Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    4
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    80

Entries in this blog

malpis

Właśnie wróciłam z PKO BP. :/

 


Oto co nam zaoferowali:

 


KREDYT: 300 000 PLN

 


WKłAD WłASNY: 30%

 



BEZ UPEZPIECZENIA

 


PLN

 


MARżA 5,30%

 


PROWIZJA 1,00%

 


CHF

 


MARżA 3,70%

 


PROWIZJA 1,00%

 

 


Z UBEZPIECZENIEM NA 5 LAT OD UTRATY PRACY I POBYTU W SZPITALU

 


PLN

 


MARżA 5,17%

 


PROWIZJA 0,01%

 


UBEZPIECZENIE 3,51%

 


CHF

 


MARżA 3,55%

 


PROWIZJA 0,01%

 


UBEZPIECZENIE 3,51%

 

 


Gdybyśmy zdecydowali się na kredyt bez ubezpieczenia:

 


w wysokości 300 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 2274,83

 


RATA STAłA 1669,28

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1924,28

 


RATA STAłA 1441,50

 

 


w wysokości 250 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 1897,49

 


RATA STAłA 1391,07

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1603,55

 


RATA STAłA 1201,25

 

 


w wysokości 200 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 1516,56

 


RATA STAłA 1112,86

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1282,95

 


RATA STAłA 961,03

 

 


------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 


Gdybyśmy zdecydowali się na kredyt z ubezpieczeniem:

 


w wysokości 300 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 2318,65

 


RATA STAłA 1702,86

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1940,00

 


RATA STAłA 1464,78

 

 


w wysokości 250 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 1931,02

 


RATA STAłA 1419,05

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1618,15

 


RATA STAłA 1220,63

 

 


w wysokości 200 000 PLN

 


PLN

 


RATA MALEJąCA OD 1546,96

 


RATA STAłA 1135,24

 

 


CHF

 


RATA MALEJąCA OD 1296,30

 


RATA STAłA 976,53

 

 

 


DODATKOWE KOSZTY:

 


- 150,00 PLN - wycena nieruchomości, przed wypłatą każdej kolejnej transzy wizyta speca z PKO wynosi 80,00 PLN

 


- 400 PLN - sąd (hipoteka)

 


- 319 PLN - US

 


- rozpatrzenie wniosku 0 PLN

 

 


I teraz pytanie: wziąć 200 000 PLN wybudować dom i urządzić minimum (i kto wie, czy i na to nie zabraknie?), czy może 300 000 PLN i nie martwić się, że zabraknie?

malpis

Wszystko zaczęło się od niewinnego pytania cioci: czy nie chcielibyście kupić działki w promocyjnej cenie?

 


I tak oto wiosną ubiegłego roku staliśmy się właścicielami 1200 m2. Żadnej wizji na budowę, nie wybrany projekt, brak większych oszczędności... nawet jeszcze nie byliśmy narzeczeństwem.

 


PIERWSZY KONFLIKT: mój mąż (od 4 miesięcy :)) z kompleksem małych pomieszczeń (miał pokój z bratem) uparł się na duuuży dom, a ja lubię małe, przytulne pomieszczenia...

 


ROZWIĄZANIE: odrzucony przez mojego męża projekt SŁONECZKO, ale zgoda na samodzielne zaprojektowanie rozmieszczenia pomieszczeń.

 


I tak oto powstał nasz wspólny projekt - 165 m2 powierzchni użytkowej.

 


Oczywiście nasza ciężka praca musiała być fachowo rozrysowana przez architekta. Ale jakby nie było projekt jest nasz.

 


Największy minus naszego projektu - jest piekielnie brzydki z zewnątrz, ale mamy nadzieję (tzn. ja mam, bo mojemu mężusiowi to nie przeszkadza), że w trakcie budowy da się jeszcze z tym coś zrobić.

 


Do pomocy mamy znajomych ludzi, którzy z kolei mają znajomych w różnych urzędach, tak że wszelkie pozwolenia, zgody itp. mieliśmy z głowy (oczywiście nie za darmo ).

 


Jesienią powstał fundament.

 


2007-02-23 kupiliśmy porotherm: 25 i 11,5

 


Teraz jeszcze cegiełki, cement, papa itd., no i najważniejsze - PRąD i jedziemy z murami.

 


Mam nadzieję, że ten prąd w końcu nam podłączą... termin niby jest na kwiecień, ale kto to wie?

 

 


Na razie budujemy się za swoje, ale już jest cieniutko i cały czas trzeba oszczędzać... a tego chyba nikt nie lubi. :/

 


Mocno myślimy o kredycie, ale po wyliczeniach potrzebowalibyśmy jeszcze ok. 300000, żeby zrobić wszystko na cacy... A 300000 to trochę dużo.

 


Chyba posiedzimy jeszcze trochę u rodziców i jeszcze trochę pooszczędzamy. Może uda nam się jeszcze zrobić chociaż dach za swoje, a później kredyt...

 

 


Ale kredyty mają iść w górę... Kurcze, jakie to wszystko pogmatwane, no ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

 

 


Na razie jesteśmy jeszcze pełni optymizmu. Tylko jak długo? Tym bardziej, że myślimy też o powiększeniu rodzinki.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...