Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    54
  • komentarz
    1
  • odsłon
    55

Entries in this blog

banko

Dla zainteresowanych, ale nie wtajemniczonych załączam wizualizację domku C148 Dogodny:

http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_18.jpg" rel="external nofollow">http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_18.jpg

http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_19.jpg" rel="external nofollow">http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_19.jpg

http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_27.jpg" rel="external nofollow">http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_27.jpg

 

 

oraz rzuty wnętrza :

 

http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_3.jpg" rel="external nofollow">http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_3.jpg

http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_4.jpg" rel="external nofollow">http://projekty.muratordom.pl/pliki/dom_431_4.jpg

banko

Zaczne od tego ze 21 kwietnia 2007 zostalismy szczesliwymi posiadaczami dzialeczki

o powierzchni 1599 m2 i o wymiarach 30,1x53m.

Od tego momentu na powaznie zaczely sie poszukiwania projektu domku spelniajacego

nasze coprawda niezbyt wygórowane wymagania, ale ze mial to byc ten jedyny wymarzony

to zawsze trzeba bylo troszke pomarudzic. I tak sobie marudzilismy do czasu,

az nie zobaczylismy projektu C148 Dogodny ze "stajni" Muratora.

Jednoglosnie zdecydowalismy sie na niego.

Projekt zostal zakupiony po rozwianiu watpliwosci, o których jest wspomniane na

watku o Dogodnym, a mianowicie o fakcie nieistnienia slupów podtrzymujacych

konstrukcje dachu na poddaszu.

 

Dla zainteresowanych projektami Muratora napisze ze lepiej kupowac je u lokalnych

przedstawicieli tzn gdzies na skladach budowlanych ponieważ jestesmy w stanie ponegocjować

jego cene o czym w ogóle nie chcą slyszeć w salonach firmowych muratora mi udało sie urwać 5%

niby nic ale to przeciez 87,5 PLN (wtedy jeszcze kosztowal 1750 PLN).

banko

Witam wszystkich odwiedzjących.

Z racji że niestety odległość miejsca obecnego zamieszkania do miejsca gdzie powstaje domek jest nie mała więc nie będzie to dziennik, ale tygodnik budowy. Mam troszkę zaległości, ale od razu zabieram się do pisania i w telegraficznym skrócie postaram się opisać poszczególne etapy naszej przygody z budową własnego kwadraciku.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...