Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    9
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    46

Entries in this blog

marcos

Taras nad garażem

Zastanawiałem się całą wiosnę co zrobić z tarasem. Padło na mambrane epdm. Taka sama jak przy oczkach wodnych, jest też stosowana jak bariera na stacjach benzynowych czy wysypiskach ma niby 30 lat gwarancji.... Jest bardzo elastyczna i bardzo odkształcalna. Tak więc na podłoże zabezpieczonej hydroizolacją poszedł xps a na to epdm. Wszystko przykryte włókniną a na to pójdzie żwir płukany jako balast bo wszytko bez kleju. Mambrana bez nacięć, po prostu wyłożona na attykę. W ten sposób mam oczko wodne na tarasie hehehe. Wszystko wykonane własnoręcznie w wolnych chwilach. Po kilku tygodniach testów basenowych, udrożniłem przepusty (czytaj rury-kolana pcv umieszczone w wartwie xps). Chodząc po tarasie widać sitka odpływowe jak w ....zwyłkym zlewie. Takie rozwiązanie przepustów kosztowało mnie raptem 20zł :)
marcos

Dach nad garażem

Nad częścią garażu mamy dach płaski, ok.40mkw. To potencjalnie nasłabsza cześć konstrukcji pod względam przemakania. W grudniu położyliśmy hydroizolację dwuskładnikową i całe lato doglądałem basen jaki tworzył się po opadach. To był solidny test i z wynikiem pozytywnym.
marcos

Wylewki

I tu ciekawostka bo nie miksokretem tylko samojezdnym zestawem. Wszystko mieści się na 'patelni' - z przodu żwir, z tyłu cement a maszyna sama miesza i podaje. Super. Wylewki pierwsza klasa no i czysta praca bo nie walają się worki po cemencie. Wszysy chwalą jakoś pracy :) Firma z Łomży przy dużych powierzchniach dojeżdżają bezproblemowo.
marcos

Pstryczki elekrtyczki oraz okna

 

W kolejnym etapie przeszliśmy przez elektrykę. W nieco ponad tydzień panowie w ilości trzech osób poczylini ok. 150 punktów. Jest prąd w domu.

 

 

Chwilę poźniej okna - jak się poźniej okazało była mała skucha z suwanką w salonie ale wszystko zostało sprawnie poprawione.

marcos

Ciąg dalszy.....

 

Jednak nastąpi chociaż przerwa była ogromna bo to pierwszy pis w 2012 roku

 

Tak czy inaczej zrobię wersję przyspieszoną czyli mało tekstu z dużo zdjęć. Po przerwie zimowej rozpoczęliśmy w marcu od dachu.

 

 

W międzyczsie pojawiło się też przyłącze gazowe :)

marcos

Odliczanie rozpoczęte......

 

Ta-dam! Stało sie! "Nadejszła wiekopomna chwiła" -dokumenty do pozwolenia na budowę dziś złożone w Starostwie.

 

 

No, ale nic się nie dzieje z niczego więc odrobina retrospekcji.... Najważniejsze to wybór projektu.... i tutaj mogę smiało wypisac dlugą listę takich czy innych. Coś nie pasowało w jednym, drugi byl troszkę za mały itd. Faworyci zmieniali się, w końcu stanęło na Z142. Szukalismy w miarę prostego w budowie (o my naiwni..) i żeby miał wszystko co zalożyliśmy. Teraz rozumiem dlaczego gotowych projektów jest tak dużo.

 

 

Działka - jest, czeka, zielsko szleje, perz rządzi... agronoma trzeba nam żeby coś z tym zrobić. Jak kupowaliśmy to było ściernisko (naprawde). Zalety to droga dojazdowa, można dojechać suchą nogą oraz media: skrzynki prądowa i gazowa. O my szczęściarze.....

 

 

Kilka anegdod z życia petenta, który do urzędu się wybiera i czegoś chce....

 

 

Gaz - "Po co panu wniosek na warunki przyłączenia skoro jest skrzynka" Pani wpatruje się w mapę projektową. Odpowiadam - "A skąd starostwo będzie wiedzieć że tam jest ta skrzynka jak nie od was." Nie moge im napisać przecież oświadczenia że "Jest skrzynka gazowa, kolor standardowy brązowy taki jak się zazwyczaj stosuje do malowania takich skrzynek, jak sie wchodzi to po lewą rekę" "No tak - powiedziala miła pani i ucięła rozmowę.

 

 

Wypis z planu miejscowego - sa dwie opłaty, jak więcej stron to wyzsza. Składam wniosek i proponuję żeby od razu wyższa na ochotnika bo co będzie jak zapłace teraz mniej a trzeba więcej? Głupi ja dałem sie namówic na niższą wpłatę. Po 2 tyg. dzwonię z zapytaniem co tam slychać z wypisem a pani przyjemnym głosem odpowiada: "Jest gotowy, tylko trzeba doplacić..... bo wiecej stron niż zwykle..." Wydałem z siebie bliżej nieokreslony jęk i mówię: "NIE przyjadę tylko po to żeby doplacać, szkoda czasu, paliwo mnie więcej wyniesie. Szukajcie innego sposobu" Odp: "No widzi pan, można spróbowac zrobic przelew i przesłac (majlem) potwierdzenie to wyślemy poleconym" Udało się. Plan wktótce stracił ważność i trzeba nowy. Uzbrojony w doświadczenie głosno mówię że płacę najwyższą opłatę żeby nie wiem co. Aha - w tym roku wzrosly znacznie opłaty ale w punkcie obsługi mówia, ze to.... pomyłka i płaci się po staremu Ha trochę grosza w kieszeni

 

 

Projekt gotowiec - do przeróbki, przezbrojony bunkier, najlepiej do zrobienia od nowa konstrukcje wykonawczą. Nie wiem musze się zastanowić.

 

 

Technologia wykonania: płyta fundamentowa (nie martwie się że myszy zeżra styropian, kupię sobie kota łownego). Ściany z silki, poszycie sztywne i dachówka w kolorze grafitowym, rekuperator. Mam mieszane odczucia o gruntowym wymienniku czytając wątki tych co już użytkują. Idelane warunki do wodnego1.....

 

 

Ekipa do SSO namierzona i dogadana, całą wykończeniówke będzie robić inna zaprzyjaźniona ekipa w liczbie 5 osób więc troszkę łatwiej do zarządzania :)

 

 

Natchnienie i źródło wiedzy praktycznej - wątki chyba juz kultowe Piczmana, Coulignona, adama_mk - z podziękowaniami.

 

 

Pozdrawiam oczywiście Misiontki w domu.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...