyli na Euro 2020 chyba.

 

W deszcze toniemy w błocie. Wydaliśmy parę k PLN na gruz i wyrównanie własnym sumptem. I to wszystko w gmnie która mieni się jedną z najbogatszych w PL. "Poznaniacy przenoście się bo nigdzie nie będzie Wam tak dobrze jak w Trockenwald" - mówi Wójtera.

Pyrgon

A to skromny urobek weekendowy - kiedy cała Polska świętowała i zbijała bąki, inwestor zaiwaniał ze szpadlem. Efektem jest kolejne kilkadziesiąt m. kw. obcianych trawą; dokończona palisada wzłuż tarasu; wyrównana ziemia tamże i posiana trawa; dokończona piaskownica (która została ochrzczona w szybkim trybie przez bratanków).

 

http://images34.fotosik.pl/243/df137a5c35484e36.jpg

 

A ile razy mówiłem chłopakom-ocieplakom żeby nie deptali po obsianym terenie i nie rzucali tam petów. Ale nie da rady - oni po prostu muszą to robić...

Pyrgon

41 dni do wprowadzki.

 

 


Nie mamy prądu. Woda z naszej studni - tako rzecze Sanepid- nie nadaje sie do picia. Ewentualnie, jak by to powiedzieli Słowacy, nadaje się do pici.

 

 


Ekipa ocieplająca nadal się obija, ale chyba jutro zakończą działalność. Mamy też zewnętrzne parapety by Klinkier Przysucha, Poland.

 

 


Ekipa wykańczająca w środku coś niebezpiecznie zwolniła tempo. Ale boss zapewnia "będzie Pan zadowolony"

 

 


Przyszły tydzień powinien być przełomowy. Mają być robione schody i drzwi wewn., panele, płytki na werandzie, meble w kuchni, podbitka na zewnątrz; no i może doczekamy się prądu.

 

 


Jak to mówi Bob Budowniczy i jeko ekipa "Damy radę"

Pyrgon

Byłbym zapomniał najważniejszego zdjęcia. Skrzynka!

 

http://images32.fotosik.pl/238/fc21862b5e380934.jpg

 

Stoi od tygodnia, niestety bez prądu. Podobno odbiór to nie taka prosta sprawa. Słyszałem, że żeby poszedł dobrze, odbiorowcy z Enei muszą mieć dużo wódki. To by nie było takie złe. Ale ostatnio słyszałem, że w tym rejonie odbiory robi gość który nie pije.

 

Czyli na prąd jeszcze poczekamy.

Pyrgon

Całość zasypałem wstępnie piaskiem i zacząłem montować piaskownicę. Niestety sąsiad zawołał na karkówkę z grilla. Po niej tylko skończyłem montować konstrukcję i wstępnie ustawiłem na miejscu - jutro reszta.

 

 


http://images34.fotosik.pl/239/da66a705c14c49ee.jpg

 


Jak widać na załączonym obrazku, mimo zbijania bąków przez ociepleniowców chata właściwie cała już w siatce i kleju, zostały drobiazgi. Po długim weekendzie ruszają z podbitką, dekarz montuje rynny - i będziem tynkować

Pyrgon

56 dni do wprowadzki.

 


Uhaha przyjechali panowie z Enei i robią wykop pod nasz prąd

 


Dziś po pracy obsiałem część frontu działki trawą. Słoneczko zachodziło i nie chciało się wyjażdżać. Uch będzie się piło piwko na werandzie, z widokiem na na kiczowate zachody

Pyrgon

Rzecz nieprawdopodobna. Po roku oczekiwania - zjawiła się ekipa Enei - geodeta i wykonawca. Geodeta wymierzał gdzie będą kłaść kabel. A wykonawca odgrażał się że w przyszłym tygodniu zrobią nam skrzynkę.

Potem jeszcze pewnie parę tygodni na formalności i... będziemy mieć pierwsze medium na działce. Coś niesamowitego.

Pyrgon

59 dni do wprowadzki.

Łazienki w płytkach, salon, kuchnia, garaż, kotłownia, przedsionek - takoż.

Pół chaty pomalowane na biało. Farby kupione.

 

Pół chaty ocieplone styropianem.

 

Ogród w połowie jest bagnem. Przód działki uporządkowany i wyrównany z Teściem - niestety pogoda nie pozwoliła ani na więcej ani na posianie trawy. Udało się posadzić 6 dużych jałowców przy furtce, zobaczymy czy przetrwają.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...