Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    361
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    516

Entries in this blog

kajetana

zaczynam pisanie

majówkę spędzamy na wsi - paru sąsiadów na krzyż, kury, kaczki, szczekające psy i konie - akurat wieś jest ostoją hodowców koni ...

 


wspaniale jest wstać o świcie, podlewać ogród i potrzeć na pasące się koniki:)

 


Zrobię kilka zdjęć - może kogoś zainspirują. Dom na wsi jest domem wybudowanym jakoś po wojnie, mamy go chyba już z 10 lat. Kupiliśmy od starszej pani i etapami poprawialiśmy. Ze strychu zrobiliśmy 2 ogroomne pokoje (jest tu sypialnia moja i męża), wymieniliśmy kuchnię na drewno na nowszą kuchnię na drewno. W sypialni na dole jest koza, w tzw. salonie kominek - ten nie wyszedł niestety. W zasadzie w kwestii ogrzewania niepotrzebnie zrezygnowaliśmy z typowych piecy kaflowych - były zwykłe, ale jak się napaliło... to hoho!

 


Starą chlewnię połączoną ze stodołą przerobiliśmy - w chlewni jest pom. gospodarczo-ogrodnicze (składzik), w części stodoły pokój na różne rzeczy + 1 łóżko (tzw. wytrzeźwiałka). Część pozostałą stodoły zburzyliśmy, na jej fundamencie jest taras zadaszony, obok murowany grill i doprowadzona woda.

 


Pokaże wszystko na zdjęciach ...

 


Jak się cieszę, że popracuję w ogrodzie - nawet w warzywniku :)

 


Może uda się wstać wcześnie i podlać co trzeba ...

kajetana

zaczynam pisanie

I dobrze :)

 


Akurat się zastanawialiśmy, czy nie pojechać do Wioski Budowlanej pooglądać domy, może pogadać z ludźmi a tu proszę ZLOT sie szykuje.

 


Mam nadzieję, że uda nam się pozbierać info z kategorii "budowlane".

 


Przyjedźcie też - każda wymiana doświadczeń jest ok :)

 


Czyli 19 maja (sobota) start o 14.00 :)

kajetana

zaczynam pisanie

http://images20.fotosik.pl/273/9734aba431aa8252med.jpg

 


http://images20.fotosik.pl/273/b6b080d9d7b6014emed.jpg

 


hmm może coś o okolicy i sąsiadach :)

 


jak wspominałam przed działką biegnie droga, po drugiej stronie ulicy są już domy - w większości piętrowe. Po naszej stronie, na prawo od naszej działki są sąsiedzi - autochtoni, po lewo - pusta działka taka sama duża jak nasza. Także, jak się w końcu wybudujemy to możemy mieć nowego sąsiada po lewej stronie. Działka za nami raczej nie zostanie kupiona - została okropnie wytyczona - przyszły właściciel musi dojechać do domu po własnej co prawda drodze, ale aż ponad 50 m. Ta droga odgradza nas od sąsiadów z prawej strony.

 


Czyli pomimo obecności sąsiadów jest sympatycznie i miło :)

 


Zresztą wielkość działki gwarantuje izolację od świata zewnętrznego - kiedyś zrobimy suuper żywopłoty i będzie

kajetana

zaczynam pisanie

no tak - przecież musi być wstęp do dziennika :)

 


WSTęP DO DZIENNIKA KAJI I ARTURA

 

 


Chęć posiadania własnego domu z ogrodem to marzenie moje od bardzo wielu lat. Przyczyna jest prosta - moi rodzice mają dom z małym 700m.kw ogródkiem, oprócz tego dom na wsi z duużym ogrodem, w którym uwielbiam pracować. Spędzamy na wsi dużo czasu - teraz na majówkę też tam jedziemy. Depresje wiosenno-jesienne zaczynają się u mnie właśnie teraz - drzewa zielone, ptaszki śpiewają, robalki chodzą i fruwają a ja zamknięta w mieszkaniu. OCHYDA!

 


Wtedy uciekamy z mężem na wikendy - na wieś albo do znajomych z ogrodem. Tam sama sobie znajduję zajęcia - koszenie trawy, przycinanie kwiatów - wszystko, tylko żeby być na dworze.

 


Z zeszłym roku chcieliśmy kupić dom z drugiej ręki z jakimś ładnym ogrodem - ale się nie udało. Za to zmieniliśmy koncepcję - działka będzie lepsza - bo większa i budujemy dla siebie.

 


Szukałam w necie ofert pod Poznaniem i znalazłam!

 


15 km od Poznania, piękna działka (widać na foto), 1800 m.kw, za działką stary sad, duży teren podzielony na 2 działki (oby jak najdłużej wolne) i kawałek dalej - piękne jeziorka połączone ze sobą i ogromny teren rekreacyjny. Do lasu też kawałeczek - w zasadzie nie las tylko Puszcza Zielonka.

 


Jedyny problem, to droga powiatowa asfaltowa przebiegająca przez wieś - przed naszą działką też - pomimo nakazu jazdy 40 km/h ludzie zasuwają jak wariaci. Ale My sobie z tym poradzimy - jak mówimy z moim kochanym mężem - wiatrówkę się kupi i będzie się strzelać w opony :)

 


Tyle wstępu.

 


Kolejne wyzwania przede mną - wszyscy wiedzą jakie hihihi :) :) :)

kajetana

zaczynam pisanie

czytam rady Forumowiczów w naszych komentarzach i faktycznie - nie ma co - trzeba opcjonalnie sprawdzić oferty firm "murowanych" na wybudowanie naszego przestronnego. Może wyjdzie taniej? Bo nie ma co ukrywać - w budowaniu tradycyjnym My czyli inwestorzy mamy możliowść wyboru, rezygnacji i zmiany wykonawcy. A przy szkieletowym - z jedną firmą się zaczyna - z tą samą trzeba skończyć choćby to minimum czyli surowy zamknięty.

 


Coraz bardziej oddala się od nas perspektywa wprowadzenia się jesienią/ zimą.

 


Zabieram się za czytanie o przestronnych murowanych :)

kajetana

zaczynam pisanie

ha! o mnie się wydawało, że dziennik zacznę pisać w lipcu - ha!

 


kiedy to już teraz - koniec kwietnia muszę się zastanawiać nad inspektorem budowy, nad firmą budowlaną, nad fundamentem, wykończeniem pewnie na jesieni. I powoli mnie przeraża brak perspektywy na budowanie domu - tzn. firma Domek chce ponad 400 tyś za dom w deweloperskim (bez fundamentów i wykończenia i pewnie bez czegoś jeszcze), inne firmy mówią o kwotach około 230-250 tyś za stan surowy zamknięty. I co tu robić dalej? Co zdecydować?

 


Będę na urlopie wyszukiwać w necie info o wszystkim co potrzeba - koszmar!

kajetana

zaczynam pisanie

jednak człowiek się gubi w świcie komputerów... cała nerwowa byłam, bo nie umiałam wpisać odnośnika do swojego dziennika - w desperacji poprosiłam koleżankę z pracy o pomoc. Teraz już wszystko gra - mogę pisać i Wy możecie pisać. Dostałam ofertę na dom w technologii szkieletowej od jednej firmy - jak pozbieram wszystko to napiszę ile chcą i za co. Problemem jest niestety brak możliwości postawienia domu w stanie deweloperskim - firmy nie mają czasu. Dwie z trzech powiedziały, że stawiają tylko do surowego zamkniętego. A co dalej? Sama nie wiem. Majówka upłynie na odpoczywaniu/ pracy w ogrodzie (nie moim - rodziców) oraz przeglądaniu netu w poszukiwaniu innych firm - innych ofert zbieraniu. Na razie mam ofertę firmy: Domy Z Paczki ...

A że wiosna już widoczna wszędzie, zamiast się cieszyć znów mnie dopada depresja - po pracy do mieszkania w bloku powroty, wickendy wpraszane do znajomych, co posiadają ogródki i można doświadczać wiosny.

Zaczęłam jeździć na rowerze - wyczyn niemały - robię 2 do 3 okrążeń Malty w Poznaniu - sama jestem dumna, bo to wychodzi około 15-20 km. HUURA:)

kajetana

zaczynam pisanie

Co prawda jeszcze około 2 miesiące do rozpoczęcia budowy, ale już się coś rusza w sprawie, więc - dla siebie, męża, potomstwa i forumowiczów - pisanie czas zacząć :)


×
×
  • Dodaj nową pozycję...